rozwińzwiń

Ani słowa o rodzinie

Okładka książki Ani słowa o rodzinie Alicja Filipowska
Okładka książki Ani słowa o rodzinie
Alicja Filipowska Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura obyczajowa, romans
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2024-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-31
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383351179
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
444
441

Na półkach:

„Ani słowa o rodzinie” to już moje kolejne spotkanie z twórczością Alicji Filipowskiej i przyznaję, że kolejne bardzo udane. Autorka pisze wspaniałe, niezwykle życiowe powieści, których akcja bez problemu mogłaby znaleźć odzwierciedlenie w realnym życiu, myślę że wiele osób w znalazło się w podobnej sytuacji życiowej.

Kaja to młoda dziewczyna, która do tej pory mieszkała wraz z matką w Hamburgu, gdzie jednak się im nie przelewa. Dlatego też, gdy matka dziewczyny umiera, ta decyduje się na odszukanie swoich przodków w Polsce i spełnienie marzenia o dużej, kochającej rodzinie. Od matki dowiedziała się jedynie tyle, że ojciec zmarł, a ona będąc jeszcze w ciąży wyemigrowała do Niemiec i tam, wraz z córką układała swoje życie na nowo. Kaja po śmierci mamy decyduje się na powrót do Polski i odkrycie swojej przeszłości, a może i odnalezienie członków rodziny, których nie było dane jej w życiu poznać. Zderzenie z rzeczywistością okazuje się jednak niezwykle bolesne dla dziewczyny. Jej babcia nie żyje, a w domu wita ją jedynie dziadek Stanisław, który okazuje się być starym, zgorzkniałym człowiekiem, który zatracił całą radość życia. Dodatkowo w znacznym stopniu zaniedbał cały rodzinny dobytek, a jakby tego było mało z oburzeniem patrzy, jak Kaja próbuje coś z tym zrobić i jakoś to zmienić. Kaja stopniowo zaczyna odkrywać swoją przeszłość, mimo iż początkowo nikt nie patrzy w jej stronę przychylnym okiem, to z czasem powoli zaczyna się to zmieniać.

Jakie tajemnice z życia swojej matki i bliskich odkryje dziewczyna?? Jak duży wpływ będą one miały na dalsze decyzje i życie dziewczyny… W jak odbiegających od rzeczywistości realiach żyła Kaja, poprzez informacje, które uznawała za prawdę, a nie do końca okazały się one nią być. Tego wszystkiego można dowiedzieć się sięgając po ten tytuł!

Autorka wspaniale pisze o rodzinie, o jej wartościach, o tym jak ważne jest dla drugiej osoby wsparcie najbliższych, abyśmy zawsze w chwilach potrzeby mieli się do kogo zwrócić o pomoc, z kim dzielić zarówno swoje smutki, jak i radości! Rodzina w życiu to siła i wsparcie, które często jest naszym motorem napędowym do działania! Dla mnie osobiście rodzina w życiu jest najważniejsza, dlatego po ten tytuł sięgnęłam z wielkim zaciekawieniem. Dodatkowo lekki styl autorki, który bardzo mi przypadł do gustu, sprawia, że przez książkę przepłynęłam! Świetne jest również to, że historię poznajemy zarówno z perspektywy Kai, jak i jej dziadka, co w znacznym stopniu ułatwia zrozumienie wielu decyzji zarówno z teraźniejszości, jak i przeszłości!

Kolejne strony powieści odkrywają przed czytelnikiem kolejne tajemnice, których nie brakuje chyba w każdej rodzinie. Mniejsze, czy większe zdecydowanie są wszędzie. Odkrycie po latach niektórych z nich może mieć ogromny wpływ na dalsze nasze losy. Bardzo często również okazuje się, że prawda, którą znaliśmy przez lata może w znacznym stopniu odbiegać od faktów, które miały miejsce w przeszłości.

„Ani słowa o rodzinie” to wspaniała, poruszająca historia, podczas czytania której oczywiście nie obyło się u mnie bez łez! Napisana jest pięknym językiem, a czytanie nie męczy, tylko i wyłącznie sprawia przyjemność. Zdecydowanie warto sięgnąć po ten tytuł i gorąco go polecam wszystkim czytelnikom. Ja jestem zachwycona powieścią.

„Ani słowa o rodzinie” to już moje kolejne spotkanie z twórczością Alicji Filipowskiej i przyznaję, że kolejne bardzo udane. Autorka pisze wspaniałe, niezwykle życiowe powieści, których akcja bez problemu mogłaby znaleźć odzwierciedlenie w realnym życiu, myślę że wiele osób w znalazło się w podobnej sytuacji życiowej.

Kaja to młoda dziewczyna, która do tej pory mieszkała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
946
903

Na półkach: , ,

Lubicie słodko gorzkie opowieści?

Tym razem w moje ręce trafiła właśnie taka powieść. Odczuwalna jest przez to realność historii i jej trudny. Zanurzając się w lekturze miałam wrażenie jakbym słuchała opowieści kogoś znajomego, przez co bardziej zżyłam się z jej bohaterami.

Kaja jest samotna. Jedyna najbliższa jej osoba odizolowała dziewczynę od własnej rodziny, jednak kiedy rodzicielka odchodzi z tego świata samotność, która zdążyła już wykopać ogromną przepaść między wiezią rodzinną będzie trudna do nadrobienia. Kaja postanawia odwiedzić dom matki i ułożyć życie na nowo odbudowując to co utracone. Jednak jak pewnie większość z nas wie, że takie spotkania po latach nie tylko są trudne, ale i bardzo stresujące.

Nie ma rodzin idealnych. Bynajmniej takiej nie znam. Ale za to wiem, że w każdej są zgrzyty i czasami przez to wynikają większe i mniejsze odcięcie od własnych przodków.
Dlatego w tej powieści odczuwalne są każde emocje bohaterów, skutkujące przeróżnymi rozwiązaniami.
Mała społeczność także ma tutaj własny odczynnik, kto nie mieszkał nigdy w małej miejscowości nie odczuł na własnej skórze pomówień i dopowiedzeń na swój temat.

Lektura idealna na spędzenie długiego popołudnia na świeżym powietrzu i zafundowania sobie poruszającej i emocjonalnej historii o rodzinnych więziach, pasji, przyjaźniach i decyzjach..

Lubicie słodko gorzkie opowieści?

Tym razem w moje ręce trafiła właśnie taka powieść. Odczuwalna jest przez to realność historii i jej trudny. Zanurzając się w lekturze miałam wrażenie jakbym słuchała opowieści kogoś znajomego, przez co bardziej zżyłam się z jej bohaterami.

Kaja jest samotna. Jedyna najbliższa jej osoba odizolowała dziewczynę od własnej rodziny, jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
193

Na półkach:

"Ani słowa o rodzinie" to pełna ciepła i emocji opowieść o poszukiwaniu tożsamości, przynależności i miłości wśród rodzinnych tajemnic. To pierwsze spotkanie z piórem autorki niezwykle udane, wprowadzające czytelnika w świat pełen ludzkich losów i relacji.

Główną bohaterką jest dwudziestoletnia Kaja, która po śmierci matki postanawia odnaleźć swoją rodzinę w Polsce. Jej podróż rozpoczyna się od spotkania z dziadkiem, który okazuje się być typowym samotnikiem nieufnym wobec otoczenia. Jednak stopniowo Kaja odkrywa skrywane sekrety i rodzinne tajemnice, co prowadzi do wzruszających i pełnych emocji momentów.

Filipowska buduje świat książki z lekkością i swobodą, co pozwala czytelnikowi łatwo wczuć się w historię i zrozumieć bohaterów. Prosty język i styl sprawiają, że czytelnik natychmiast wciąga się w opowieść, czując coraz większe zainteresowanie losami Kaji i jej rodziny.

Szczególnie poruszające są listy dziadka do zmarłej żony, pełne tęsknoty i miłości, które dodają głębi i emocji historii. Autorka zręcznie ukazuje trudne relacje rodzinne oraz potrzebę należenia i akceptacji, co sprawia, że książka staje się bardzo uniwersalna i łatwa do identyfikacji dla czytelników.

Historia Kaji, jej zmagań z trudnościami życia oraz odkrywania swojej tożsamości, jest niezwykle wzruszająca i przemyślana. Warto zaznaczyć, że mimo skupienia się na poważnych tematach, książka jest nasycona ciepłem, serdecznością i otwartością, co sprawia, że czytelnik z łatwością utożsamia się z bohaterami i ich przeżyciami.

"Ani słowa o rodzinie" to nie tylko opowieść o rodzinnych wartościach, ale także o wchodzeniu w dorosłość i poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. Alicja Filipowska stworzyła książkę, która porusza konkretne współczesne tematy i zostaje z czytelnikiem na dłużej po zakończeniu lektury.

Całość historii jest podana w sposób niezwykle przystępny, co czyni tę książkę idealną lekturą na leniwe popołudnie. Mimo że opowiada o codziennych problemach, to z łatwością przenosi czytelnika w świat emocji i refleksji, stając się inspiracją do zastanowienia się nad własnymi relacjami rodzinnymi.

"Ani słowa o rodzinie" to zderzenie dwóch pokoleń i historii, które prowadzą do głębszego zrozumienia i akceptacji. To opowieść o dawaniu drugiej szansy, o poszukiwaniu więzi i rozumieniu drugiego człowieka. Gorąco polecam tę książkę wszystkim, którzy pragną przeżyć niezapomniane chwile w towarzystwie bohaterów, których losy trafiają prosto do serca.
Zakończenie było dla mnie dość dziwne, brakowało mi podsumowania, lub informacji, czy historia będzie kontynuowana. Miałam wrażenie, że wszystko urywa się w pewnym momencie i czytelnik pozostawiony jest z zagadką. Pomimo tego, moja ocena książki jest bardzo wysoka.

Moja ocena: 9/10

"Ani słowa o rodzinie" to pełna ciepła i emocji opowieść o poszukiwaniu tożsamości, przynależności i miłości wśród rodzinnych tajemnic. To pierwsze spotkanie z piórem autorki niezwykle udane, wprowadzające czytelnika w świat pełen ludzkich losów i relacji.

Główną bohaterką jest dwudziestoletnia Kaja, która po śmierci matki postanawia odnaleźć swoją rodzinę w Polsce. Jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
88

Na półkach:

Dwudziestoletnia Kaja po śmierci swojej mamy chce poznać rodzinę i postanawia z Hamburga pojechać do małej miejscowości w Polsce do nieznanych dziadków. Gdy dociera na miejsce zastaje tylko dziadka, który dość sceptycznie podchodzi do jej odwiedzin.

Dziewczyna ma plan aby czas oczekiwania na studia, na które złożyła podanie pomieszkać u dziadka. Dziadek w ogóle nie zna Kaji i ciężko mu zaakceptować fakt, że do jego domu weszła młoda osoba, która wywraca jego życie do góry nogami. Dziadek nie może spokojnie spać po nocach spędzonych w piekarni bo dziewczyna wpada na różne pomysły niekoniecznie mądre.

Książka jest napisana w świetny sposób. Perspektywa Kaji jest naprawdę realistyczna, mamy tutaj również wzmianki monologów dziadka Kaji, które kierowane są do jego ukochanej zmarłej żony. Opowiada jej o tym jak odnajduje się lub też nie odnajduje w nowej sytuacji.

Autorka w książce zawarła ogromny wachlarz uczuć i emocji. Mamy tutaj sporo bohaterów, niektórych można bardzo polubić od początku ale też takich, których się nie lubi od pierwszych linijek.

Opowieść o szukaniu swojego miejsca w życiu, poznawaniu siebie i swojej historii, o relacjach z bliskimi ludźmi, które nie łatwe. Książka skłania do refleksji nad swoim życiem i swoimi relacjami z rodziną. Pomimo tego, że w fabule nie ma spektakularnych zwrotów akcji to czyta się zadziwiająco dobrze. Zdecydowanie polecam wszystkim!

Dwudziestoletnia Kaja po śmierci swojej mamy chce poznać rodzinę i postanawia z Hamburga pojechać do małej miejscowości w Polsce do nieznanych dziadków. Gdy dociera na miejsce zastaje tylko dziadka, który dość sceptycznie podchodzi do jej odwiedzin.

Dziewczyna ma plan aby czas oczekiwania na studia, na które złożyła podanie pomieszkać u dziadka. Dziadek w ogóle nie zna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
621

Na półkach: , ,

Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, która mnie niezwykle urzekła, a zarazem pozwoliła docenić moją własną rodzinę i więzi, które nas łączą. Nie będę opisywać fabuły, bo już sam opis wydawcy wiele zdradza, a nie chciałabym przez przypadek czegoś zaspojlerować i odebrać przyjemność z odkrywania tajemnic przeszłości. Miejcie jednak pod ręką zapas chusteczek, bo myślę, że mogą się naprawdę przydać...
"Ani słowa o rodzinie" to przepełniona emocjami opowieść o rodzinie, poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, stracie, radzeniu sobie z żałobą i poszukaniu nadziei, o pasji i marzeniach, o wybaczeniu. Jest to historia o zagubieniu i poszukiwaniu własnego "JA", szczerej przyjaźni i prawdziwej miłości, która nie zawsze ma prawo bytu. To opowieść o tym, co najważniejsze i najcenniejsze w naszym życiu, a zarazem wskazówka jak bardzo ważne jest słuchanie siebie i spełnianie swoich marzeń.
Odnajdziemy w tej powieści także dużo dobra, bo tak jak w życiu... wystarczy w swoim otoczeniu odnaleźć człowieka, który poda nam pomocną dłoń i nie zostawi w najgorszym momencie życia...

Autorka zaserwowała czytelnikowi cały wachlarz emocji i jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii. Dawno już tak bardzo nie byłam poruszona, a świadomość tego, że taka sytuacja może przydarzyć się każdemu z nas, dość mocno wpłynęła na moje samopoczucie.
Przedstawiona historia intryguje od pierwszych stron. Fabuła z każdą stroną coraz bardziej wciąga i zmusza do refleksji. Akcja toczy się dość szybko i potrafi mocno zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Intryga goni intrygę, a wyjawienie tajemnicy sprzed lat wstrząsa każdą komórką ciała, do głosu dochodzą głęboko schowane urazy, niedomówienia i niedopowiedzenia... demony przeszłości coraz częściej i głośniej dochodzą do głosu...
Doskonale wykreowani bohaterowie i świetnie poprowadzona akcja sprawia, że nie sposób oderwać się od lektury. Niejednokrotnie łapałam się na tym, że oceniam postępowanie bohaterów i zastanawiam się, jak ja bym się zachowała w danej sytuacji- czy dałabym kolejną szansę, godziła się na takie traktowanie, czy może postąpiłabym tak samo.
Narracja pozwala bliżej poznać daną postać, łatwiej jest "wejść" w jej sytuację i zrozumieć motywy i emocje, które nim targają. Ich "psychologiczna konstrukcja" zapewnia całą gamę uczuć. Jednych zaczyna się lubić od samego początku, drudzy wywołują ogrom nie zawsze fajnych odczuć...
Urzekły mnie "rozmowy" dziadka Staszka ze swoją zmarłą żoną, poruszają one głęboko ukryte struny i pokazują, że dla każdego to nie jest łatwa sytuacja, gdy w progu domu staje dziewczyna, która jest twoją wnuczką, której nigdy nie było ci dane poznać... i pokazują, że nie taki diabeł straszny, jak go malują...
Autorka doskonale oddała klimat małej miejscowości, gdzie wszyscy się znają i każdy wie wszystko o każdym, świetnie opisała mentalność takich miejsc, a barwne i działające na wyobraźnię opisy pozwalają poczuć to wszystko niemal na własnej skórze.

Styl i lekkość pióra pani Alicji sprawia, że pomimo trudnej historii książkę czyta się przyjemnie.
Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać tę historię- smutną, momentami wręcz bolesną, ale niezwykle prawdziwą.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To doskonała książka na jeden wieczór, zmuszająca do refleksji i zastanowienia się nad tym, jak przeszłość może wpłynąć na przyszłość oraz o tym, że każda tajemnica kiedyś ujrzy światło dzienne.

Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, która mnie niezwykle urzekła, a zarazem pozwoliła docenić moją własną rodzinę i więzi, które nas łączą. Nie będę opisywać fabuły, bo już sam opis wydawcy wiele zdradza, a nie chciałabym przez przypadek czegoś zaspojlerować i odebrać przyjemność z odkrywania tajemnic przeszłości. Miejcie jednak pod ręką zapas chusteczek, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
15

Na półkach:

Sięgnęłam po pozycję, bo znam autorkę osobiście i nie zawiodłam się. Pięknie napisana książka! Już od pierwszych stron wciąga czytelnika. To moja pierwsza autorstwa Pani Alicji ale czuć wielki potencjał. Młodzieżowa a jakże piękna. Wielki talent!

Sięgnęłam po pozycję, bo znam autorkę osobiście i nie zawiodłam się. Pięknie napisana książka! Już od pierwszych stron wciąga czytelnika. To moja pierwsza autorstwa Pani Alicji ale czuć wielki potencjał. Młodzieżowa a jakże piękna. Wielki talent!

Pokaż mimo to

avatar
566
564

Na półkach:

Kaja po śmierci mamy przyjeżdża do Polski, by poznać swoją rodzinę. W niewielkiej miejscowości Kamionka mieszka jej dziadek, który wcale nie przyjmuje wnuczki z otwartymi ramionami. Zdeterminowana Kaja postanawia jednak odkryć rodzinne tajemnice. Czy oschły i zamknięty w sobie dziadek jej pomoże? Czy w Kamionce Kaja odnajdzie swoje miejsce na ziemi? Przekonajcie się sami...
Autorka stworzyła wspaniałą historię o rodzinie, odkrywaniu siebie, uczuć. Kaję i dziadka Staszka łączy trudna I skomplikowana relacja. Młoda dziewczyna, otwarta i pełna nadziei i starszy mężczyzna, nieskory do okazywania uczuć. Cudownie było czytać, jak ich zachowanie przechodzi zmianę, jak uczą się siebie. Historię poznajemy z perspektywy Kai, ale są też rozdziały, w których Staszek "rozmawia" ze zmarłą żoną - dzięki czemu dowiadujemy się, jak on widzi sytuację. Bardzo lubię takie zabiegi w książkach - wiemy więcej o bohaterach, lepiej ich poznajemy i rozumiemy. To nie jest naszpikowana akcją powieść - mamy tu spokojną z pozoru historię dwojga ludzi, wnuczki i dziadka, którzy poznają się i uczą się siebie. Ale ileż tu jest emocji. Bardzo poruszająca, skłania do przemyśleń o rodzinie i więzach rodzinnych. Świetnie wykreowani bohaterowie, a do tego ciekawy wątek o koniach. Ja jestem urzeczona tą powieścią i gorąco ją polecam

Kaja po śmierci mamy przyjeżdża do Polski, by poznać swoją rodzinę. W niewielkiej miejscowości Kamionka mieszka jej dziadek, który wcale nie przyjmuje wnuczki z otwartymi ramionami. Zdeterminowana Kaja postanawia jednak odkryć rodzinne tajemnice. Czy oschły i zamknięty w sobie dziadek jej pomoże? Czy w Kamionce Kaja odnajdzie swoje miejsce na ziemi? Przekonajcie się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
408
400

Na półkach:

RECENZJA 

„ANI SŁOWA O RODZINIE”

AUTOR: ALICJA FILIPOWSKA 

WYDAWNICTWO: ZYSK I S-KA 

„Wzdrygnęłam się, przeszło mnie zimno. I nie wiem, czy był to chłód pierwszych jesiennych dni, czy może duchy matki i babki dołączyły do nas i dały mi o sobie znać. A może to była świadomość, że tak dużo tajemnic mojej rodziny zawsze zostanie sekretem”.

Rodzina to nasze źródło odwagi i wsparcia, jednak nie zawsze tak bywa. Czasami los pisze inny scenariusz, rzucając nas w środek konfliktów, nieporozumień, domysłów i  całkowicie odcinając od naszych korzeni,
dokładnie tak jak bohaterów tej opowieści. 

„Ani słowa o rodzinie” to intrygująca, pięknie i wyjątkowo realnie napisana opowieść, która 
przepełniona jest ogromnym wachlarzem emocji. Historia o potrzebie bliskości, odnajdowaniu siebie, bezradności, zagubieniu, poszukiwaniu własnych korzeni, potrzebie posiadania rodziny, ludzkich wyborach, trudnych i skomplikowanych relacjach rodzinnych, skrzętnie skrywanych tajemnicach i nieporuszaniu pewnych tematów, które stają się niewygodne,  sprawiają wielki ból i żal. 
Fabuła książki toczy się niepospiesznie, bez nagłych zwrotów, za to każdy rozdział odkrywa po troszeczku obraz relacji rodzinnych, ich niechęci względem siebie, pomaga zrozumieć przeszłości, która odcisnęła duże piętno w tej rodzinie. Zobaczymy, jak pomalutku kruszą się mury i pomalutku jednoczy się rodzina.
Autorka w intrygujący i w niezwykle plastyczny sposób pokazała relacje rodzinne, skrywane tajemnice sprzed lat, idealnie wplata się w fabułę, a chęć zobaczenia, jak ułożą się więzi między główną bohaterkę a jej dziadkiem, i resztą rodziny, ich powolne poznawanie się, przyzwyczajanie się do siebie, sprawia, że z dużym zainteresowaniem czytałam tę książkę. Pokazuje jak brak szczerej rozmowy, zamkniecie się, na innych oddala ludzi od siebie. 
Alicja Filipowska Idealnie oddaje małomiasteczkowy klimat i nastroje mieszkańców, gdzie każdy, każdego zna, wszystko o każdym wie, a plotki roznoszą się bardzo szybko.
Autorka ma płynne, lekkie pióro i z dużą wrażliwością ukazuje emocje swoich bohaterów, a to sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. 

Książka napisana jest z perspektywy głównej bohaterki Kaji i jej dziadka Stanisława, ale jego perspektywa została, pokazana w inny i bardzo ciekawy sposób, jak opowiada  o wydarzeniach, swoich uczuciach zmarłej żonie. Dzięki czemu możemy poznać ich dokładniej ich odczucia, zobaczyć ich emocje, uczucia, zwątpienia, ból, strach, a na  Stanisława możemy spojrzeć  nieco łagodniej i poznać go z tej lepszej strony, niż pokazuje.

Bohaterzy wykreowani bardzo realnie, wiarygodne, wyraziści, różnorodni, żyją, swoim życiem nie wchodząc sobie w drogę. 
Kaja to postać niezwykle interesująca,  odważna, silna i zdeterminowana, ale bardzo samotna młoda dziewczyna, która musi poradzić sobie ze stratą i odnaleźć się w sytuacji, w której się znalazła.  Stała się ofiarą swoich własnych nadziei i złudzeń. 

Stanisław na pierwszy rzut oka niedostępny, surowy, pełen jadu, złości i pogardy gbur ze swoimi przyzwyczajeniami, a tak naprawdę on nie potrafi z nikim rozmawiać. A gdy pojawiła się w jego życiu Kaja, jego świat stanął na głowie. 
Przy głębszym poznaniu naprawdę zyskał w moich oczach. 

Kaja po śmierci swojej mamy, nie wie, jak ma dalej żyć. Z dnia na dzień została sama na świecie, stała się odpowiedzialna za wszystko, w dodatku nigdy nie poznała nikogo z rodziny. Zmęczona smutkiem, siedzeniem w domu postanawia wyjechać do Polski i poznać dziadków. Ma jedno pragnienie, żeby poznać swoją rodzinę. Tylko nie zdaje sobie sprawy, że czeka ją bardzo trudne zadanie. Ponieważ ta rodzina od wielu lat działa według z góry ustalonych zasad, gdzie stosują zasadę, że milczenie jest złotem. Na miejscu okazuję się, że babcia nie żyje, a dziadek to zgryźliwy samotnik. Mimo wszystko dziewczyna stara się małymi kroczkami przekonać do siebie dziadka i odnaleźć się w  nowym miejscu, stopniowo odkrywając tajemnice przeszłości. 

-Czy Kaja dobrze zrobiła, przyjeżdżając, do Kamionki szukając rodziny. 
-Jak ułożą się relacje między Kają i jej dziadkiem? 
-Czy Kaja odnajdzie tam tego czego szuka?
-Czy znajdzie właściwe miejsce dla siebie? 
-Czy będzie tam mile widziana?
-Dlaczego Stanisława odizolował się od wszystkich? 

Polecam. 

RECENZJA 

„ANI SŁOWA O RODZINIE”

AUTOR: ALICJA FILIPOWSKA 

WYDAWNICTWO: ZYSK I S-KA 

„Wzdrygnęłam się, przeszło mnie zimno. I nie wiem, czy był to chłód pierwszych jesiennych dni, czy może duchy matki i babki dołączyły do nas i dały mi o sobie znać. A może to była świadomość, że tak dużo tajemnic mojej rodziny zawsze zostanie sekretem”.

Rodzina to nasze źródło odwagi i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"ANI SŁOWA O RODZINIE" ALICJA FILIPOWSKA

Jest to moje pierwsze zetknięcie się z piórem autorki i uważam to spotkanie za bardzo udane.
Ciekawa historia, bardzo naturalni bohaterowie z tym wszystkim co takie nasze, ludzkie.
Prosty język i styl, który pozwala nam wskoczyć w wykreowany świat z wielką łatwością i to przeczytawszy zaledwie kilka pierwszych stron.
Wciągnęła mnie ta opowieść i zaintrygowała.
Z każdą kolejną przeczytaną stroną coraz bardziej byłam ciekawa, jak potoczą się losy naszej bohaterki.

Jest nią 20- letnia Kaja, którą wychowywała samotnie matka. Dziewczyna nie zna swego ojca, ani nikogo z rodziny.
Wspólnie z matką mieszkała w Hamburgu. Niestety jej ukochana mama umiera na rak.
Dziewczyna postanawia przyjechać do Polski i poznać swoją rodzinę.
Pojawia się w domu babci i dziadka. Ku jej wielkiemu zaskoczeniu babcia już nie żyje, a dziadek jest typowym samotnikiem, którem nie za bardzo uśmiecha się gościć własną wnuczkę.
Co z tego wyniknie ?
Zdradzę jeszcze, że Kaja odkryje skrzętnie skrywane sekrety i rodzinne tajemnice.
Nawet jej dziadek będzie zaskoczony.

Piękna powieść o wchodzeniu w dorosłość, szukaniu swojej przynależności i swoich korzeni.
Tak wielka potrzeba należenia do rodziny i ukazanie trudnych relacji rodzinnych.
Będzie dużo emocji, wzruszeń, poruszeń.

Bardzo mnie rozczuliły listy pisane przez dziadka do swojej zmarłej żony. Te monologi pełne tęsknoty i miłości do ukochanej były piękne.

POLECAM Wam tę lekturę.
Jestem przekonana, że spędzicie dobry czas z dobrą książką.

"ANI SŁOWA O RODZINIE" ALICJA FILIPOWSKA

Jest to moje pierwsze zetknięcie się z piórem autorki i uważam to spotkanie za bardzo udane.
Ciekawa historia, bardzo naturalni bohaterowie z tym wszystkim co takie nasze, ludzkie.
Prosty język i styl, który pozwala nam wskoczyć w wykreowany świat z wielką łatwością i to przeczytawszy zaledwie kilka pierwszych stron.
Wciągnęła mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
309
195

Na półkach:

Kaja wychowywała się sama z mamą w małym mieszkaniu w Hamburgu. O swojej rodzinie nie wiedziała praktycznie nic. Jedynie to, że mieszkają w małej mieścinie gdzieś w Polsce. Jednakże wszystko się zmieniło gdy Kaja została zupełnie sama i postanowiła przyjechać do Polski poznać swoich dziadków. Niestety spóźniła się trochę by spotkać babcie, ponieważ ta kilka lat wcześniej zmarła. W rodzinnym miasteczku jej matki został jedynie dziadek Stanisław, dość zgryźliwy samotnik oraz ciotki mieszkające po sąsiedzku. Kaja dość szybko orientuje się, że nie taką rodzinę sobie wyobrażała. Przed nią dość trudne zadanie - przekonać do siebie dziadka i nauczyć się żyć w takim małym miasteczku, gdzie wszyscy wszystko o tobie wiedzą. Co więcej do dziewczyny dość szybko dotrą słowa, które mawiała jej mama:

"Uważaj czego sobie życzysz. Bo czasem możesz to dostać."

"Ani słowa o rodzinie" to naprawdę świetnie napisana historia, która porusza serce i opowiada o trudnych relacjach rodzinnych. Historia Kai i jej najbliższych jest pełna tajemnic i niedomówień, ale pokazuje też zmiany, jakie mogą nastąpić w rodzinie. Naprawdę gorąco polecam! Ja nie mogłam się oderwać od lektury! Książkę czyta się naprawdę przyjemnie momentami ze łzami wzruszeń a w innych chwilach z uśmiechem na ustach.

Kaja wychowywała się sama z mamą w małym mieszkaniu w Hamburgu. O swojej rodzinie nie wiedziała praktycznie nic. Jedynie to, że mieszkają w małej mieścinie gdzieś w Polsce. Jednakże wszystko się zmieniło gdy Kaja została zupełnie sama i postanowiła przyjechać do Polski poznać swoich dziadków. Niestety spóźniła się trochę by spotkać babcie, ponieważ ta kilka lat wcześniej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    53
  • Chcę przeczytać
    33
  • Posiadam
    10
  • 2024
    6
  • Legimi
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Audiobooki
    2
  • Przeczytane w 2024
    2
  • Romans i Obyczaj
    1
  • Kolejka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ani słowa o rodzinie


Podobne książki

Przeczytaj także