Gdy słońce gaśnie

Okładka książki Gdy słońce gaśnie
Kazimierz Zenon Skierski Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
191 str. 3 godz. 11 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1960-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1960-01-01
Liczba stron:
191
Czas czytania
3 godz. 11 min.
Język:
polski
Tagi:
thriller wojna gdynia
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
627
82

Na półkach: , ,

„Gdy słońce gaśnie" to zarazem wartko poprowadzony klaustrofobiczny thriller i wstrząsająca powieść psychologiczna, celująca mniej-więcej w złoty środek pomiędzy doskonałym czytadłem a literaturą z ambicjami. Niestety, tytuł od kilkudziesięciu lat nie był wznawiany, a zachowane egzemplarze są nieliczne, stąd każdy, kto chce się z nim zapoznać, zdać się musi na zasoby księgozbiorów bibliotecznych, wyprawić na polowanie po internetowych antykwariatach lub przełamać wewnętrzne opory (o ile z jakichś względów ma takowe) przez pobraniem e-booka chałupniczej proweniencji. Mimo wszystko warto. Ta niepozorna książeczka o nieledwie 200 stronach i prostej okładce zawiera sprawnie opowiedzianą historię, która niezależnie od tego, czy pochodzi z inspiracji faktami i stanowi do nich fabularną nadbudowę, czy raczej należałoby uważać ją za całościową konstrukcję autorskiej wyobraźni ( co do tego nadal trwają spory, ale o tym pod koniec) nie daje o sobie zapomnieć jeszcze długo po odłożeniu lektury na półkę. Sama przeczytałam ją dwukrotnie, a wróciłam po to, by odkurzyć wrażenia dostarczone mi przez nią i niejako odwdzięczyć się za nie samej książce, przynajmniej sygnalizując jej istnienie kolejnym potencjalnym czytelnikom. Dziś to bowiem szerzej nieznana pozycja, jeden z owych z zapomnianych, lecz na swój los nie zasługujących utworów, które wobec braku wznowień warto oddolnie popularyzować.

Fabuły zdradzać nie wypada, bowiem jej atutem jest swoista nieprzewidywalność, a więc o tym krótko: rzecz rozgrywa się gdzieś na Wybrzeżu i rozpoczyna w momencie, gdy pod nawałą artylerii tony betonu i stali zagradzają jedyną drogę wyjścia z podziemnego bunkra. Dwa piętra pod ziemią zostają uwięzieni niemieccy żołnierze: czworo młodzieńców około dwudziestoletnich oraz ich dotychczasowy dowódca, którego pozostali zgodnie nienawidzą. Odcięci od świata na niewielkiej przestrzeni, bezbrzeżnie samotni wśród milczenia i ciemności betonowych ścian, które odtąd wyznaczać będą wąskie granice ich egzystencji, zaczną tragiczną walkę o przetrwanie. Na szczęście mają ku temu minimalne warunki: w niezasypanej części bunkra zachował się magazyn konserw, wina, świec i odzieży, nie zostały również uszkodzone kanały zapewniające dopływ powietrza. Zapasów jednakże ubywa, a pomoc nie nadchodzi – zasypani nie wiedzą, czy w ich oczy zajrzy wkrótce śmierć, czy upragnione słońce.

Autor, czyniąc bohaterami swojej opowieści Niemców (żołnierzy w dodatku) na szczęście nie daje czytelnikowi odczuć własnego usytuowania na osi wojennego konfliktu, w rezultacie czego unika rozkładania na czynniki pierwsze archetypu „złego Niemca” , ale kreśli charaktery barwne, zróżnicowane. Zachęcając czytelnika do współczucia bohaterom oraz napiętego podążania za ich działaniami i rozwojem ich wzajemnych relacji, przedstawia wiarygodne portrety jednostkowych ludzi postawionych wobec sytuacji granicznej. W rezultacie otrzymujemy zarazem mroczną fabułę pełną emocjonujących wątków, jak i uniwersalną przypowieść traktującą zarówno o bezbronności wobec śmierci i cierpienia, jak i o nadziei, odwadze, pomysłowości i determinacji, niewiarygodnej wręcz woli życia, którą dysponuje człowiek zdolny wielokrotnie przezwyciężać los i - w niemniejszym stopniu - samego siebie.

Mówi się, że w każdej legendzie można znaleźć choć opiłek prawdy. Ile jest jej w historii o Niemcach, którzy żyli jeszcze długo po wojnie w zasypanym bunkrze w Babich Dołach – nie wiadomo. Warto jednak, niejako na deser po ucztowaniu nad powieścią, przejrzeć w Internecie dyskusje toczące się wokół tego wątku. Faktem bezspornym jest jedynie to, że historia miała pewne echo i była swego czasu przedstawiana w tonie reporterskim jako autentyczna – pisał o niej chociażby zachodni „Time” w 1951 r.*) Można spotkać się z opowieściami o tym, że Skierski dysponował, przekazanymi mu przez UB, autentycznymi notatkami jedynego ocalałego uczestnika tego niezwykłego incydentu*, i to na ich podstawie skonstruował swoją poruszającą powieść. Równie dobrze mógł się jednak inspirować artykułami znalezionymi w ówczesnej prasie i samemu nie mieć wglądu w faktograficzne zaplecze sprawy. Brak tu nawet danych o istnieniu na wzmiankowanym obszarze podziemnych obiektów, które z powodzeniem mogłyby być stanowić scenografią dla dramatu zasypanych ludzi. Istnieją wszakże wypowiedzi osób utrzymujących*, że udało im się włamać do tajemniczego obiektu, który okazał się być współcześnie zaadaptowanym przez wojsko schronem. Istnienie tego schronu to rzekoma tajemnica wojskowa, co częściowo tłumaczyłoby niechęć władz do ujawniania materiałów – o ile są takowe - potwierdzających powojenną legendę. Wierzyć, nie wierzyć? – każdy fascynat sensacji XX wieku winien zdecydować sam. Tymczasem fascynatom książek polecam kawał rewelacyjnej prozy.

* http://www.time.com/time/magazine/article/0,9171,806023,00.html
* http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Ostatni-z-fortu-zasypany-zolnierz-przezyl-w-bunkrze-n32810.html
* http://gdynia-babie-doly.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?t=21610

„Gdy słońce gaśnie" to zarazem wartko poprowadzony klaustrofobiczny thriller i wstrząsająca powieść psychologiczna, celująca mniej-więcej w złoty środek pomiędzy doskonałym czytadłem a literaturą z ambicjami. Niestety, tytuł od kilkudziesięciu lat nie był wznawiany, a zachowane egzemplarze są nieliczne, stąd każdy, kto chce się z nim zapoznać, zdać się musi na zasoby ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    20
  • Przeczytane
    10
  • Posiadam
    5
  • Ulubione
    2
  • 2014
    1
  • Borussia
    1
  • Literatura wojenna
    1
  • Literatura polska
    1
  • Kindle
    1
  • A więc wojna!
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gdy słońce gaśnie


Podobne książki

Przeczytaj także