To był maj
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2017-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-01
- Liczba stron:
- 292
- Czas czytania
- 4 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380836051
Ewa, od wielu lat wdowa, matka blisko osiemnastoletniej Marty, ma dobrą pracę i ustabilizowane życie, ale wieczory spędza zwykle samotnie przed telewizorem. Gdy w majowy poranek w dniu swoich urodzin słyszy od córki, że właśnie została „ryczącą czterdziestką”, zaczyna lekko się niepokoić upływającym czasem. Tego samego dnia Marta wyciąga Ewę jako przyzwoitkę na spotkanie z poznanym kilka tygodni wcześniej Mateuszem.
Czy z potencjalnej dziewczyny naprawdę staje się potencjalną teściową dla męskiej części ludzkości? – zastanawia się Ewa, obserwując z ukrycia randkujących zakochanych. Czy w macierzyńskim zapamiętaniu nie przegapiła własnego czasu na miłość? – To pytanie dręczy ją jednak tylko do momentu, gdy z opresji ratuje ją pewien przystojniak…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 45
- 34
- 9
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Nikt mi nie powie, że okładka nie przyciąga oka. Przyciąga i to jak! Do tego sugestywny tytuł, kojarzący się głównie ze słowami słynnej piosenki zespołu Universe „To był maj”, czy „Małgośką” Maryli Rodowicz. I faktycznie, gdyby się tak przyjrzeć i porównać je z fabułą książki, pewne elementy by się zgadzały, bo dla głównej bohaterki właśnie ten jeden miesiąc w roku, w którym to kończy swoje czterdzieste urodziny okażą się po prostu przełomowym czasem i otwarciem się na nowe. A, jak wiadomo, gdy tylko zakwitają bzy, serce buzuje ferią barw.
Czterdzieste urodziny wcale nie muszą oznaczać kryzysu połowy życia i zatapiania się w ciepło puchowych kapci. Ewa, główna bohaterka najnowszej powieści Anny Konstanty, to od kilku lat wdowa, matka dorastającej córki. Uporządkowany świat Ewy, oparty na rutynie zaznaczają czterdzieste urodziny i świadomość, że jakiś etap w jej życiu już się zakończył. Chociaż, co to właściwie oznacza? Kiedy Marta prosi matkę, by pojechała z nią na pierwsze spotkanie z nowo poznanym chłopakiem, ta wiedziona zdrowym rozsądkiem początkowo się nie zgadza, ale pod wpływem usilnych i skutecznych próśb, przełamuje się. Kobieta nie zdaje sobie sprawy, że spotkanie młodych zaznaczy skutecznie swój ślad. Marta pozna Mateusza, a Ewa pewnego przystojniaka. Nie obejdzie się bez gorących scen, dwuznacznych sytuacji, a nawet dobrego humoru.
Cieszę się, że Autorka pozwala swojej bohaterce odpocząć od życia, obowiązków, pozwoli jej na odrobinę przyjemności i szaleństwa, bo czterdziestka przecież to nie koniec świata. Ewa to bohaterka pozytywna, która odrzuca wszelkie stereotypy i daje się ponieść gorącym emocjom. Budzą się w niej długo uśpione pragnienia i spontaniczność, której dotychczas brakowało w jej uporządkowanym świecie. Poznaje drugą stronę szaleństwa, namiętności, miłości. Te wyrażenia zaczynają nabierać w jej odczuciu zupełnie nowych barw, smaków i kształtów.
„To był maj” Anny Konstanty to gorąca, pełna szaleństw, nabuzowanych emocji książka, która sprawi, że będziecie zatapiać się w nią z wypiekami na twarzy, a codzienność ubierze się w zwiewną, majową sukienkę. Napisana lekko, z pozytywnym przesłaniem, bo nigdy nie jest tak naprawdę za późno na spełnianie się. Opowieść nie tylko o relacjach między mężczyzną a kobietą, ale też o relacjach między matką a córką. Córką, która wkracza powoli w dorosłość i jest niemal jak przyjaciółka.
Książka dla każdej kobiety, jako wytchnienie od codzienności i każdego mężczyzny, by poznał pragnienia kobiety.
Polecam!
http://nietypowerecenzje.blogspot.com/2017/07/recenzja-przedpremierowa-patronat.html
Nikt mi nie powie, że okładka nie przyciąga oka. Przyciąga i to jak! Do tego sugestywny tytuł, kojarzący się głównie ze słowami słynnej piosenki zespołu Universe „To był maj”, czy „Małgośką” Maryli Rodowicz. I faktycznie, gdyby się tak przyjrzeć i porównać je z fabułą książki, pewne elementy by się zgadzały, bo dla głównej bohaterki właśnie ten jeden miesiąc w roku, w...
więcej Pokaż mimo to