Od Rimbauda do Eluarda

Okładka książki Od Rimbauda do Eluarda
Guillaume ApollinaireBlaise Cendrars Wydawnictwo: Czytelnik poezja
317 str. 5 godz. 17 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1973-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1973-01-01
Liczba stron:
317
Czas czytania
5 godz. 17 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Adam Ważyk
Tagi:
poezja francuska
Średnia ocen

                8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
746
700

Na półkach: ,

Pomimo przetaczających się w ostatnim czasie przez mój umysł obfitości poetyckich wizji, zbiór przygotowanych przez Adama Ważyka tajemniczych form na długo pozostanie w pamięci łaknącej metafor i symboli. Ponieważ to przypomina nałóg, kiedy się tylko raz człowiek zaplącze w jego cudownym uścisku, to piękne i układające się w całość drobiazgi spowodują tak dalekie zatracenie granic pomiędzy realnym życiem a wyobraźnią, że nie sposób walczyć z tym, co struktury podświadomości wyprawiają gdzieś w głowie dotąd zdyscyplinowanego czytelnika. Przychodzi mi wtedy na myśl malarstwo impresjonistyczne, gdy ulotność bierze górę nad zaplanowanym odbiorem. Zapewne właśnie to mnie teraz spotkało. Awangardowe środowiska francuskich poetów zawładnęły moją percepcją i spowodowały, że nawet nie miałem zamiaru podejmować prób rozszyfrowania ich swobody łączenia słów.

Dekadencki pierwiastek wyczuwa się tu aż nazbyt mocno, więc zbyteczne staje się przekonywanie kogokolwiek do łagodności przedstawianej w tym miejscu twórczości. Czasem można, jak to bywa u Arthura Rimbauda oprzeć się o literackie piekło. Możliwe też, że eksperymentatorskie uosobienie doprowadzi do lirycznych obrazów Guillaume’a Apollinaire’a. W jednym i drugim wypadku przyjdzie nam żeglować pomiędzy porządkiem a przygodą. Zagęszczające się przypadki rozregulowania zmysłów przypominają mi wtedy o prawdziwym bogactwie świata poezji. Nieporządek umysłu jest lepszy niż jego uporządkowanie. Bo tylko wtedy można pokusić się o ustalenie rodowodu samogłosek Rimbauda. Wrażliwość z refleksjami psychoanalitycznej natury to wybuchowa ale też artystycznie imponująca mieszanka.

Zastanawia mnie, dlaczego najbardziej czarowne słowo Blaise'a Cendrarsa ma na imię "delikatność". Pomimo jego awanturniczej natury jest coś, co o brawurze przypomina jedynie w galopadzie uczuć. I nawet jeśli to będzie garść wypowiedzianych do małej Żanny przykładów nizinnej egzystencji, to i tak ta wyczarowana w przelocie ekspresu namiętność będzie świadczyć o jej najwyższej poetyckiej randze. Nawet tchnienia nowojorskich dystychów, poza swoją surowością wykazują objawy powszechnie niespotykanego symbolicznego uniesienia. Cała ta konstrukcja duchowej ekscytacji rozciąga swoje podpory na niezliczonych hiperbolicznych metaforach. Dziki mistycyzm czy skłonności potężnej wyobraźni do bluźnierstwa? To samo pytanie dotyczy nie tylko Cendrarsa ale też wszystkich przywołanych przez Ważyka poetów.

Zapędziłem się daleko w przeglądzie poetyckich strategii. W gwałtownych nurtach francuskiej poezji omalże nie utonąłem. Nie traktujcie jednak tych słów jak oskarżenia prawdopodobnie najświeższych i gotowych do obudzenia zmysłów. Ponieważ bohaterowie antologii Adama Ważyka stanowią powiew wszystkiego co "pierwsze" i często "jedyne". Nie można krytykować prekursorów tak wspaniałych i potężnych poetyckich doznań. Spełniali oni jednocześnie funkcje nosicieli nonsensu jak i zwiastunów piekła milionów ludzi. Często dopiero w czasach nam współczesnych odbierają swe ogromne liryczne premie, bo kiedyś uważano ich za pozbawionych talentu twórców. Poezja zawsze stała na rozdrożu sporu tradycji i wynalazku. Właśnie to było przedmiotem moich dociekań w okresie ostatnich kilku wakacyjnych dni. Nauczyłem się przy tym jednego. Poezja nie jest systemem wiedzy tajemnej i nie trzeba się zmuszać do jej całkowitego zrozumienia.

Pomimo przetaczających się w ostatnim czasie przez mój umysł obfitości poetyckich wizji, zbiór przygotowanych przez Adama Ważyka tajemniczych form na długo pozostanie w pamięci łaknącej metafor i symboli. Ponieważ to przypomina nałóg, kiedy się tylko raz człowiek zaplącze w jego cudownym uścisku, to piękne i układające się w całość drobiazgi spowodują tak dalekie zatracenie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    17
  • Przeczytane
    9
  • Posiadam
    4
  • Poezja
    3
  • Lektury na studiach
    1
  • Poezja francuska
    1
  • TEMAT: Biografie, znani ludzie
    1
  • Francja
    1
  • TEMAT: Literaturoznawstwo
    1
  • FORMA: Podręczniki i opracowania
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Od Rimbauda do Eluarda


Podobne książki

Przeczytaj także