Synowie boga

Okładka książki Synowie boga
M.D. Lachlan Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Synowie boga (tom 1) Seria: Seria "Nowej Fantastyki" fantasy, science fiction
584 str. 9 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Synowie boga (tom 1)
Seria:
Seria "Nowej Fantastyki"
Tytuł oryginału:
Wolfsangel
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2011-03-25
Data 1. wyd. pol.:
2011-03-25
Liczba stron:
584
Czas czytania
9 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376486574
Tłumacz:
Kamil Lesiew
Tagi:
Wikingowie przepowiednia
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
225 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
328
107

Na półkach: ,

W marcu 2011 roku na rynku książek poświęconych literaturze fantasy pojawiła się nowa książka z wydawnictwa Prószyński i S-ka „Synowie boga”, napisanego pod pseudonimem M.D.Lachlan, tak naprawdę ten brytyjski pisarz, dziennikarz i komik nazywa się Mark Barrowcliffe. Pod swoim prawdziwym nazwiskiem opublikował kilka powieści w tym znane w Polsce: „Dziewczyna nr 44” i „Niewierność młodego tatusia”. Autor od dziecka był zafascynowany gatunkiem fantasy, zarażony najpierw przez ojca, potem dzięki oddaniu się pasjonującej grze „Dungeons&Dragons”. W końcu postanowił, aby jego najnowsza powieść „Synowie bogowie” stała się debiutem w świecie fantasy. Czy udanym, o tym za chwilę.

Muszę przyznać, że jako wielbiciel różnorodnych mitologii, a w szczególności nordyckiej, rozochocony wieścią i plotkami wszelakimi oczekiwałem nadejścia tej powieści.

Generalnie mitologie świata odegrały istotną rolę w kształtowaniu gatunku literackiego fantasy, a od wielu lat stanowią filar motywów i archetypów. Charakterystyczną cechą wspólną mitologicznych opowieści jest chociażby antropomorfizm bogów. Motywem tym posłużył się Lachlan w swojej nowej powieści „Wolfsangel” (tak brzmi oryginalny tytuł) a po naszemu to „Synowie boga”, gdyż odnosi się to w dużej mierze do treści książki, gdzie opisany został konflikt Odyna z Lokim, który jest elementem mitu o Ragnarok, czyli o nordyckiej wizji końca świata. Gdyby nie odsyłacze napisane przez tłumacza pana Kamila Lesiewa, wplecione w fabułę niczym rodzynki w masę ciasta, czytelnik byłby skazany na samodzielne szukanie informacji w islandzkim eposie „Eddy poetyckiej”. Niestety idea tłumacza była dobra, jeno w zamyśle, bowiem nie ułatwia ona czytania tekstu, wręcz przeciwnie. Czytając książkę chcąc nie chcąc zmuszany byłem, co i rusz, do zaglądania do tych wrażych przypisów, dzięki którym traciłem nie tylko zapał do czytania, ale także całkowity kontakt z fabułą opowieści. Były takie momenty w trakcie czytania książki, że nagromadzenie tych przypisów (niemal, co strona po dwa lub trzy takie wynalazki) sprawiały wrażenie, iż czytam nie powieść fantasy, lecz książkę popularno-naukową. Z kolei inną wadą w odbiorze tegoż tekstu oraz wczucia się w klimaty świata wikingów była bardzo licznie i nadgorliwie stosowana – wszędzie, gdzie tylko się da – staropolszczyzna, jako ojczysta mowa wikingów. Na przykład: azaliż, wraża, atoli, jeno, oraz nader często stosowane, prawdopodobnie przez tłumacza (oryginału nie mam) słowo „pomiarkować” do takiego stopnia nie raz, że odechciewało się to czytać. Nie dość, że stylizacja jest męcząca i mocno odbija się na odbiorze tekstu przez czytelnika, to jeszcze razi. A zatem rodzi się pytanie: Czy ówcześni wikingowie mówili w tych czasach staropolszczyzną? Chyba jednak nie i nie tędy droga.

Co do fabuły powieści. Głównymi bohaterami są dwaj bracia, bliźniacy, synowie śmiertelniczki i Lokiego, którzy zostali rozdzieleni, gdy byli niemowlakami. Wali dorastał na królewskim dworze, zaś Feileg wśród dzielnych berserków tzw. wilkoludzi, grupy wojowników, którzy przyodziewali na siebie zwierzęce skóry, grasujących w lasach. Wreszcie przeznaczenie przyczyniło się do spotkania dwóch braci w przedziwnych okolicznościach wraz z miłością do tej samej kobiety, Adisli. Mimo, iż bracia nie zdawali sobie sprawy ze wspólnego fatum i boskiego pochodzenia, w pewnym momencie ostrze losu dotyka ich obu.

Na próżno szukać w powieści stałych elementów fantasy jak czary, czarnoksiężników, smoków, tajemniczych stworów czy elfów. Tego tutaj nie znajdziemy, dlatego że ta książka należy do gatunku dark fantasy – tajemnicza, mroczna atmosfera, elementy makabry i zupełnie inne wyobrażenie motywu wilkołaka. To już nie jest osobnik, który zmienia się pod wpływem pełni księżyca w krwiożercze monstrum. Wrażliwy tylko na srebro. Autor pokazał wilkołaka, jako istotę, która ma w sobie świadomość zwierzęcia i człowieka, i co się dzieje, gdy jedna ze stron dominuje. I można to delikatnie nazwać innowacyjnym pomysłem w tej powieści.

Niestety w fabule uważny czytelnik może zauważyć jej dziwność, bowiem tak samo jak stworzenie wspaniałej atmosfery poszło autorowi jej destrukcja. Kiedy akcja dociera do punktu dorastania braci robi się przeciętnie. Wali zakochany po uszy w Adisli przez setki stron wędrówki będzie nam towarzyszył i przeważnie szedł czy płynął i z zaskoczenia napadał na okolicznych osadników na terenach nordyckich rubieży bijąc, paląc i rabując. Wiadomo, że tacy byli wikingowie, ale setki taki stron właśnie o tym, robi się po prostu nudne. Przez te ponad trzysta stron książka nie tyle wieje nudą i romantyzmem, co momentami jest naprawdę niezrozumiała i bezsensowna. Przeznaczenie braci nakreślone przez autora na początku wydawało się być szkieletem i zarazem solidnym fundamentem powieści, która wyraźnie ustępuje banalnym fragmentom, zupełnie niepasującym do całości i wygląda jakby była na siłę włożona by rozdymać książkę o dziesiątki niepotrzebnych stron. Szkoda, bo przez pierwsze sto dwadzieścia stron świetnie się bawiłem czytając i poznając wymyślony świat autora, ale obszerny środek zrobił się mętny. Całe szczęście, że na ostatnich kilkudziesięciu stronach coś się zaczęło krystalizować. Książka znów była taka jak na początku. Nastrój znów się zagęścił, a akcja nabrała odpowiedniego tempa i kursu, by doprowadzić czytelnika – wymęczonego, zdegustowanego i zdezorientowanego – do mocnego i nawet zaskakującego finału.

Reasumując wszystko, książka nie specjalnie zrobiła na mnie wrażenie. Nie jest to porywająca powieść i trudno powiedzieć o niej jednoznacznie, że jest dobra. Zła też nie jest, ale nie jest zbyt udanym debiutem w uniwersum fantasy tego autora. Oryginalna też nie jest, bowiem znam inną pozycję osadzoną w świecie wikingów, która nosi tytuł „Osadnicy z Catanu” autorstwa Rebeccki Gabble, co prawda nawiązującej do znanej na całym świecie gry planszowej pod tym samym tytułem. Nie mniej jednak, będę uważnie śledzić każde poczynania tego brytyjskiego autora. Myślę, że najlepsza książka wciąż jest przed nim, bo ma talent, wiedzę z zakresu mitologii nordyckiej i wyobraźnię, czego mu życzę.

W marcu 2011 roku na rynku książek poświęconych literaturze fantasy pojawiła się nowa książka z wydawnictwa Prószyński i S-ka „Synowie boga”, napisanego pod pseudonimem M.D.Lachlan, tak naprawdę ten brytyjski pisarz, dziennikarz i komik nazywa się Mark Barrowcliffe. Pod swoim prawdziwym nazwiskiem opublikował kilka powieści w tym znane w Polsce: „Dziewczyna nr 44” i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    380
  • Przeczytane
    285
  • Posiadam
    137
  • Fantastyka
    27
  • Fantasy
    19
  • Ulubione
    11
  • Teraz czytam
    11
  • 2012
    6
  • Wikingowie
    3
  • 2013
    3

Cytaty

Więcej
M.D. Lachlan Synowie boga Zobacz więcej
M.D. Lachlan Synowie boga Zobacz więcej
M.D. Lachlan Synowie boga Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także