rozwiń zwiń

Pemberley

Okładka książki Pemberley
Emma Tennant Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
212 str. 3 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Pemberley
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
212
Czas czytania
3 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7180-190-4
Tłumacz:
Ewa Pankiewicz
Tagi:
romans duma i uprzedzenie
Średnia ocen

                4,0 4,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,0 / 10
117 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
642
642

Na półkach:

Któż, kończąc czytać jedną z ulubionych książek nie jest ciekaw dalszego losu bohaterów? Kto nie zadaje sobie pytania: co było dalej? Kto nie chciałby się przekonać, co w praktyce oznaczają słowa „i żyli długo i szczęśliwie”? Jeśli gdzieś istnieją tacy czytelnicy, to ja do nich nie należę. Toteż z nieukrywaną ekscytacją i nadzieją na dobrą lekturę zabrałam się za „Pemberley”. Niestety, mój entuzjazm dosyć szybko oklapł, bo już pierwsze rozdziały przyniosły potężne rozczarowanie.
Imiona i nazwiska postaci niby się zgadzają, miejsca wydarzeń też pasują do oryginalnej historii, lecz charaktery bohaterów wykreowanych przez Emmę Tennant nijak się mają do ich pierwowzorów.

Przede wszystkim w kontynuacji nie ma śladu po błyskotliwym poczuciu humoru i zadziorności dawnej Elżbiety Bennet, a obecnej pani Darcy. Nie tak znowu dawno temu panna bez pozycji i majątku potrafiła prosto z mostu rozmówić się z napuszoną arystokratką, a dziś będąc wielką panią na włościach czuje się zaszczuta we własnym domu i nie potrafi ust otworzyć, by usadzić na miejscu krewniaczkę męża, czy nieuprzejmą pannę Bingley. Za to bardzo chętnie i w każdej sytuacji wybucha płaczem, tudzież snuje się po rezydencji i cichutko popłakuje sobie po kątach. A o swoich wątpliwościach i podejrzeniach rozmawia ze wszystkimi wokół z wyjątkiem swojego męża. Do tego to przepełniające ją poczucie wdzięczności do męża za to, że zechciał ją poślubić i jej wręcz poddańcza poza! Przepraszam bardzo, ale zupełnie to nie pasuje do „starej” Lizzy.

Sam pan Darcy (z uporem maniaka i bez żadnej logiki nazywany po nazwisku przez wszystkich wokół, łącznie z kochającą go żoną i uwielbiającą go młodszą siostrą, jakby chłop nie miał imienia) z mężczyzny honorowego i uczciwego, za sprawą pani Tennant przeistoczył się w jakiegoś mało sympatycznego i skłonnego do przesady gościa. Jak wybucha uczuciami do żony, to do tego stopnia, że zaprasza do swojego domu Wickhama, za nic mając przeszłość własnej siostry, dla której musi to być droga przez mękę. Jak się obraża, to odwraca się na pięcie i odchodzi, czy też właściwie wyjeżdża, nie uznając za stosowne porozumieć się w tej sprawie z żoną. Co jakiś czas podważa decyzje małżonki (choćby odnośnie sali, w której ma się odbyć rodzinna kolacja), tudzież je zmienia (np. odwołanie balu noworocznego) bez zadawania sobie trudu, by osobę najbardziej zainteresowaną o tym poinformować. Poza tym jego prawdomówność jest mocno wątpliwa. Że ma jakieś tajemnice z przeszłości, to pal licho, ale że pod pretekstem wyjazdu w jedno miejsce, szwenda się zupełnie gdzie indziej, to już nie specjalnie licuje z charakterem „starego” pana Darcy’ego.

Również inni bohaterowie zostali nieco zdeformowani przez autorkę. Pani Bennet wspina się na szczyty głupoty i impertynencji, jej sąsiadki nawet nie próbują udawać, że są dobrze wychowane, dawna Charlotta Lucas (obecna pani Collins) popisuje się niedyskrecją, etc.

Pomijając już to, że pani Tennant stworzyła tak na dobrą sprawę zupełnie innych bohaterów niż Jane Austen, to sama fabuła książki też nie jest szczególnie interesująca, a zakończenie sprawia wrażenie pisanego na czas.
Mam w zanadrzu jeszcze kilka pozycji ten autorki, ale nie wiem, czy i kiedy po nie sięgnę. Co samo w sobie jest chyba najlepszym podsumowaniem „Pemberley”….

Któż, kończąc czytać jedną z ulubionych książek nie jest ciekaw dalszego losu bohaterów? Kto nie zadaje sobie pytania: co było dalej? Kto nie chciałby się przekonać, co w praktyce oznaczają słowa „i żyli długo i szczęśliwie”? Jeśli gdzieś istnieją tacy czytelnicy, to ja do nich nie należę. Toteż z nieukrywaną ekscytacją i nadzieją na dobrą lekturę zabrałam się za...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    163
  • Chcę przeczytać
    61
  • Posiadam
    16
  • Jane Austen
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Literatura angielska
    3
  • 2012
    2
  • 2014
    2
  • Jane Austen żałuje, że ma naśladowców
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pemberley


Podobne książki

Przeczytaj także