-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-02-15
2014-06-08
2013-08-17
Mnie się nie podobało.
Powieść niemiłosiernie wydłużona. Inną książkę podobnej długości przeczytałabym w jakiś tydzień, lektura "Miasteczka Salem" trwała około trzech miesięcy. Często odkładałam książkę, potem znowu się jej podejmowałam... Niemal każdy rozdział był o kimś innym. Nie zapamiętywałam już imion, relacje mi się gmatwały. Prawdziwa misja jaką mieli bohaterowie tejże książki też nie była jasna i przejrzysta. Jak dla mnie, książka nie do końca zrozumiała. Większość fragmentów niepotrzebna. Nie sięgnę po nią ponownie.
Ale okładka fajna.
Mnie się nie podobało.
Powieść niemiłosiernie wydłużona. Inną książkę podobnej długości przeczytałabym w jakiś tydzień, lektura "Miasteczka Salem" trwała około trzech miesięcy. Często odkładałam książkę, potem znowu się jej podejmowałam... Niemal każdy rozdział był o kimś innym. Nie zapamiętywałam już imion, relacje mi się gmatwały. Prawdziwa misja jaką mieli bohaterowie...
2013-06-24
Nie lubię książek o przyszłości. Zwykle nawet nie borę ich do ręki. Ale tą dostałam na prezent. I spodobała mi się.
Dla miłośników Kinga: nie jest to horror. To niemalże w ogóle nie jest King. Może dlatego, że książka jest wydana jako Richard Bachman, bo gdyby ukazała się jako Stephen King, miałabym wątpliwości czy nie mamy tu do czynienia z oszustwem.
Książka nie jest może arcydziełem, ale czyta się dobrze. A nawet bardzo. Czytając ją miałam wrażenie jakbym oglądała jakiś film akcji, z dobrymi efektami. Albo może grała w jakąś grę, coś w rodzaju Max Payne. Cała książka jest mocno przewidywalna, ale mimo to, moim zdaniem wypada nieźle. Zakończenie również jest przewidywalne, jednak gdyby to wszystko skończyło się inaczej, pewnie uznałabym tą książkę za kiczowatą.
Dobrze się czytało. Jeszcze kiedyś po nią sięgnę.
Nie lubię książek o przyszłości. Zwykle nawet nie borę ich do ręki. Ale tą dostałam na prezent. I spodobała mi się.
więcej Pokaż mimo toDla miłośników Kinga: nie jest to horror. To niemalże w ogóle nie jest King. Może dlatego, że książka jest wydana jako Richard Bachman, bo gdyby ukazała się jako Stephen King, miałabym wątpliwości czy nie mamy tu do czynienia z oszustwem.
Książka nie jest...