Ciężko mi jednoznacznie ocenić tę książkę. Na pewno czytało mi się ją dobrze, polubiłem głównego bohatera. Niemniej jednak próbując obiektywnie ocenić książkę to jest momentami niespójna, nie wiadomo co z czego się wzięło. Bohaterowie zarysowani są w bardzo pospieszny sposób, z drobnymi wyjątkami. Dwukrotnie zdarzyło mi się, że wracałem kilka kartek wstecz z pytaniem "Ale jak to? Przecież dopiero co bohater był gdzie indziej, z kim innym, robił coś innego". Nie było płynnych przejść pomiędzy miejscami, czy też kolejnymi "rozdziałami". Lubię, kiedy rozdział kończy się czymś istotnym, coś co rzuca na sprawę nowe światło i/lub wprowadzając, w przypadku kryminałów/thrillerów jeszcze więcej niewiadomych. Tutaj tego zabrakło.
Druga sprawa to sprawa zakończenia. Bohater w 3 etapach, co prawda, jednak wspaniałomyślnie wpada na rozwiązanie. Żadnych tropów jak na to wpadł, nagle udaje się na rozmowę i "już wie". Oczywiście wyjaśnienie jest spójne, logiczne, jednakże wzmianek o tym, co go nakierowało na taki, a nie inny tok myślenia jest mało. Ot, jedno zdanie od "świadka", jeden trop podesłany od "informatora" i bohater już wie do kogo pojechać.
Reasumując książka ma sporo wad, jednakże można przymknąć na nie oko, gdyż książkę czyta się naprawdę lekko, szybko i przyjemnie, a rozwiązanie, przynajmniej do czasu, jest nieoczywiste. Mocne 6.

Ciężko mi jednoznacznie ocenić tę książkę. Na pewno czytało mi się ją dobrze, polubiłem głównego bohatera. Niemniej jednak próbując obiektywnie ocenić książkę to jest momentami niespójna, nie wiadomo co z czego się wzięło. Bohaterowie zarysowani są w bardzo pospieszny sposób, z drobnymi wyjątkami. Dwukrotnie zdarzyło mi się, że wracałem kilka kartek wstecz z pytaniem...