Synu, jesteś kotem

Okładka książki Synu, jesteś kotem Katarzyna Michalczak
Okładka książki Synu, jesteś kotem
Katarzyna Michalczak Wydawnictwo: Wydawnictwo Cyranka literatura piękna
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Cyranka
Data wydania:
2023-01-16
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-16
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367121200
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
274 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
423
108

Na półkach: ,

"Synu, jesteś kotem" Katarzyny Michalczak od @wydawnictwo_cyranka to książka, na którą trafiłam przez przypadek, szukając literatury dotyczącej spektrum.
To zapis doświadczeń i relacji matki mającej syna w spektrum autyzmu. Blaski i cienie macierzyństwa trudnego i wyjątkowego zarazem, okraszonego niezrozumieniem, zbyt wysokimi oczekiwaniami i w końcu akceptacją rzeczywistości. Udział w powstaniu tych wspomnień miał również 17-letni syn autorki, który dopisał swoje spostrzeżenia oraz spojrzenie na niektóre sytuacje, jak je odbierał i rozumiał.
Polecam rodzicom dzieci w spektrum, ale również innym, którzy chcieliby zrozumieć zachowania wynikające z pewnych zaburzeń.
Dla mnie to była cenna lektura.

"Synu, jesteś kotem" Katarzyny Michalczak od @wydawnictwo_cyranka to książka, na którą trafiłam przez przypadek, szukając literatury dotyczącej spektrum.
To zapis doświadczeń i relacji matki mającej syna w spektrum autyzmu. Blaski i cienie macierzyństwa trudnego i wyjątkowego zarazem, okraszonego niezrozumieniem, zbyt wysokimi oczekiwaniami i w końcu akceptacją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
117

Na półkach:

To książka zapewne pisana z najlepszymi intencjami, niestety jest antyprzykładem podejścia w wychowaniu dziecka. Mam nadzieję, że żaden rodzic dziecka w spektrum autyzmu, nie będzie inspirował się do takiego traktowania dziecka. Mam taką obawę, że to jest wręcz szkodliwa pozycja. Taka, która pokazuje bezradność rodzica, który sam ma ogromną trudność z zobaczeniem innej perspektywy niż swoja.

To książka zapewne pisana z najlepszymi intencjami, niestety jest antyprzykładem podejścia w wychowaniu dziecka. Mam nadzieję, że żaden rodzic dziecka w spektrum autyzmu, nie będzie inspirował się do takiego traktowania dziecka. Mam taką obawę, że to jest wręcz szkodliwa pozycja. Taka, która pokazuje bezradność rodzica, który sam ma ogromną trudność z zobaczeniem innej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
102

Na półkach:

"Synu, jesteś kotem" to historia prawdziwej rodziny i relacji matka-syn w spektrum autyzmu.

Książka jest zapisem przemyśleń i emocji matki opowiadającej o próbie akceptacji i zrozumienia własnego dziecka, o rozczarowaniu sobą i dzieckiem, o walce z systemem szkolnictwa, a przede wszystkim o pracy nad sobą i walce o stworzenie więzi i bliskości z synem. Uzupełniają je komentarze syna, które pokazują tę historię z całkiem innej perspektywy.

Myślę, że ta opowieść może przynieść innym rodzicom nadzieję i otuchę, a także wiarę, że warto nie poddawać się.

"Synu, jesteś kotem" to historia prawdziwej rodziny i relacji matka-syn w spektrum autyzmu.

Książka jest zapisem przemyśleń i emocji matki opowiadającej o próbie akceptacji i zrozumienia własnego dziecka, o rozczarowaniu sobą i dzieckiem, o walce z systemem szkolnictwa, a przede wszystkim o pracy nad sobą i walce o stworzenie więzi i bliskości z synem. Uzupełniają je...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1089
999

Na półkach: ,

Ze względu na temat zdecydowanie warto przeczytać książkę K. Michalczak, choć - jak sądzę - autorka pokazała zaledwie wierzchołek góry lodowej.

Ze względu na temat zdecydowanie warto przeczytać książkę K. Michalczak, choć - jak sądzę - autorka pokazała zaledwie wierzchołek góry lodowej.

Pokaż mimo to

avatar
679
145

Na półkach: ,

Niedojrzała emocjonalnie matka oczekująca od własnego dziecka troski, opieki, docenienia, wdzięczności i zwalająca na autyzm, że tego nie dostaje. Przyznaje, że zaniedbywała syna (fragment zapominania o przygotowywaniu mu chociażby kanapki do szkoły licząc, że ktoś go podratuje 🤦🏼‍♀️),ale oczekująca, że on tak sam z siebie tę troskę jej da. Tego się nie da w całości przeczytać…. zachęcam po od razu zapoznać się dla poratowania równowagi psychicznej: Jak wyzwolić się spod wpływu niedojrzałych emocjonalnie rodziców. A najlepiej w ogóle nie czytać.

Niedojrzała emocjonalnie matka oczekująca od własnego dziecka troski, opieki, docenienia, wdzięczności i zwalająca na autyzm, że tego nie dostaje. Przyznaje, że zaniedbywała syna (fragment zapominania o przygotowywaniu mu chociażby kanapki do szkoły licząc, że ktoś go podratuje 🤦🏼‍♀️),ale oczekująca, że on tak sam z siebie tę troskę jej da. Tego się nie da w całości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
336
7

Na półkach:

Temat bardzo ważny, ale mnogość powtórzeń i brak warsztatu pisarskiego sprawił, że ciężko się czytało tę książkę. Niemniej podziwiam i mamę, i Radka.

Temat bardzo ważny, ale mnogość powtórzeń i brak warsztatu pisarskiego sprawił, że ciężko się czytało tę książkę. Niemniej podziwiam i mamę, i Radka.

Pokaż mimo to

avatar
82
68

Na półkach:

Podziwiam za odwagę. Myślę że nie jest łatwo mówić o diagnozie, zwłaszcza gdy dotyczy ona najbliższej sercu istoty jaką jest własne dziecko. Autorka opisuje jak wygląda jej życie i relacje z synem będącym w spektrum autyzmu. Mnie jako czytelnikowi ukazuje inność i różnorodność umysłów. Wiedza jaką poznałam czytając tę książkę pozwala mi zrozumieć czym jest ta przypadłość. Nie jest to typowy poradnik, a pełna miłości i wyrozumiałości relacja zdarzeń.

Podziwiam za odwagę. Myślę że nie jest łatwo mówić o diagnozie, zwłaszcza gdy dotyczy ona najbliższej sercu istoty jaką jest własne dziecko. Autorka opisuje jak wygląda jej życie i relacje z synem będącym w spektrum autyzmu. Mnie jako czytelnikowi ukazuje inność i różnorodność umysłów. Wiedza jaką poznałam czytając tę książkę pozwala mi zrozumieć czym jest ta przypadłość....

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
115

Na półkach:

Wiele matek zmagających się z chorobą dziecka odnajdzie tu siebie. Matek, które powoli odkrywają prawdę, rezygnują z marzeń i planów, rezygnują z siebie, ratując dziecko. Przez wiele lat prowadziłam Stowarzyszenie „Podwójny Uśmiech”, gdzie spotkałam niejedną taką matkę. Książka może dać nadzieję tym, które dopiero stoją na początku drogi, że da się zbudować relację z dzieckiem w spektrum autyzmu, a diagnoza ZA to pomoc, a nie wyrok.

Co mnie uderzyło? To kolejne potwierdzenie całkowitego braku pomocy ze strony instytucji do tego powołanych, czyli przedszkola, szkoły, poradni lekarskich. Ileż razy słyszałam o bezsilności i braku wsparcia. Każda z tych placówek najchętniej pozbyłaby się kłopotu. Na szczęście były też takie, które chciały i umiały wyciągnąć pomocną dłoń.

„Synu, jesteś kotem” to przejmującą opowieść, która na pewno poruszy Wasze serca.

Wiele matek zmagających się z chorobą dziecka odnajdzie tu siebie. Matek, które powoli odkrywają prawdę, rezygnują z marzeń i planów, rezygnują z siebie, ratując dziecko. Przez wiele lat prowadziłam Stowarzyszenie „Podwójny Uśmiech”, gdzie spotkałam niejedną taką matkę. Książka może dać nadzieję tym, które dopiero stoją na początku drogi, że da się zbudować relację z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3489
803

Na półkach: , ,

Historia naznaczona ogromem wyrzeczeń. Wypływa z niej ogrom ciepła rodzicielskiego i bezbrzeżnej matczynej miłości.

Realistyczna do bólu, prawdziwa, krótka, treściwa.

Ważna w swojej prostocie, wymowna w swoim skondensowanym nie pozbawionym upadków i bezradności sensie macierzyństwa.

Bycie rodzicem to ogromne wyzwanie i nie zawsze jest ono tym, czym sobie je wyobrażamy. Czasem rzeczywistość mocno odbiega od naszych założeń, ale sztuką jest wytrwać w swojej miłości i zrozumieniu dla odmienności mimo wszystko czy właśnie dzięki temu. Walczyć o siebie i o swoje dziecko zawsze warto.

Serdecznie polecam

Historia naznaczona ogromem wyrzeczeń. Wypływa z niej ogrom ciepła rodzicielskiego i bezbrzeżnej matczynej miłości.

Realistyczna do bólu, prawdziwa, krótka, treściwa.

Ważna w swojej prostocie, wymowna w swoim skondensowanym nie pozbawionym upadków i bezradności sensie macierzyństwa.

Bycie rodzicem to ogromne wyzwanie i nie zawsze jest ono tym, czym sobie je wyobrażamy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2047
1876

Na półkach: , ,

Opowieść matki i syna o życiu ze spektrum autyzmu.

Książka napisana raczej w formie autoterapii, co jest zaznaczone na wstępie. Brak walorów stricte literackich nieco utrudnia odbiór, ale nie o literaturę tu przecież chodzi. Jest jednak adresowana do pewnego grona, a osoby niemające styczności z osobami w spektrum mogą mieć pewien problem interpretacyjny. To w sumie minus, bo uniemożliwia osadzenie historii w umyśle czytelników w odpowiednim kontekście narażając na niezrozumienie bądź zrozumienie błędne, szczególnie pewnych, konkretnych elementów.

Na marginesie - chodziłem do szkoły integracyjnej te dwadzieścia lat temu i dobrze widzieć, że coś się zmieniło. "Za moich czasów" osoby z niepełnosprawnościami ruchowymi nie były tam dopuszczane do zajęć pozalekcyjnych typu unihokej, bo "będą obniżały poziom". Nauczyciele potrafili powiedzieć osobom w spektrum, że "i tak skończą w Świeciu" (tam jest zakład psychiatryczny). Jedna z osób zatrudnionych wyleciała za przemoc fizyczną. Z drugiej strony, przemoc ze strony dzieci ADHD wobec reszty bywała ignorowana. Gdy coś z tego trafiało do rodziców, to nauczyciele się wypierali, nazywali dzieci kłamcami, kazali przepraszać, a następnego dnia w szkole "i czego donosisz mamusi?". Całością trzęsła jedna familią (dyrektorka, nauczyciel, teraz jak patrzę to i pedagog). A to była, podkreślam, "integracyjna" szkoła.

Opowieść matki i syna o życiu ze spektrum autyzmu.

Książka napisana raczej w formie autoterapii, co jest zaznaczone na wstępie. Brak walorów stricte literackich nieco utrudnia odbiór, ale nie o literaturę tu przecież chodzi. Jest jednak adresowana do pewnego grona, a osoby niemające styczności z osobami w spektrum mogą mieć pewien problem interpretacyjny. To w sumie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    307
  • Chcę przeczytać
    251
  • 2023
    50
  • Posiadam
    11
  • Legimi
    10
  • Literatura piękna
    7
  • Teraz czytam
    5
  • Przeczytane w 2023
    4
  • 2024
    4
  • Przeczytane 2023
    4

Cytaty

Więcej
Katarzyna Michalczak Synu, jesteś kotem Zobacz więcej
Katarzyna Michalczak Synu, jesteś kotem Zobacz więcej
Katarzyna Michalczak Synu, jesteś kotem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także