Guzik Puszkina
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Tytuł oryginału:
- Il bottone di Puskin
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 494
- Czas czytania
- 8 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788370797133
- Tłumacz:
- Stanisław Kasprzysiak
- Tagi:
- Puszkin Rosja d'Anthes poezja rosyjska
Serena Vitale stara się rozwikłać tajemnicę śmierci Puszkina. Na podstawie nowych materiałów (listów d'Anthesa) oraz wielu różnych źródeł przedstawia barwne dzieje głównych bohaterów - genialnego poety i karierowicza, który stał się jego zabójcą. Autorka stara się odzwierciedlić wiarygodnie atmosferę ówczesnego Petersburga, szczególna rosyjską obyczajowość. Serena Vitale jest włoską rusycystką, profesorem uniwersytetu w Mediolanie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 19
- 15
- 14
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
D'Anthes nosił pierścień z miniaturowym portretem Henryka V, syna pogrobowca diuka de Berry; legitymiści francuscy upatrywali w nim następcę tronu zajmowanego przez uzurpatora Ludwika Filipa. Pewnego wieczoru u książąt Wiaziemskich Puszkin powiedział ze śmiechem, że d'Anthes nosi na palcu porter małpy. A kawalgard, unosząc rękę, żeby wszyscy dobrze pierścień widzieli, spytał: "...
Rozwiń
Opinia
Książka bardzo ciekawa. Przeczytałam w jeden dzień, po prostu nie mogłam się oderwać. Jak na biografię, może nadmiernie rozbuchana stylizacja literacka, rzeczywiście chwilami sięga JM Rymkiewicza, ale na szczęście nie osiąga nigdy tego poziomu. Na początku męczy, później przestaje się ją dostrzegać, a współtworzy szczególną atmosferę książki. Dużo się dowiedziałam. Nie wiedziałam dotąd, że Natalia Gonczarowa - żona Puszkina, była największą pięknością w Rosji tamtej epoki, że d'Anthes wcale nie był łotrem i tchórzem, tylko zakochanym bez pamięci człowiekiem, że siła konwenansów była wówczas w Rosji tak wielka, że nie tylko prowadziła do absurdalnych pojedynków, ale zmuszała męża do tolerowania licznych adoratorów żony i to najlepiej z kamienną twarzą; że Puszkin nie był zbyt miłym w obejściu człowiekiem, raczej skorym do sarkazmu, ale żonę kochał, że człowiek 35-letni w tamtej epoce uchodził niemal za starca i czynił podsumowanie swego życia. Nie podobało mi się insynuowanie wątku homoseksualnego w relacji d'Anthesa do jego przybranego ojca. obecnie to bardzo modne wszędzie widzieć homoseksualizm, ale młody baron był tak heteroseksualny jak to tylko możliwe, prowadząc życie pełne podbojów i miłosnych namiętności, a ojczym może po prostu naprawdę pokochał go jak syna. Robi wrażenie natomiast opis śmierci Puszkina, a właściwie ostatnich 36 godzin po pojedynku (bo nie umarł od razu). Jego odwaga, zupełny brak lęku przed śmiercią budzą szacunek. Reasumując, super książka, gorąco polecam.
Książka bardzo ciekawa. Przeczytałam w jeden dzień, po prostu nie mogłam się oderwać. Jak na biografię, może nadmiernie rozbuchana stylizacja literacka, rzeczywiście chwilami sięga JM Rymkiewicza, ale na szczęście nie osiąga nigdy tego poziomu. Na początku męczy, później przestaje się ją dostrzegać, a współtworzy szczególną atmosferę książki. Dużo się dowiedziałam. Nie...
więcej Pokaż mimo to