-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2020-10-24
2020-04-04
2020-05-24
Przyjemna historia, bez fajerwerków, ale idealna na nudny wieczór.
Przyjemna historia, bez fajerwerków, ale idealna na nudny wieczór.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04
Idealna książka do oderwania się od rzeczywistości, nie jest jakaś wybitna, ani odkrywcza, ale miło spędziłam z nią czas. Końcówka nieco przerysowana jak dla mnie, ale uważam, że to całkiem przyjemna historia.
Idealna książka do oderwania się od rzeczywistości, nie jest jakaś wybitna, ani odkrywcza, ale miło spędziłam z nią czas. Końcówka nieco przerysowana jak dla mnie, ale uważam, że to całkiem przyjemna historia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-06-01
Maciej Tomski musi szybko odnaleźć się w nowej rzeczywistości, kiedy wali mu się świat po śmierci żony. Jak poukładać to wszystko na nowo, jak powiedzieć o tym córkom? To jednak nie wszystko, Maciej nie wie jak to możliwe, że jego żona zginęła w miejscu, w którym w ogóle nie powinna być. Wkrótce okazuje się, że Janina miała więcej sekretów, niż można się było spodziewać.
Mam wrażenie, że nikomu tak dobrze nie wychodzą książki obyczajowe jak Wojciechowi Chmielarzowi. "Wyrwa" jest co prawda thrillerem psychologicznym, ale tak jak w innych książkach tego autora, które czytałam, więcej w niej obyczaju i części psychologicznej niż thrillera. Nic straconego, bo autor jest tak doskonałym obserwatorem i kreatorem rzeczywistości, że napisał naprawdę świetną powieść, która daje do myślenia i wciąga. Większa część książki to dochodzenie do prawdy o śmierci żony Macieja Tomskiego. Jest tu trochę zwrotów akcji, ale tak naprawdę dopiero ostatnie strony wprowadzają klimat thrillera i jak na tego autora przystało końcówka pozostawia czytelnikowi pytania, na które musi sobie odpowiedzieć sam. Z jednej strony nie lubię kiedy autor pozostawia nas z wieloma pytaniami, a z drugiej, już na tyle przyzwyczaiłam się, że Wojciech Chmielarz robi tak w swoich książkach, że byłoby dla mnie dziwne gdyby tym razem było inaczej.
"Wyrwa" jest historią tragedii rodzinnej, żałoby i nierozwikłanej zagadki śmierci Janiny Tomskiej. Autor w dużej mierze skupia się na wewnętrznych przeżyciach męża Janiny po jej śmierci, jednych ta część może nudzić, ale autor pokazał przejmującą walkę ze stratą i radzenia sobie z nową rzeczywistością. To książka tak naprawdę dość zwyczajna, ale mimo wszystko ma w sobie coś, bo wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć między kolejnymi rozdziałami. Końcówka to już bardziej kryminalny klimat, ale nie wiem, czy właśnie zakończenie do końca mnie satysfakcjonuje, jak dla mnie jest nieco niedopracowane i naciągane, sama do końca nie wiem co o nim myśleć. Nie zmienia to jednak faktu, że cała książka bardzo przypadła mi do gustu, podobają mi się przede wszystkim portrety psychologiczne bohaterów jakie stworzył autor, każde z bohaterów ma tak naprawdę wiele warstw, nie każdy pisarz potrafi tak dobrze to przedstawić, a Chmielarz tak.
Jak już wspominałam to książka bardziej obyczajowa, niż thriller, więc nie spodziewajcie się tutaj jakiegoś wielkiego dreszczyku emocji. Owszem jest parę zwrotów akcji, ale raczej daleko im do klimatu typowego thrillera. Fani Chmielarza jednak nie powinni być rozczarowani. Ja jestem w miarę usatysfakcjonowana tym co otrzymałam, czyli wciągającą historią, która pozostaje w myślach na dłużej. Fajnym uzupełnieniem książki jest słuchowisko - "Wyrwa. Historia Ułana", można je przesłuchać przed lub po książce, jest krótkie, ale bardzo ciekawie opowiedziane. Polecam zarówno główną historię, jak i właśnie słuchowisko.
Maciej Tomski musi szybko odnaleźć się w nowej rzeczywistości, kiedy wali mu się świat po śmierci żony. Jak poukładać to wszystko na nowo, jak powiedzieć o tym córkom? To jednak nie wszystko, Maciej nie wie jak to możliwe, że jego żona zginęła w miejscu, w którym w ogóle nie powinna być. Wkrótce okazuje się, że Janina miała więcej sekretów, niż można się było...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-03-27
Dawno nie czytałam tak dobrej trylogii w tym gatunku :) Takich książek w literaturze kobiecej życzyłabym sobie jak najwięcej i aż łza się w oku kręci, że "Jeszcze będzie przepięknie" to już ostatni tom. To taka historia, która właściwie nie ma określonego przedziału wiekowego, bo mamy tu zarówno młodzież, jak i dorosłych, czy seniorów, dlatego może spodobać się każdemu. A klimat Miłosnej jest tak niepowtarzalny, urokliwy, że aż chce się wracać do tej historii!
Dawno nie czytałam tak dobrej trylogii w tym gatunku :) Takich książek w literaturze kobiecej życzyłabym sobie jak najwięcej i aż łza się w oku kręci, że "Jeszcze będzie przepięknie" to już ostatni tom. To taka historia, która właściwie nie ma określonego przedziału wiekowego, bo mamy tu zarówno młodzież, jak i dorosłych, czy seniorów, dlatego może spodobać się każdemu. A...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-02-27
2020-03-06
Nie wiem dlaczego ta książka tak długo leżała na mojej półce, ale to zdecydowanie jedne z najlepszych NA jakie czytałam. Jest napisana do bólu realistycznie, nigdy nie czytałam książki gdzie nałóg narkotykowy byłby głównym tematem, zwykle przemyka gdzieś z boku, a tutaj wydaje mi się, że jest on pokazany prawdziwie i dobitnie. Na pewno jak najszybciej sięgnę po drugi tom.
Nie wiem dlaczego ta książka tak długo leżała na mojej półce, ale to zdecydowanie jedne z najlepszych NA jakie czytałam. Jest napisana do bólu realistycznie, nigdy nie czytałam książki gdzie nałóg narkotykowy byłby głównym tematem, zwykle przemyka gdzieś z boku, a tutaj wydaje mi się, że jest on pokazany prawdziwie i dobitnie. Na pewno jak najszybciej sięgnę po drugi tom.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-03-01
Gabriela Gargaś jest jedną z moich ulubionych polskich autorek, ale ten tytuł niespecjalnie do mnie przemówił. Wszystko dzieje się zbyt szybko i intensywnie jak dla mnie, nie zmienia to jednak faktu, że historię czyta się bardzo szybko.
Gabriela Gargaś jest jedną z moich ulubionych polskich autorek, ale ten tytuł niespecjalnie do mnie przemówił. Wszystko dzieje się zbyt szybko i intensywnie jak dla mnie, nie zmienia to jednak faktu, że historię czyta się bardzo szybko.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-02-19
2020-02-04
2020-02-03
2020-01-16
2020-01-16
2020-02-12
2020-01-03
2020-01-23
2020-01-27
Colleen Hoover to bez dwóch zdań jedna z moich ulubionych zagranicznych autorek. Mam wrażenie, że w pisaniu romansów naprawdę nikt nie może się z nią równać. Owszem, jest wiele innych pisarek, których książki również bardzo lubię, ale żadna jeszcze nie dorównała Hoover. Nie wiem czym takim się wyróżnia, ale jej książki zawsze trafiają prosto do mojego serca. Uwielbiam jej styl pisania, bohaterów i skomplikowane relacje które między nimi tworzy. Przed przeczytaniem "Maybe now" postanowiłam odświeżyć sobie "Maybe someday", niewiele już z niej pamiętałam, bo sięgnęłam po nią w okolicach premiery, czyli koło 2015 roku. Nie sądziłam, że ta historia nawet za drugim razem tak bardzo mnie wciągnie i poruszy. Zastanawiałam się jak Hoover wpadła na stworzenie takiej fabuły, relacji która rozdziera serce i pozostaje w głowie na długo, a wydawałoby się, że to tylko zwyczajny trójkąt miłosny, których w książkach pojawia się całe mnóstwo. Z chęcią sięgnęłam po "Maybe now" by dowiedzieć się jak potoczyły się losy bohaterów.
Ciąg dalszy: https://k-siazkowyswiat.blogspot.com/2020/01/colleen-hoover-maybe-now.html
Colleen Hoover to bez dwóch zdań jedna z moich ulubionych zagranicznych autorek. Mam wrażenie, że w pisaniu romansów naprawdę nikt nie może się z nią równać. Owszem, jest wiele innych pisarek, których książki również bardzo lubię, ale żadna jeszcze nie dorównała Hoover. Nie wiem czym takim się wyróżnia, ale jej książki zawsze trafiają prosto do mojego serca. Uwielbiam jej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-01-06
Kim Holden to autorka jednej z moich ulubionych książek - "Promyczka", każdą kolejną książkę Holden biorę w ciemno. "Druga strona" traktuje o wielu poważnych sprawach, podobnie jak "Promyczek", jest jednak zupełnie inna. Mam z nią pewien problem, to książka ważna i nie mam co do tego wątpliwości, jednak strasznie mi się dłużyła. Zupełnie mnie nie wciągnęła, myślę, że na takie książki po prostu nie w każdym momencie ma się ochotę i może gdybym sięgnęła po nią kiedy indziej to przeczytałabym ją w dwa dni a nie w dwa tygodnie. "Druga strona" porusza wiele ważnych tematów, głównie jednak traktuje o depresji. Dopiero czytając tę książkę uświadomiłam sobie, że rzeczywiście jest ona nadal poniekąd tematem tabu i wiele osób nie traktuje jej do końca poważnie. Książka Holden pokazuje nam z czym musi się mierzyć osoba chora, co dzieje się w jej głowie i jak funkcjonuje. Dodatkowo, jak wyczytujemy z posłowia autorki, jest to tak naprawdę relacja z pierwszej ręki, bo i ona kiedyś się z nią mierzyła.
Ciąg dalszy: https://k-siazkowyswiat.blogspot.com/2020/01/kim-holden-druga-strona.html
Kim Holden to autorka jednej z moich ulubionych książek - "Promyczka", każdą kolejną książkę Holden biorę w ciemno. "Druga strona" traktuje o wielu poważnych sprawach, podobnie jak "Promyczek", jest jednak zupełnie inna. Mam z nią pewien problem, to książka ważna i nie mam co do tego wątpliwości, jednak strasznie mi się dłużyła. Zupełnie mnie nie wciągnęła, myślę, że na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Po obejrzeniu kilku odcinków serialu stwierdziłam, że fajnie będzie zapoznać się z pierwowzorem i muszę przyznać, że pierwsza część tej trylogii naprawdę mi się podobała. Niektóre wydarzenia działy się trochę za szybko jak dla mnie, ale zdaję sobie sprawę, że trudno zmieścić kilkanaście lat na kilkuset stronach. Na pewno sięgnę po kolejne części Stulecia Winnych.
Po obejrzeniu kilku odcinków serialu stwierdziłam, że fajnie będzie zapoznać się z pierwowzorem i muszę przyznać, że pierwsza część tej trylogii naprawdę mi się podobała. Niektóre wydarzenia działy się trochę za szybko jak dla mnie, ale zdaję sobie sprawę, że trudno zmieścić kilkanaście lat na kilkuset stronach. Na pewno sięgnę po kolejne części Stulecia Winnych.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to