Cudowna historia pokazująca, że zawsze jest odpowiedni moment na to aby zacząć być szczesliwą. Zawsze warto i zawsze należy do tego dążyć. Polecam, polecam, polecam 😃

Cudowna historia pokazująca, że zawsze jest odpowiedni moment na to aby zacząć być szczesliwą. Zawsze warto i zawsze należy do tego dążyć. Polecam, polecam, polecam 😃

Bohaterka wiedzie ustabilizowane życie. Pracę łączy z pasją. Ma partnera. W pewnym momencie uznaje, że czegoś brak w jej codzienności. Podejmuje ryzykowny krok. Zostawia wszystko za sobą i wyjeżdża na Żuławy. Jak odnajdzie się w nowym miejscu? Czy będzie miała szansę lepiej poznać siebie i własne potrzeby? Czy zadomowi się? Odnajdzie to, czego brakowało jej w Gdańsku?

Bohaterka wiedzie ustabilizowane życie. Pracę łączy z pasją. Ma partnera. W pewnym momencie uznaje, że czegoś brak w jej codzienności. Podejmuje ryzykowny krok. Zostawia wszystko za sobą i wyjeżdża na Żuławy. Jak odnajdzie się w nowym miejscu? Czy będzie miała szansę lepiej poznać siebie i własne potrzeby? Czy zadomowi się? Odnajdzie to, czego brakowało jej w Gdańsku?

Książki wysłuchałam w formie audiobooka i bardzo mi się podobała. Jedyne zastrzeżenie mam do tego, że oczywiście jak w większości książek z wątkiem miłosnym, amant nie może być po prostu atrakcyjny, ale musi wręcz emanować urodą, seksapilem i czym tam jeszcze się da, a na jego widok muszą wzdychać wszystkie kobiety. On jednak wybiera główną bohaterkę (ot takie szczęście ma dziewczyna). Niby wiadomo, że życie to nie film czy książka, jednak chciałabym żeby było bardziej prawdziwie i naturalnie, a nie idealnie, bo życie idealne nie jest:) Książkę polecam ! Bardzo polubiłam powieści Sylwii Kubik.

Książki wysłuchałam w formie audiobooka i bardzo mi się podobała. Jedyne zastrzeżenie mam do tego, że oczywiście jak w większości książek z wątkiem miłosnym, amant nie może być po prostu atrakcyjny, ale musi wręcz emanować urodą, seksapilem i czym tam jeszcze się da, a na jego widok muszą wzdychać wszystkie kobiety. On jednak wybiera główną bohaterkę (ot takie szczęście ma...

Schematycznie książka mocno oklepana - dziewczyna znużona życiem w mieście postanawia wyjechać na wieś, by tam zacząć nowe, sielskie życie.
ALE....
Jeżeli każda powieść ma być tak dobrze poprowadzona jak ta, to ja zdecydowanie to kupuję :)
Przede wszystkim mamy tu jakiś pomysł - nie mogę zdradzić za dużo, by nie wchodzić w strefę spoilerów, ale fabuła tej powieści jest bardzo przemyślana - każda akcja ma jakieś swoje konsekwencje, czego bardzo brakuje w książkach tego typu.
Dodatkowo bohaterka, która jak zawsze jest jakąś outsiderką, jest tutaj bardzo charakterną osobą. Niesamowicie ją polubiłam, co jest jeszcze rzadsze. Jest taką osobą, która nie irytuje mnie jako czytelnika, co więcej, jest bardzo realistycznie stworzona - ma swoje zalety, ale i wady; ma swoje zdanie i się go trzyma, co jest też cenne. Chciałabym z nią po prostu pójść na kawę i porozmawiać.
Jest to pierwsze moje spotkanie z tą autorką i absolutnie nie ostatnie. Póki co jestem zachwycona tą serią, ale przede mną jeszcze dwa tomy - zobaczymy, jak wypadnie dalej.

Schematycznie książka mocno oklepana - dziewczyna znużona życiem w mieście postanawia wyjechać na wieś, by tam zacząć nowe, sielskie życie.
ALE....
Jeżeli każda powieść ma być tak dobrze poprowadzona jak ta, to ja zdecydowanie to kupuję :)
Przede wszystkim mamy tu jakiś pomysł - nie mogę zdradzić za dużo, by nie wchodzić w strefę spoilerów, ale fabuła tej powieści jest...

Zmiany zawsze wydają się takie przerażające. Boimy się sięgać po coś, co jest dla nas obce, nieznane. Najlepiej czujemy się tam, gdzie jest miło, bezpiecznie, jak w domu. Aczkolwiek nie zawsze stagnacja życiowa jest dobra, gdy dusimy się w miejscu, w którym się znajdujemy, jednak obawa przed nieznanym losem blokuje człowieka przed działaniem.

Tak było w przypadku Dobrosławy. Mimo że nie czuła się za dobrze w swojej sytuacji życiowej, przez długi czas nie podejmowała działań, by coś zmienić, gdy rozmowy z jej partnerem nie przynosiły żadnych realnych skutków, czynności. Przyzwyczajenie, bierność i wiara w to, że w końcu coś się zmieni, trzymają usilnie w miejscu. Niestety żadne zmiany nie następują, a jeszcze bardziej wzbudzają złość i frustracje. W pewnym momencie czara goryczy zostaje przelana. W Dobrosławę wstępuje nowa siła, która potęguje w niej chęć zmiany. Zostawia przeszłość daleko za sobą i zaczyna wszystko od nowa na malowniczych Żuławach. Przeszłości jednak nie podoba się taki obrót spraw, wkracza nieproszona, powodując w dziewczynie niepewność, obawę, wjeżdża jej na ambicję, wzbudza wyrzuty sumienia i chęć powrotu do punktu wyjścia.

Jak dziewczyna poradzi sobie w całkiem nieznanej rzeczywistości? Czy będzie umieć zawalczyć o własne szczęście? Odnajdzie własne ja? Czy może jednak pozwoli przeszłości zawładnąć jej sercem i życiem? Tego musicie przekonać się sami.

Życiowe perypetie, wzloty i upadki. Posiada w sobie jednak pewną magię, że pomimo przeciwności losu przeczuwa się, iż po fali burz nastanie piękna pogoda, ciepła, podnosząca na duchu. Nie jest to powieść lukrowana, jednak ma w sobie nuty delikatności, słodyczy, takiego otulającego dobra, które koi, uspokaja. Są momenty, które podnoszą ciśnienie, niektórzy bohaterowie powodują złość swoim zachowaniem, jak to w życiu, nic nie idzie, tak, jak tego oczekujemy, jednak oni nie odbierają tych ciepłych odcieni, jasnych barw, które emanują przez całą powieść. O tym, że trzeba walczyć o siebie, swoje pragnienia, nie dać się zamknąć w czterech ścianach, tylko spełniać swoje marzenia, a jeżeli coś w codzienności nie odpowiada, to trzeba to zmienić. Czasami ta droga będzie mocno wyboista, nieraz człowiek zabrnie w ślepą uliczkę, ale nie można się nigdy poddawać. Nikt za nas naszej sytuacji nie zmieni.

Dajcie się porwać Dobrosławie. Niech opowie wam swoją historię i da wiary w to, że wszystko jest możliwe. Wystarczy tego chcieć i nie zamykać się na nowe.

Zmiany zawsze wydają się takie przerażające. Boimy się sięgać po coś, co jest dla nas obce, nieznane. Najlepiej czujemy się tam, gdzie jest miło, bezpiecznie, jak w domu. Aczkolwiek nie zawsze stagnacja życiowa jest dobra, gdy dusimy się w miejscu, w którym się znajdujemy, jednak obawa przed nieznanym losem blokuje człowieka przed działaniem.

Tak było w przypadku...

Ta powieść była po prostu dobra, bez zbytnich fajerwerków, bez udziwnień, ale też bez zachwytu nad treścią.
Bohaterka Dobrosława to dziewczyna, która jak dla mnie jest zbyt egzaltowana. Żyjąca gdzieś poza zwykłą rzeczywistością i mocno bujajacą w obłokach ideałów. Troche zbyt przewidywalna i tak naprawdę nie było trudno zobaczyć następny jej krok.
Za to duży plus za miejsce, gdzie autorka umieściła bohaterów. Cudowne tereny Żuław, niesamowici ludzie , charakterni, ale z sercem na dłoni. Czułam się otulona tym klimatem i krajobrazem.

Ta powieść była po prostu dobra, bez zbytnich fajerwerków, bez udziwnień, ale też bez zachwytu nad treścią.
Bohaterka Dobrosława to dziewczyna, która jak dla mnie jest zbyt egzaltowana. Żyjąca gdzieś poza zwykłą rzeczywistością i mocno bujajacą w obłokach ideałów. Troche zbyt przewidywalna i tak naprawdę nie było trudno zobaczyć następny jej krok.
Za to duży plus za...

Stwierdziłam, że nie będę się męczyć i nie skończę tej żenującej książki a naprawdę rzadko mi się to zdarza. Kocham takie historię o ile są dobre. Ale tu, to jakiś żart. Mamy oczywiście bohaterkę- niepoprawną romantyczkę, jej faceta-niemalże tyrana, przyjaciółkę- oczywiście szaloną i mamę-wtrącająca się we życie córki. Czyli cały komplet stereotypów. Do tego żenujące i papierowe dialogi, bohaterki czasem rozmawiają ze sobą jak bohaterowie paradokumentu. Nie rozumiem takich dobrych ocen, mam wrażenie, że pisali je sami opłaceni recenzenci lub Ci którzy dostali darmowy egzemplarz i nie wypadało napisać źle.

Stwierdziłam, że nie będę się męczyć i nie skończę tej żenującej książki a naprawdę rzadko mi się to zdarza. Kocham takie historię o ile są dobre. Ale tu, to jakiś żart. Mamy oczywiście bohaterkę- niepoprawną romantyczkę, jej faceta-niemalże tyrana, przyjaciółkę- oczywiście szaloną i mamę-wtrącająca się we życie córki. Czyli cały komplet stereotypów. Do tego żenujące i...

Książkę przeczytalam dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez bloga "Czytam dla przyjemności". To powieść obyczajowa z wątkiem romansowym, której akcja rozgrywa się na Żuławach. Główna bohaterka Dobrusia mieszka I pracuje w Gdańsku. Jej hobby to tworzenie biżuterii. Niby wydaje się, że Dobrosława wiedzie szczęśliwe życie, jednak dochodzi ona do wniosku, że czegoś jej brakuje. Porzuca swoje obecne życie oraz partnera I przenosi się na Żuławy. Tutaj w spokoju chce przemyśleć parę spraw i podjąć decyzje co do dalszej swojej przyszłości. W tym na pewno pomogą jej przyjaciółki. Historia Dobrusi wciąga nas już od pierwszych stron. To piękna opowieść o poszukiwaniu sensu życia, pogoni za marzeniami i uczuciem. Również o tym, że na zmiany nigdy nie jest za późno. Zakochałam się w tych zulawskich krajobrazach i klimatach, które tak pięknie opisuje autorka. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak Dobrosławie poukłada się na Żuławach? Czy znajdzie to czego poszukuje? Kim jest przystojniaka Tyberiusz? To gorąco zachęcam do przeczytania książki. Na pewno się nie zawiedziecie.

Książkę przeczytalam dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez bloga "Czytam dla przyjemności". To powieść obyczajowa z wątkiem romansowym, której akcja rozgrywa się na Żuławach. Główna bohaterka Dobrusia mieszka I pracuje w Gdańsku. Jej hobby to tworzenie biżuterii. Niby wydaje się, że Dobrosława wiedzie szczęśliwe życie, jednak dochodzi ona do wniosku, że czegoś jej...

Dobrusia - ciepła, kochana dziewczyna, a dzięki jej historii można poznać wspaniałe Żuławskie zwyczaje i przedmioty.

Dobrusia - ciepła, kochana dziewczyna, a dzięki jej historii można poznać wspaniałe Żuławskie zwyczaje i przedmioty.

Cudna, pełna pozytywnej energii.

Cudna, pełna pozytywnej energii.