Colin Forbes - "Podwójne ryzyko"
Teraz w czasach czytników w końcu możemy poczytać wszystkie części książek, które dawniej dostawało się po trochu w bibluiotekach.
Cykl "Tweed" Forbesa to cykl książek z bohaterami Secret Intelligence Service czyli brytyjskiej służby wywiadowczej.
Czytalem je jako nastolatek i postanowilem wrócić do nich, żeby sprawdzić, czy coś się zmieniło w moim ich postrzeganiu.
No tak, mamy lata 80, więc nie ma wszechobecnego internetu, komórek i całego tego nowoczesnego badziewia, za to są budki telefoniczne, i ludzie korzystają z pociągów i przechowalni bagażu na dworcach.
Muszę przyznać, że pomimo wielu lat książka nie zestarzała się aż tak bardzo, nie jest to może Ludlum ale przymykając oko na pewne naiwności trzeba oddać Forbesowi, że potrafi pisać w taki sposób, żeby zaciekawić czytalenika. I fakt, że czytając kilka jego książęk pod rząd można sie dopatrzyć pewnych schematów, ale jeżeli ktoś lubi książki szpiegowsko kryminalne to na pewno spędzi ten czas dobrze się bawiąc.
Co do samej książki, mamy tutaj organizację neonazistowską próbującą przejąć władzę w Bawarii, pociąg z 4 przywódcami państw zachodnich, którzy jadą na spotkanie z pierwszym KC ZSRR i mnóstwo akcji z sympatycznymi bohaterami.
Pomimo tego, że całość trąci trochę myszką, to ja się bawiłem świetnie.

Colin Forbes - "Podwójne ryzyko"
Teraz w czasach czytników w końcu możemy poczytać wszystkie części książek, które dawniej dostawało się po trochu w bibluiotekach.
Cykl "Tweed" Forbesa to cykl książek z bohaterami Secret Intelligence Service czyli brytyjskiej służby wywiadowczej.
Czytalem je jako nastolatek i postanowilem wrócić do nich, żeby sprawdzić, czy coś się zmieniło...

Pierwsza część przygód Tweeda. Mistrzostwo kryminału szpiegowskiego. Jak ktoś chce poczuć klimat zimnej wojny i pracu szpiegów to lektura wprost idealna.

Pierwsza część przygód Tweeda. Mistrzostwo kryminału szpiegowskiego. Jak ktoś chce poczuć klimat zimnej wojny i pracu szpiegów to lektura wprost idealna.

Chciałem być szpiegiem. Bawić się w kotka i myszkę z agentami obcych wywiadów, uwodzić kobiety, podróżować, strzelać się na dworcach centralnych....

Szpiegiem nie zostałem.

Chłopcem będąc czytałem Forbesa i chciałem być szpiegiem. Dziś (Kilkanaście lat później) czytając Forbesa złudzeń już nie mam, ale i tak nieźle się bawiłem. Trzeba jednak pamiętać o tym, że i książka pisana była 40 lat temu, i akcja dzieje również 40 lat temu....a ja się urodziłem w złych czasach.

Wolałbym w latach 80-tych ganiać po niemieckich dworcach za sowieckimi agentami....

Chciałem być szpiegiem. Bawić się w kotka i myszkę z agentami obcych wywiadów, uwodzić kobiety, podróżować, strzelać się na dworcach centralnych....

Szpiegiem nie zostałem.

Chłopcem będąc czytałem Forbesa i chciałem być szpiegiem. Dziś (Kilkanaście lat później) czytając Forbesa złudzeń już nie mam, ale i tak nieźle się bawiłem. Trzeba jednak pamiętać o tym, że i książka...

Fajna książka w klimacie szpiegowskim. Czytałam dawno temu, bo jeszcze w liceum. Moim ulubionym bohaterem był nieobecny jeszcze w tym tomie Marler. Chyba nawet skrycie się w nim podkochiwałam-chudy facet w typie mojego nieżyjącego juz Taty. Kurczę dopiero po latach czlowiek takie rzeczy dostrzega! Bardzo podobały mi się szczegółowe opisy miejsc, miast. Naprawdę ma się wrażenie jakby się było tam razem z głównymi bohaterami. Oczywiście z perspektywy czasu to jednak teraz metody działania służb są zgoła inne, a przedstawione tu przypadki trącają myszką, ale mimo to mam do autora słabość. Ogólnie rzecz biorąc polecam choć sądzę, że obecnie już nie wywoła takich rumieńców na twarzy jak czytana na przełomie lat 80 i 90tych.

Fajna książka w klimacie szpiegowskim. Czytałam dawno temu, bo jeszcze w liceum. Moim ulubionym bohaterem był nieobecny jeszcze w tym tomie Marler. Chyba nawet skrycie się w nim podkochiwałam-chudy facet w typie mojego nieżyjącego juz Taty. Kurczę dopiero po latach czlowiek takie rzeczy dostrzega! Bardzo podobały mi się szczegółowe opisy miejsc, miast. Naprawdę ma się...

Super ksiązka stale coś się dzieje.

Super ksiązka stale coś się dzieje.

"Podwójne ryzyko" jest pierwszą książką z całej serii o Tweedzie (Tweed and Co.),zastępcy dyrektora brytyjskiego wywiadu. Głównym bohaterem jest Keith Martel, agent SIS, który ma wyjaśnić śmierć innego agenta zabitego w niejasnych okolicznościach na Jeziorze Bodeńskim. W tym celu jedzie do Niemiec i krok po kroku próbuje prześledzić posunięcia swojego poprzednika. W tle mamy organizację neonazistowską, partię komunistyczną, wybory w Bawarii, wywiad sowiecki i pociąg z czterema przywódcami czołowych państw.

Książka nie jest młoda i przedstawiona historia dzieje się w latach osiemdziesiątych, więc charakterystyczny jest tutaj brak komórek, dostępu do Internetu czy monitoringu, który dzisiaj jest praktycznie wszędzie. Również rozkład sił w Europie i na świecie był zupełnie inny. A jednak agencje dawały sobie radę.

Ogólnie książkę czytało mi się bardzo lekko. Przewija się tutaj wiele ciekawych postaci. Chociażby cała czwórka szefów służb bezpieczeństwa. Również opisy miejsc, krótkie, ale szczegółowe, fajnie uzupełniają całość. Historia też interesująca. Całość łączy się i wyjaśnia stopniowo, pod koniec lekko zaskakując.

Do Forsytha daleko, jednak myślę, że mimo swojego wieku, książka nadal jest warta przeczytania. Miłośnikom gatunku political fiction powinna się spodobać. Jako rozrywka, lekka i przyjemna, sprawdzi się doskonale.

"Podwójne ryzyko" jest pierwszą książką z całej serii o Tweedzie (Tweed and Co.),zastępcy dyrektora brytyjskiego wywiadu. Głównym bohaterem jest Keith Martel, agent SIS, który ma wyjaśnić śmierć innego agenta zabitego w niejasnych okolicznościach na Jeziorze Bodeńskim. W tym celu jedzie do Niemiec i krok po kroku próbuje prześledzić posunięcia swojego poprzednika. W tle...

Dawno kupiona, dawno przeczytana a jednak pamiętam akcję. Widać z tego, że książka niegłupia i warto po nią sięgnąć.

Dawno kupiona, dawno przeczytana a jednak pamiętam akcję. Widać z tego, że książka niegłupia i warto po nią sięgnąć.

Tutaj Colin Forbes jeszcze się starał. Jedna z nielicznych, przeczytanych przeze mnie powieści o inspektorze Tweedzie, która trochę odstaje od schematu. Nie zdradzę, o jaki schemat chodzi, aby Czytelnikom nie psuć zabawy, ale pewnie i tak się domyślacie.
Plusem jest dobrze zawiązana akcja, rozgrywająca się w malowniczej scenerii, a także są nimi dwaj główni bohaterowie - Tweed i Martel - wyraziście i przekonująco nakreśleni. W dodatku, przez cały czas miałem wrażenie, że Martel to w rzeczywistości późniejszy Marler - mój ulubiony bohater Forbesa. W każdym razie, mają ze sobą tak wiele wspólnego, że chyba można tak przyjąć.
A o co chodzi? Na Jeziorze Bodeńskim (tak, NA jeziorze!) zostaje zamordowany agent SIS. Tweed posyła tam Martela, aby zbadał sprawę. Ten dochodzi do wniosku, że winna jest neonazistowska organizacja Delta.
Dobra powieść sensacyjna, jakkolwiek produkt typowo rozrywkowy, bez żadnej głębszej myśli.

Tutaj Colin Forbes jeszcze się starał. Jedna z nielicznych, przeczytanych przeze mnie powieści o inspektorze Tweedzie, która trochę odstaje od schematu. Nie zdradzę, o jaki schemat chodzi, aby Czytelnikom nie psuć zabawy, ale pewnie i tak się domyślacie.
Plusem jest dobrze zawiązana akcja, rozgrywająca się w malowniczej scenerii, a także są nimi dwaj główni bohaterowie -...

Książka z serii "political fiction" ze znanym z innych powieści Forbesa Tweedem. Bardzo dobrze zbudowane napięcie, akcja narasta do ostatnich stron.Polecam:)

Książka z serii "political fiction" ze znanym z innych powieści Forbesa Tweedem. Bardzo dobrze zbudowane napięcie, akcja narasta do ostatnich stron.Polecam:)

Dobra, trzymająca w napięciu książka. Uciekający przed neonazistami agent SIS to coś, co bardzo przypadło mi do gustu. Wielka akcja neonazistów jest tylko przykrywką dla tego, co miało naprawdę się wydarzyć w pewnym ekspresie do Wiednia.
Początek nudnawy, mało zachęcający do czytania, jednak pierwsza akcja w hotelu już rozbudziła żądzę poznania historii do końca. Zdecydowanie polecam dotrwać do końca :>

Dobra, trzymająca w napięciu książka. Uciekający przed neonazistami agent SIS to coś, co bardzo przypadło mi do gustu. Wielka akcja neonazistów jest tylko przykrywką dla tego, co miało naprawdę się wydarzyć w pewnym ekspresie do Wiednia.
Początek nudnawy, mało zachęcający do czytania, jednak pierwsza akcja w hotelu już rozbudziła żądzę poznania historii do końca....