Ta seria ma świetny początek z pokręconym, trzymającym w napięciu, intensywnym romansem z bardzo złym chłopcem z college'u.
Gia jest nową studentką ostatniego roku katolickiego Uniwersytetu Kenyon, zostaje wyrzutkiem, gdy próbuje odnaleźć się na wzburzonych wodach w nowej uczelni, do której musiała się przenieść. Próba wtopienia się w tłum nie wchodzi w grę, gdy zwraca na siebie uwagę elity na tej uczelni, a zwłaszcza ich największego badassa Dravina Beckforda oraz jego kumpli Reida, Valena i Veroniki.
Gia staje się pionkiem w ich grze. Zabawa trwa, gdy dochodzi do przesadnych wybryków, a Gia zostaje uwikłana w sieć pełną kłamstw, tajemnic i zdrady.
Pomimo mrocznych elementów i okrucieństwa, jakie przejawiały niektóre z tych postaci, kryła się w nich pasja i niepokój, które trzymały mnie przyklejoną do tej historii.
Dravin jest prawdziwym antybohaterem, ale jest w nim coś, co cię przyciąga, pomimo swojej sadystycznej osobowości Gia wydobywa z niego coś, do czego nie jest przyzwyczajony. Gia, ze swoim czystym sercem i czystą duszą nigdy nie została dotknięta przez żadnego mężczyznę. Była powiewem świeżego powietrza. Uwielbiam jej osobowość, sposób, w jaki wciąż mówi dobrze w Dravinie, mimo że plotki mówią inaczej, ale ona też ma swoje tajemnice.
W tej historii jest coś więcej. Zdrada, zakład, Zakon, którego zasad należy przestrzegać. Wszystkie zwroty akcji i tajemnice doprowadzą cię do szału. Dravin i Gia mają przed sobą długą drogę, a przy tym klifie nie mogę się doczekać, co będzie dalej!

Ta seria ma świetny początek z pokręconym, trzymającym w napięciu, intensywnym romansem z bardzo złym chłopcem z college'u.
Gia jest nową studentką ostatniego roku katolickiego Uniwersytetu Kenyon, zostaje wyrzutkiem, gdy próbuje odnaleźć się na wzburzonych wodach w nowej uczelni, do której musiała się przenieść. Próba wtopienia się w tłum nie wchodzi w grę, gdy zwraca na...