Wyspy odzyskane. Wolin i nieznany archipelag
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Sulina
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2021-06-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-06-09
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381912495
- Tagi:
- Ziemie Odzyskane Wolin Uznam wypędzeni wysiedleni Niemcy wygnani przesiedlenia Polska powojenna
Ta historia rozpoczyna się u kresu wojny, kiedy wyspy zostały odebrane wycofującym się Niemcom i włączone do terytorium Polski. Jedni stąd odjeżdżali – wypędzeni, drudzy zajmowali ich miejsca – wygnani. Wygnani przywieźli pamięć Kresów, wypędzeni zabrali pamięć krajobrazów dzieciństwa i setki lat historii.
Bohaterowie Wysp Odzyskanych układali sobie życie w bezpośrednim sąsiedztwie niepewnej granicy, zmagając się z niestabilną administracją, samowolą wojsk radzieckich, wszechobecnym szabrem i nieoswojonym żywiołem wody. Władze Polski Ludowej podejmowały zaś intensywne wysiłki, by znaleźć kulturowe i historyczne uzasadnienie dla odwiecznej polskości „starych Ziem Piastowskich”.
Piotr Oleksy sięga do własnych przeżyć oraz w głąb pamięci swoich dawnych i obecnych sąsiadów, mieszkańców wysp Wolin, Uznam i całego archipelagu u ujścia Odry. Nadając tym wspomnieniom szerszy kontekst, tworzy wciągającą, wielowątkową opowieść o tym, jak historia i geografia stały się siłami kształtującymi dynamiczną społeczność kilku pokoleń wyspiarzy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wolin. Historia pięknego miejsca
„Przyroda przeważała nad historią do tego stopnia, że niemiecka przeszłość mojej wioski i całego regionu wydawała mi się raczej częścią historii naturalnej niż ludzkiej.
My zaś żyliśmy tu, w tym pięknym miejscu, rytmem wyznaczanym przez sezon oraz czas poza sezonem i wydawało się, że tylko przyroda i krajobraz: Bałtyk, plaża, zalew, wyróżniają nas w świecie”.
Jeśli porównamy mapę II RP i mapę dzisiejszej Polski, zauważymy istotne różnice. Paradoks historii sprawił, że choć od 1 września 1939 roku byliśmy w koalicji antyhitlerowskiej – ostatecznie zwycięskiej – to jednak straciliśmy spory obszar na Wschodzie. Owe Kresy do dziś pozostają w powszechnym wyobrażeniu niczym kraj miodem i mlekiem płynący, „gdzie bogacz i dziad byli za pan brat”.
Jednakże ten sam paradoks historii (a precyzyjnie Stalina) przesunął Polskę na Zachód. Otrzymaliśmy ziemie kosztem pokonanych Niemiec, które propaganda komunistyczna szybko określiła mianem „Ziem Odzyskanych”. Przecież odzyskaliśmy wreszcie „prastare ziemie piastowskie”. Z dnia na dzień na te nowe tereny napływały nowe rzesze ludzi. Mieszkańcy z Wilna, Lwowa, Warszawy ruszyli na Pomorze: Świnoujście, Międzyzdroje, Lubin, Wolin stały się niespodziewanie ich nową ojczyzną.
Właśnie o tych terenach traktuje nowa książka Piotra Oleksego pod tytułem „Wyspy odzyskane. Wolin i nieznany archipelag”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Czarnego, w serii Sulina. Autor jest historykiem i publicystą. Jak sam pisze o swojej nowej książce „stanowi ona próbę syntezy naukowej metody badawczej z formą reporterską i eseistyczną”. Tytuł ten wpisuje się w trend prac poświęconych poniemieckim ziemiom, włączonym po wojnie do nowej Polski.
„Wyspy odzyskane” to bez wątpienia ciekawa książka. Autor stara się przybliżyć czytelnikom historię swojego regionu. Czyni to w sposób interesujący. Momentami można wręcz odnieść wrażenie, że Oleksy sam odkrywa okolice, w których żyje i swoimi spostrzeżeniami dzieli się z czytelnikami.
Opowieść autora jest niezwykła, podobnie jak niezwykła jest historia archipelagu. Świnoujście, największe z miast regionu, które nie ma stałego połączenia z resztą kraju. Czyni to życie mieszkańców z jednej strony uciążliwym, z drugiej zaś nadaje mu swoisty koloryt. Gdy jechali do Poznania czy Krakowa, by odwiedzić rodzinę, to mówili, że jadą „do Polski”, chociaż jako żywo sami także przecież mieszkali w Polsce.
Niezwykły był dla tego terenu czas tuż po wojnie. Pomorze jawiło się jako polski „Dziki Zachód”. Prawo nie miało tam wiele do powiedzenia. Liczył się ten, kto był silniejszy, bardziej przebojowy i zdeterminowany. Wszyscy zaś musieli się liczyć z Armią Czerwoną, która de facto rządziła na tych terenach.
Do tych zrujnowanych miast i wiosek napływali osadnicy z centralnej i wschodniej Polski. Ci, którzy do tej pory wodę widzieli jedynie w rzekach i stawach, nagle naleźli się nad samym morzem. Bałtyk i Zalew były dla nich całkowitą nowością. Niegdysiejsi rolnicy i urzędnicy musieli stać się rybakami. Zmuszała ich do tego konieczność – trzeba było nauczyć się nowego zawodu, aby nie umrzeć z głodu. Po prostu. Autor nie unika także tematów trudnych, jak los Niemców, którzy zostali po wojnie „w domu”. Byli u siebie, lecz przecież już nie u siebie – pracowali dla Polaków i władzy ludowej niemal jak niewolnicy.
Oleksy pokazuje blaski i cienie życia na „wyspach odzyskanych”. Ich mieszkańcy musieli przedefiniować pojęcie małej ojczyzny. Wilno, Brześć musieli „przenieść” do Świnoujścia i Międzyzdrojów. Czy i w jaki sposób tego dokonali? Jak przystosowali się do życia w nowych warunkach i całkowicie odmiennym krajobrazie?
Kim był Lechosław Goździk, któremu został poświęcony osobny rozdział książki? O czym śpiewano w szantach? Jak wyglądało życie rybaków i marynarzy? Jakie szanse, a jakie zagrożenia widzi przed regionem autor?
Piotr Oleksy swoją książką przenosi nas na „Wyspy odzyskane”. Możemy dzięki temu odkryć dla siebie „Wolin i nieznany archipelag”. Polecam i zapraszam wraz z autorem w podróż do tego niezwykłego zakątka Polski.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 216
- 193
- 34
- 11
- 6
- 6
- 5
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Legendy kuszą wrażeniem odwieczności.
Opinia
Jeden z lepszych reportaży jaki przeczytałam w 2024 roku.
Książka opisuje to, co dobrze znam i kocham - Bałtyk (co prawda, jestem związana z Pobrzeżem Koszalińskim, a nie Szczecińskim). Naprawdę warto przeczytać, chociaż rozdział "Historia pięknego miejsca" zdaje mi się być napisany na siłę jakby dla zapełnienia miejsca w publikacji.
Jeden z lepszych reportaży jaki przeczytałam w 2024 roku.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka opisuje to, co dobrze znam i kocham - Bałtyk (co prawda, jestem związana z Pobrzeżem Koszalińskim, a nie Szczecińskim). Naprawdę warto przeczytać, chociaż rozdział "Historia pięknego miejsca" zdaje mi się być napisany na siłę jakby dla zapełnienia miejsca w publikacji.