Król Kruków. The Raven Boys
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Król Kruków (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Raven Boys
- Wydawnictwo:
- Uroboros
- Data wydania:
- 2023-08-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-06-19
- Data 1. wydania:
- 2012-09-18
- Liczba stron:
- 496
- Czas czytania
- 8 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383189888
- Tłumacz:
- Małgorzata Kafel
Blue Sargent co roku odwiedza cmentarz w wigilię świętego Marka. Tego dnia zjawiają się na nim dusze ludzi, którzy niedługo umrą. Blue ich nie widzi, bo nie ma mocy medium. Tym razem jednak z ciemności wyłania się chłopiec i zdradza jej swoje imię: Gansey. To bogaty uczeń miejscowej prywatnej szkoły Aglionby. Od chłopców z tej elitarnej placówki Blue zawsze trzymała się z daleka. To synowie polityków, magnatów naftowych… Rozpuszczeni, zadufani w sobie.
Mają też swoją tajemnicę: Gansey z przyjaciółmi ze szkoły, Adamem, Ronanem i Noah, obsesyjnie poszukują tajemniczych linii mocy oraz legendarnego Króla Kruków – Glendowera.
Życie Blue zostaje odtąd uwikłane w dziwny i złowrogi świat kruczych chłopców.
Przerażające tajemnice, mroczne rytuały, stare przepowiednie, wizje, duchy, ofiary, a to dopiero początek tej historii…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Tam, gdzie jest bóstwo, zwykle są i rzesze diabłów
Z dużą dozą ekscytacji zanurzyłam się w świat kolejnej fantastycznej serii. Pierwszy tom znanego cyklu „Król Kruków”, wydany u nas ponownie po latach, od razu po ogłoszeniu premiery wzbudził moje zainteresowanie.
Blue co roku odwiedza cmentarz. Tego dnia zjawiają się na nim dusze ludzi, którzy niedługo umrą. Blue ich nie dostrzega, ponieważ nie ma mocy medium. Tym razem jednak jest inaczej – z ciemności wyłania się chłopiec i zdradza jej swoje imię: Gansey. To bogaty uczeń miejscowej prywatnej szkoły Aglionby. Od chłopców z tej elitarnej placówki Blue zawsze trzymała się z daleka. Mają oni swoją tajemnicę: Gansey z przyjaciółmi ze szkoły, Adamem, Ronanem i Noah, obsesyjnie poszukują tajemniczych linii mocy oraz legendarnego Króla Kruków. Życie Blue od tego momentu splata się z losami chłopców – chcąc nie chcąc musi ona dołączyć do ich tajemniczego, złowrogiego świata.
Od pierwszych stron wkraczamy w pełną zagadek i paranormalnych zdarzeń historię. Styl autorki jest barwny i opisowy. Pozwala na zanurzenie się w świecie i wyobrażenie go sobie z najmniejszymi szczegółami. Jako że jest to pierwszy tom serii, bardzo dobrze wprowadza on czytelnika w klimat i pozwala na zaangażowanie się w historię. Dostajemy tutaj ciekawy i intrygujący system magiczny, który poprzez swoją nieoczywistość balansuje na linii świat rzeczywisty – świat fantastyczny. Wszechobecna tajemniczość, duszność, klimat elitarnej szkoły i mrocznego miasteczka – czy to nie brzmi jak idealna jesienna lektura?
Moim ulubionym aspektem tej historii jest sposób kreacji postaci. Wiele fantastycznych książek młodzieżowych przedstawia nam bohaterów jednowymiarowych, posiadających jedynie kilka cech, którymi jesteśmy w stanie ich opisać. Maggie Stiefvater zrobiła tu doskonałą robotę w kwestii kształtowania indywidualnych charakterów. Część czytelników, która spodziewała się od tej książki dynamicznej akcji, może uznać to za wadę, jednak dla mnie fakt, że po jednej książce jestem w stanie dokładnie wyobrazić sobie każdego z pięciu głównych bohaterów i opisać ich cechy, jest ogromnym atutem i główną zachętą do poznania ich dalszych losów.
Można odczuć, że to pierwszy tom wprowadzający do dłuższej historii. Czasami pojawia się mały problem z dynamiką – jest aż za dużo wyjaśniania co, kto i gdzie. Zdecydowana większość scen przełomowych znajduje się na końcu tej powieści, podczas gdy sam środek był momentami trochę nużący. Na zwroty akcji trzeba poczekać, jednak zapewniam, że są one tego warte. Ten tom pozostawia nas z wieloma pytaniami, dlatego od razu pragnę powrócić do tego świata i rozwikłać wszelkie tajemnice. Aby w pełni zakochać się w tej historii, potrzebuję jednak jeszcze czegoś więcej – „The Raven Boys” to naprawdę dobre wprowadzenie, mimo wszystko liczę na jeszcze więcej przełomów i zaskoczeń. Z dużymi oczekiwaniami zabieram się za czytanie kolejnej części.
Dominika Wojtera
Oceny
Książka na półkach
- 5 764
- 5 016
- 1 722
- 513
- 156
- 135
- 129
- 100
- 79
- 39
OPINIE i DYSKUSJE
5/10
"Król kruków" to cykl, który od dłuższego czasu krążył gdzieś po mojej czytelniczej orbicie, a to wśród różnych zestawień, polecajek, koleżanek, które przynosiły książki do szkoły. A odkąd Uroboros wznowił wydanie te książki zaczęły wyskakiwać na mnie dosłownie zewsząd. A te piękne, pozłacane okładki same krzyczały "przeczytaj nas!" Pomyślałam, że może faktycznie nadszedł czas, aby dać im szansę. Miałam nadzieję, że cykl mnie zauroczy, ale jednak... nie pykło.
Niby jest magia, niby jest tajemnica, celtycka mitologia i specyficzny klimat, ale jak dla mnie czegoś zabrakło, bym mogła bez reszty oddać się tej historii i sięgnąć po kolejne tomy.
Zaskoczyły mnie dwie rzeczy; po pierwsze akcja rozgrywa się w USA, a po drugie to wcale nie Blue jest główną bohaterką.
Fabuła rozkręca się powoli, więc można się wynudzić. Tak właściwie ten tom bardziej przypomina przydługi wstęp, w którym chodzi o nakreślenie sylwetek bohaterów.
Maggie Stiefvater zgrabnie tworzy bohaterów i relacje między nimi, chłopcy jako grupka przyjaciół wypadają bardzo przekonująco. Polubiłam zwłaszcza Ganseya (i jego chevrolet camaro) oraz Ronana, ale Adam był strasznie irytujący, zwłaszcza jego ciągłe użalanie się nad sobą i brak zdecydowanego działania. Z kolei postępowanie Blue wydawało mi się pozbawione logiki, niby dobrze wie, że powinna unikać chłopców, a już zwłaszcza chłopców, którzy uczęszczają do Aglionby, ale jakoś nie przeszkadza jej to, by już następnego dnia po pierwszym spotkaniu ochoczo wozić się z nimi po okolicy. Na mój gust to klasyczne "mama mi zabroniła, więc zrobię jej na złość". Dodatkowo w dziewczynie, wbrew temu co sugeruje nam opis, nie ma nic nadzwyczajnego i jej "wielki" wkład w poszukiwania jest nijaki (spodziewałam się, że będzie jak w filmach przygodowych, gdzie bohaterowie muszą zacząć współpracować, bo każdy z nich ma skrawek mapy, która tylko w całości wskazuje drogę. A tu nic, wkład zerowy). Wątek romantyczny też, o dziwo, spadł na odległy plan i obywał się bez jakichś większych emocji, zapewne po to, by z całym dramatyzmem uderzyć w kolejnych tomach. A nie może być inaczej, jeżeli zgodnie z przepowiednią ten, kogo Blue pocałuje, umrze.
Mogło być więcej magii i mitologii, bo te zostały raczej w dużej mierze zastąpione czymś bardziej na kształt amerykańskich teorii spiskowych, takich, które wymagają latania po łące z rozdwojonym, y-gregowatym patykiem. Wciąż miało to swój klimat, ale jednak oczekiwałam czegoś trochę innego.
Pod koniec, gdy na pierwszy plan wybija się mroczna historia Noah'a, robi się ciekawie, ale już samo rozwiązanie akcji trochę mnie zawiodło, a raczej to, że po nim bohaterowie tak łatwo wrócili do porządku dziennego.
Niestety "Król Kruków" mnie nie urzekł i nie będę kontynuować tej serii, ale gdyby kiedyś powstała jakaś jej serialowa adaptacja, to z ciekawością obejrzę. Mimo to, jeżeli zastanawiacie się, czy sięgnąć po "Króla Kruków", to polecam, może akurat Wam spodoba się bardziej :)
5/10
więcej Pokaż mimo to"Król kruków" to cykl, który od dłuższego czasu krążył gdzieś po mojej czytelniczej orbicie, a to wśród różnych zestawień, polecajek, koleżanek, które przynosiły książki do szkoły. A odkąd Uroboros wznowił wydanie te książki zaczęły wyskakiwać na mnie dosłownie zewsząd. A te piękne, pozłacane okładki same krzyczały "przeczytaj nas!" Pomyślałam, że może faktycznie...
OKEJ RONAN OKEJ!
Jak jak mogłam przez dziesięć lat wiedzieć o istnieniu tej serii i nigdy się nią nie zainteresować!?
Lepiej późno niż wcale!
OKEJ RONAN OKEJ!
Pokaż mimo toJak jak mogłam przez dziesięć lat wiedzieć o istnieniu tej serii i nigdy się nią nie zainteresować!?
Lepiej późno niż wcale!
Wróciłem do tej książki po około 6 latach. Wtedy podobało mi się dokładnie tak samo jak teraz. Wszystko tutaj ma ręce i nogi, a magia jest tu przedstawiona tak jakby rzeczywiście istniała i dałoby się ją wytłumaczyć. Charaktery postaci są niesamitowe i barwne. Fabuła ciekawa i wciągająca. Całą opowieść ma się ochotę poznać sekrety Henrietty
Wróciłem do tej książki po około 6 latach. Wtedy podobało mi się dokładnie tak samo jak teraz. Wszystko tutaj ma ręce i nogi, a magia jest tu przedstawiona tak jakby rzeczywiście istniała i dałoby się ją wytłumaczyć. Charaktery postaci są niesamitowe i barwne. Fabuła ciekawa i wciągająca. Całą opowieść ma się ochotę poznać sekrety Henrietty
Pokaż mimo togdybym miała opisać tą serie jednym słowem powiedziałabym „dziwna”- co nie jest jednoznaczne ze „zła”. Kruczy cykl to zdecydowanie jedna z najbardziej poplątanych serii jakie czytałam, i za to ją kocham, w tym świecie kompletnie nic nie jest oczywiste i proste. Miejscami fabuła jest zbyt zawiła i nudna dlatego daje 8 gwiazdek ale ogólnie polecam
gdybym miała opisać tą serie jednym słowem powiedziałabym „dziwna”- co nie jest jednoznaczne ze „zła”. Kruczy cykl to zdecydowanie jedna z najbardziej poplątanych serii jakie czytałam, i za to ją kocham, w tym świecie kompletnie nic nie jest oczywiste i proste. Miejscami fabuła jest zbyt zawiła i nudna dlatego daje 8 gwiazdek ale ogólnie polecam
Pokaż mimo toMogłoby się wydawać, że fantastyczny las, sny, karty tarota, łacina i chrześcijańskie święta to zupełnie różne narzędzia magii i nie są w stanie współistnieć w jednym świecie bez wrażenia przesytu. Maggie Stiefvater udowadnia, że jest inaczej, a robi to w sposób niezwykle zgrabny i spójny.
Historia o piątce przyjaciół, którzy w lesie szukają tajemniczego króla kruków, to dość okrojony opis fabuły tej książki, bo wszystko sprowadza się właśnie do tego, że… to nie takie proste. Oczywiście nic nie może być proste, kiedy połączymy w jedną paczkę czterech niezwykle skomplikowanych chłopaków i dodamy do tego jedną dziewczynę, która w dodatku od dziecka wie, że ten, którego pocałuje niechybnie umrze.
Bohaterowie – to właśnie jedna z najmocniejszych stron tej książki i zarazem główne narzędzie budowania historii. To ich wyjątkowe historie i relacje między sobą tworzą nam „Króla kruków”. Są to postacie, które można lubić, można kochać, ale na pewno nie można przejść obok nich obojętnie.
Ten pierwszy tom przypomniał mi, jak intrygująca może być magia i jej poszukiwania, ale także chyba mnie zahipnotyzował – chcę tylko więcej. Jednego jestem pewna, to nie jest historia, którą czyta się raz.
Mogłoby się wydawać, że fantastyczny las, sny, karty tarota, łacina i chrześcijańskie święta to zupełnie różne narzędzia magii i nie są w stanie współistnieć w jednym świecie bez wrażenia przesytu. Maggie Stiefvater udowadnia, że jest inaczej, a robi to w sposób niezwykle zgrabny i spójny.
więcej Pokaż mimo toHistoria o piątce przyjaciół, którzy w lesie szukają tajemniczego króla kruków, to...
Fajna młodzieżówka. Momentami infantylna, ale podobne odczucie miałam po latach oglądając ponownie seriale typu Buffy Pogromczyni Wampirów. Jakbym czytała tę serię, mając naście lat, byłabym zachwycona i oceniła na 8 gwiazdek.
Postacie są ciekawe, różnorodne i jest ich dużo. Nie mniej każda ma powód, by być częścią tej historii. Moim zdaniem problemem jest tu niedopracowana ekspozycja. Styl autorki jest chaotyczny i pozostawia wiele do życzenia. Na szczęście nie ma tragedii i jest znośnie. Postacie i wisząca nad nimi tajemnica na tyle mnie zaintrygowała, że już sięgnęłam po drugi tom.
Fajna młodzieżówka. Momentami infantylna, ale podobne odczucie miałam po latach oglądając ponownie seriale typu Buffy Pogromczyni Wampirów. Jakbym czytała tę serię, mając naście lat, byłabym zachwycona i oceniła na 8 gwiazdek.
więcej Pokaż mimo toPostacie są ciekawe, różnorodne i jest ich dużo. Nie mniej każda ma powód, by być częścią tej historii. Moim zdaniem problemem jest tu...
Książka zachowana w konwencji fantastyki z 2012 roku, to znaczy bardzo podobna klimatem i to można docenić, jednak plasuje się wśród innych dosyć przeciętnie. Była dobrze napisana, jednak nieco monotonna, mozna odebrać ją jako jednowątkową historię, bo mimo, że inne wątki istniały to mały bardzo małe znaczenie w treści i były nieco przegadane. Może i nie będzie to mój ulubieniec, ale była to dobra odskocznia od literatury pięknej czy innych, powazniejszych książek, po które zazwyczaj sięgam :)
Książka zachowana w konwencji fantastyki z 2012 roku, to znaczy bardzo podobna klimatem i to można docenić, jednak plasuje się wśród innych dosyć przeciętnie. Była dobrze napisana, jednak nieco monotonna, mozna odebrać ją jako jednowątkową historię, bo mimo, że inne wątki istniały to mały bardzo małe znaczenie w treści i były nieco przegadane. Może i nie będzie to mój...
więcej Pokaż mimo toPo lekko ponad miesiącu skończyłam tą pozycję. Już pierwszego dnia przeczytałam połowę książki, a następnie przez zastój stanęłam w miejscu. Na szczęście przyszło legimi i "z tej strony sam" zwróciło moje chęci. Mogę być wdzięczna aktorom głosowym, bo dzięki audiobooku do wymienionego wyciskacza łez obaliłam Króla Kruków już następnego dnia.
Fabularnie – Boże, uwielbiam. Nakręciłam się na tą książkę strasznie i jestem wniebowzięta, że miałam okazję ją przeczytać. Blue, Ronan, Gansey, Noah i już w ogóle ADAM to cudowne postacie. Mają swoje gorsze momenty, ale nie odebrałam ich jako wady. Nawet kiedy serce mi pękało przy ostatnich stronach i tym wszystkim, co działo się wokół Parrisha.
Po lekko ponad miesiącu skończyłam tą pozycję. Już pierwszego dnia przeczytałam połowę książki, a następnie przez zastój stanęłam w miejscu. Na szczęście przyszło legimi i "z tej strony sam" zwróciło moje chęci. Mogę być wdzięczna aktorom głosowym, bo dzięki audiobooku do wymienionego wyciskacza łez obaliłam Króla Kruków już następnego dnia.
więcej Pokaż mimo toFabularnie – Boże, uwielbiam....
Mam słabość do młodzieżówek, mimo, że pełnoletnia jestem od dawna. Cykl "Król Kruków" okazał się dużo lepszy niż się spodziewałam po opisie (gdybym tego nie miała w abonamencie to bym nawet nie próbowała). Watki magiczne nie dominują, siłą bohaterów jest przyjaźń i determinacja w poszukiwaniu celu. Postacie są ciekawe, każdy z bohaterów ma swój charakter, dobrze są pokazane różnice klasowe. Nie brakuje też humoru ale żarty są inteligentnie, naturalnie wplecione w treść. Wątek romantyczny (wbrew opisowi) nie dominuje, jest całkiem zgrabny, a co najważniejsze, nie ma tu toksycznej relacji, prób dominacji i niszczenia indywidualności bohaterów, co niestety jest plagą w młodzieżówkach fantasy.
Mam słabość do młodzieżówek, mimo, że pełnoletnia jestem od dawna. Cykl "Król Kruków" okazał się dużo lepszy niż się spodziewałam po opisie (gdybym tego nie miała w abonamencie to bym nawet nie próbowała). Watki magiczne nie dominują, siłą bohaterów jest przyjaźń i determinacja w poszukiwaniu celu. Postacie są ciekawe, każdy z bohaterów ma swój charakter, dobrze są pokazane...
więcej Pokaż mimo toCałkiem przyjemna młodzieżówka.
Akcja jest dość powolna, jednostajna, bez szaleństw, za to pod koniec książki przyspiesza i może wybić z kapci 😄
Książkę czytałam w starym wydaniu, z biblioteki- super widzieć okładkę z nowego wydania z twarzami głównych bohaterów 😊 ... tylko kilkukrotnie w książce wspomniano, że Ronan jest łysy 🤪
Całkiem przyjemna młodzieżówka.
Pokaż mimo toAkcja jest dość powolna, jednostajna, bez szaleństw, za to pod koniec książki przyspiesza i może wybić z kapci 😄
Książkę czytałam w starym wydaniu, z biblioteki- super widzieć okładkę z nowego wydania z twarzami głównych bohaterów 😊 ... tylko kilkukrotnie w książce wspomniano, że Ronan jest łysy 🤪