Obrona Łużyna
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Защита Лужина
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2021-10-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328091146
- Tłumacz:
- Eugenia Siemaszkiewicz
- Tagi:
- literatura rosyjska szachy arcymistrz szachowy szachista powieści literatura xx wieku
Mrożąca krew w żyłach opowieść o obsesji i szaleństwie.
Łużyn jako młody chłopiec był nieatrakcyjny, roztargniony, wycofany i ponury. Rodzice go nie rozumieją, a rówieśnicy wyśmiewają. Dlatego przed problemami codzienności ucieka w świat szachów. Ma ogromny talent i szybko staje się arcymistrzem, ale za jaką cenę?! W obsesyjnym umyśle Łużyna gra w szachy stopniowo wypiera świat rzeczywisty, który zaczyna się rozpadać podczas kluczowej rozgrywki o mistrzostwo. Wymyślona przez niego linia obrony szachowej więdnie pod nieoczekiwaną i nieprzewidywalną linią ataku przeciwnika.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 829
- 721
- 206
- 40
- 24
- 12
- 11
- 8
- 7
- 6
Cytaty
Drzwi wysadzono. Aleksandrze Iwanowiczu, Aleksandrze Iwanowiczu! – ryczało kilka głosów. Ale żadnego Aleksandra Iwanowicza nie było.
No cóż, tego się należało spodziewać - skonstatował Łużyn senior, wycierając końce palców chustką. - On nie bawi się po prostu szachami, on ...
Rozwiń
Opinia
Kolejna powieść wielkiego Nabokova, która dotarła do mnie bardzo umiarkowanie, w towarzystwie takiego chłodno-ironicznego podmuchu, który zawiewa wraz z otwarciem każdej powieści słynnego Rosjanina. Niestety, sam sobie tę lekturę zepsułem przez dobranie się do wykładów i pism autora. Niezły był z niego buc, co widać już w przedmowach do wydań anglojęzycznych — pogarda do odczytań innych niż estetyczne (czyli zdaniem autora filisterskich) albo (regularne) drwiny z „delegacji wiedeńskiej”, czyli psychoanalityków i badań psychologicznych w literaturze w ogóle — to tylko parę sposobów, w jakich ostentacyjnie manifestuje swoje racje VN, który zachowuje się trochę jak gburowaty wujek na weselu, obok którego nikt nie chce siedzieć, chociaż tu i tak był dużo bardziej stonowany, niż, na przykład, w przedmowie do „Zaproszenia na egzekucję”, bo tam to dopiero zrobił teatrzyk przesmradzania. (Kafka? Żadnej Kafki nie czytałem. Orwell? To dla starych bab).
„Obrona Łużyna” to bardzo dobrze napisana powieść o barierze komunikacyjnej, która dzieli nieco autystycznego głównego bohatera od otaczającej go rodziny i społeczeństwa, a wszystko kończy się, łubudu, szaleństwem. Napisane lekko, zwiewnie, z zaskakującymi przyspieszeniami akcji, zmianą optyki (to ciekawe, na przykład, jak przyszła żona widzi protagonistę), pełna technicznych sztuczek, którymi ich architekt chwali się już od pierwszej strony przedsłowia. Niestety, literatura dla Nabokova to tylko kokardka na bucie - produkował techniczne majstersztyki, ale pustostany. Ta historia jest po prostu historią, zwykłą syntetyczną historią. Może gdybym żył w czasach, gdy królował strukturalizm, to biłbym brawo gołymi piętami w przerwie od pokłonów, ale dzisiaj zdecydowanie wolę literaturę bardziej „uduchowioną” (nie kojarzyć z kategoriami religijnymi).
Kolejna powieść wielkiego Nabokova, która dotarła do mnie bardzo umiarkowanie, w towarzystwie takiego chłodno-ironicznego podmuchu, który zawiewa wraz z otwarciem każdej powieści słynnego Rosjanina. Niestety, sam sobie tę lekturę zepsułem przez dobranie się do wykładów i pism autora. Niezły był z niego buc, co widać już w przedmowach do wydań anglojęzycznych — pogarda do...
więcej Pokaż mimo to