Cytaty
Kiedy się człowiek czymś interesuje, to książki przychodzą do niego. Książka poleca książkę. Tylko, że zawsze ma się większe ambicje niż rezultaty.
Rycerz pieprzony chędożony! Herbowy! Trzy lwy w tarczy - dwa srają, a trzeci warczy.
- Ratujcie się! - zawołał Percy. - Dla nas już za późno na ratunek! - Z jego ust wyrwał się zduszony okrzyk. Wskazał na miejsce, w którym ukrywał się Frank. - Och, nie! Frank zamienia się w szalonego delfina! Nic się nie wydarzyło. - POWIEDZIAŁEM, Frank zamienia się w szalonego delfina! Frank wychynął zza balisty i pokazowo chwycił się za gardło. - Och, nie - powiedział jakby c...
Rozwiń- Łał. - Percy oddał mu książkę. - Może Mars rzeczywiście różni się trochę od Aresa. Bo nie sądzę, by Ares potrafił czytać.
Frank wytrzeszczył na niego oczy. - Niesprawiedliwe? Możesz oddychać pod wodą, zdmuchiwać lodowce i wzywać dziwaczne huragany... i uważasz za niesprawiedliwe, że ja mogę być słoniem? Percy zastanowił się. - No dobra. Chyba masz rację.
- Uwierz mi - dodał Crowley, który w całtm swoim dotychczasowym życiu pocałował dwie kobiety, z których jedna była jego matką - że znam się na kobietach.
Bo ja wiem, czego Zło się lęka. Nie etyki twojej, Vysogoto, nie kazań, nie moralnych traktatów o poczciwym życiu. Zło bólu się lęka, kalectwa, cierpienia, śmierci wreszcie! Zranione Zło wyje z bólu jak pies! Tarza się na podłodze i kwiczy, patrząc, jak krew chlusta z żył i arterii, widząc sterczące z kikutów kości, widząc kiszki wypełzające z brzucha, czując, jak wraz z zimnem ...
RozwińWidzę, że ta komora świetnie nadaje się na orgie. — Co to są orgie? — Nie wiem. Ale zbójcy zawsze wyprawiają orgie, więc my też musimy.
Strzała z Dodony paplała w moim kołczanie.WYPUŚĆ POWIETRZE - radziła.- OPUŚĆ RAMIĘ. - Zdarzało mi się już w życiu strzelać z łuku- burknąłem. UWAŻAJ NA PRAWY ŁOKIEĆ, odparła strzała. -Zamknij się. I MÓWIĆ TWEJ STRZALE NIE BĘDZIESZ, BY SIĘ ZAMKNĘŁA.
-To sięga głębiej. Będąc tutaj zupełnie sam, nie mając nic do roboty, starałem się pojąć, czemu tak bardzo siebie nienawidzę. - Nie, Ender. - Nie mów mi "Nie, Ender". Długo trwało, zanim to sobie uświadomiłem, ale możesz mi wierzyć, że to prawda. Wszystko sprowadza się do jednej rzeczy: w chwili, gdy naprawdę rozumiem swojego wroga, rozumiem go tak dobrze, że mogę pokonać, w te...
RozwińNie można wiecznie nienawidzić. Nie zaszkodzi to osobie, której nienawidzisz, ale za to zatruje ciebie.
Kiedy zrozumiesz, czego ludzie naprawdę pragną, nie możesz ich już nienawidzić. Możesz się ich bać, ale nie nienawidzić, ponieważ zawsze znajdziesz te same pragnienia we własnym sercu.
Dwóch ich powinno być, nie więcej, nie mniej. Jeden, by przyjąć potęgę, drugi by jej pożądać.
- Mam rękę ćwiczoną do miecza! To przez to! - Bzdura. Geralt całe życie machał mieczem, a palce ma zręczne i... hmmm... bardzo delikatne.