"Mniej znaczy więcej" chce się powiedzieć po przeczytaniu tej książki. To zasada która powinna obowiązywać także jeśli chodzi o literaturę. Niestety autorka książki "Niezwykłe kobiety Romanowów" chyba nie jest wyznawczynią prostoty i minimalizmu bo książka którą napisała to pozycja w której starała się zmieścić biografie czterech znamienitych kobiet z tej dynastii, losy ich rodzin, ukazać rozbudowane tło polityczne Rosji w przededniu rewolucji i zwrócić uwagę na wiele innych aspektów takich chociażby kultura i sztuka.
Za dużo "grzybów w tym barszczu" można by rzec i będzie to stwierdzenie jak najbardziej uzasadnione.

Książka opisuje losy Marii Fidorowny (matki ostatniego cara), Olgi (królowej Grecji), Marii Aleksandrowny (synowej królowej Wiktorii) oraz Marii Pawłowny (wielkiej księżnej Włodzimierzowej).
Losy każdej z tych kobiet to materiał na fascynująca biografię więc próba umieszczenia wszystkich tych bohaterek na kartach jednej książki wymagała od autorki ogromnej dyscypliny i umiaru. Niestety nie udało się. Książka jest niezwykle chaotyczna, pełna informacji ważnych ale i błahych. Pojawia się cały korowód postaci które trudno spamiętać by potem śledzić ich losy.
Pomysł był świetny jednak moim zdaniem autorka go nie udźwignęła bo nie potrafiła z morza informacji wyłuskać tych najbardziej istotnych.
Czytelnik który nie ma ugruntowanej wiedzy z tamtego okresu historycznego raczej nie przejdzie przez tę książkę do końca. Ja, która fascynuję się historią Rosji i wiedzę mam niemałą, po 100 stronie chciałam odłożyć tę książkę na półkę bo gubiłam się szczegółach i szczególikach.

Gdyby odrzucić z tej książki fragmenty zbędne mogłaby powstać bardzo wartościowa i ciekawa pozycja. Nasza wiedza na temat caratu kończy się na rozstrzelaniu cara i jego rodziny a to przecież nie koniec losów potomków z dynastii Romanowów której filarami przez lata były cztery opisane w książce kobiety.
Warto dodać iż każda z nich przeżyła rewolucję, uciekając w ostatniej chwili z kraju pogrążonego w chaosie i terrorze.

"Mniej znaczy więcej" chce się powiedzieć po przeczytaniu tej książki. To zasada która powinna obowiązywać także jeśli chodzi o literaturę. Niestety autorka książki "Niezwykłe kobiety Romanowów" chyba nie jest wyznawczynią prostoty i minimalizmu bo książka którą napisała to pozycja w której starała się zmieścić biografie czterech znamienitych kobiet z tej dynastii, losy...