Bardziej niż wczoraj, lecz mniej niż jutro
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poligraf
- Data wydania:
- 2013-05-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-05-31
- Liczba stron:
- 124
- Czas czytania
- 2 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378561040
- Tagi:
- LGBT LGBTQ Queer
Jak to jest, gdy mężczyzna w wieku 25 lat spogląda w lustro i pyta sam siebie: – Dlaczego, będąc w szczęśliwym związku z kobietą, marzę o seksie z mężczyzną?
Bardziej niż wczoraj, lecz mniej niż jutro ma formę dziennika, w którym następujące po sobie epizody pokazują, jak bohater zmienia się z „normalnego” heteroseksualnego mężczyzny w biseksualnego kochanka, następnie staje się z początku naiwnym, a z czasem cynicznym, rozwiązłym gejem, by na koniec wreszcie zrozumieć znaczenie tradycyjnych wartości nadających sens życiu w trwałym związku.
Książka zawiera opisy pewnych zachowań seksualnych, które mogą szokować, i w związku z tym przeznaczona jest wyłącznie dla pełnoletniego odbiorcy. Nie może być też publicznie czytana na głos.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 56
- 23
- 10
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Nie mam wątpliwości, że opisane wydarzenia i sytuacje nie są tylko fikcją literacką, ale rzeczywistym opisem, choć na pewno dla potrzeb czytelników odpowiednio ubarwionych i zmontowanych. Tym bardziej, że nie raz pada tam zdania, że Autor pisze swój dziennik z dużym poślizgiem i bardziej z potrzeby utrwalenia wydarzeń niż ich czystej dokumentalizacji. A jak wiadomo pamięć ludzka jest ulotna i bardzo szybko zapomina prawdziwy przebieg wprowadzając do naszych wspomnień taki, który chcielibyśmy zachować i utrwalić dla potomności. Zwłaszcza jeśli towarzyszą nam silne emocje i działamy pod wpływem afektów, a tych w życiu intymnym na pewno nie brakuje. Domyślam się, że celem Autora nie było wdawanie się w niepotrzebne szczegóły ani nadmierna warstwa fabularna okraszona pięknymi słowami, rzucającymi na ziemię porównaniami, opisująca z wielką erudycją konteksty, które miałyby unosić ponad poziomy. I choć nie chodziło pewnie również o to, by ideał sięgnął bruku, to jednak mamy do czynienia z lekturą nierówną i nie zawsze wciągającą. Są fragmenty, które trzymają w napięciu, w końcu wprawdzie nie jest to odkrywanie Ameryki, ale bardziej odkrywanie rąbka kołdry, spod której wyłaniają się męskie nogi polskich kapłanów, którzy wbrew składanym zobowiązaniom i ślubom nie potrafią zapanować nad swoja chucią i oddają się najprzeróżniejszym męskim igraszkom, często wzbudzającym zdziwienie i zaskoczenie, bo na pewno wykraczającym poza standardowe wyobrażenia o ars amandi, nawet wśród mężczyzn, co od razu stawia ich w określonej pozycji jako jednoznacznie negatywnych bohaterów i oszustów, którzy w swej hipokryzji dopuszczają się zgorszenia, ale i zakłamania. Mimochodem uczynione aluzje wskazują, że problem jest poważny i głębszy, i że uczestnikami owych harc i hulanek są również stojący na czele Kościoła purpuraci, co w obliczy ujawnianych przez media informacji bulwersuje i ośmiesza doktrynę Kościoła opartą na podwójnej moralności. Ale nie jest to zjawisko ani nowe, ani też nie ujawnione już wcześniej, więc aż takiego zaskoczenia nie wzbudza. Pozostałe opowieści wpisują się niestety w pewien stereotyp współczesnego geja i raczej nie będą służyły budowaniu pozytywnego obrazu. Autobiograficzny charakter wskazuje, że mamy do czynienia z opisami własnych przeżyć Autora, a te jednoznacznie mówią, że w tym świecie trudno mówić o miłości, raczej o pożądaniu, nie ma mowy o wierności, jest rozpusta, wykorzystywanie każdej okazji do podrywania i zaliczenia kolejnych partnerów bez liczenia się z własną relacją, która określa się wprawdzie mianem związku, ale bardziej przypomina układ, w którym każda ze stron żyje jak chce, z kim chce, w pełnej otwartości i od czasu do czasu, żeby uciec od tego szaleństwa łączą się w uczuciowym magnetyzmie, potrzebując przytulenia, bliskości, ciepła, ale i to na chwile, bo zaraz potem znów wyruszają na łowy. I to wszystko w blasku reflektorów, przy pełnej świadomości i wzajemnej akceptacji. Pewnie, że tak jest, ale to nie norma. Również wzmiankowana w opisie próba zmierzenia się z biseksualnym charakterem wielu mężczyzn jest tak naprawdę niewielkim tłem, bez pogłębionej analizy ani kontekstów o rożnym stopniu oddziaływania, a uwikłanie gejów w relacje z kobietami przybierają przecież najprzeróżniejsze odmiany. Warto przeczytać, bo jest to obraz prawdziwy, choć nie jedyny z jakim można się w gejowskim świecie spotkać.
Nie mam wątpliwości, że opisane wydarzenia i sytuacje nie są tylko fikcją literacką, ale rzeczywistym opisem, choć na pewno dla potrzeb czytelników odpowiednio ubarwionych i zmontowanych. Tym bardziej, że nie raz pada tam zdania, że Autor pisze swój dziennik z dużym poślizgiem i bardziej z potrzeby utrwalenia wydarzeń niż ich czystej dokumentalizacji. A jak wiadomo pamięć...
więcej Pokaż mimo to