-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać69
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
Nie jest to fantastyka wysokich lotów ale mimo wszystko wciąga i czyta się całkiem nieźle. Świat jest dobrze, przejrzyście przedstawiony. Sceny erotyczne są napisane tak, że nie czuć zażenowania podczas czytania. Bohaterów da się polubić (chociaż Feyra jest często irytująca) Ogólnie książka wywołuje jakieś emocje 😁
A pod koniec opowieść nabrała tempa i zrobiło się jeszcze ciekawiej także na pewno sięgnę po kolejny tom
Nie jest to fantastyka wysokich lotów ale mimo wszystko wciąga i czyta się całkiem nieźle. Świat jest dobrze, przejrzyście przedstawiony. Sceny erotyczne są napisane tak, że nie czuć zażenowania podczas czytania. Bohaterów da się polubić (chociaż Feyra jest często irytująca) Ogólnie książka wywołuje jakieś emocje 😁
A pod koniec opowieść nabrała tempa i zrobiło się jeszcze...
Obyczajówka, kryminał, romans, cuda przyrody w jednej, świetnej książce. Cudowny klimat i wciągająca historia. Polecam!
Obyczajówka, kryminał, romans, cuda przyrody w jednej, świetnej książce. Cudowny klimat i wciągająca historia. Polecam!
Pokaż mimo to
Z początku miałam problem z tą książką i długo nie mogłam się "wgryźć" w historię Addie. Pierwsze rozdziały tak mnie nudziły, że odłożyłam czytanie jej na kilka tygodni 🙈Kiedy znowu się do niej zabrałam i im bardziej wgłębiałam się w opowieść tym bardziej mnie ciekawiła. Suma summarum po mimo początkowej niechęci "Niewidzialne życie...." bardzo mi się podobało i myślę, że zabiorę się też za inne książki tej autorki.
8,5/10
Z początku miałam problem z tą książką i długo nie mogłam się "wgryźć" w historię Addie. Pierwsze rozdziały tak mnie nudziły, że odłożyłam czytanie jej na kilka tygodni 🙈Kiedy znowu się do niej zabrałam i im bardziej wgłębiałam się w opowieść tym bardziej mnie ciekawiła. Suma summarum po mimo początkowej niechęci "Niewidzialne życie...." bardzo mi się podobało i myślę, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2022
2022
2022
Niestety ale zawiodła mnie ta część. Nie była zła jednak po przeczytaniu pierwszego tomu i zachwytach na booktoku jak to drugi będzie o niebo lepszy, spodziewałam się czegoś dużo więcej. Nic mnie tu jednak nie zaskoczyło, nic nie wbiło w fotel.
Feyra dalej jest irytująca, Rhys nie powalił mnie na kolana, przedstawione Dwory były w moim odczuciu za mało magiczne, a za bardzo tywialne, zwyczajnie. Czytając miałam też wrażenie, że więcej było wymiotów niż krwi. Poza tym (chociaż możliwe że to wina tłumaczenia) za dużo było "chichotania" i gardłowych dźwięków - 🤦
Żeby nie było nie twierdzę, że książka jest kiepska i nie warta czytania. Ma dobre momenty i ciekawsze sceny. Przy końcówce nawet mocno się wykręciłam, ostanie 4-5 rozdziałów robią robotę. Przeczytam kolejne części (bo oczywiście z rozpędu kupiłam całą serię) ale muszę zrobić sobie przerwe zanim wrócę do tej historii
Niestety ale zawiodła mnie ta część. Nie była zła jednak po przeczytaniu pierwszego tomu i zachwytach na booktoku jak to drugi będzie o niebo lepszy, spodziewałam się czegoś dużo więcej. Nic mnie tu jednak nie zaskoczyło, nic nie wbiło w fotel.
więcej Pokaż mimo toFeyra dalej jest irytująca, Rhys nie powalił mnie na kolana, przedstawione Dwory były w moim odczuciu za mało magiczne, a za...