Gdzie Oni są?
- Kategoria:
- muzyka
- Wydawnictwo:
- Sfera
- Data wydania:
- 2012-04-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-04-28
- Liczba stron:
- 254
- Czas czytania
- 4 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-63466-00-8
- Tagi:
- muzyka lata 80 polski rock punk rock alternatywa wspomnienia muzyka polska wywiady muzyka rorywkowa
To jest bardzo dobry pomysł z tym wspominaniem lat 80. Obecne dzieciaki zaczęły jakiś czas temu interesować się tamtą epoką, no i przy okazji mody na kiczowate świecidełka, czy „noworomantyczne brzmienia” i dyskotekowe mózgotłuki, mogą wreszcie lepiej i głębiej poznać dekadę przełomu, bo przecież lata 80-te były w polskiej historii naprawdę wyjątkowe. Sytuacja polityczna, społeczna i ta cała bieda, która nas dopadła, musiały mieć wpływ na życie kulturalne, na to co działo się w naszych głowach, wreszcie- na muzykę młodego pokolenia. Będąc starym rock and rollowcem, wracam często do tamtych czasów. Ludzie, ćwierć wieku temu ja byłem zdrowym i jurnym młodzieńcem, napakowanym punkowymi rytmami, z którymi mogłem dzielić się na antenie radiowej Trójki z całą wkurzoną Polską. Doskonale pamiętam te pierwsze audycje robione z Maćkiem Góralskim z Kryzysu. Pamiętam te niesamowite grania w garażach i klubach, te szalone Jarociny, poznańskie Rock Areny, czy łódzkie Rockowiska. Cały czas mam w głowie pierwsze spotkania z Walkiem Dzedzejem, Ziemkiem Kosmowskim i jego Brakiem, Republiką, Lechem Janerką i Klaus Mittfochem, Kontrolą W. oraz z całą masą kapel, którym pomagałem, w miarę możliwości, zaistnieć medialnie. Gówno prawda, nigdy się na tym nie dorobiłem, w przeciwieństwie do moich sprytnych koleżków. Jak sobie teraz myślę, kasa nie miała wtedy dla mnie żadnego znaczenia. Wypełniałem jakąś misję, powiem więcej- czułem się wojownikiem, takim walczącym mecenasem sztuki. Do konspirowania nie nadawałem się. „Od zawsze” trzymałem się rock and rolla, a w tych cholernych czasach ta muzyka kojarzyła się najbardziej z rewolucją i walką z komuną. Dalej sobie siedzę i myślę, ależ to były fajne czasy te lata 80. Brzmi to paradoksalnie, bo przecież żyliśmy w zniewolonym kraju stanu wojennego. Ale, może to decydowało właśnie o naszej sile, witalności, przyjaźniach, miłościach, rozkwitających przy okazji koncertów, na festiwalach i innych rockowych spędach. Słuchając punka, nowej fali, czy metalu, w tłumie równie wkurwionych ziomów, czuliśmy się podnieceni, z adrenaliną ponad poziomy. Gitarowe riffy i ZOMO dookoła, To trzeba było przeżyć, żeby do końca poczuć i zrozumieć. Do tego dochodziły jeszcze wielogodzinne chlania, balangi i rozróby. A swoją drogą, jak to się działo, że totalne golasy zawsze znajdowały szmal na flaszkę, często z zagrychą i do tego przed legendarną godziną trzynastą. Mało tego, bo przecież trzeba było jeszcze wysupłać trochę grosza na bilety na koncert. Dziś zapewne trudno w to uwierzyć, ale na takie imprezki potrafiło zjechać się w jedno miejsce, bez reklamy i pomocy stacji radiowych i telewizyjnych nawet parę dziesiątek tysięcy młodych ludzi. Warto sobie uświadomić, że lata 80, to jedno państwowe radio i takaż telewizja, wcale nie rozpieszczające fanów rocka. A jednak to szło, samo szło, no może z niewielką pomocą grupki zapaleńców. Taka była potrzeba, autentyczna, nie napędzana sztucznie przez media. Kto uwierzy, że płyty schodziły wówczas w dziesiątkach i setkach tysięcy egzemplarzy przy raczkującym przemyśle fonograficznym? A takie są fakty, bo muzyka stanowiła ważną cząstkę naszego marnego żywota. Utożsamialiśmy się z nią, a im bardziej coś było dla nas nieosiągalnego, tym bardziej tego chcieliśmy. Ach, te wspaniałe lata 80. Cóż nam teraz pozostaje. Tylko wspominanie…
Marek Wiernik
„Gdzie oni są?” to pierwsza książka, która ukazała się przy wsparciu użytkowników serwisu megatotal.pl
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 23
- 10
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Dla mnie ta książka jest swego rodzaju okienkiem do innego świata. Czytając te wspomnienia miałam wrażenie, że urodziłam się 30 lat za późno np. będąc w podstawówce nagrywałam na kasety ulubione piosenki z radia. I nie był to pomysł mojej mamy która w erze kaseciaków się tym bawiła. Mam wrażenie, że wypiłam trochę lat 80. z jej mlekiem...
"Choć lata 80. siedzą w nas głęboko i na ich wspomnienie kącik ust sam się podnosi, to jest w wielu z nas coś smutnego, nieuchwytnego, taki żal, nie tyle, że te czasy przeminęły, ale że ten swoisty rodzaj zaangażowania i przeżywania emocji odszedł w niepamięć... Żyliśmy w chmurach, choć musieliśmy stąpać po twardej ziemi... [...] Dzisiaj mało kto próbuje podnieść głowę, by choć w chmury spojrzeć..." - Andrzej Woroniecki
Ten fragment trafia w samo sedno.
Sięgnęłam po książkę z myślą, żeby poznać kawałek nie tak dawnej historii, a odłożyłam ją z poczuciem, że nie wszystko minęło.
Myślę, że każdy kto zadaje sobie pytanie "Dlaczego my Polacy jesteśmy tacy, a nie inni?" powinien ją przeczytać.
PS. Przy okazji stworzyłam niezłą listę zespołów, które powinnam przesłuchać. No, o ile da się dotrzeć do nagrań... ;)
Dla mnie ta książka jest swego rodzaju okienkiem do innego świata. Czytając te wspomnienia miałam wrażenie, że urodziłam się 30 lat za późno np. będąc w podstawówce nagrywałam na kasety ulubione piosenki z radia. I nie był to pomysł mojej mamy która w erze kaseciaków się tym bawiła. Mam wrażenie, że wypiłam trochę lat 80. z jej mlekiem...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Choć lata 80. siedzą w nas...