Nie wiem, jak inni ludzie mają, ale ja lubię, kiedy historia jest opowiadana w sposób ciekawy. Częste dygresje i totalne duperele, którymi raczy czytelników Pan Andrzej Zieliński spowodowały, że bywało, iż czytałam książkę co kilka akapitów. Naprawdę przesadził z ilością szczegółów.
Czy ciekawa jest np. ilość klątw, którymi zostali obłożeni król Bolesław II Zapomniany oraz Kazimierz Jagiellończyk?

Ze smutkiem odnotowałam, że najciekawsze w tej książce są... tytuły rozdziałów. Reszta - różnie.

Smutne jest też to, że "historia polskiej państwowości, nie tylko zresztą w jej początkach to historia przelanej krwi braterskiej, przemocy, intryg, zdrad, tortur i morderstw.
W walce o władzę, o tron i koronę nie liczyły się nawet najbliższe więzy rodzinne. Każde działanie było tu dozwolone.
Jedynie książę Mieszko I był władcą, o którego konfliktach z braćmi nic nie wiemy. Wszystkie zachowane przekazy mówią jedynie o braterskiej pomocy, jaką w walce z najazdami niemieckimi, łącznie z bitwą pod Cedynią, otrzymał od Czcibora i Prokuja."
Historia Polski wyściełana jest wręcz bratobójczymi walkami o tron...
Holibka - pewne rzeczy się nie zmieniają...

Nie jest to opracowanie godne polecenia, bo są znacznie lepsze książki z anegdotami o królach polskich.
Ciekawe są natomiast obrazy, akwaforty oraz portrety i fragmenty Kroniki Galla Anonima.

Nie wiem, jak inni ludzie mają, ale ja lubię, kiedy historia jest opowiadana w sposób ciekawy. Częste dygresje i totalne duperele, którymi raczy czytelników Pan Andrzej Zieliński spowodowały, że bywało, iż czytałam książkę co kilka akapitów. Naprawdę przesadził z ilością szczegółów.
Czy ciekawa jest np. ilość klątw, którymi zostali obłożeni król Bolesław II Zapomniany oraz...