Codzienność. Sierpień - wrzesień 1944
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 2020-07-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 1993-01-01
- Liczba stron:
- 300
- Czas czytania
- 5 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381961004
Tylko prawda jest ciekawa! – twierdził Stanisław Cat-Mackiewicz i "Codzienność. Sierpień–wrzesień 1944" jest tych słów znakomitym potwierdzeniem – powstanie warszawskie widziane oczyma łączniczki. Bez ocen i sądów!
„Dzidzia-Klamerka” patrzy na świat uważnie, z dystansem, czasem nawet autoironią. Ma fotograficzną pamięć i dobre pióro. Bo Teresa Sułowska-Bojarska zdobyła literackie szlify, na długo wcześniej (…), nim zdecydowała się opisać powstańczą młodość.
Jej relacja, choć spisana nie na gorąco, a wiele lat po wojnie, uderza nie tylko detalami, ale przede wszystkim przyśpieszonym, zadyszanym rytmem. Bo w sierpniu i wrześniu 1944 roku dla młodych warszawiaków czas uległ niezwykłej kondensacji. A łączniczka, której oczami oglądamy obronę „Mokotowskich Termopil”, przechodzi przyspieszony kurs życia i człowieczeństwa, w ciągu kilkudziesięciu dni dowiadując się wszystkiego o bohaterstwie i o ludzkiej podłości, o cnocie odwagi i hańbie bestialstwa. „Zdobyła przyjaciół – pisał Tomasz Merta – by zaraz ich utracić i opłakać. Doświadczyła granic ludzkiej wytrzymałości i poświęcenia. Czuła cudowny smak wolności i gorycz powtórnej niewoli”. Relacja ważna nie tylko dlatego że „Dzidzia-Klamerka” była jedyną ocalałą łączniczką mokotowskiego sztabu WSOP, ale przede wszystkim dlatego, że siłą literacką dorównuje Pamiętnikowi… Mirona Białoszewskiego. Wydanie poprawione i rozszerzone o wybór poezji Teresy Sułowskiej-Bojarskiej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 12
- 9
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
"Jest jednak w „Codzienności…” coś wyjątkowego. Po pierwsze osoba samej autorki i sposób w jaki przedstawia dramat tamtych czasów. Teresa Sułowska-Bojarska w momencie wybuchu powstania miała 21 lat. Pełnoletniość osiąga się w wieku 18 lat, ale jak jest z tą dojrzałością? Na własnym przykładzie wiem, że potrzeba na nią czasu, ale ludzie, których dotknęło piekło II Wojny Światowej jego nie mieli. W opowieści „Klamerki”, bo taki pseudonim miała w podziemiu, zachowany został brak dystansu do opisywanego świata. Ten sposób narracji uderza w nas mocno, ale dzięki temu nadaje lekturze wyjątkowości.
W czym ta niezwykłość się najbardziej ujawnia? Przede wszystkim w ludziach i ich historiach. Sułowska-Bojarska dużo czasu poświęca swoim kolegom i koleżankom z oddziału, poznajemy ich historię aż do śmierci, bo autorka w każdym przypadku zaznacza, czy komuś udało się przeżyć wojnę, czy poległ. A jeśli już, to dokładnie wskazuje, kiedy i gdzie. Na początku odebrałem to jako drobiazgowość, ale teraz uważam, że to wyraz największego szacunku dla walczących.
Najważniejsze jest jednak to, że „Klamerka” mocno skupia się na nastrojach warszawiaków. Mam w pamięci słynną scenę z przywołanego już „Kinderszenen”, kiedy po zdobyciu pojazdu opancerzonego Polacy wiwatowali, by rozpaczać tuż po jego wybuchu. W „Codzienności…” mamy wręcz kalendarzowy zapis nastrojów społecznych. Od wielkiej euforii aż po potępienie i stygmatyzowanie walczących".
Na całość zapraszam tutaj http://przeczytane.net/codziennosc-sierpiem-wrzesien/
"Jest jednak w „Codzienności…” coś wyjątkowego. Po pierwsze osoba samej autorki i sposób w jaki przedstawia dramat tamtych czasów. Teresa Sułowska-Bojarska w momencie wybuchu powstania miała 21 lat. Pełnoletniość osiąga się w wieku 18 lat, ale jak jest z tą dojrzałością? Na własnym przykładzie wiem, że potrzeba na nią czasu, ale ludzie, których dotknęło piekło II Wojny...
więcej Pokaż mimo to