Dwie Wieże

No dobra, "spacer" Froda i Sama trochę nudzi, ale nie zmienia to faktu, że czytając "Władcę..." jesteśmy świadkami tego jak rodziły się klasyczne motywy w fantastyce.

No dobra, "spacer" Froda i Sama trochę nudzi, ale nie zmienia to faktu, że czytając "Władcę..." jesteśmy świadkami tego jak rodziły się klasyczne motywy w fantastyce.

Pokaż mimo to

Trylogia jest dla mnie kultowa. Tak kultowa, że nigdy nie odważyłam się obejrzeć filmowych adaptacji, bo obawiam się, że zburzą moje wyobrażenia o tym świecie i o tych bohaterach, którzy żyją w mojej głowie przeszło ponad 20 lat, i do których wracam regularnie.

Trylogia jest dla mnie kultowa. Tak kultowa, że nigdy nie odważyłam się obejrzeć filmowych adaptacji, bo obawiam się, że zburzą moje wyobrażenia o tym świecie i o tych bohaterach, którzy żyją w mojej głowie przeszło ponad 20 lat, i do których wracam regularnie.

Pokaż mimo to

Kolejna przygoda z Tolkienem na koniec 2020 roku !
Rewelacyjna w każdej odmianie togo słowa .Genialna fabuła ciekawi bohaterowie oraz porywające wyobraźnię miejsca to jest to za co pokochałem cała trylogię Tokiena XD Już nie mogę się doczekać kolejnej części , która zapewne będzie równie porywająca jak pozostałe

Ps dziękuje za życzenia dla kilku osób oraz szczęśliwego nowego roku dla wszystkich znajomych jak i każdemu czytelnikowi z osobna ! zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia oby ten nowy rok nie był tak szalony jak stary!

Kolejna przygoda z Tolkienem na koniec 2020 roku !
Rewelacyjna w każdej odmianie togo słowa .Genialna fabuła ciekawi bohaterowie oraz porywające wyobraźnię miejsca to jest to za co pokochałem cała trylogię Tokiena XD Już nie mogę się doczekać kolejnej części , która zapewne będzie równie porywająca jak pozostałe

Ps dziękuje za życzenia dla kilku osób oraz...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Aragorn, Legolas oraz Gimli pedzą na ratunek swoim przyjaciołom porwanym przez groźnych Orków. Podczas swojej wędrówki spotkają kogoś kogo nie spodziewali by się na swojej drodze.
Na drodze Froda i Sama również stanie ktoś ale kto przeczytajcie a się dowicie...
Druga część świetnej trylogii J.R.R Tolkiena wciąga w świat magii, zła i śmierci.
Przeczytałam z zapartym tchem nie raz i wrócę do tej książki jeszcze nieraz.
Film nie oddaje tego co książka..
Przeczytajcie nie pożałujecie
Buziaki dla was Dosia :*

Aragorn, Legolas oraz Gimli pedzą na ratunek swoim przyjaciołom porwanym przez groźnych Orków. Podczas swojej wędrówki spotkają kogoś kogo nie spodziewali by się na swojej drodze.
Na drodze Froda i Sama również stanie ktoś ale kto przeczytajcie a się dowicie...
Druga część świetnej trylogii J.R.R Tolkiena wciąga w świat magii, zła i śmierci.
Przeczytałam z zapartym tchem...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Dałbym ocenę 11 ale się nie da, wszystkie 3 książki trylogii Władcy Pierścieni wprowadzają nas w jeden z największych oraz najbogatszych światów Fantasy w historii, Tolkien wymyślił własny język, zmienił wizerunek elfów krasnoludów oraz goblinów orków trolli itp, zdecydowanie przemyślał wszystko co napisał i zawarł dużo ciekawostek dla fanów serii, dodając jego przyjemną prozę powieść zasługuje na kategorię: Najlepsze. Gorąco Polecam, powieść nie jest tak trudna jak się wydaje, owszem jest na wysokim poziomie ale ogarnięty 13 latek lubiący czytać książki mógłby dać rady przebrnąć przez tą trylogię

Dałbym ocenę 11 ale się nie da, wszystkie 3 książki trylogii Władcy Pierścieni wprowadzają nas w jeden z największych oraz najbogatszych światów Fantasy w historii, Tolkien wymyślił własny język, zmienił wizerunek elfów krasnoludów oraz goblinów orków trolli itp, zdecydowanie przemyślał wszystko co napisał i zawarł dużo ciekawostek dla fanów serii, dodając jego przyjemną...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Ta książka jest zupełnie inna niż pierwsza książka, zarówno pod względem strukturalnym, jak i tempa. Jest to książka składająca się z dwóch części. Po pierwsze, śledzimy Aragorna, Legolasa i Gimliego, gdy ścigają orków, które schwytały Merry'ego i Pippina, podczas gdy w drugiej połowie śledzimy podróż Froda i Sama do Mordoru po rozpadzie drużyny. Inną dużą różnicą między tą książką a pierwszą jest tempo, jest dużo szybsze.

Ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie bardziej podobała mi się lektura "Dwóch Wież" niż "Drużyny Pierścienia". Czytanie o Entach, Gollumie czy Szelobie było zdecydowanie niesamowite, tak samo rewelacyjne, jak oglądanie ich na dużym ekranie. Gollum jest genialną postacią, którą uwielbiam, po prostu kradnie show we fragmentach w których się pojawia. Z pewnością tragiczna postać, ale genialna w czytaniu.

Frodo w swojej wędrówce, z każdym krokiem stawał się jeszcze bardziej obciążony swoim brzemieniem. Zbliżał się jednak nieuchronnie do Mordoru. Właśnie tutaj, w tej książce, widziałam Sama jako prawdziwego bohatera tej przygody. Był źródłem siły Froda, zawsze zachowywał zdrowy rozsądek. Musiał podjąć bardzo trudną decyzję, czy kontynuować wędrówkę bez Froda, kiedy myślał, że nie żyje. Ostatecznie zwyciężyła lojalność Sama wobec Froda.

Książka w porównaniu do filmu, zdecydowanie lepiej ukazuje charakteryzacje Faramira i Froda. Obydwaj w filmie byli moim zdaniem wykreowani raczej przeciętnie. Faramir i Frodo w książce byli niezwykle inteligentni, szlachetni, rozsądni i odpowiedzialni.

Z kolei bitwa o Helmowy Jar już była zdumiewająco imponująca na ekranie, ale równie imponująca podczas czytania. Twórcy filmu znakomicie wykorzystali potencjał tekstu i dodając wiele od siebie, zwiększając napięcie i zmieniając przebieg bitwy, stworzyli jedną z najlepszych scen batalistycznych w historii kinematografii.

"Dwie wieże", jako druga część "Władcy Pierścieni", porusza tematy przyjaźni, nadziei, walki o przetrwanie czy odwagi, przenosząc swoich czytelników na stary i znajomy teren, który bardzo mi się podobał.

Ta książka jest zupełnie inna niż pierwsza książka, zarówno pod względem strukturalnym, jak i tempa. Jest to książka składająca się z dwóch części. Po pierwsze, śledzimy Aragorna, Legolasa i Gimliego, gdy ścigają orków, które schwytały Merry'ego i Pippina, podczas gdy w drugiej połowie śledzimy podróż Froda i Sama do Mordoru po rozpadzie drużyny. Inną dużą różnicą między tą...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Rozwinięcie pierwszej części trylogii Tolkiena. W dalszym, ciągu ciekawie, akcja się rozdziela na coraz więcej wątków i towarzyszy poszczególnym bohaterom. Pojawiają się wreszcie kobiety i .. Entowie.
Co ciekawe – niektóre wątki zostają zakończone a postacie wyeliminowane.
W stosunku do pierwszej części jest znacznie więcej bitew i scen batalistycznych, zaś postacie są dużo bardziej jednowymiarowe. Mimo to czyta się świetnie, a fabuła jest bardzo ciekawa.
Także i w tym przypadku zakończenie wprowadza czytelnika w stan konieczności przeczytanie kolejnej części.

Rozwinięcie pierwszej części trylogii Tolkiena. W dalszym, ciągu ciekawie, akcja się rozdziela na coraz więcej wątków i towarzyszy poszczególnym bohaterom. Pojawiają się wreszcie kobiety i .. Entowie.
Co ciekawe – niektóre wątki zostają zakończone a postacie wyeliminowane.
W stosunku do pierwszej części jest znacznie więcej bitew i scen batalistycznych, zaś postacie są...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Myśląc o Władcy Pierścieni nie można zapomnieć o tym, że trylogia została wydana w latach pięćdziesiątych!
To sprawia, że powieść jest fenomenalna i nie dziwi, że jest jedną z najlepiej sprzedających się historii na świecie.

Przygoda drużyny jako całości dobiegła końca. Teraz już podzielona, musi stawić czoła kolejnym przeszkodom położonym na jej drodze. Dwie wieże to historia o wytrwałości i o tym, że nawet ci, którzy pozornie wydają się niepotrzebni, odgrywają ogromnie ważną rolę w bitwie o śródziemie.

Powieść różni się od filmu, ale najważniejsze wątki pozostają bez zmian. Jackson odwalił kawał dobrej roboty przy przekuwaniu Tolkiena na miarę XXI wieku.

Myśląc o Władcy Pierścieni nie można zapomnieć o tym, że trylogia została wydana w latach pięćdziesiątych!
To sprawia, że powieść jest fenomenalna i nie dziwi, że jest jedną z najlepiej sprzedających się historii na świecie.

Przygoda drużyny jako całości dobiegła końca. Teraz już podzielona, musi stawić czoła kolejnym przeszkodom położonym na jej drodze. Dwie wieże to...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Tu nie ma sensu nic pisać tu trzeba czytać! Każda próba opisania tego arcydzieła będzie banałem. Jestem szczęśliwy że przeczytałem całość zanim powstały filmy, teraz już nie da się przeczytać książki nie widząc filmowych scen w głowie.

Tu nie ma sensu nic pisać tu trzeba czytać! Każda próba opisania tego arcydzieła będzie banałem. Jestem szczęśliwy że przeczytałem całość zanim powstały filmy, teraz już nie da się przeczytać książki nie widząc filmowych scen w głowie.

Pokaż mimo to

Zawsze myślałem, że Dwie Wieże to Orthank i Barad-Dur, a tu się okazuje, że Orthank i Wieża Cirith Ungol...

Zawsze myślałem, że Dwie Wieże to Orthank i Barad-Dur, a tu się okazuje, że Orthank i Wieża Cirith Ungol...

Pokaż mimo to