Dialogi i zachowanie meskich postaci w tej książce choć denerwujące to naprawdę zabawne. Wszystko fajnie ze sobą współgrało. Lubię takie poczucie humoru i sposób narracji. Dla mnie super romans historyczny.

Dialogi i zachowanie meskich postaci w tej książce choć denerwujące to naprawdę zabawne. Wszystko fajnie ze sobą współgrało. Lubię takie poczucie humoru i sposób narracji. Dla mnie super romans historyczny.

Ta część serii podobała mi się o wiele bardziej od swojej poprzedniczki. Poza durnymi problemami głównych bohaterów, które rozwiązałaby jedna rozmowa nie mam się do czego doczepić. Chemia pomiędzy Roslyn i Anthonym petrada, wszystko się zgadza. W ogóle Anthony to mój ulubiony bohater spośród wszystkich członków rodziny Malorych, więc nie wiem co autorka musiałaby nawyczyniać w swojej książce żeby część o jego miłosnych podbojach mi się nie podobała. Fajnie czyta się tę powieść, miejscami jest zabawna, miejscami wciągająca. Ogólnie dość przyjemna, mogę szczerze polecić.

Ta część serii podobała mi się o wiele bardziej od swojej poprzedniczki. Poza durnymi problemami głównych bohaterów, które rozwiązałaby jedna rozmowa nie mam się do czego doczepić. Chemia pomiędzy Roslyn i Anthonym petrada, wszystko się zgadza. W ogóle Anthony to mój ulubiony bohater spośród wszystkich członków rodziny Malorych, więc nie wiem co autorka musiałaby...

Rewelacyjny romans historyczny z cyklu o Rodzinie Malorych. Bohaterem jest arogancki Anthony Malory, zdeklarowany kawaler, przystojny hulaka i kobieciarz - mój bohater. Niestety, na jego drodze staje dama w tarapatach, Rosslyn Chadwick, niewiarogodnie bogata i piękna Szkotka, co samo w sobie nie jest niczym złym, ale generuje mnóstwo nieprzyjemnych kłopotów, z wymuszonym ślubem na czele. Tony, wbrew sobie, zakochuje się w Ross i ratuje ją na swój sposób. I tak oto dwa silne i uparte charakterki są na siebie skazane. A Rosslyn ma swoje poglądy na męża hulakę i małżeństwo oraz dodatkową umowę obwarowującą jego zasady. Oboje chcą tego samego: miłości, wierności i zaufania, ale... To trzeba doczytać:)
Romans napisany w lekki i zabawny sposób, dobrze się czyta.

Rewelacyjny romans historyczny z cyklu o Rodzinie Malorych. Bohaterem jest arogancki Anthony Malory, zdeklarowany kawaler, przystojny hulaka i kobieciarz - mój bohater. Niestety, na jego drodze staje dama w tarapatach, Rosslyn Chadwick, niewiarogodnie bogata i piękna Szkotka, co samo w sobie nie jest niczym złym, ale generuje mnóstwo nieprzyjemnych kłopotów, z wymuszonym...

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Spodziewałam się czegoś lepszego, zwłaszcza, że inne książki tej autorki, które czytałam potrafiły mnie zaskoczyć, rozbawić, a ta była po prostu mdła. Do tego zachowanie głównej bohaterki w mojej opinii bardzo irytujące, ale jakże prawdziwe zachowanie Tonego (jako prawdziwego mężczyzny),który patrzy głównie na wygląd :)

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Spodziewałam się czegoś lepszego, zwłaszcza, że inne książki tej autorki, które czytałam potrafiły mnie zaskoczyć, rozbawić, a ta była po prostu mdła. Do tego zachowanie głównej bohaterki w mojej opinii bardzo irytujące, ale jakże prawdziwe zachowanie Tonego (jako prawdziwego mężczyzny),który patrzy głównie na wygląd :)

Czytając recenzje tej książki spodziewałam się czegoś lepszego, zwłaszcza że autorka, Pani Lindsey Johanna, jest mi znana z innych powieści i wiem jak świetnie potrafi opisywać zarówno bohaterów, emocje jak i akty seksualne. Ta powieść chyba była pisana na kolanie "od niechcenia", albo, co może być wyłącznie moją winą w niskiej jej ocenie, za szybko porzuciłam brutalna epokę średniowiecza poprzednich kilku książek by znowu wpaść w łagodny klimat roku 18xx... Książka była dla mnie po prostu nudna! Pierwsze kilka rozdziałów można spokojnie pominąć. Uwielbiany przez niektóre czytelniczki Anthony miał swoje dobre momenty, ale nie ujął mnie niczym wyjątkowym. Roslynn była wykreowana o niebo lepiej. Za mało akcji, drewniane dialogi pomiędzy bohaterami. Jestem posiadaczką tej książki ale obawiam się, że w mojej "biblioteczce" będzie zbierać wyłącznie kurz a nie uznanie.

Czytając recenzje tej książki spodziewałam się czegoś lepszego, zwłaszcza że autorka, Pani Lindsey Johanna, jest mi znana z innych powieści i wiem jak świetnie potrafi opisywać zarówno bohaterów, emocje jak i akty seksualne. Ta powieść chyba była pisana na kolanie "od niechcenia", albo, co może być wyłącznie moją winą w niskiej jej ocenie, za szybko porzuciłam brutalna...

Fajny, wciągający romans. Szkoda tylko, że główna bohaterka tak szybko uległa urokowi Toniego.

Fajny, wciągający romans. Szkoda tylko, że główna bohaterka tak szybko uległa urokowi Toniego.

Książka w porządku,ale... Z pewnością narażę się wielbicielkom Tony'ego. Ale ja nie lubię tego faceta. Wiele czytelniczek uważa go za najbardziej pociągającego z braci Malorych. Cóż,ja nie.
Co do książki,to można się przy niej zrelaksować.

Książka w porządku,ale... Z pewnością narażę się wielbicielkom Tony'ego. Ale ja nie lubię tego faceta. Wiele czytelniczek uważa go za najbardziej pociągającego z braci Malorych. Cóż,ja nie.
Co do książki,to można się przy niej zrelaksować.

Szukam takiego Anthony'ego ;)

Szukam takiego Anthony'ego ;)

Johanna Lindsey tworzy fantastyczne romanse, które rozgrywają się albo w ciemnych murach średniowiecznych zamczysk, albo w salonach arystokratycznych rezydencji. Uwielbiam klimat wszystkich jej powieści. Wartka akcja, przepiękne sceny miłosne, cudowna sceneria. Miłość, rywalizacja, zazdrość - to stare jak świat, ale w wydaniu tej autorki można czytać i czytać bez końca. Mam na półce 10 jej pozycji i zawsze chętnie sięgam ponownie. Polecam gorąco.

Johanna Lindsey tworzy fantastyczne romanse, które rozgrywają się albo w ciemnych murach średniowiecznych zamczysk, albo w salonach arystokratycznych rezydencji. Uwielbiam klimat wszystkich jej powieści. Wartka akcja, przepiękne sceny miłosne, cudowna sceneria. Miłość, rywalizacja, zazdrość - to stare jak świat, ale w wydaniu tej autorki można czytać i czytać bez końca. Mam...

Przyjemna lekka książka na popołudnie z odrobiną naiwności - ale niegroźną. Polecam

Przyjemna lekka książka na popołudnie z odrobiną naiwności - ale niegroźną. Polecam