Klucz do nieba to kolejna książeczka wydana w formie zeszytowej przez wydawnictwo Iskier zawierającą w tym przypadku nowelkę fantastyczną. Jej autorem jest Theodore Sturgeon, którego znam od pewnego czasu, ale chyba kiedyś czytałem tylko jakieś opowiadanie. Postanowiłem sięgnąć po Klucz do nieba i przekonać się jak wypadnie autor w tym krótkim opowiadaniu jakie dostałem.

Akcja książki rozgrywa się pośród kosmosu i planet po jakich podróżuje bohater. Pomysł na historie był bardzo dobry i gdyby rozbudować pewne fragmenty było by lepiej. Jednak same przygody naszego bohatera wciągnęły mnie, bo podróże w kosmosie, cywilizacja mająca opiekę nad innymi i wybory Deeminga prowadziły do określonego celu. Ładnie wszystko przedstawił autor od samego początku i dlatego historia mnie wciągnęła. Nie wiedziałem czego spodziewać się po niej, ale mimo krótkości nieraz potrafiła mnie czymś zaskoczyć i przenieść w świat wykreowany przez autora. Awanturnicza fantastyka z wieloma przygodami i bohaterem dokonującym rzeczy niemożliwych. Odkrywający tajemnicę misji jaką zaangażował się i jej konsekwencji w wyborze. Tajemniczy Aniołowie dopełniają obrazu, który został przedstawiony w sposób poetycki. Wszystko zostało skondensowane i przedstawione w sposób ciekawy wzbudzając moje zainteresowanie nie tylko losem bohatera, ale o co chodzi w tym wszystkim. Dlatego sam pomysł oceniam bardzo dobrze i jego wykonanie było na dobrym poziomie.

Książka Klucz do nieba zaskoczyła mnie samą opowieścią, bo nie spodziewałem się zwrotów akcji i uchylenia niektórych sekretów przez autora. Napisana została przystępnie, czasami poetycko, świetnym językiem, z lekkością i przyjemnie. Same przygody bohatera czyta się znakomicie i wciągnęła mnie historia od samego początku. Akcja toczy się wartko i nie zwalnia na chwilę. Wydarzenia poprowadzono w szybkim tempie do przodu i nawet nieraz przeskoki pomiędzy zdarzeniami nie wywoływały dezorientacji. Dlatego nie nudziłem się w czasie czytania i jeszcze podszycie fabuły lekkim humorem z ironią dodawało jej uroku. Sięgając po Klucz do nieba nie spodziewałem się, ze dostanę tak przyjemną i fantastyczną historie, która mimo krótkości spodobała mi się. Ciekawy pomysł został wykorzystany dobrze, ale czasami brakowało mi rozbudowy pewnych zdarzeń, aby wypadły lepiej. Mimo tego otrzymałem dobrą i przyjemną książkę fantastyczną. Po przeczytaniu Klucza do nieba Theodore Sturgeon zapowiada się na ciekawego autora, którego warto poznać. Dlatego chętnie jeszcze wezmę się za inne jego książki jeśli nadarzy się taka okazja.

Klucz do nieba to kolejna książeczka wydana w formie zeszytowej przez wydawnictwo Iskier zawierającą w tym przypadku nowelkę fantastyczną. Jej autorem jest Theodore Sturgeon, którego znam od pewnego czasu, ale chyba kiedyś czytałem tylko jakieś opowiadanie. Postanowiłem sięgnąć po Klucz do nieba i przekonać się jak wypadnie autor w tym krótkim opowiadaniu jakie...

Przyjemne stare sf. Oszust-złodziej, niewykonalne zadanie, obcy.Bezproblemowe podroże kosmiczne.

Przyjemne stare sf. Oszust-złodziej, niewykonalne zadanie, obcy.Bezproblemowe podroże kosmiczne.

Krótka historia sci-fi, którą zdążyłem przeczytać w 2-godz. podróży pociągiem na konwent fantasy. Pomysł na historię całkiem ciekawy, podobnie jak główny bohater. Tylko że przez "krótkość" rozstrzygnięcie zostało jakby przyspieszone, a część wydarzeń skrócona, jak "ucięta nożem". Gdyby książka była dłuższa mogłaby bardziej wciągnąć i zbudować napięcie. Ale do pociągu w sam raz.

Krótka historia sci-fi, którą zdążyłem przeczytać w 2-godz. podróży pociągiem na konwent fantasy. Pomysł na historię całkiem ciekawy, podobnie jak główny bohater. Tylko że przez "krótkość" rozstrzygnięcie zostało jakby przyspieszone, a część wydarzeń skrócona, jak "ucięta nożem". Gdyby książka była dłuższa mogłaby bardziej wciągnąć i zbudować napięcie. Ale do pociągu w sam...