-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2014-05-13
2013-01-16
2012-05-22
Nie wiem, dlaczego wszyscy tak zachwycają się tą książką. Owszem, niecodzienna znajomość Colina Clarka z najsłynniejszą gwiazdą filmową to coś godnego uwagi. Owszem, pojawia się parę fragmentów, w których Marilyn ujawnia swoje słabości, lęki i uczucia. Niestety, większość książki to nudny bełkot zmanierowanego sztywniaka, który kompletnie nie potrafi zachowywać się jak mężczyzna, każdemu tłumaczy się z tego co robi i w każdym momencie życia rozpamiętuje nawet najmniej istotnie wydarzenia, bez przerwy się nad sobą użalając. Szkoda, że większość książki okazuje się być o niczym, a jedynie jej niewielka część to ciekawa historia o blond bogini Marilyn Monroe. I dzięki tym dobrym fragmentom, aż 6/10.
Nie wiem, dlaczego wszyscy tak zachwycają się tą książką. Owszem, niecodzienna znajomość Colina Clarka z najsłynniejszą gwiazdą filmową to coś godnego uwagi. Owszem, pojawia się parę fragmentów, w których Marilyn ujawnia swoje słabości, lęki i uczucia. Niestety, większość książki to nudny bełkot zmanierowanego sztywniaka, który kompletnie nie potrafi zachowywać się jak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-06-01
Doskonała analiza psychologiczna. Dramat wewnętrzny ludzi na pozór szczęśliwych i idealnych.
9/10
"Beznadziejna pustka. Do diabła, to dotyczy mnóstwa ludzi, tam gdzie pracowałem, na zachodzie, mówiliśmy tyle o tym. Całą noc rozmawialiśmy o pustce. Ale nikt nigdy nie nazwał jej „beznadziejną”, w tej kwestii okazaliśmy się cykorami. Bo może trzeba odwagi, żeby dostrzec pustkę, chociaż trzeba jej o wiele więcej, by zobaczyć beznadzieję. Myślę, że kiedy już zobaczysz beznadzieję, wtedy nie pozostaje nic innego, jak zbierać się stąd. O ile to możliwe." Postać: John Givings
"- A moglibyśmy o niczym nie rozmawiać?(...) No wiesz, czy nie moglibyśmy przyjmować każdego dnia takim, jaki jest, robić, co do nas należy, i nie czuć przy tym, że musimy ciągle o tym rozmawiać? (...) - Porozmawiajmy o tym."
Doskonała analiza psychologiczna. Dramat wewnętrzny ludzi na pozór szczęśliwych i idealnych.
9/10
"Beznadziejna pustka. Do diabła, to dotyczy mnóstwa ludzi, tam gdzie pracowałem, na zachodzie, mówiliśmy tyle o tym. Całą noc rozmawialiśmy o pustce. Ale nikt nigdy nie nazwał jej „beznadziejną”, w tej kwestii okazaliśmy się cykorami. Bo może trzeba odwagi, żeby dostrzec...
2012-01-02
przeł. M. Melanowicz
1) Ashikari, czyli źle mi bez ciebie, 蘆刈 Ashikari, The Reed Cutter, 1932
"Każdy człowiek posiada jakieś wspomnienia rozbudzające jego najgłębsze uczucia. Lecz kiedy stanie już u progu pięćdziesiątki, to nawet zwykły smutek jesieni atakuje go z tak dziwną mocą, jakiej by nigdy sobie nie wyobrażał w młodości, nawet zwykły szelest wiatru w liściach maranty przenika mnie teraz do głębi, i w żaden sposób nie mogę się z tego nastroju otrząsnąć, a zwłaszcza gdy siedzę sam w taki wieczór jak dziś i w takim miejscu jak to, z dojmującym bólem myślę o kruchości i nietrwałości ludzkich poczynań, które przemijają bez śladu, i wtedy coraz gwałtowniej ogarnia mnie tęsknota za tym barwnym i bogatym światem, który odszedł bezpowrotnie." (str. 24-25)
2) Shunkinsho, czyli rozmyślania nad życiem Wiosennej Harfy, 春琴抄 Shunkinsho, A Portrait of Shunkin, 1933
"Powiedział kiedyś Sato Haruo, że głusi wyglądają jak głupcy, a niewidomi - jak mędrcy; głusi, starając się zrozumieć, co się do nich mówi, ściągają brwi, otwierają oczy i usta, pochylają głowę, to znów unoszą ją do góry, na skutek czego zachowanie ich wydaje się prostackie i głupkowate, podczas gdy niewidomi siedzą wyprostowani, w milczeniu, z głową lekko pochyloną do przodu i z zamkniętymi oczyma jak przy medytacji, tak że wyglądają na głęboko zamyślonych" (str. 85)
przeł. M. Melanowicz
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1) Ashikari, czyli źle mi bez ciebie, 蘆刈 Ashikari, The Reed Cutter, 1932
"Każdy człowiek posiada jakieś wspomnienia rozbudzające jego najgłębsze uczucia. Lecz kiedy stanie już u progu pięćdziesiątki, to nawet zwykły smutek jesieni atakuje go z tak dziwną mocą, jakiej by nigdy sobie nie wyobrażał w młodości, nawet zwykły szelest wiatru w liściach...