rozwińzwiń

Życie instrukcja obsługi. Powieści

Okładka książki Życie instrukcja obsługi. Powieści Georges Perec
Okładka książki Życie instrukcja obsługi. Powieści
Georges Perec Wydawnictwo: Fundacja Literatura Światowa literatura piękna
688 str. 11 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
La Vie mode d'emploi
Wydawnictwo:
Fundacja Literatura Światowa
Data wydania:
2001-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Liczba stron:
688
Czas czytania
11 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
83-900273-6-4
Tłumacz:
Wawrzyniec Brzozowski
Średnia ocen

8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1178
1154

Na półkach:

Jednak się poddałem. Nie dałem rady tej słynnej książce, a konkretnie nie dałem już dłużej dawać jej rady. Przeczytana część wydała mi się wystarczająca do wyrobienia sobie opinii o całości - podziwu pełnej.

Absolutnym mistrzostwem jest bowiem ukazać - przewrotnie wobec tytułu – brak porządku świata, widzianego przez pryzmat rzeczy i ich właścicieli jednej zwykłej (?) paryskiej kamienicy, w opasłej książce, poddanej w dodatku rygorystycznej formie.

„Rozpatrywana z osobna cząstka układanki nie znaczy nic, jest tylko jakimś mglistym wyzwaniem, pytaniem, na które nie sposób znaleźć odpowiedzi” – takie wspaniałe zdanie uznaję za główne przesłanie tej książki.

I jeszcze drugi cytat, chyba równie dla Pereca emblematyczny: „Obraz - zorganizowana, spójna, ustrukturowana, pełna znaczeń przestrzeń – pocięty zostaje na rozproszone, bezkształtne, ubogie w treść cząstki; od tej chwili ich zadaniem staje się dezinformacja”.

Chylę czoła przed tym nieporównywalnym z niczym tytanicznym dziełem, w którym ponad 300 opowieści - niczym zawodnik pokonany w równym boju przez o niebo lepszego przeciwnika. Niemniej nie znalazłem w sobie odpowiedniej determinacji, aby kontynuować tę oszołamiająca lekturę.

No dobra, uległem jej objętości i żmudnym opisom poszczególnych mieszkań kamienicy, ich wyposażenia czy dzieł sztuki (a termin jej zwrotu do biblioteki już bliski). Cieniom Pereca życzę, aby inni czytelnicy wykazali się większą wytrwałością.

Z przeczytanej części najbardziej przemówiły do mnie historie poszczególnych lokatorów i ich bliskich: Anglika malującego w okołoziemskiej dwudziestoletniej podroży akwarele przedstawiające pięćset portów świata, aby je potem złożyć w jedno puzzle na zatracenie; nieszczęsnego akrobaty, który pragnął na stałe zamieszkać na trapezie; białego głuchego kota, który na zmianę przemieszkiwał u rożnych lokatorów kamienicy, a zawitał do niej słynnymi paryskimi dachami; wzmianki nt. francuskiego tygodnika publikującego w czasie II wojny nazwiska Żydów, którzy „nie noszą gwiazdy”; pięknej Polki pani Orłowskiej i jej tunezyjskiego syna; wyrafinowanej zemsty szwedzkiego dyplomaty za śmierć jego synka; kolekcjonowania „autentycznych” rarytasów, jak kosz, do którego stoczyła się z gilotyny głowa Ludwika XVI, pióro, którym parafowano Traktat Wersalski czy rękawiczki Rity Hayworth z „Gildy” – nie mówiąc już nawet o św. Graalu.

Ponadto z tej książki dowiedziałem się, czym są „wrzeciądze” oraz tego, że gramofon to po francusku „połykacz płyt”.

Wspaniałe, wielokrotnie złożone zdania na pół stronicy, a nawet i więcej. Brak dialogów. I te detale, detale, detale. Na koniec absolutny podziw dla tłumacza.

„Im wyższe piętro, tym bardziej - w zgodzie z zasadami burżuazji – wystrój ulega deklasacji” - Perec jako syn polskich Żydów wiedział co nieco, jaką to treść wypełnia slogan ”liberté, égalité, fraternité”….

To tylko pozorny paradoks, że lektura przerwana, a ocena tak samo wysoka jak dwóch przeczytanych innych jego książek, co ja mówię - książeczek - „Człowieka, który śpi” i „Rzeczy”. Bądź co bądź to nie byle jaka próba niemożliwości uchwycenia Całości poprzez Szczegół...

Jednak się poddałem. Nie dałem rady tej słynnej książce, a konkretnie nie dałem już dłużej dawać jej rady. Przeczytana część wydała mi się wystarczająca do wyrobienia sobie opinii o całości - podziwu pełnej.

Absolutnym mistrzostwem jest bowiem ukazać - przewrotnie wobec tytułu – brak porządku świata, widzianego przez pryzmat rzeczy i ich właścicieli jednej zwykłej (?)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
142
142

Na półkach: ,

Dzieło Georges'a Pereca może przyprawić o zawrót głowy niejednego czytelnika. I to z kilku powodów. Autor jako eksperymentator zrzeszony w OuLiPo uprawia swego rodzaju ekwilibrystykę literacką. Funduje nam takie niespodzianki jak działanie matematyczne z użyciem silni, przepis kulinarny, krzyżówkę itp.
Jak przewodnik wycieczki oprowadza nas po stanowiącej niejako bazę powieści, kamienicy, opisując poszczególne pomieszczenia i niczym archiwista, rejestruje wszystkie zgromadzone w nich przedmioty, przeplatając te mozolne zabiegi, historiami byłych czy obecnych mieszkańców. Życie… to duże wyzwanie dla czytelnika, wymaga ogromnego skupienia. Autor z wielkim pietyzmem opisuje wszystko to, co związane jest z ową kamienicą, używając przy tym niezwykle wyrafinowanego, niekiedy archaicznego języka.
Zachwycają historie, które opowiada, są niezwykłe, często zabarwione przednim dowcipem.
Łyżką dziegciu, natomiast są prezentowane z maniakalną niemalże drobiazgowością, zajmujące nawet dwie strony,
wszelkie wykazy czy spisy różnych przedmiotów, artykułów spożywczych (kto czytał, wie, o czym piszę). In plus w tym przypadku to ten wyrafinowany niezwykle język.

Jak ocenić to wyjątkowe, niesamowite dzieło, wymagające od czytelnika determinacji , które czyta się naprawdę trudno?
Nie każdy sięgnie po książkę. I dobrze, bo nie jest to literatura dla każdego. Mnie, wciągnięcie przez Autora w ten literacki eksperyment, kosztowało dużo czasu i cierpliwości, były chwile zwątpienia. Mimo to myślę, że było warto.

Dzieło Georges'a Pereca może przyprawić o zawrót głowy niejednego czytelnika. I to z kilku powodów. Autor jako eksperymentator zrzeszony w OuLiPo uprawia swego rodzaju ekwilibrystykę literacką. Funduje nam takie niespodzianki jak działanie matematyczne z użyciem silni, przepis kulinarny, krzyżówkę itp.
Jak przewodnik wycieczki oprowadza nas po stanowiącej niejako bazę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
105

Na półkach:

Książka o wszystkim i o niczym, napisana przepięknym językiem i z cudownym klimatem. Dla mnie osobiście ma to coś czego nie umiem nazwać w literaturze ale co absolutnie uwielbiam. No plot, just vibes.

Książka o wszystkim i o niczym, napisana przepięknym językiem i z cudownym klimatem. Dla mnie osobiście ma to coś czego nie umiem nazwać w literaturze ale co absolutnie uwielbiam. No plot, just vibes.

Pokaż mimo to

avatar
177
177

Na półkach:

Bardzo dużo wymieniania różnych przedmiotów, opisów obrazów, drobiazgów, dań... Po raz pierwszy spotykam się z czymś takim. Choć czasami ta "wymienianka" jest nużąca i pomijałam co bardziej nudniejsze wyliczanki, książka warta przeczytania ze względu na bogactwo zawartych w niej historii z życia i z fikcji wziętych. Bardzo dobry i szlachetny język, którym się autor posługuje, brawa dla tłumacza - na pewno miał trudne i żmudne zadanie.

Bardzo dużo wymieniania różnych przedmiotów, opisów obrazów, drobiazgów, dań... Po raz pierwszy spotykam się z czymś takim. Choć czasami ta "wymienianka" jest nużąca i pomijałam co bardziej nudniejsze wyliczanki, książka warta przeczytania ze względu na bogactwo zawartych w niej historii z życia i z fikcji wziętych. Bardzo dobry i szlachetny język, którym się autor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
281
93

Na półkach:

Po prostu wspaniała.

Po prostu wspaniała.

Pokaż mimo to

avatar
84
30

Na półkach:

Wspaniała i wymagająca książka. Interesujące historie z akcją i te opisujące zwykły dzień. Książki nie da się komuś streścić, ciężko mi powiedzieć o czym konkretnie jest i takie lubię najbardziej. Czytałam ją bardzo dawno, ale pamiętam, że zakończenie (jak klamra) zrobiło na mnie duże wrażenie, a przecież to tylko puzzle;]

Wspaniała i wymagająca książka. Interesujące historie z akcją i te opisujące zwykły dzień. Książki nie da się komuś streścić, ciężko mi powiedzieć o czym konkretnie jest i takie lubię najbardziej. Czytałam ją bardzo dawno, ale pamiętam, że zakończenie (jak klamra) zrobiło na mnie duże wrażenie, a przecież to tylko puzzle;]

Pokaż mimo to

avatar
71
16

Na półkach:

Uwielbiam!

Uwielbiam!

Pokaż mimo to

avatar
7
4

Na półkach:

mam mieszane uczucia, ale polecam

mam mieszane uczucia, ale polecam

Pokaż mimo to

avatar
501
343

Na półkach:

Forma, mimo że misterna i rozbudowana, nie przerasta treści. Treść nie tyle jej dorównuje, ile obie nawzajem się dopełniają. Forma i Treść ( pisanie ich z dużej litery przychodzi naturalnie, jak wdech) to yin i yang. Idealnie do siebie pasują. Jak puzzle, które układamy od poczęcia do zmiany stanu skupienia w... sypki.

Forma, mimo że misterna i rozbudowana, nie przerasta treści. Treść nie tyle jej dorównuje, ile obie nawzajem się dopełniają. Forma i Treść ( pisanie ich z dużej litery przychodzi naturalnie, jak wdech) to yin i yang. Idealnie do siebie pasują. Jak puzzle, które układamy od poczęcia do zmiany stanu skupienia w... sypki.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

To jedna z najpiękniejszych książek, jakie czytałam. Owszem bogata w treść i niezwykłe historie. Wymagająca. Mimo licznych opisów pełno w niej życia - bo ludzie to również przedmioty, którymi się otaczają. Zdecydowanie nie jest dla wszystkich, zupełnie jak jazz. Dla koneserów i ludzi oczekujących od literatury więcej niż kryminalnych zagadek albo miłosnych uniesień.

To jedna z najpiękniejszych książek, jakie czytałam. Owszem bogata w treść i niezwykłe historie. Wymagająca. Mimo licznych opisów pełno w niej życia - bo ludzie to również przedmioty, którymi się otaczają. Zdecydowanie nie jest dla wszystkich, zupełnie jak jazz. Dla koneserów i ludzi oczekujących od literatury więcej niż kryminalnych zagadek albo miłosnych uniesień.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 059
  • Przeczytane
    343
  • Posiadam
    150
  • Chcę w prezencie
    40
  • Teraz czytam
    38
  • Ulubione
    32
  • Literatura francuska
    12
  • Literatura piękna
    8
  • Do kupienia
    7
  • Beletrystyka
    6

Cytaty

Więcej
Georges Perec Życie instrukcja obsługi Zobacz więcej
Georges Perec Życie instrukcja obsługi Zobacz więcej
Georges Perec Życie instrukcja obsługi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także