Muzyka Marie 2

Okładka książki Muzyka Marie 2 Usamaru Furuya
Okładka książki Muzyka Marie 2
Usamaru Furuya Wydawnictwo: Hanami Cykl: Muzyka Marie (tom 2) komiksy
250 str. 4 godz. 10 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Muzyka Marie (tom 2)
Tytuł oryginału:
Marieの奏でる音楽
Wydawnictwo:
Hanami
Data wydania:
2009-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2009-05-15
Liczba stron:
250
Czas czytania
4 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360740224
Tłumacz:
Radosław Bolałek
Tagi:
manga Dramat Okruchy życia Seinen Świat alternatywny
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Morfina Chika Adachi, Kumiko Saiki
Ocena 6,3
Morfina Chika Adachi, Kumik...
Okładka książki Ikar Jean Giraud (Moebius), Jirō Taniguchi
Ocena 5,8
Ikar Jean Giraud (Moebiu...
Okładka książki Król wilków Buronson, Kentarō Miura
Ocena 6,0
Król wilków Buronson, Kentarō M...

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
92 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
77
76

Na półkach: ,

Drugi tom jest uzupełnieniem tomu pierwszego - nie da się ich czytać osobno (oczywiście nie należy przez to rozumieć, że należy je czytać równolegle, hehe),nie ma więc sensu pisać o nich osobno.

Krótko zatem: bardzo dobra manga, zdecydowanie warta uwagi.

Drugi tom jest uzupełnieniem tomu pierwszego - nie da się ich czytać osobno (oczywiście nie należy przez to rozumieć, że należy je czytać równolegle, hehe),nie ma więc sensu pisać o nich osobno.

Krótko zatem: bardzo dobra manga, zdecydowanie warta uwagi.

Pokaż mimo to

avatar
1953
1384

Na półkach: ,

Pierwszy tom „Muzyki..” był dosyć niejasny i pozostawił mnie z mętlikiem w głowie. Przy drugim już wiedziałem czego się spodziewać. Czy mimo to jednak czymś mnie zaskoczył?

Pipi dochodzi do siebie po wypadku, a czuły słuch Kaia wychwytuje coraz więcej dźwięków. Na dodatek mieszkańcy Pirito zaczynają zachowywać się inaczej niż zazwyczaj. Kai stanie przed trudnym wyborem.

Wiedziałem na czym będzie polegał wybór Kaia, ale i tak byłem pod wrażeniem. Była to dosyć trudna decyzja i sam miałem pewien dylemat. Prawdopodobnie podjąłbym taką samą decyzję jak bohater. Jednakże konsekwencje alternatywnego wyboru zostały pokazane bardzo jednostronnie- brakowało mi jakichkolwiek pozytywnych skutków innej decyzji.

Ku mojemu zaskoczeniu tom wcale nie kończy się w głównym punkcie kulminacyjnym. Akcja toczy się dalej sięgając aż kilkadziesiąt lat później. Dochodzi tu do zwrotu akcji, który stawia pod znakiem zapytania to co było przedstawione do tej pory. Czytelnik musi tu sam wybrać interpretację wcześniejszych zdarzeń.

Rysunki są jeszcze lepsze niż w poprzednim tomie. Mechaniczny świat zostaje przedstawiony bardziej szczegółowo. Wiele projektów naprawdę zachwyca swoją pomysłowością.

Wbrew temu czego oczekiwałem tom nie daje odpowiedzi na wszystkie pytania. Mimo to jednak odczułem, że ostateczny morał historii jest trochę za prosty. Mimo to jednak tom potrafi chwycić za serce.

Pierwszy tom „Muzyki..” był dosyć niejasny i pozostawił mnie z mętlikiem w głowie. Przy drugim już wiedziałem czego się spodziewać. Czy mimo to jednak czymś mnie zaskoczył?

Pipi dochodzi do siebie po wypadku, a czuły słuch Kaia wychwytuje coraz więcej dźwięków. Na dodatek mieszkańcy Pirito zaczynają zachowywać się inaczej niż zazwyczaj. Kai stanie przed trudnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7946
6801

Na półkach: , ,

DEUS EX MACHINA

Drugi i ostatni tom „Muzyki Marie” to rzecz równie znakomita, co poprzedni. Nie ma się co jednak dziwić, skoro to jedna opowieść, podzielona porostu na dwie części. Czy przynosi odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie zostały po lekturze poprzedniej odsłony? Tego Wam nie zdradzę, jednak powiem jedno: warto przeczytać całość, bo to kawał naprawdę dobrej fantastyki z filozoficznym zacięciem, która ma swój niezaprzeczalny klimat i urok.

Witajcie w Giru – mieście atelier, w którym mieszka połowa ludności niezwykłej krainy Pirito. Tu produkowane są maszyny, które potem wymienia się z mieszkańcami innych wysp na różne towary, a cała społeczność podzielona jest na rzemieślników i odkrywców. To właśnie tu na niebie unosi się Marie, dziwna gigantyczna mechaniczna istota, która zgodnie z „Pismem Pirito” została zesłana dla szczęścia ludzkości i pokoju. Kto na nią spojrzy, robi się spokojny, a troski znikają.
Ale kim jest Marie? Po co została stworzona? I jak świat wyglądałby bez niej? Pytań wciąż jest wiele, ale czy na każde z nich dostaniemy odpowiedzi?

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/03/yotsuba-10-kiyohiko-azuma.html

DEUS EX MACHINA

Drugi i ostatni tom „Muzyki Marie” to rzecz równie znakomita, co poprzedni. Nie ma się co jednak dziwić, skoro to jedna opowieść, podzielona porostu na dwie części. Czy przynosi odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie zostały po lekturze poprzedniej odsłony? Tego Wam nie zdradzę, jednak powiem jedno: warto przeczytać całość, bo to kawał naprawdę dobrej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Dwa tomy ogromnego ładunku emocjonalnego. Miłość, samotność, szczęście i smutek, postęp i lęk przed nim, tajemnicza (i zaskakująco, jak dla mnie, katolicka) Maria, świat doczesny oraz duchowy. I spora dawka steampunku.
Dwoje przyjaciół, którzy wspólnie dorastają. Jak to zwykle bywa, pewnego dnia pojawia się też miłość. Miłość jednak nieszczęśliwa, wpisana w klasyczny trójkąt. Ale klasyczny tylko pozornie...
Kiedy kończy się miłość, a zaczyna obsesja? Ile jest w stanie poświęcić człowiek dla drugiego człowieka, jak bardzo zrezygnować z siebie? Kto powinien decydować o zahamowaniu postępu?
To tylko niektóre z mnóstwa rodzących się podczas lektury pytań.

Dwa tomy ogromnego ładunku emocjonalnego. Miłość, samotność, szczęście i smutek, postęp i lęk przed nim, tajemnicza (i zaskakująco, jak dla mnie, katolicka) Maria, świat doczesny oraz duchowy. I spora dawka steampunku.
Dwoje przyjaciół, którzy wspólnie dorastają. Jak to zwykle bywa, pewnego dnia pojawia się też miłość. Miłość jednak nieszczęśliwa, wpisana w klasyczny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
368
338

Na półkach:

Opinia dotyczy obydwu tomów

Ile jesteś w stanie poświęcić za spokój? Ile tak naprawdę znaczy to co widzimy? Czy jeśli zamykamy się w własnym świecie to jesteśmy w nim tylko my czy też ludzie, którzy za bardzo się nami przejmują by zostawić nas samych? Czy jeśli czegoś nie ma ale w to wierzymy, to czy istotne jest jaka jest prawda? To to tylko kilka z pytań, które stawia przed nami to dzieło. Coś naprawdę niezwykłego, wymykającego się typowej klasyfikacji. Koniecznie oba tomy na raz.

Opinia dotyczy obydwu tomów

Ile jesteś w stanie poświęcić za spokój? Ile tak naprawdę znaczy to co widzimy? Czy jeśli zamykamy się w własnym świecie to jesteśmy w nim tylko my czy też ludzie, którzy za bardzo się nami przejmują by zostawić nas samych? Czy jeśli czegoś nie ma ale w to wierzymy, to czy istotne jest jaka jest prawda? To to tylko kilka z pytań, które stawia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2208
2032

Na półkach:

Tytułu na pewno nie można zaliczyć do grona mang łatwych i szybkich w czytaniu. Specyfika historii sprawia, że konieczne jest co najmniej kilkukrotne zapoznanie się z nią, aby móc wyciągnąć konstruktywne wnioski na jej temat a na dodatek porusza ona bardzo trudne wątki, o których nie można pisać, że są typowo rozrywkowe i łatwe w odbiorze. Manga jest bardzo specyficzna, począwszy od fabuły na rysunkach kończąc. Jest to jedna z tych pozycji, która nie daje się łatwo zaszufladkować w danej kategorii i trudno ją polecić jednej konkretnej grupie odbiorców. Nawet najlepiej napisana recenzja nie odda złożoności mangi i jedyną możliwością upewnienia się, czy Muzyka Marie jest skierowana właśnie do nas, jest jej organoleptyczne sprawdzenie.


O czym tak naprawdę jest Muzyka Marie? Czy mamy tutaj do czynienia z mocno zagmatwanym dramatem z elementami romansu? Po części tak, ale to tylko wierzchołek góry lodowej, która kryje się pod wierzchnią warstwą fabularną. Autor stara się tutaj poruszyć naprawdę wiele trudnych tematów, na które nie ma i nigdy pewnie nie będzie jednej łatwej odpowiedzi. W odmętach dziesiątek pytań i mniej lub bardziej widocznych wątków, na światło dzienne wypływają dwa najbardziej intrygujące problemy, które autor dał czytelnikowi pod osobisty osąd. Na początek wątek utopii i pytanie, czy w obecnym świecie jest w ogóle możliwa do stworzenia kraina szczęśliwości, w której jednostki nie doznają większych cierpień? Czy aby na pewno nie jest to tylko zawoalowana forma dyktatu, w którym jednostka decyduje co jest najlepsze dla mas? Drugi wątek dotyczy boga i wiary w niego ludzi, która napędza jego istnienie. Jawią się tutaj pytania z zakresu filozofii i teologizmu, dające czytelnikowi naprawdę szerokie pole do własnej interpretacji treści. Trudno jednak nie zauważyć tego, że w pewnym momencie autor stara się przedstawić to zagadnienie w sposób mocno uproszczony. Pokazanie tematyki wiary i Boga jako zero-jedynkowego problemu, trochę kłuje to w oczy, tym bardziej że manga o samego początku starała się mieć otwartą strukturę, nie wymuszając konkretnych odpowiedzi. Niestety Usamaru w pewnym momencie postanowił zmienić koncepcję, serwując na tacy tylko dwie możliwości: wiara w Boga, dzięki któremu można żyć w szczęściu, ale jednocześnie godząc się na pewne ograniczenia, albo uwolnienie umysłu z blokujących je okowów i pogodzenie się z pewnymi nieuniknionymi konsekwencjami swoich działań. Nie jest to co prawda wielki minus tytułu, który miałby wielki wpływ na jego ostateczną ocenę, ale biorąc pod uwagę początkowe założenia mangi trudno go jednak nie zauważyć.

Oczywiście mangi nie trzeba rozpatrywać pod płaszczykiem iście akademickich zagadnień. Można ją potraktować jako zwykły niezły dramat/romans z ciekawym i zastającym zakończeniem. Takie podejście do tytułu sprawi, że może on dotrzeć do szerszej grupy czytelniczej niż tylko do tych, którzy szukają czegoś z głębokim przesłaniem.


Jeśli chodzi o warstwę artystyczną pozycji, prezentuje się ona fenomenalnie. Jest ona jednak na tyle specyficzna (o czym było już wspomniane),że nie każdy będzie nią zachwycony. Twarda, momentami wręcz nonszalancka kreska, bardzo wyraziste cieniowanie i genialne balansowanie czernią, która nadaje niektórym kadrą wyrazistości i głębi. Rysunki od samego początku hipnotyzują, momentami przypominając dzieła mistrzów malarskich pokroju Salvadora Dali czy Zdzisława Beksińskiego.

Cała recenzja na stronie: PopKulturowy Kociołek

https://gameplay.pl/news.asp?ID=116895

Tytułu na pewno nie można zaliczyć do grona mang łatwych i szybkich w czytaniu. Specyfika historii sprawia, że konieczne jest co najmniej kilkukrotne zapoznanie się z nią, aby móc wyciągnąć konstruktywne wnioski na jej temat a na dodatek porusza ona bardzo trudne wątki, o których nie można pisać, że są typowo rozrywkowe i łatwe w odbiorze. Manga jest bardzo specyficzna,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
272

Na półkach:

Drugi tom Muzyki Marie odkrywa przed czytelnikiem ogrom tajemnicy świata w którym żyją Kai i Pipi, jednak ogrom ten nastraja do zadania jeszcze większej ilości pytań niż na początku czytania.
MOŻLIWY SPOILER
Widać że mangaka chciał poruszyć w tytule bardzo trudny temat egzystencjalny, związany z religią i wiarą w życiu ludzi. Bo właśnie czczenie Marie powoduje harmonię i spokój ludzi z Wysp. Niby to idealny świat, ale tylko z pozoru. Okazuję się bowiem że wiara bohaterów w byt wyższy hamuje postęp technologiczny ale przed wszystkim tłumi naturalne ludzkie emocje.
Czy więc to sprawiedliwe? Czy ludzie nie mają prawa do bycia wolnymi? Czy jednak wolność ta nie skieruje ludzkość na drogę zagłady.
Główny bohater dokonuje wyboru, ale równie dobrze mógłby zdecydować się na drugą drogę.
Jak bardzo więc wiara może być obecna w życiu człowieka i czy w ogóle jest potrzebna.

To jednak nie szczyt zrozumienia tej historii, ponieważ tzw. drugi finał wywraca wszystko co się ułożyło do góry nogami i robi się naprawdę depresyjnie i ciężko.

Podsumowując manga ta wyróżnia się wśród masy innych tytułów, jednak czytać ją powinny osoby naprawdę dojrzałe aby móc docenić jej wartość.

Drugi tom Muzyki Marie odkrywa przed czytelnikiem ogrom tajemnicy świata w którym żyją Kai i Pipi, jednak ogrom ten nastraja do zadania jeszcze większej ilości pytań niż na początku czytania.
MOŻLIWY SPOILER
Widać że mangaka chciał poruszyć w tytule bardzo trudny temat egzystencjalny, związany z religią i wiarą w życiu ludzi. Bo właśnie czczenie Marie powoduje harmonię i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
24

Na półkach:

Muzyka Marie to przypowieść o cnotach kardynalnych - miłości, wierze i nadziei, ale również o ograniczeniach ludzkich. Akcja toczy się w jakiejś, być może postapokaliptycznej, przyszłości. Ludzie w tym świecie są szczęśliwi, wierzą w opiekuńczą moc muzyki Marie - bogini, jednocześnie ich ograniczenia są czysto fizyczne - nie istnieje coś takiego jak elektryczność, nie ma maszyn latających itp. Czyli coś za coś. Główna bohaterka jest bez wzajemności zakochana w chłopcu. Jej wybranek jednak pożąda Marie. Rodzą się pytania - kim lub czym jest Marie? Jakie będą losy głównych bohaterów? Zakończenie mnie zaskoczyło, zasmuciło, a jednocześnie dało nadzieję. Polecam, bo warto :D

Muzyka Marie to przypowieść o cnotach kardynalnych - miłości, wierze i nadziei, ale również o ograniczeniach ludzkich. Akcja toczy się w jakiejś, być może postapokaliptycznej, przyszłości. Ludzie w tym świecie są szczęśliwi, wierzą w opiekuńczą moc muzyki Marie - bogini, jednocześnie ich ograniczenia są czysto fizyczne - nie istnieje coś takiego jak elektryczność, nie ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach: ,

Muzyka Marie - historia o chłopcu, który został częścią Boga Część II

Drugi tom "Muzyki Marie" zaczyna się dokładnie w tym samym momencie, gdzie, pełen niepewności i pytań, czytelnik został pozostawiony po zakończeniu pierwszego. Czy otrzymamy odpowiedzi na nurtujące nas pytania? A może czekają nas kolejne, jeszcze trudniejsze? Serdecznie zapraszam do lektury. Z pewnością nie będziecie żałować.

Losy Pipi i Kaia coraz bardziej się komplikują, nie tylko za sprawą wpływu, jaki Marie ma na chłopaka, ale i roli jaką przyjdzie mu odegrać. Tymczasem jednak bohaterowie wybierają się na wyspę Taddo, miejsce pielgrzymek, w którym ludzie z całego świata składają cześć Marie. Czy przyniesie ona ukojenie, na dręczące Kaia pytania?

W drugim tomie powraca temat wyboru jakiego musi dokonać cała ludzkość, a raczej roli jaką pełni Kai - wybraniec Marie. Chcąc, nie chcąc chłopak musi bowiem zdecydować o tym jak potoczą się dalej losy całej ludzkości. Wybór między życiem pod opieką Marie, w szczęściu, ale i z wyrzeczeniem się cech, które mogłyby zaburzyć idealny ład, czy odejście od "Boga" z wszelkimi tego konsekwencjami. Rozwój, pięcie się coraz wyżej, walka o dominację. Uwolnienie wszystkich uczuć jakie żyją w każdym człowieku, pozwalając, by każdy z nas sam decydował, którym z nich pozwoli przejąć kontrolę nad swoim życiem.

Autor odkrywa przed czytelnikiem wszystkie skazy jakie kryły się za zasłoną idealnego świata, jednocześnie odpowiadając na część pytań, które zrodziły się podczas lektury pierwszego tomu oraz stawiając szereg kolejnych, które nie opuszczą czytelnika na długo po lekturze. "Muzyka Marie" zmusza do refleksji nie tylko nad samym człowiekiem, ale także ideą Boga, tym dokąd zmierzamy , czy pojęciem Dobra i Zła, tym jak jedno wpływa na drugie, a raczej faktem, że pojęcia te nie mogą istnieć oddzielnie. Świat Pipi i Kaia jest niekompletny i dopiero w tym tomie możemy się o tym przekonać w pełnej krasie.

Poza tymi jakże ważnymi dylematami, będziemy także świadkami tego, jak potoczą się losy głównych bohaterów. Rozdzieleni przez Marie Pipi i Kai, będą zmuszeni dokonać wielu trudnych wyborów. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale zakończenie bardzo mnie zaskoczyło, choć uważny czytelnik mógł natrafić na elementy, które doprowadziłyby go do rozwiązania zagadki jaką niewątpliwie są losy dwójki przyjaciół i tak można mówić tutaj o sporym szoku. Przede wszystkim jednak jest to jedno z najbardziej wzruszających, a przy tym inteligentnych zakończeń z jakim miałam do czynienia. A co najważniejsze niesie ono ze sobą niezwykłe przesłanie.

Kreska nadal zachwyca sprawiając, że niekiedy trudno oderwać wzrok od przepięknych ilustracji. Warto też zwrócić na okładkę, która wraz z pierwszą tworzy kompletną ilustrację. Pipi i Kai wyciągający do siebie dłonie, na tle ciemniejącego, po stronie chłopaka, nieba. Po zakończeniu lektury nabiera ono zupełnie innego sensu.

Pisząc o mandze "Muzyka Marie" słowa takie jak dobra, czy zachwycająca nie wystarczą. Jak dla mnie jest to arcydzieło, nie tylko ze względu na przepiękną kreskę, świat czy bohaterów, którzy na długo zapadają w pamięć, ale przede wszystkim ze względu na poruszającą historię, która dotyka wielu jednocześnie trudnych i ważnych dla każdego człowieka tematów. Usumaru Furuya stworzył przepiękną, filozoficzną opowieść, nad którą nie sposób się nie pochylić na dłużej, bynajmniej nie tylko po to, by zachwycić się misternie dopracowanym, artystycznym światem, czy niezwykłym uczuciem jakie zrodziło się między bohaterami historii. Tytuł, po który warto sięgnąć wielokrotnie, by za każdym razem odkryć w nim coś nowego.

Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:
http://koszztk.blogspot.com/

Muzyka Marie - historia o chłopcu, który został częścią Boga Część II

Drugi tom "Muzyki Marie" zaczyna się dokładnie w tym samym momencie, gdzie, pełen niepewności i pytań, czytelnik został pozostawiony po zakończeniu pierwszego. Czy otrzymamy odpowiedzi na nurtujące nas pytania? A może czekają nas kolejne, jeszcze trudniejsze? Serdecznie zapraszam do lektury. Z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1477
269

Na półkach: , , , ,

Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło, ale ogółem manga naprawdę mi się podobała. Mogę polecić.

Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło, ale ogółem manga naprawdę mi się podobała. Mogę polecić.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    127
  • Posiadam
    47
  • Manga
    24
  • Chcę przeczytać
    18
  • Mangi
    10
  • Komiksy
    5
  • Ulubione
    5
  • Komiksy
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Hanami
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Muzyka Marie 2


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Green Lantern: Szmaragdowy Zmierzch Darryl Banks, Fred Haynes, Ron Marz, Bill Willingham
Ocena 7,0
Green Lantern:... Darryl Banks, Fred ...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także