-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2016-09-30
2016-12-24
2016-12-11
2016-12-05
2016-11-05
2016-07-03
Książka bardzo ciekawa o jednym z twórców impresjonizmu. Nie na jeden wieczór, ale dzięki temu pozostaje na dłużej. Malarzy w chwili ich tworzenia rzadko się docenia. Autor prowadzi nas poprzez bohatera przez wszystkie etapy jego życia. Polecam.
Książka bardzo ciekawa o jednym z twórców impresjonizmu. Nie na jeden wieczór, ale dzięki temu pozostaje na dłużej. Malarzy w chwili ich tworzenia rzadko się docenia. Autor prowadzi nas poprzez bohatera przez wszystkie etapy jego życia. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-04
Książka o człowieku wyjątkowym, geniuszu. Wiele z jego wynalazków funkcjonuje do dzisiaj. I to Tesla wynalazł radio nie Marconi. Ciekawe prace. Potrafił wytworzyć piorun kulisty, potrafił zapanować nad napięciami rzędu milionów voltów, obecnie nie jest to takie oczywiste, mimo, że metody numeryczne i ich wykorzystanie w komputerach są duże. Ciekawa biografia o interesującym człowieku, ale raczej wymagane jest zacięcie przynajmniej fizyczne i nie chodzi mi o kulturę fizyczną.
Mimo to polecam książkę wszystkim, w końcu wzorów nie zawiera.
Książka o człowieku wyjątkowym, geniuszu. Wiele z jego wynalazków funkcjonuje do dzisiaj. I to Tesla wynalazł radio nie Marconi. Ciekawe prace. Potrafił wytworzyć piorun kulisty, potrafił zapanować nad napięciami rzędu milionów voltów, obecnie nie jest to takie oczywiste, mimo, że metody numeryczne i ich wykorzystanie w komputerach są duże. Ciekawa biografia o interesującym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-07-14
2016-06-15
2016-02-28
Bardzo dobra pozycja dla malarzy amatorów. Od najdawniejszych czasów poznajemy historię powstawania farb. Kolory w malarstwie jaskiniowym, kolory stosowane w starożytnym Egipcie. Brniemy przez ewolucję farb ich nazw, kolorów i obrazów, które były nimi tworzone. Książka nie jest obszerna, nie znudzi, pewne rzeczy uświadamia i pozwala na obrazy spojrzeć trochę inaczej. Prowokuje do zastanowienia się nad obrazem, przyjrzenia mu się bliżej, przeanalizowania drobiazgów. Ciekawym dla mnie rozdziałem jest teoria barw, niby każdy wie o mieszaniu się kolorów, ale uświadomienie sobie kilku faktów, na przykład różnicy pomiędzy mieszaniem się światła kolorowego, a mieszaniem się kolorowych farb jest ciekawe. Albo dowiadujemy się o rodzajach kontrastów i jak one wpływają na cały obraz. Nie jest to podręcznik akademicki, więc nie zawiera dużo szczegółowego materiału, pozwala jedynie poszerzyć horyzonty. Ale prowokuje do eksperymentów, najlepiej z dziećmi, na przykład w niedzielne deszczowe popołudnie. Dzięki tej książce zobaczyłem kolor nieba, którego wcześniej nie widziałem. Polecam.
Bardzo dobra pozycja dla malarzy amatorów. Od najdawniejszych czasów poznajemy historię powstawania farb. Kolory w malarstwie jaskiniowym, kolory stosowane w starożytnym Egipcie. Brniemy przez ewolucję farb ich nazw, kolorów i obrazów, które były nimi tworzone. Książka nie jest obszerna, nie znudzi, pewne rzeczy uświadamia i pozwala na obrazy spojrzeć trochę inaczej....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książki nie da się po prostu przeczytać pomyśleć chwilę i zapomnieć. Ja w szkole niewiele dowiedziałem się o Tuwimie, później z dziećmi przerobiłem lektury obowiązkowe, ale biografia to coś innego. To wtargnięcie w prywatność, w życie człowieka wyjątkowego. Dobrze, że Tuwim wyjechał zaraz po rozpoczęciu wojny, dobrze dla niego i dla nas. Kochał swoją ojczyznę i dlatego wrócił, wielu zostało za granicą. Polecam bardzo, książka z "Najwyższej półki" jeśli chodzi o biografię.
Książki nie da się po prostu przeczytać pomyśleć chwilę i zapomnieć. Ja w szkole niewiele dowiedziałem się o Tuwimie, później z dziećmi przerobiłem lektury obowiązkowe, ale biografia to coś innego. To wtargnięcie w prywatność, w życie człowieka wyjątkowego. Dobrze, że Tuwim wyjechał zaraz po rozpoczęciu wojny, dobrze dla niego i dla nas. Kochał swoją ojczyznę i dlatego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to