Ubek. Wina i skrucha

Okładka książki Ubek. Wina i skrucha Bogdan Rymanowski
Okładka książki Ubek. Wina i skrucha
Bogdan Rymanowski Wydawnictwo: Zysk i S-ka biografia, autobiografia, pamiętnik
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2012-10-15
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-15
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377851111
Tagi:
SB III RP pamiętnik wyznania PRL opozycja polityka służby specjalne
Inne
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zamach na prawdę Bogdan Rymanowski, Małgorzata Wassermann
Ocena 7,3
Zamach na prawdę Bogdan Rymanowski, ...
Okładka książki Towarzystwo Lwa Rywina Bogdan Rymanowski, Paweł Siennicki
Ocena 5,7
Towarzystwo Lw... Bogdan Rymanowski, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
147 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
65
43

Na półkach:

SB-ek ,niby nawrocony, opowiada banialuki. Juz sam fakt,ze ojciec mial dobrego znajomego w biurze paszportowym, mowi samo za siebie. Nikt porzadny, takich znajomosci nie mial.
Na str. 19 twierdzi,ze po zdradzie SB,stara sie wrocic do przyzwoitosci.A kiedy on byl przyzwoity ?
Jezyk jest rynsztokowy Przyklad str.147:
koszmarnie sie wtedy spilismy.Jeden z nas lezal ryjem w salatce majonezowej .
Prowadzacy wywiad, rzekomo jest uznanym dziennikarzem.Pozal sie Boze !
Pierwszy lepszy przyklad str.270: czestuje mnie historia..
Czestuje sie drogi panie dziennikarzu jedzeniem, cukierkami,a historie, sie opowiada.

SB-ek ,niby nawrocony, opowiada banialuki. Juz sam fakt,ze ojciec mial dobrego znajomego w biurze paszportowym, mowi samo za siebie. Nikt porzadny, takich znajomosci nie mial.
Na str. 19 twierdzi,ze po zdradzie SB,stara sie wrocic do przyzwoitosci.A kiedy on byl przyzwoity ?
Jezyk jest rynsztokowy Przyklad str.147:
koszmarnie sie wtedy spilismy.Jeden z nas lezal ryjem w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
703
705

Na półkach: ,

Bardzo ciekawe spojrzenie na temat bezpieki i wydarzeń z lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, z punktu widzenia człowieka, który stał po ciemnej stronie mocy. Były opozycjonista, który został tajnym współpracownikiem bezpieki, na tyle skutecznym i wydajnym, że jego przełożeni zdecydowali się na ukadrowienie Janusza Molki. Dzięki temu został testowym funkcjonariuszem SB. Jednak po latach chyba ruszyło to sumienie i zdecydował się na pewnego rodzaju rehabilitację dzieląc się z Bogdanem Rymanowskim swoimi wspomnieniami. Nie wiem czy jego motywy były faktycznie szczere ale zdradza sporo istotnych faktów z funkcjonowania SB i inwigilacji opozycjonistów. Bogdan Rymanowski zrobił kawał dobrej roboty pisząc tą książkę. Osobom, które zamierzają po nią sięgnąć proponuję najpierw książkę "Czterech" Grzegorza Chlasty, w której opisano jak przebiegały lustracje byłych agentów bezpieki. Bardzo dobra książka.

Bardzo ciekawe spojrzenie na temat bezpieki i wydarzeń z lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, z punktu widzenia człowieka, który stał po ciemnej stronie mocy. Były opozycjonista, który został tajnym współpracownikiem bezpieki, na tyle skutecznym i wydajnym, że jego przełożeni zdecydowali się na ukadrowienie Janusza Molki. Dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
127

Na półkach:

Bylo to moje pierwsze spotkanie z historia czlowieka pracujacego w UB. Ciekawie opowoedziana historia pozwala laikom poznac motywy i dzialanie czlowieka ktory zdradzal swoich przyjaciol i rodakow. W czasie kiedy ja czytalam wywarla na mnie duze wrazenie.

Bylo to moje pierwsze spotkanie z historia czlowieka pracujacego w UB. Ciekawie opowoedziana historia pozwala laikom poznac motywy i dzialanie czlowieka ktory zdradzal swoich przyjaciol i rodakow. W czasie kiedy ja czytalam wywarla na mnie duze wrazenie.

Pokaż mimo to

avatar
123
101

Na półkach:

Temat jest o tyle trudny, że to tylko cząstka całości. Cząstka bo tak na prawdę opiera się głównie na "zeznaniach" jednej strony - nie ma oficjalnych dokumentów ani świadków, do tego dochodzi czas, który minął od opisywanych wydarzeń. Mimo wszystko jednak ta książka pokazuje jakie były (zapewne tylko w części) mechanizmy sterowania opozycją i procesy tworzenia się III RP, gdzie niektórzy spadali na cztery łapy.

Temat jest o tyle trudny, że to tylko cząstka całości. Cząstka bo tak na prawdę opiera się głównie na "zeznaniach" jednej strony - nie ma oficjalnych dokumentów ani świadków, do tego dochodzi czas, który minął od opisywanych wydarzeń. Mimo wszystko jednak ta książka pokazuje jakie były (zapewne tylko w części) mechanizmy sterowania opozycją i procesy tworzenia się III RP,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
33

Na półkach: ,

Ciekawa historia człowieka, który przeszedł na ciemną stronę mocy i to polubił. Nie jestem do końca przekonany co do jego prawdomówności, ale książkę czyta się ciekawie. Rymanowski odwalił kawał dobrej dziennikarskiej roboty.

Ciekawa historia człowieka, który przeszedł na ciemną stronę mocy i to polubił. Nie jestem do końca przekonany co do jego prawdomówności, ale książkę czyta się ciekawie. Rymanowski odwalił kawał dobrej dziennikarskiej roboty.

Pokaż mimo to

avatar
280
185

Na półkach:

Bogdan Rymanowski znany bardziej jako dziennikarz niż pisarz przeprowadza swoisty wywiad z "nawróconym SBekiem". Nawróconym w cudzysłowiu, ponieważ termin "nawrócony SBbek" w mojej ocienie wpisuje się w definicje oksymoronu jak mało co.
Janusz Molka jako penitent Rymanowskiego opowiada o swojej drodze od opozycjonisty poprzez TW do zaprzysiężonego kadrowego sekcji "N".
Po latach skruszony opowiada o tym jak to było, jak się pracowało, jakich metod i narzędzi się używało, jak się "to" robiło - a "to", to robota polegająca na łamaniu, zastraszaniu, nękaniu ludzi, którzy mieli inne zdanie niż władza i jej zbrojne ramie, o systemie panującym w tamtych czasach. Ogrom podłości wyłaniający się z tej opowieści przytłacza ale też i zmusza do refleksji na temat, czy można choć ciut usprawiedliwić działania ludzi dbających o status quo poprzedniego systemu i spróbować im wybaczyć tak, jak choć nie wprost ale jednak, pragnie tego spowiadający.
Mówi się, że czas leczy rany, że pewne sprawy przestają mieć znaczenie. Po latach byli opozycjoniści z którymi „pracował” Molka dzielą się na takich którzy go rozumieją, inni potępiają a nawet wybaczają mu. Każdy z nich ustosunkowuje się do przeszłości i oceny zachowania Molki według własnego kodeksu moralnego.
Dodatkową, ciekawą kwestią jest całe tło jakie wyłania się z lat przypadających na transformację ustrojową. Schematy, scenariusze, wydarzenia jednoznacznie potwierdzają, że transformacja 89 roku, to jedynie zmiana fasadowa. SB zostaje zamieniona na UOP, z iluzoryczną weryfikacją byłych agentów, PZPR wchodzi do nowego rozdania jako SdRP, członkowie KC do spółek i banków, prezydenci odznaczają byłych SBków za ofiarną służbę, etc.. Jednym słowem – patologia transformacji.
Czy wierzę w skruchę Molki? Nie, nie wierzę. Ktoś kto przez lata, wykorzystując swoje talenty, perfekcyjnie udawał kogoś kim nie był budzi moją podejrzliwą roztropność, która to z kolei zdroworozsądkowo nakazuje po prostu nie wierzyć.
Czy wierzę w historie opowiedziane w trakcie tej spowiedzi? W niektóre tak, w niektóre nie. Kwestia interpretacji faktów.
Czy polecam tą książkę? Zdecydowanie!

Bogdan Rymanowski znany bardziej jako dziennikarz niż pisarz przeprowadza swoisty wywiad z "nawróconym SBekiem". Nawróconym w cudzysłowiu, ponieważ termin "nawrócony SBbek" w mojej ocienie wpisuje się w definicje oksymoronu jak mało co.
Janusz Molka jako penitent Rymanowskiego opowiada o swojej drodze od opozycjonisty poprzez TW do zaprzysiężonego kadrowego sekcji "N".
Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
21

Na półkach: ,

Dobrze że jest ktoś kto nie boi się mówić o swojej pracy w służbach PRL. Ciężko jednak jest w pełni uwierzyć takiemu człowiekowi. Tak samo jak ciężko jest w pełni zaufać dziennikarzowi TVNu

Dobrze że jest ktoś kto nie boi się mówić o swojej pracy w służbach PRL. Ciężko jednak jest w pełni uwierzyć takiemu człowiekowi. Tak samo jak ciężko jest w pełni zaufać dziennikarzowi TVNu

Pokaż mimo to

avatar
786
775

Na półkach:

„-Chce Pan wiedzieć, dlaczego tkwiłem w tym gównie? Powiem Panu. Bo byłem skurwysynem. Oddanym sługą reżimu”
To jedno z pierwszych zdań książki Bogdana Rymanowskiego „Ubek”. Przyznaję- od razu wbiło mnie w fotel. Urodziłam się w 1987 roku, mój Tata mocno działał w Solidarności. Z opowieści wiem co się wtedy działo u nas w domu. Może dlatego traktowałam tę książkę od pierwszych stron tak personalnie.
„Historia opozycji w PRL to opowieści o pięknych ludziach w brzydkich czasach. Ich odwadze i heroizmie, poświęceniu i cierpieniu. To jednak także historie wstydliwe. Pieczołowicie zbierane i przechowywane przez bezpiekę.”
Bogdana Rymanowskiego kojarzę głównie z programów TVN. W przypadku tej pozycji wzbił się na wyżyny. Książka jest po prostu genialna, czyta się ją jak powieść sensacyjną raz po raz zaciskając zęby i pięści w odczuciu gniewu i bezsilności. Janusz Molka główny „bohater” jest pierwszym funkcjonariuszem bezpieki, który (rzekomo) odczuwa wstyd. Złamał mur milczenia jakim obudowano tamte czasy. Fala ruszyła. Dowiadujemy się rzeczy, których czasem lepiej byłoby nie wiedzieć. Mocna, bardzo, bardzo dobrze napisana książka. Z pewnością jedna z najlepszych z tego gatunku jakie czytałam w życiu. Myślę, że na długo ze mną zostanie. To nie jest pozycja, która odkładamy na półkę i przestajemy o niej myśleć.
Polecam rękami, nogami, sercem i głową. Obowiązkowa lektura dla wszystkich!

„-Chce Pan wiedzieć, dlaczego tkwiłem w tym gównie? Powiem Panu. Bo byłem skurwysynem. Oddanym sługą reżimu”
To jedno z pierwszych zdań książki Bogdana Rymanowskiego „Ubek”. Przyznaję- od razu wbiło mnie w fotel. Urodziłam się w 1987 roku, mój Tata mocno działał w Solidarności. Z opowieści wiem co się wtedy działo u nas w domu. Może dlatego traktowałam tę książkę od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1666
1651

Na półkach: ,

"Moje życie to studium upadku człowieka, a jego apogeum to funkcjonariusz Molka z roku 1990".



Spowiedź skruszonego esbeka, który pragnie przebaczenia ze strony swoich ofiar wywołała we mnie tak dużo ambiwalentnych uczuć, przez pryzmat których trudno stwierdzić, czy człowiek ten mówi prawdę, czy nadal kłamie i oszukuje. Myślę, że większość czytelników po lekturze tej książki będzie miało podobne myśli. Myśli dotyczące pobudek, jakimi kierował się główny bohater, wyznając swoje winy.

Bogdan Rymanowski to z wykształcenia prawnik, szerszemu gronu czytelników znany dziennikarz telewizyjny i radiowy, który pracował w Radiu RMF FM, Radiu Plus, telewizyjnym "Pulsie dnia" i "Kropce nad i". Laureat wielu nagród, w 2011 r. został odznaczony medalem "Niezłomnym w słowie".

Janusz Molka to jeden z najbardziej cenionych agentów SB, który najpierw jako TW, a później jako pełnoetatowy oficer, donosił na swoich kolegów, będących wówczas w opozycji. Bogdan Rymanowski w rozmowie z byłym esbekiem ukazuje mechanizmy rządzące ówczesną władzą, historię okrągłostołowej zmiany ustrojowej oraz przede wszystkim wstyd i wyrzuty sumienia byłego donosiciela. Całość uzupełniają zdjęcia i fotografie dokumentów, będące doskonałym potwierdzeniem tego, co mówi bohater książki.

Taka literatura faktu, jak książka Bogdana Rymanowskiego to smutne i porażające świadectwo bestialstwa czasów komuny. Czasów i ludzi, którzy ze swoim słabym charakterem i pewnymi pragnieniami, potrafili sprzedać najbliższych sobie przyjaciół. Historia Janusza Molki to sztandarowy przykład tego, że najciemniej jest pod latarnią, gdyż to właśnie człowiek oddychający w środowisku opozycyjnym, świadomie i nawet ze swoistą pasją, inwigilował kolegów, by samemu piąć się po szczeblach agenturalnej kariery. Cała jego historia wydała mi się obrzydliwa i trudna do strawienia, nie wyobrażam więc sobie, jak czuli się koledzy Molki, gdy dowiedzieli się tak nikczemnej prawdy o towarzyszu swojej niedoli.

"Ubek" to w pewnym stopniu spowiedź. Spowiedź, która mnie osobiście nie przekonała, gdyż pragnienie zdobycia wybaczenia od swoich dawnych kolegów nie wynika moim zdaniem ze skruchy Molki, lecz z potrzeby utrzymania higieny własnej psychiki. Owszem, były esbek czuje wstyd, czuje upokorzenie, czuję nawet skruchę, ale czy żałuje dokonanych krzywd? Pomimo jego wypowiedzi, które sugerują taki właśnie stan, wydaje mi się, że bardziej chodzi tutaj o niemożność odnalezienia się po zmianie ustrojowej, niż o prawdziwą skruchę za czyny, które popełniał. Molka nie zrobił bowiem kariery w wolnej Polsce, pomimo tego, że był werbowany do nowych służb. To człowiek, który przegrał swoje życie i to chyba go najbardziej w tym wszystkim boli.

Oprócz historii złamanego życiem byłego ubeka, w tle książki przewijają się najważniejsze nazwiska współczesnej sceny politycznej – bracia Kaczyńscy, Donald Tusk, Bogdan Borusewicz, Lech Wałęsa i wielu innych. Interesującym smaczkiem jest to, że Molka ujawnia dziennikarzowi kulisy pokojowego przekazania władzy w 1989 r., a także co mnie najbardziej zaciekawiło, podkreśla, że obecnie wiele autorytetów moralnych i ludzi będących czynnymi w życiu publicznym to wedle jego wiedzy, dawni agenci SB. Oczywiście żadne nazwisko nie pada, jednak moja wyobraźnia już zaczęła robić sobie listę takowych osób. To zatrważające i mocno niepokojące, jeśli człowiek uświadomi sobie, że świat jaki do tej pory znał jest w dużej mierze oparty na micie i kłamstwie.

Bogdan Rymanowski niczego nie ułatwia swojemu odbiorcy, gdyż to właśnie czytelnik pozostaje z jedną, wielką niewiadomą – uwierzyć w przemianę byłego agenta SB, czy jednak nie uwierzyć? W tej analizie z pewnością pomocne są liczne głosy osób, które Janusza Molkę znają, a które dziennikarz dość często przywołuje. Ta książka to dobra dziennikarska robota, pełna obiektywizmu i rzetelności tak ważnej w tym zawodzie. Polecam.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Moje życie to studium upadku człowieka, a jego apogeum to funkcjonariusz Molka z roku 1990".



Spowiedź skruszonego esbeka, który pragnie przebaczenia ze strony swoich ofiar wywołała we mnie tak dużo ambiwalentnych uczuć, przez pryzmat których trudno stwierdzić, czy człowiek ten mówi prawdę, czy nadal kłamie i oszukuje. Myślę, że większość czytelników po lekturze tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
751
457

Na półkach: ,

Książka ciekawa, dobrze napisana. Wiadomo nigdy nie jest pewne co jest prawdą a co nie, ale w interesujący sposób ukazuje ten aspekt historii.

Książka ciekawa, dobrze napisana. Wiadomo nigdy nie jest pewne co jest prawdą a co nie, ale w interesujący sposób ukazuje ten aspekt historii.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    185
  • Chcę przeczytać
    127
  • Posiadam
    93
  • Teraz czytam
    4
  • Historia
    4
  • Publicystyka
    2
  • Literatura polska
    2
  • Biografia
    2
  • 2013
    2
  • Lista
    1

Cytaty

Więcej
Bogdan Rymanowski Ubek. Wina i skrucha Zobacz więcej
Bogdan Rymanowski Ubek. Wina i skrucha Zobacz więcej
Bogdan Rymanowski Ubek. Wina i skrucha Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także