W styczniu 2022 do życia został powołany Brzytew, czyli główny bohater powieści "Golimistrz", autorstwa pana Bohdana Waszkiewicza. Tytuł ten został wydany przez Wydawnictwo Initium. 15 kwietnia 2023 roku Brzytew za sprawą Wydawnictwa Alegoria powrócił na karty powieści "Czarny ptak. Golimistrz powraca".
Jednak ja za lekturę swojego egzemplarza zabrałem się dopiero po pięciu miesiącach od premiery tj. 17 września 2023 roku. Podobnie jak w pierwszej części, Brzytew wykonuje zadania dla króla. Po raz kolejny bohater mierzy się z różnymi stworami, a jego pierwszym przeciwnikiem jest syrena. Jednak to nie jego jedyna przygoda, jaką przyjdzie mu przeżyć na kartach powieści.
Głównym przeciwnikiem Brzytewa zostaje tytułowy Czarny ptak. Jak skończy się to spotkanie, dowiecie się z kart powieści. Według mnie nie jest to jednolita powieść, lecz zbiór przygód, które niestety nie są równe. Jednak bohater ten jest nietuzinkowy i warto go poznać. Ja jestem zadowolony ze spotkania, chociaż tytuł miał o wiele większy potencjał, który nie do końca został wykorzystany.
Na przeczytanie 316 stron potrzebowałem pięć dni i pięć posiedzeń. Wynik taki plasuje tytuł ten na 61 miejscu na 236 książek Przeczytanych Na Tronie.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

W styczniu 2022 do życia został powołany Brzytew, czyli główny bohater powieści "Golimistrz", autorstwa pana Bohdana Waszkiewicza. Tytuł ten został wydany przez Wydawnictwo Initium. 15 kwietnia 2023 roku Brzytew za sprawą Wydawnictwa Alegoria powrócił na karty powieści "Czarny ptak. Golimistrz powraca".
Jednak ja za lekturę swojego egzemplarza zabrałem się dopiero po...

Gdyby autor stworzył 3. część, ja chętnie kupię. Pierwsza mi się podobala, a druga jeszcze bardziej.

Gdyby autor stworzył 3. część, ja chętnie kupię. Pierwsza mi się podobala, a druga jeszcze bardziej.

Pisząc te recenzję, siedzę na dość niewygodnym krześle…

Z jednej strony autora znam osobiści.

Z drugiej, po pierwszym tomie jestem negatywnie nastawiony do głównego bohatera – za jeden, niewybaczalny grzech z tomu 1, gdy zrobił coś niewybaczalnego (no spoilers)

 

Lubię styl pisania Bohdana, ma fajny język – gładko tworzy klimat średniowiecza, jednocześnie będący przystępny dla współczesnego odbiory.

W książce, w stosunku do tomu 1, widać jeszcze więcej prób polemiki, a czasami wręcz dziecięcej zabawy, klasycznymi motywami z bajek i klasycznych tropów fantasy. Na tym polu Bohdan najlepiej pokazuje talent do ogrywania różnych konwencji, a także dobry ‘słuch literata’ tworząc motywy i dialogi.

Fabuła jest czymś, w czym widać postęp, jakiego autor dokonuje. Wyciąga  wnioski z pierwszej książki i recenzji, by tym razem struktura opowieści była bardziej zwarta – ma swój rdzeń, wokół, którego orbitują zdarzenia. Nie jak w jedynce pewne wątki, są zamykane w ostatnich opkach. Zmiana na plus. Pokazująca, że Bohdan umie konstruować ciekawe fabuły.

W samym bohaterze nie uświadczymy większe, fundamentalnej przemiany. Niektórzy wytykają to jako wadę. Nonsens! Protagonistę należy traktować jako postać ‘ikoniczną’ - jak Sherlock czy Bond. Na przygody Brzytewa zwyczajnie ciekawie się patrzy. W samych przygodach Pana fryzjera  skrzy się i jaśnieje siła tej książki…

Brzytew zawsze rezonuje z treściami opowiadań. Zdarzenie, które spadają na niego, nie porywają go ze sobą jak nurt rzeki, o nie! Protagonista buntuje się przeciw nim, dostosowuje, wpływa na ich przebieg, zmienia je, tak, że opowieści, w finale okazują się czymś zupełnie innym, niż z początku mogły sie zdawać (choćby opowiadanie z poszukiwaniem sołtysa). Tworzy to Brzytwa jako bohatera z krwi i kości.

Podsumowując…  Fabuła, która jest sznurkiem, na który autor nawlekano koraliki opowieści, bardzo mi się podobała. Złapałem się na tym, że w pewnym momencie  kibicowałem bohaterowi (chyba też mam słabość do wodnych istot). Sam czuję się nieco mniej negatywnie nastawiony do wykreowanego przez autora bohatera. Czekam na tom trzeci… Gdzie po cichu liczę na redempion arc, za jeden niedopuszczalny dla bohatera , czym z tomu 1. Liczę też na to, że w tomie 3 będziemy mogli poczytać, o przemianie Brzytewa –  zrozumie coś o sobie, nauczy się czegoś, zmieni się na naszych oczach w czasie czytania.

W swojej kategorii wagowej – lekkiego, low fantasy – książka bardzo dobra.

Pisząc te recenzję, siedzę na dość niewygodnym krześle…

Z jednej strony autora znam osobiści.

Z drugiej, po pierwszym tomie jestem negatywnie nastawiony do głównego bohatera – za jeden, niewybaczalny grzech z tomu 1, gdy zrobił coś niewybaczalnego (no spoilers)

 

Lubię styl pisania Bohdana, ma fajny język – gładko tworzy klimat średniowiecza, jednocześnie będący...

W królestwie znów zawitała wiosna, co oznacza, że Brzytew ponownie ma pełne ręce roboty. Wraz z nadejściem pierwszych promieni słońca, pojawiły się również nowe potwory, problemy i zagadki. O równie pięknych, co niebezpiecznych paniach nie wspominając. Nadwornemu golibrodzie przyszło tym razem mierzyć się z tak okropnymi i szkaradnymi bestiami jak syreny, zdziczały sołtys czy demoniczne drzewo! A gdyby tego było mało, to nad wszystkimi tymi przygodami zawisło widmo przerośniętego czarnego ptaka ze skłonnościami do telepatii. Ponownie za większość problemów odpowiada nic innego, jak ludzka głupota, a głównego bohatera w najgroźniejsze niebezpieczeństwo wciągają alkohol i kobiety. Co z kolei nie dziwi już nikogo. Aż strach pomyśleć co dla królestwa przyniesie lato…

Bohdan Waszkiewicz powrócił, a wraz z nim Brzytew, Bezimienny, Marfuk i reszta ferajny! Och, jak ja za nimi tęskniłam! Tak jak wspomniałam na wstępie, ten świat zachwycił mnie już rok temu, gdy miałam przyjemność czytać Golimistrza. Moja wróżba, co do kariery autora okazała się prawdziwa, bo udało mu się zachwycić mnie ponownie. Kontynuuje on zaczętą w pierwszym tomie polemikę ze starymi legendami i podaniami. Ponownie wyśmiewając przy pomocy absurdu i dowcipu to, co w baśniach powinno być najbardziej doniosłe. Osobliwy styl pisarza do kreowania fabuły czynią tę pozycję unikatową. Każda z historii, tak jak poprzednio, stanowi osobny byt. Jednak tym razem, wszystkie je łączy widmo Czarnego Ptaka. Kolejne z pozoru niezwiązane z sobą sprawy odsłaniają coraz to nowe wskazówki dotyczące latającego stwora, a finał całej sprawy rozwikłał się… w dość zaskakujący sposób.

Jak z resztą cała powieść, która jest równie komiczna co nieprzewidywalna.

Czarny ptak tak jak Golimistrz okazał się przepełnioną humorem, lekką, niepowtarzalną lekturą. Kto by pomyślał, że syrenę można uwieść przy pomocy beczki po kiszonej kapuście, a najbardziej śmiercionośnym przeciwnikiem okaże się rosnąca przy drodze jabłoń. Podtrzymuje swoje zdanie o tym, że twórczość Bohdana Waszkiewicza stanowi powiew świeżości, którego brakowało mi w fantastyce. Dobrze jest na jakiś czas odpocząć od chwalebnych wypraw w celu ratowania świata i doniosłej walki z panującym wszędzie złem. Kryzys w zakładzie fryzjerskim może stanowić równie dobre tło dla opowieści. Ręczę za to!

Więcej na: CzasoStrefa

W królestwie znów zawitała wiosna, co oznacza, że Brzytew ponownie ma pełne ręce roboty. Wraz z nadejściem pierwszych promieni słońca, pojawiły się również nowe potwory, problemy i zagadki. O równie pięknych, co niebezpiecznych paniach nie wspominając. Nadwornemu golibrodzie przyszło tym razem mierzyć się z tak okropnymi i szkaradnymi bestiami jak syreny, zdziczały sołtys...

Golibroda Brzytew, dokładnie znany jako Golimistrz powraca w pełnej chwale w nowej historii pełnej przygód, mitycznych, dziwnych stworzeń i bestii, by ratować królestwo przed kolejnymi atakami. Tym razem, musi zmierzyć się z najtrudniejszym i równie sprytnym co on stworzeniem, który zrobi wszystko, by Brzytew dostał to, na co w jego mniemaniu zasłużył. Dodatkowo Golimistrz ma również swoje rozterki.

Powiem Wam, że czekałem długo na powrót Golimistrza i jego przygód. W końcu @bohdan.waszkiewicz_autor postanowił się zlitować i miałem tę wielką przyjemność poznać dalsze losy tego nietuzinkowego bohatera. A cóż to były za przygody to głowa mała!
Po raz kolejny dostaje od autora historię dopracowaną w najmniejszym szczególe, pełną akcji i oryginalnego jak Brzytew humoru.
Powiadam Wam jedno: @bohdan.waszkiewicz_autor posiada nieograniczoną niczym wyobraźnię, którą potrafi przedstawić na kartkach swoich książek. Pierwsza część była naprawdę zacna i chwaliłem ją na prawo i lewo, a "Czarny Ptak" jest jeszcze lepszy!
Idealne dialogi, idealne mityczne stworzenia jak chociażby syrena (która swoją drogą odgrywa tu naprawdę ważną rolę) i idealnie skonstruowana historia. Po prostu książka fenomenalna i dla każdego!
Nie ważne, czy lubicie fantastykę czy nie, ta książka nie może się nie podobać. Jestem przekonany, że "Czarny Ptak" trafi w gusta każdego swojego czytelnika i każdy z Was, który sięgnie po tę książkę, nie będzie zawiedziony.

O książkach @bohdan.waszkiewicz_autor powinno być naprawdę głośno bo zasługują na to i mam nadzieję, że tak właśnie będzie!

Golibroda Brzytew, dokładnie znany jako Golimistrz powraca w pełnej chwale w nowej historii pełnej przygód, mitycznych, dziwnych stworzeń i bestii, by ratować królestwo przed kolejnymi atakami. Tym razem, musi zmierzyć się z najtrudniejszym i równie sprytnym co on stworzeniem, który zrobi wszystko, by Brzytew dostał to, na co w jego mniemaniu zasłużył. Dodatkowo Golimistrz...

Dobra. To teraz czekać na trzecią część Golimistrza.
Wciągające przygody, z humorem i na miękko sie czyta. Dobra robota panu! Znowu!

Dobra. To teraz czekać na trzecią część Golimistrza.
Wciągające przygody, z humorem i na miękko sie czyta. Dobra robota panu! Znowu!

Pierwsza część przygód Golimistrza mnie w sobie rozkochała. "Czarny Ptak" tylko utwierdził mnie w tej literackiej miłości.

Bohdan jest jednym z nielicznych autorów, którzy potrafią wciągnąć mnie w swój świat bez opamiętania. I tak samo jak przy pierwszej części, tak i tutaj, otrzymałam fantastycznie wykreowany przez autora świat, specyficznie - kompletnych bohaterów oraz humor na odpowiednim poziomie.

Przy tej i poprzedniej historii nie można się nudzić. Widać też progres autora, u którego można zauważyć więcej lekkości w konstruowaniu opisów i mocniejszy nacisk na konstrukcję fabuły.

Polecam z całego serca! To nie jest klasyczne fantasy, to bajka dla dorosłych, w której każdy znajdzie coś dla siebie.

Pierwsza część przygód Golimistrza mnie w sobie rozkochała. "Czarny Ptak" tylko utwierdził mnie w tej literackiej miłości.

Bohdan jest jednym z nielicznych autorów, którzy potrafią wciągnąć mnie w swój świat bez opamiętania. I tak samo jak przy pierwszej części, tak i tutaj, otrzymałam fantastycznie wykreowany przez autora świat, specyficznie - kompletnych bohaterów oraz...

„Golimistrz” powraca. Na tą wiadomość czekali nie tylko wszyscy barberzy ale też wszyscy co czytali pierwszą część przygód tego nietuzinkowego bohatera, który w wolnym czasie pomiędzy goleniem a strzyżeniem przemienia się w łowcę potworów. Brzytew, bo i taki przydomek również nosi tym razem będzie musiał tytułowego czarnego ptaka ale przy okazji zmierzyć się z wieloma innymi potworami a kończąca na pomocy syrenie w zamian za .. upojną noc.
🦅
To co odróżnia tą część od poprzedniej to jej konstrukcja. O ile pierwsza książka swoją strukturą przypominała bardziej zbiór opowiadań połączonych ze sobą nicią spajającą poszczególne wątki fabuł, tak tutaj mamy od początku do końca idziemy tropem jednej historii.
🦅
Książka ta, jest mieszanką klasycznej fantastyki i przygody a nasz bohater ponownie nas zaskakuje głową pełną pomysłów i ukrytych talentów, które pomagają mu w walce z różnymi przeciwnościami spotkanymi na drodze. Humor nadal jest obecny, jednak jest go mniej a autor położył większy nacisk na dramaturgię wydarzeń i bardziej mroczniejszy klimat, co akurat wyszło książce na plus.
🦅
„Czarny ptak” to idealna rozrywka na jeden długi wieczór, gdy przytłoczeni troskami dnia codziennego zapragniemy nieco się zrelaksować z przyjemną dla ducha historią.
🦅

Więc jeśli szukacie ciekawej fantastyki, z niebanalnym bohaterem, który na pewno zapadnie Wam w pamięci to „Czarny ptak” spełni wasze oczekiwania

„Golimistrz” powraca. Na tą wiadomość czekali nie tylko wszyscy barberzy ale też wszyscy co czytali pierwszą część przygód tego nietuzinkowego bohatera, który w wolnym czasie pomiędzy goleniem a strzyżeniem przemienia się w łowcę potworów. Brzytew, bo i taki przydomek również nosi tym razem będzie musiał tytułowego czarnego ptaka ale przy okazji zmierzyć się z wieloma...

Z lekką niepewnością sięgnąłem po 2 cześć przygód Golimistrza i... zdecydowanie było warto. Bardziej dojrzala i przemyślana książka. Poczucie humoru na podobnym, czyli wysokim poziomie . Autor nie poszedł na łatwiznę, powielając pomysły, ale rozwinął głównego bohatera i pozostałe postaci. Czyta się z przyjemnością a usmiech często gościł na mojej twarzy. Zdecydowanie polecam , zarówno pierwszą jak i drugą część. Wyrazy uznania dla autora

Z lekką niepewnością sięgnąłem po 2 cześć przygód Golimistrza i... zdecydowanie było warto. Bardziej dojrzala i przemyślana książka. Poczucie humoru na podobnym, czyli wysokim poziomie . Autor nie poszedł na łatwiznę, powielając pomysły, ale rozwinął głównego bohatera i pozostałe postaci. Czyta się z przyjemnością a usmiech często gościł na mojej twarzy. Zdecydowanie...

Często myślimy, że już nic nie jest w stanie w życiu nas zaskoczyć, zwłaszcza gdy te życie mamy już ustabilizowane. A przynajmniej tak nam się wydaje. Brzytew, czyli za dnia królewski golibroda prowadzący świetnie prosperujący zakład fryzjersko-barberski (żadna koafiura czy stylizacja zarostu mu nie straszna) oraz człowiek od zadań specjalnych zlecanych mu przez koronę,zdecydowanie nie jedno już w życiu widział, z niejednego pieca jadł chleb, nie jedną twarz ogolił...i nie jedno zaszlachtował. Nie rzadko tą samą brzytwą. W końcu robota to robota, a Brzytew to mąż pracujący i żadnej pracy się nie boi. W życiu by nie przypuszczał, że na na moczarach królewskiego boru rozpocznie się zupełnie nowy rozdział w jego życiu, a wszystko to za sprawą grasującego na nim stworzenia kompletnie nie pasującego do tego ekosystemu. Zdecydowanie nie będzie to dla Golimistrza zwykłe zadanie, z którego konsekwencjami będzie się musiał później zmierzyć. Jak poradzi sobie z tym wszystkim Brzytew, włączając w to niespodziewanie porywy własnego serca oraz co wspólnego z tym wszystkim ma pewne czarne ptaszysko dowiecie się sięgając po drugi tom przygód Brzytew "Czarny ptak. Golimistrz powraca" autorstwa Bohdana Waszkiewicza wydanego nakładem wydawnictwa Alegoria. Tak jak w pierwszym tomie autor zabiera nas w stworzony przez siebie świat pełny mitycznych stworzeń, nie tak mitycznych acz wyrazistych bohaterów co przypomina nieco historie o Wiedźminie, jednak tym razem w formie pełnoprawnej powieści zamiast krótkich przygód jak to miało miejsce w poprzednim tomie. Nie odbiera to jednak klimatu całej historii, wręcz przeciwnie, po raz kolejny otrzymujemy niezwykle wartką i historię pełną poczucia humoru, nie rzadko sarkastycznego jak i sam Brzytew, obserwując jego rozwój jako bohatera będącego już kimś więcej niż zwykły wojaka jakim poznajemy go na początku serii. Choć pewnie wciąż nie umie strzelać z łuku.Ale jedno się nie zmieniło. Historia Golimistrza to wciąż świetna rozrywka, którą polecam każdemu, kto szuka pełnej humoru oraz nieoczywistych bohaterów fantastyki, która zdecydowanie zrobi wam nie jeden wieczór. Albo i jeden jeśli historia wciągnie was jak książkowe mokradła.

Często myślimy, że już nic nie jest w stanie w życiu nas zaskoczyć, zwłaszcza gdy te życie mamy już ustabilizowane. A przynajmniej tak nam się wydaje. Brzytew, czyli za dnia królewski golibroda prowadzący świetnie prosperujący zakład fryzjersko-barberski (żadna koafiura czy stylizacja zarostu mu nie straszna) oraz człowiek od zadań specjalnych zlecanych mu przez...