Politycy od lat odmawiają nam zadecydowania w referendum o tak fundamentalnej sprawie jak macierzyństwo. Dla polityków kobiety są jak dzieci , za które trzeba zadecydować ,no bo przecież są niezdolne do racjonalnych decyzji . Według polityków trzeba zatem rozciągnąć nad kobietami kuratelę państwa i kościoła wraz z karami i całym tym opresyjnym systemem. Moim zdaniem chodzi oczywiście o władzę nad kobietami i wbrew pozorom mężczyznami też. W takim modelu nie ma już bowiem miejsca na wolność jednostki i jej sumienia. Nachodzi mnie też po przeczytaniu książki Pani Górki taka refleksja,iż obłudne jest to że często zwolennicy całkowitego zakazu aborcji inną miarę stosują gdy chodzi o ogół społeczeństwa ale gdy nieszczęście spotyka ich konkretnie to już nie są tak radykalni w osądach. No cóż , to chyba w końcu Szymborska napisała, że tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono. Po przeczytaniu tej książki podzielę się też taką refleksja, że osobiście nie rozumiem dlaczego życie i zdrowie kobiety ma znaczyć mniej niż życie , które nie ma żadnych perspektyw na kontynuację. Gdy dziecko jest bez części czaszki, głowy czy całkowicie zdeformowane, bo o takich sytuacjach mowa po słynnym orzeczeniu z października 2020 r . Ta książka nie mówi o wadach uleczalnych i o aborcji bo ktoś miał takie widzimisię.Jest to ,wbrew pozorom ,bardzo obiektywna książka. Autorka mówi w niej o aborcji z różnych punktów widzenia. Oddaje głos kobietom i specjalistom, zwolennikom i przeciwnikom aborcji. Pozwala spojrzeć na zmianę prawa aborcyjnego w kontekście losu konkretnych jednostek, konkretnych kobiet i ich rodzin. Dlatego bardzo polecam tę książkę. I jeszcze jedno. Sądzę, że takim referendum o
którym wspomniałam na wstępie a , którego od lat odmawia się kobietom siłą rzeczy będą jesienne wybory. Taka będzie bowiem konsekwencja naruszenia tzw. kompromisu aborcyjnego.Warto zatem przeczytać tę książkę zanim wrzuci się jesienią kartkę do wyborczej urny. By mieć własne zdanie, nie oparte na tym czym zarzucają nas politycy ale oparte na wiedzy, którą ta książka niewątpliwie dostarcza. Dlatego tę książkę gorąco polecam zarówno Paniom jak i Panom.

Politycy od lat odmawiają nam zadecydowania w referendum o tak fundamentalnej sprawie jak macierzyństwo. Dla polityków kobiety są jak dzieci , za które trzeba zadecydować ,no bo przecież są niezdolne do racjonalnych decyzji . Według polityków trzeba zatem rozciągnąć nad kobietami kuratelę państwa i kościoła wraz z karami i całym tym opresyjnym systemem. Moim zdaniem chodzi...