Książkę "Żuławska miłość. Dobrosława ". autorstwa Sylwii Kubik przeczytałam dzięki Book Tour zorganizowanemu przez "Czytam dla przyjemności".
Znam poprzednie książki autorki i jestem nimi zachwycona, dlatego nawet nie wahałam się aby sięgnąć po Dobrusię i oczywiście się nie zawiodłam. Piękna historia o miłości, pasji i walce ze stereotypami.
Główna bohaterka Dobrosława rzuca wszystko:
- faceta (Kornela, aż dziw bierze, że tyle z nim wytrzymała, bo mi strasznie działał na nerwy i jego teoria o miejscu kobiety w życiu mężczyzny brrrr....)
- pracę ( ileż można smażyć frytki?) i wyrusza na Żuławy po to by oddać się w całości swojej pasji, a mianowicie tworzyć piękną , unikatową biżuterię z żywicy. Dzięki wsparciu swoich przyjaciółek Miriam i Beaty jej marzenia się spełniają.
Dziewczyna zachwyca się ciszą i pięknem Żuław oraz poznaje bardzo życzliwe jej osoby:
Łucję - miejscową artystkę i bardzo wyjątkową kobietę, która soją osobą łamie wszystkie stereotypy o staruszkach :)
Mirka - męża Łucji, który zawsze chętnie pomoże Elfowi :)
Tyberiusza - facet który wygląda jak model, który dopiero co zszedł z wybiegu i łamie wszystkie kobiece serca.

Czy Dobrusia odnajdzie spokój na Żuławach i w końcu pozbędzie się uporczywych migren?
Czy uda się jej uwolnić od wiecznie marudzącego Kornela i zbyt opiekuńczej matki?
Czy w końcu będzie mogła żyć własnym życiem?
Jaką rolę w jej nowym życiu odegra Tyberiusz? Czy złamie jej serce, czy może sprawi, że Dobrusia na nowo otworzy swoje serce na miłość?
Serdecznie polecam i zapraszam do lektury tej wyjątkowej i magicznej książki :)

Książkę "Żuławska miłość. Dobrosława ". autorstwa Sylwii Kubik przeczytałam dzięki Book Tour zorganizowanemu przez "Czytam dla przyjemności".
Znam poprzednie książki autorki i jestem nimi zachwycona, dlatego nawet nie wahałam się aby sięgnąć po Dobrusię i oczywiście się nie zawiodłam. Piękna historia o miłości, pasji i walce ze stereotypami.
Główna bohaterka Dobrosława...