rozwińzwiń

Niespodziewany prezent

Okładka książki Niespodziewany prezent Anna A. Sosna
Okładka książki Niespodziewany prezent
Anna A. Sosna Wydawnictwo: Replika literatura obyczajowa, romans
332 str. 5 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2023-10-03
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-03
Liczba stron:
332
Czas czytania
5 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367867115
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Gorąca trzydziestka antologia K.M. Dyga, Greta Eden, Joanna Izdebska, Ewelina Krucza, Helena Leblanc, E. Lorenc, P. Lorenc, Monika Nawara, Leonia Oscar, Joanna Serafin, Anna A. Sosna, Ola Sukiennik, Magdalena Szponar
Ocena 7,6
Gorąca trzydzi... K.M. Dyga, Greta Ed...
Okładka książki Cyfrowa przyszłość czytania. Antologia opowiadań. #10latEbookpoint eBook Katarzyna Gnacikowska, Malwina Kozłowska, Kamil Kulesza, Sylwia Leśna, Konrad Linde, Anna A. Sosna, Przemysław Trafalski, Anna Wesołowska, praca zbiorowa
Ocena 7,0
Cyfrowa przysz... Katarzyna Gnacikows...
Okładka książki Mikrohistorie 2018 Mateusz Antczak, Lech Baczyński, Bożena Białkowska, Anna Białousewicz, Karolina Biel, Krzysztof Birch, Monika Cetera, Natalia Ciwoniuk, Elwira Kaczmarek, Andriej Kotin, Martyna Kowalczyk, Anna Kurpiel, Marcin Kuźma, Agnieszka Łukasiewicz, Urszula Maciuga, Franciszek Mocek, Przemysław Ornicz, Alicja Owsianik, Anna Piaseczna, Agnieszka Sobczak, Anna A. Sosna, Agnieszka Szaforz, Katarzyna Szewioła-Nagel, Mateusz Waligóra, Angelika Wiktor, Paulina Wydra, Patrycja Żurek
Ocena 8,4
Mikrohistorie ... Mateusz Antczak, Le...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
163
58

Na półkach:

Mimo wielkich chęci, nie dałam rady przebrnąć przez tę historię. Nie znaczy to, że jest ona zła. Wiem mniej więcej czego się spodziewać w fabule, ale zabiły mnie wulgaryzmy, a już całkowicie, gdy wychowanek domu dziecka pyta Piotra, czy bohaterka jest jego dupą. Bywa, że ludzie zachwycają się opowieścią, która do mnie totalnie nie przemawia. Odkładałam ją kilka razy, czasem powodowała u mnie zastój czytelniczy, a nie przeczytałam nawet stu stron, więc stwierdziłam, że się nie polubimy. Powtarzam, to jest tylko moja opinia, a Wy wyróbcie sobie własną. Skoro ta książka wyszła spod rąk takiego wydawnictwa, znaczy to, że jest wartościowa. Nie dam gwiazdek, bo nie mam do tego sumienia. Jestem bardzo oryginalną czytelniczką i czasem podobają mi się książki słabo oceniane, a te wysoko punktowane porzucam z wyrzutami sumienia i wątpliwościami, czy wszystko ze mną dobrze. Tak czy siak, polecam przeczytać, nie kierujcie się moją, bo każdy ma swój gust i każdemu spodoba się coś innego, dlatego musicie sami się przekonać, jaka jest ta książka.

Mimo wielkich chęci, nie dałam rady przebrnąć przez tę historię. Nie znaczy to, że jest ona zła. Wiem mniej więcej czego się spodziewać w fabule, ale zabiły mnie wulgaryzmy, a już całkowicie, gdy wychowanek domu dziecka pyta Piotra, czy bohaterka jest jego dupą. Bywa, że ludzie zachwycają się opowieścią, która do mnie totalnie nie przemawia. Odkładałam ją kilka razy, czasem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
807
758

Na półkach:

Niech Was nie zwiedzie słodka okładka i zawarty na niej opis. Wbrew temu co sugerują, nie jest to łatwa książka.

Historia Niny i Piotrka wywołuje mnóstwo emocji. Czasami bardzo sprzecznych. Bohaterowie, choć młodzi, zostali mocno poturbowani przez los. Każdy z nich doświadczył w swoim życiu sytuacji, które chciałby na zawsze wymazać ze swojej pamięci...

W tego typu historiach, akcja płynie powoli, swoim tempem. To ogromny plus, gdyż czytelnik może spokojnie przeżywać targające nim uczucia. Autorka bardzo się stara, aby zaskoczyć czytelnika, więc serwuje kilka nieoczywistych zwrotów akcji.

Choć poruszane w książce tematy są bardzo trudne, czyta się ją szybko i przyjemnie. Świąteczny klimat otula czytelnika i wypełnia jego serce czystym szczęściem.

Niech Was nie zwiedzie słodka okładka i zawarty na niej opis. Wbrew temu co sugerują, nie jest to łatwa książka.

Historia Niny i Piotrka wywołuje mnóstwo emocji. Czasami bardzo sprzecznych. Bohaterowie, choć młodzi, zostali mocno poturbowani przez los. Każdy z nich doświadczył w swoim życiu sytuacji, które chciałby na zawsze wymazać ze swojej pamięci...

W tego typu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
750

Na półkach: , , , ,

Ostatnimi czasy bardzo modne stało się nie czytanie książek osadzonych w polskich realiach. Całkowicie tego nie rozumiem. Uwielbiam zatracać się w powieściach, które prezentują kwestie możliwe do spełnienia nawet dla mnie. Dlatego tak przyjemnie czytało mi się tą pozycję...

NIESPODZIEWANY PREZENT to powieść zimowo-świąteczna, która rozgrzeje nawet najbardziej zmarznięte serce. To historia dwójki młodych ludzi, którzy osobno zatracali się w codzienności i przygnębieniu, podczas gdy razem mogli stworzyć coś wyjątkowego.

Początek grudnia, niezwykle mroźnie i śnieżnie. Na poranne zajęcia na uczelni przybywają tylko dwaj studenci: Nina i Piotrek. Ona jest trochę zamknięta w sobie, on nadrabia uśmiechem i żartami. Okazuje się, że razem będą musieli przygotować projekt na zaliczenie i w tym celu przeprowadzić lekcję dla dzieci z domu dziecka. Piotr także był wychowankiem takiej placówki, kiedy więc Nina się o tym dowiaduje, zaprasza go na rodzinne Święta, aby nie czuł się samotny.

Nie spodziewałam się tego, że aż tak bardzo pokocham tą historię. Anna A. Sosna stworzyła coś niewyobrażalnie pięknego, co udało jej się zakląć na kartkach tej książki.
NIESPODZIEWANY PREZENT to złożona opowieść, w której obaj główni bohaterowie przedstawiają to, co przeżyli. Nie jest to cukierkowa opowieść o studentach. To historia o życiu, o tym jakie potrafi być bolesne za sprawą innych ludzi i o tym, że czasem potrzeba drugiej osoby, żeby móc samemu zacząć w końcu oddychać.

Nie chcę zdradzać Wam za dużo z treści, ale wierzcie mi, że jest to niezwykła pozycja, obok której nie można przejść obojętnie.
Autorka porusza wiele wątków nadając tym samym tej historii bardzo realny wydźwięk. Można mieć wrażenie, że gdzieś tam też są tacy Nina i Piotrek i po prostu potrzebują się nawzajem.
Piękne 😍

Ostatnimi czasy bardzo modne stało się nie czytanie książek osadzonych w polskich realiach. Całkowicie tego nie rozumiem. Uwielbiam zatracać się w powieściach, które prezentują kwestie możliwe do spełnienia nawet dla mnie. Dlatego tak przyjemnie czytało mi się tą pozycję...

NIESPODZIEWANY PREZENT to powieść zimowo-świąteczna, która rozgrzeje nawet najbardziej zmarznięte...

więcej Pokaż mimo to

avatar
289
289

Na półkach: ,

" Złą ocenę da się poprawić, złamanego człowieka nie można posklejać tak, by nie pozostały żadne ślady. Nie, kiedy rozpada się kolejny raz, a całą jego duszę szpecą stare blizny."



"Niespodziewany prezent" Anny A. Sosny, to debiut, a śmiem napisać, że rewelacyjny debiut roku 2023!!! W 2023 roku trafiło mi się kilka debiutów do przeczytania, a kilku nawet patronuję. I choć ta książka to nie mój patronat - może nawet żałuje tego, ale muszę napisać, że miałam szczęście w ubiegłym roku do książek. "Niespodziewany prezent" to naprawdę świetna książka, którą można by łyknąć nawet w ciągu jednego dnia czy nocy. Choć ja sobie ją dawkowałam na 3 dni :) Nie napiszę oczywiście, że to przez moje dzieci, ale cóż... Obowiązki czasem wzywają :)

Wracając do książki. Poznajemy tutaj parę studentów. Nina - to młoda kobieta, która przeżyła pewne drastyczne wydarzenia, przez które jest osobą wycofaną i stroniącą od ludzi. Nie znosi Piotrka, który z kolei jest duszą towarzystwa. I choć on próbuje zagadać do Niny na różne sposoby, ta ma go za dupka. Los jednak postanawia ich połączyć w parę, podczas pewnego projektu zaliczeniowego ze szkoły. Podczas tego projektu wydarza się sporo i to powoduje, że nasza bohaterka zaczyna zmieniać zdanie na temat swojego kolegi. A kiedy ona posuwa się o kolejny krok do przodu i zaprasza go do siebie do domu na wigilię, i on przyjmuje zaproszenie, to dopiero tutaj się dzieje. Święta, święta i po świętach, potem sylwester, a potem... Czas zaliczeń na studiach. I tu znów młodzi mają pod górkę. Ale dlaczego - spytacie? No tego nie zdradzę. Napiszę tylko, że nie spodziewałam się, że autorka naszykuje tej parze tyle nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Mówi się, że od nienawiści do miłości jest tylko jeden krok. Może i Nina nie nienawidziła Piotrka, ale nie lubiła tego chłopaka. Coś jednak się wydarzyło, coś spowodowało, że zaczęła zarówno inaczej na niego patrzeć, jak i zaczęła się otwierać przed nim. Co było tego powodem? I dlaczego były momenty, że to Piotrek chciał się odsunąć od Niny? Co tutaj się jeszcze wydarzy i czym zaskoczy fabuła ? Ha! Już więcej nie zdradzę. :)

Kochani! Okładka i tytuł sugerują, że to taka zimowa, ciepła opowieść, gdzie poznamy może i trochę poharatanych przez życie bohaterów, ale że wszystko będzie ok. Że nie będzie żądnych dram, żadnych wielkich wydarzeń. BŁĄD! To jest mega wciągająca historia, choć jest tutaj sporo bólu, cierpienia, strachu, lęków, strat, upokorzeń. Widzimy jak niektórzy przybierają maski, aby nie pokazać innym swoich prawdziwych uczuć i zamiarów. Nie umiem sobie wyobrazić, jak autorka wczuwała się w postać Niny, ale na pewno podczas kreowania tej postaci nie było autorce łatwo. Zresztą nie tylko z nią musiało być trudno, bo postać Piotrka też jest mega ciekawa, ale i ten chłopak dźwiga swój bagaż doświadczeń. Wielkie ukłony w stronę Anny A. Sosna za podjęcie się w swoim debiucie literackim tak trudnych tematów. Mamy tutaj wycofanie społeczne, prawdopodobnie zespół aspergera lub autyzmu, jest gwałt, jest samobójstwo i zabójstwo, wychowywanie się w domu dziecka. No jest tutaj naprawdę sporo trudnych i poważnych tematów, do których moim zdaniem autorka podeszła w profesjonalny sposób i to jak radzili sobie bohaterowie z poszczególnymi swoimi lękami czy problemami naprawdę mnie wręcz zachwycało. Podoba mi się bardzo pomysł tego, że dwie tak różne osoby, z tak różnymi problemami są jednocześnie dla siebie najlepszym lekarstwem na wszelkie zło. A to, co zrobił tata Niny dla pewnego nastolatka spowodowało, że łzy cisnęły mi się do oczu same. Ogromne serducho i chęć bezinteresownej pomocy. Coś pięknego. Nawet zachowanie pewnego chłopaka z sąsiedztwa Niny w pewien wieczór - może nie najlepsze było to co ten chłopak zrobił, ale sam fakt dlaczego to zrobił?! I to jest piękne, że chciał pomóc. Za to Piotrek za swoją (trochę nadgorliwą, acz konieczną) pomoc niestety musiał ponieść pewne konsekwencje, jednak czego się nie robi z miłości. I szczerze, to kibicowałam mu, żeby uszło mu to na sucho, bo zachował się naprawdę świetnie!!! Jednak czy udało mu się nie ponieść konsekwencji za swoje czyny? To już sami przeczytacie. Ja powiem tylko, że w tej całej niby smutnej historii, są i promyki słońca, jest miłość różnego rodzaju, jest pożądanie - i to też różnego rodzaju, ale jest też wielkie wsparcie i to z takiej najmniej oczekiwanej ... strony :) Dobra, mam wrażenie, że już i tak za dużo zdradziłam. Napiszę tylko, że koniecznie musicie przeczytać tę książkę. Jest warta każdej minuty i każdej godziny spędzonej z nią. Mnie trochę przeczołgała ta historia, musiałam po jej przeczytaniu odpocząć trochę, ochłonąć, nim wzięłam się za pisanie tej recenzji. Ale teraz wiem, że Nina i Piotr zostaną ze mną na dłużej w moim sercu i umyśle, o ta historia wryła mi się głęboko.

" Złą ocenę da się poprawić, złamanego człowieka nie można posklejać tak, by nie pozostały żadne ślady. Nie, kiedy rozpada się kolejny raz, a całą jego duszę szpecą stare blizny."



"Niespodziewany prezent" Anny A. Sosny, to debiut, a śmiem napisać, że rewelacyjny debiut roku 2023!!! W 2023 roku trafiło mi się kilka debiutów do przeczytania, a kilku nawet patronuję. I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
71
12

Na półkach:

Okładka przesłodka, zapowiada się na jakiś romans ze świętami w tle. I rzeczywiście dostajemy ten romans, ale jest to zdecydowanie coś więcej co zostawia już w pewnym momencie święta dawno w tyle. W tym momencie chciałabym zaznaczyć, że książka porusza tematy, które dla wielu są z pewnością trudne, więc warto o tym powiedzieć, bo nie przypominam sobie, żeby książka miała to gdzieś wyszczególnione.
Podobało mi się jak książka podeszła do rozwinięcia relacji głównych bohaterów, ale też mocno podobały mi się relacje głównej bohaterki z rodzicami. Myślę też, że wybrzmiało tu też wiele ważnych myśli, które jak najczęściej powinny być wypowiadane głośno (w mojej pamięci szczególnie utknęła scena rozmowy Niny z tatą w aucie po pamiętnym wydarzeniu).

Okładka przesłodka, zapowiada się na jakiś romans ze świętami w tle. I rzeczywiście dostajemy ten romans, ale jest to zdecydowanie coś więcej co zostawia już w pewnym momencie święta dawno w tyle. W tym momencie chciałabym zaznaczyć, że książka porusza tematy, które dla wielu są z pewnością trudne, więc warto o tym powiedzieć, bo nie przypominam sobie, żeby książka miała to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
245

Na półkach:

Pochłonęłam tą książkę w dwie godziny. Nie jest to kolejna typowa, świąteczna opowieść, przy której się wzruszyłam, choć płaczu nie uniknęłam. Spędziłam z tą książką krótki, intensywny, bogaty w emocje czas i będę ją miała jeszcze długo w pamięci.

Nina jest zamkniętą w sobie studentką, która ma wręcz awersję do ludzi, którzy ograniczają jej przestrzeń. Kiedy pewnego, grudniowego poranka przyjeżdża na uczelnię, zauważa, że jest tylko ona i uniwersytecki błazen Piotrek. Jednak kiedy spędza chwilę z chłopakiem, dopuszcza do siebie myśl, że nie jest on taki zły. Kiedy razem muszą wykonać projekt, Nina poznaje historię Piotrka i zaczyna inaczej na niego patrzeć. Dziewczyna, wiedząc, że student nie ma rodziny, zaprasza go do swojego domu na święta. Para zaczyna sobie uświadamiać, że rodzą się między nimi uczucia.

Kiedy oboje poznają swoje najbardziej bolesne sekrety, zaczynają wspierać się jeszcze bardziej. Jednak los postanawia ponownie z nich zadrwić. Czy miłość dwojga młodych studentów zwycięży wszystkie przeciwności?

Pochłonęłam tą książkę w dwie godziny. Nie jest to kolejna typowa, świąteczna opowieść, przy której się wzruszyłam, choć płaczu nie uniknęłam. Spędziłam z tą książką krótki, intensywny, bogaty w emocje czas i będę ją miała jeszcze długo w pamięci.

Nina jest zamkniętą w sobie studentką, która ma wręcz awersję do ludzi, którzy ograniczają jej przestrzeń. Kiedy pewnego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
344

Na półkach:

Spodziewałam się lekkiej, świątecznej historii, a dostałam znacznie więcej. Bardzo lubię tak miłe niespodzianki. "𝐍𝐢𝐞𝐬𝐩𝐨𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐚𝐧𝐲 𝐩𝐫𝐞𝐳𝐞𝐧𝐭" to historia, która zdecydowanie ma drugie dno i bardzo się cieszę, że mogłam je odkryć. Książka nie jest do końca świąteczna, choć Boże Narodzenie i Sylwester odgrywają ważną rolę w życiu bohaterów, nie mniej jednak zamiast magii - jest proza życia (choć z drugiej strony obecność drugiego człowieka, jego oddanie, przyjaźń, a wreszcie miłość same w sobie są magiczne). Zamiast zapachu mandarynek i piernika - wyboista droga do własnego serca. Autorka podjęła się trudnych tematów, z którymi poradziła sobie doskonale. Lubię takie prawdziwe, życiowe opowieści.

"𝐍𝐢𝐞𝐬𝐩𝐨𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐚𝐧𝐲 𝐩𝐫𝐞𝐳𝐞𝐧𝐭" to poruszająca historia o tym, że w życiu warto zaryzykować i dać szansę drugiemu człowiekowi, ale przede wszystkim samemu sobie.

Anna A. Sosna w piękny sposób przedstawiła relacje między cichą i trzymająca się na uboczu Niną, a zawsze uśmiechniętym i przebojowym Piotrkiem. Autorka pokazała, jak bardzo pozory mylą!

Spodobał mi się również motyw domu dziecka i to, jak zostali przedstawieni jego mieszkańcy. Powieść chwyta za serce i podczas czytania nieraz miałam łzy w oczach.

Najbardziej zachwyciła mnie relacja głównych bohaterów i to, jak powoli, niespiesznie otwierali przed sobą swoje serca. To również bardzo realistyczna historia, która mogła przydarzyć się każdemu z nas. Ania Sosna pisze w sposób bardzo naturalny, stworzyła silną więź między bohaterami, a mną, czytelniczką.

Zarówno Nina jak i Piotr są bardzo naturalni i na wskroś ludzcy - gdyby istnieli naprawdę, chętnie spędziłabym popołudnie w ich towarzystwie.

Nie myślcie, że "𝐍𝐢𝐞𝐬𝐩𝐨𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐚𝐧𝐲 𝐩𝐫𝐞𝐳𝐞𝐧𝐭" to typowe love story, w której żyli długo i szczęśliwie... Choć bohaterowie są studentami i można rzec, że dopiero wkraczają w dorosłe życie, niosą ogromny bagaż doświadczeń, dzięki któremu są bardzo dojrzali i pewni własnych uczuć.
Dobrze było ich poznać!
__
"Od zakochania do miłości jeszcze daleka droga. Nie uzależniaj swojego szczęścia od innej osoby, nieważne jak cudowna by ona nie była".

Spodziewałam się lekkiej, świątecznej historii, a dostałam znacznie więcej. Bardzo lubię tak miłe niespodzianki. "𝐍𝐢𝐞𝐬𝐩𝐨𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐚𝐧𝐲 𝐩𝐫𝐞𝐳𝐞𝐧𝐭" to historia, która zdecydowanie ma drugie dno i bardzo się cieszę, że mogłam je odkryć. Książka nie jest do końca świąteczna, choć Boże Narodzenie i Sylwester odgrywają ważną rolę w życiu bohaterów, nie mniej jednak zamiast magii - jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1763
982

Na półkach:

Czy w ten zimowy czas, miłość zwycięży, czy Nina i Piotr pokonają przeciwności losu?
Bardzo emocjonalna, ale nie przygnębiająca książka, nawet pod ciężarem problemów nie zrobiła się z tego trudna lektura, nadal zaliczam ją tych otulających i niosących nadzieję.
Mało świąteczna, bardzo refleksyjna.
♥️♥️♥️

Czy w ten zimowy czas, miłość zwycięży, czy Nina i Piotr pokonają przeciwności losu?
Bardzo emocjonalna, ale nie przygnębiająca książka, nawet pod ciężarem problemów nie zrobiła się z tego trudna lektura, nadal zaliczam ją tych otulających i niosących nadzieję.
Mało świąteczna, bardzo refleksyjna.
♥️♥️♥️

Pokaż mimo to

avatar
614
365

Na półkach:

To książka, która zaskoczy każdego czytelnika. Nie rzucam słów na wiatr, sprawdźcie opinie innych. Każdy kto spojrzy na ten tytuł i okładkę będzie oczekiwać lekkiej i ciepłej świątecznej historii. Nic bardziej mylnego!
Autorka stworzyła historię dwojga młodych ludzi bardzo doświadczonych przez los.
Piotruś i Śnieżynka 💔
On wychowanek domu dziecka, zgrywający wiecznie uśmiechniętego luzaka. Ona skryta i stroniąca od innych ludzi. W pewien zimowy dzień dostrzegają w sobie coś więcej. Święta i Sylwester są tłem narodzin pięknego uczucia między nimi. I nie będzie to płomienny romans lecz coś delikatnego, wyjątkowego, co nie zdarza się na co dzień. Niestety nie będzie kolorowo. Szykujcie się na masę emocji. Będzie bolało.
Przyznam, że autorka umie operować słowem, używa błyskotliwych metafor, porównań a zarazem jej język jest współczesny i przystępny. Ale przede wszystkim jej książki są pełne emocji. I tak jak wciąż pamiętam jej opowiadanie z "Gorącej trzydziestki" tak i ta historia zostanie na zawsze w moim sercu i umyśle. Ta książka przepełniła mnie smutkiem i bólem ale również dała nadzieję i wiarę w ludzi, w drugiego człowieka i szansę na lepsze jutro.
Jeśli macie ochotę poznać być może przyszła polską CoHo sięgnijcie koniecznie po tę książkę i nie dajcie się zwieść jej pierwszemu wrażeniu.

To książka, która zaskoczy każdego czytelnika. Nie rzucam słów na wiatr, sprawdźcie opinie innych. Każdy kto spojrzy na ten tytuł i okładkę będzie oczekiwać lekkiej i ciepłej świątecznej historii. Nic bardziej mylnego!
Autorka stworzyła historię dwojga młodych ludzi bardzo doświadczonych przez los.
Piotruś i Śnieżynka 💔
On wychowanek domu dziecka, zgrywający wiecznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
118

Na półkach:

Skończyłam czytać moją pierwszą książkę z BookToura. Dzisiaj pofrunęła do następnej osoby, a ja już za nią tęsknię... tak bardzo, że chyba nie wytrzymam i... kupię swój egzemplarz, żeby stał na półce 🤷‍♀️
Z początku trochę bałam się tej książki. Chciało mi się komedii romantycznej, zwykłej, prostej, ciepłej i z happy endem. Dlatego zgłosiłam się do tej akcji. Potem dotarły do mnie komentarze, że to wcale nie jest Książka- kocyk. Że porusza poważne i ciężkie tematy, i że potrafi przeorać człowiekowi psychikę. Przeraziłam się. Nie na to się pisałam... No ale jak się powiedziało A...
Zaczęłam czytać. I kurcze, jestem w szoku, jak to mi się podobało ! Faktycznie, bohaterowie nie mają lekko, Anna Sosna znęca się nad nimi okrutnie. Nina - dziewczyna po traumatycznych przejściach, studentka pedagogiki. Piotr - chłopak o którym Nina początkowo nie ma dobrego zdania. Los sprawia (tylko los?😉),że muszą razem zrobić projekt zaliczeniowy. Nina poznaje bliżej Piotra, okazuje się, że jego przeszłość też zostawiła bolesne piętno, a pewność siebie chłopaka, to tylko pozór. Dwoje tak skrzydzonych, pokręconych osób, jak sie okazuje doskonale sie rozumie i wspiera. skupiając sie na cudzych problemach, można zapomnieć o własnych...
Jednak, jak wspominałam, nawet jak już się odnajdują, nie mają lekko. Po czymś takim powinni w końcu mieć święty spokój, jednak autorka im nie popuszcza, kolejne przygody przed nimi...
Uwaga, książka wciąga, ciężko od niej odejść. I jest bardzo mądra. Ania Sosna mocno sobie przemyślała, to co chciała nam przekazać. Żadne pitu pitu, daje po głowie. Osobiście czuję się trochę mądrzejsza i bardziej świadoma niektórych spraw, za co autorce serdecznie dziękuję.
I dziękuję, że mogłam wziąć udział w takiej akcji 😘
Puszczę wam kilka moich ulubionych cytatów z książki, tak na zachętę:

Nikomu źle nie życzę, ale na pewno ten paskudny poranek byłby lepszy, gdyby Piotruś wypieprzył się tu jak długi.

Nie trzeba kogoś mieć, żeby być fajnym człowiekiem, no nie? Związki są spoko, ale bez nich i tak można być zajebistym.

Nie uzależniaj swojego szczęścia od innej osoby, nie ważne jak cudowna by ona nie była.

Tyle mówi się o uprzedmiotowieniu kobiet, ale czy zdajemy sobie sprawę z tego, że i my robimy to także mężczyznom?

Skończyłam czytać moją pierwszą książkę z BookToura. Dzisiaj pofrunęła do następnej osoby, a ja już za nią tęsknię... tak bardzo, że chyba nie wytrzymam i... kupię swój egzemplarz, żeby stał na półce 🤷‍♀️
Z początku trochę bałam się tej książki. Chciało mi się komedii romantycznej, zwykłej, prostej, ciepłej i z happy endem. Dlatego zgłosiłam się do tej akcji. Potem dotarły...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    78
  • Chcę przeczytać
    57
  • 2023
    7
  • Posiadam
    5
  • Legimi
    3
  • Świąteczne
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Rekomendowane
    1
  • Romans
    1

Cytaty

Więcej
Anna A. Sosna Niespodziewany prezent Zobacz więcej
Anna A. Sosna Niespodziewany prezent Zobacz więcej
Anna A. Sosna Niespodziewany prezent Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także