Mila ciekawa powieść zabawna

Mila ciekawa powieść zabawna

Dawno nie czytałam tak słabej książki...

Dawno nie czytałam tak słabej książki...

Nie spodziewałam się niczego ciekawego, a lekkie, łatwe czytadło, do poduszki, i takież ono było, do zasypiania się nadaje.

Nie spodziewałam się niczego ciekawego, a lekkie, łatwe czytadło, do poduszki, i takież ono było, do zasypiania się nadaje.

Lubię literaturę obyczajową, nawet z mocnymi wątkami romantycznymi. "Kancelaria" po opisie i okładce wydała mi się dobrą lekturą na końcówkę sierpnia. Niestety, dla mnie pozycja ta okazała się rozczarowaniem i raczej po kontynuację nie sięgnę.

Bohaterkami są trzy kobiety, przyjaciółki. Prawniczka po rozstaniu z ukochanym, artystka - wolny, kolorowy duch oraz agentka nieruchomości, żona i matka. Dobrze się znają i wspierają we wszystkim. Każda z nich chciałaby być przez partnera doceniana, podziwiana, kochana. Tyle, że nie każda ma szczęście dobrze ulokować swoje uczucia. Jak się okazuje, miłość sprawia, że potrafią pogubić się w tym co jest dobre i ważne. Wpadają w wielkie, szalone uczucia, nie zważając na konsekwencje.

To miała być dla mnie odskocznia od codzienności, taka lekka pozycja. Fajna opowieść o perypetiach trzech kobiet. Niestety, okazało się, że to nie jest lektura jakiej oczekiwałam.
Ze zgrozą czytałam o wyborach kobiety statecznej, mającej kochającego męża i dwie wspaniałe córki. Mimo przestróg przyjaciółek i intuicji, kobieta brnęła w coś, co nie miało racji bytu. Niby wiedziała czym to grozi, ale zachowywała się jak działająca pod wpływem hormonów nastolatka. A gdy prawda wyszła na jaw, jakoś mało skutecznie próbowała się zrehabilitować i słabo walczyła o to, co utraciła. Szybko przeszła nad wydarzeniami do porządku dziennego.

Podobnie nie rozumiałam zachowania pani adwokat. Niby chłodna i opanowana, potrafiąca realnie ocenić sytuację, a jednak ulegająca złym podszeptom. Ja wiem, że miłość jest ślepa, ale dorosłość do czegoś zobowiązuje.

Trzecia kobieta, artystyczna dusza, wypadała na tle przyjaciółek niezwykle niewyraźnie. Praktycznie była tylko tłem wydarzeń pozostałych kobiet.

"Kancelaria" mnie zawiodła, a szkoda, bo liczyłam na fajną obyczajowa powieść. Niezbyt mądre bohaterki, dużo wulgaryzmów, sceny romantyczne pozbawione wdzięku - krótki, pobieżny opis czynności zbliżenia. Jedyny plus, że książkę czyta się szybko.

Lubię literaturę obyczajową, nawet z mocnymi wątkami romantycznymi. "Kancelaria" po opisie i okładce wydała mi się dobrą lekturą na końcówkę sierpnia. Niestety, dla mnie pozycja ta okazała się rozczarowaniem i raczej po kontynuację nie sięgnę.

Bohaterkami są trzy kobiety, przyjaciółki. Prawniczka po rozstaniu z ukochanym, artystka - wolny, kolorowy duch oraz agentka...

Niby łatwo, niby z humorem, a pełno tu bólu. Niby wiadomo, że tak nie powinno się robić, a jednak robi się i konsekwencje przynoszą ból. Życie toczy się dalej. Ranimy siebie i innych, często tych, których kochamy. I co? Zycie toczy się dalej. Dobrze gdy umiemy pogodzić się z życiem i uczyć się na błędach, ale często jak ćmy. Wracamy do ognia choć wiemy, że nas spali. Powieść otwarta, nie kończąca się, jak życie. Fajnie się czyta.

Niby łatwo, niby z humorem, a pełno tu bólu. Niby wiadomo, że tak nie powinno się robić, a jednak robi się i konsekwencje przynoszą ból. Życie toczy się dalej. Ranimy siebie i innych, często tych, których kochamy. I co? Zycie toczy się dalej. Dobrze gdy umiemy pogodzić się z życiem i uczyć się na błędach, ale często jak ćmy. Wracamy do ognia choć wiemy, że nas spali....

Uważam, że ta książka jest okropna. Relacja między panią adwokat a 'gangsterem' jest nad wyraz toksyczna. Trywializuje bardzo poważne tematy. Porusza wiele wątków, ale żaden nie jest dobrze rozwinięty w moim odczuciu. Jedynym plusem jest, że jest lekko napisana, więc łatwo przez nią przebrnąć.

Uważam, że ta książka jest okropna. Relacja między panią adwokat a 'gangsterem' jest nad wyraz toksyczna. Trywializuje bardzo poważne tematy. Porusza wiele wątków, ale żaden nie jest dobrze rozwinięty w moim odczuciu. Jedynym plusem jest, że jest lekko napisana, więc łatwo przez nią przebrnąć.

Lekka, śmieszna, zabawna idealna na plażę.

Lekka, śmieszna, zabawna idealna na plażę.

Lekka, nie wymagająca opowieść o trzech przyjaciółkach...Każda z nich jest inna. Jedna ma rodzinę ale czegoś w jej małżeństwie brakuje, druga jest wolnym ptakiem, która mimo pozorów tęskni za stabilizacją i prawdziwym uczuciem, ostatnia-prawniczka szuka miłości ale nie może się na nic w 100 procentach zdecydować. Kobiety wspierają się i mogą na siebie liczyć w swych życiowych zawirowaniach

Lekka, nie wymagająca opowieść o trzech przyjaciółkach...Każda z nich jest inna. Jedna ma rodzinę ale czegoś w jej małżeństwie brakuje, druga jest wolnym ptakiem, która mimo pozorów tęskni za stabilizacją i prawdziwym uczuciem, ostatnia-prawniczka szuka miłości ale nie może się na nic w 100 procentach zdecydować. Kobiety wspierają się i mogą na siebie liczyć w swych...

No cóż, rozczarowanie i to solidne. Spodziewałam się czegoś innego, a dostałam bardzo infantylną historię, opartą na modnym dziś wątku mafii i miłości do prawej bohaterki.

No cóż, rozczarowanie i to solidne. Spodziewałam się czegoś innego, a dostałam bardzo infantylną historię, opartą na modnym dziś wątku mafii i miłości do prawej bohaterki.

Trudne sprawy, trudy życia, brutalność świata ...

Trudne sprawy, trudy życia, brutalność świata ...