Książka ta trafiła w moje ręce dzięki super ludkom @uwazne.glowy. Każda z historii opisanych mocno we mnie pracowała. Niektóre rozwaliły mnie na łopatki.. Dzięki tej książce uświadomiłam sobie kilka bardzo kluczowych przekonań, które chciałam rozpracować. Zapisałam się na kolejną terapię dzięki, której ruszyłam dalej. Polecam bo naprawdę można się w tej książce przejrzeć!

Książka ta trafiła w moje ręce dzięki super ludkom @uwazne.glowy. Każda z historii opisanych mocno we mnie pracowała. Niektóre rozwaliły mnie na łopatki.. Dzięki tej książce uświadomiłam sobie kilka bardzo kluczowych przekonań, które chciałam rozpracować. Zapisałam się na kolejną terapię dzięki, której ruszyłam dalej. Polecam bo naprawdę można się w tej książce przejrzeć!

Podejrzewam, że to jest książka z takich, które albo się kocha, albo nienawidzi. Mnie zachwyciła. Może dlatego, że lubię CBTowe metody. Moim zdaniem bardzo pobudza do myślenia i zachęca do zastanowienia się nad własnymi przekonaniami.

Podejrzewam, że to jest książka z takich, które albo się kocha, albo nienawidzi. Mnie zachwyciła. Może dlatego, że lubię CBTowe metody. Moim zdaniem bardzo pobudza do myślenia i zachęca do zastanowienia się nad własnymi przekonaniami.

Niesamowity stek bzdur.
Kompletny brak logiki. Totalne wypieranie praw natury. Autorka została mocno skrzywdzona przez ideologię feminizmu. Totalna strata czasu i pieniędzy. Kompletnie wypaczona ocena tej "mądrej książki".

Niesamowity stek bzdur.
Kompletny brak logiki. Totalne wypieranie praw natury. Autorka została mocno skrzywdzona przez ideologię feminizmu. Totalna strata czasu i pieniędzy. Kompletnie wypaczona ocena tej "mądrej książki".

Bardzo dobrze się czyta, choć tematy przedstawiane nie należą do łatwych.

Bardzo dobrze się czyta, choć tematy przedstawiane nie należą do łatwych.

Czy zmądrzałam po lekturze? Nie wiem. :)
Ale z pewnością dała mi sporo do przemyślenia.

Czy zmądrzałam po lekturze? Nie wiem. :)
Ale z pewnością dała mi sporo do przemyślenia.

Dzisiaj przychodzę do Was z książką „Kogo widzisz w lustrze? Jak uwolnić się od krzywdzących przekonań” Nesibe Özdemir.

W tej książce autorka dzieli się z Nami opowieściami pacjentów i pacjentek oraz trafnie analizuje ich przekonania o sobie. Opowiada o funkcji emocji oraz o roli doświadczeń życiowych i rodziców w naszym życiu. Na końcu zaprasza Nas do skonfrontowania się z katalogiem pytań, który ma nam pomóc w krytycznej ocenie własnych przekonań aby prawidłowo skalibrować nasz wewnętrzny kompas.

Książka jest pisana luźny stylem, dzięki temu czyta się ją szybko i przyjemnie. A we wspominanych przez autorkę osobach można odnaleźć siebie oraz zidentyfikować swoje zachowania. Dobra i warta przeczytania.

Dzisiaj przychodzę do Was z książką „Kogo widzisz w lustrze? Jak uwolnić się od krzywdzących przekonań” Nesibe Özdemir.

W tej książce autorka dzieli się z Nami opowieściami pacjentów i pacjentek oraz trafnie analizuje ich przekonania o sobie. Opowiada o funkcji emocji oraz o roli doświadczeń życiowych i rodziców w naszym życiu. Na końcu zaprasza Nas do skonfrontowania się...

To było moje pierwsze podejście do tego typu książek i zapewne już ostatnie. Irytowała mnie narracja autorki, gdyż całość odebrała jako jej opinię, a nie racjonalne wytłumaczenie.
Fajnie było przedstawić historię różnych ludzi, ale powodowało to na starcie już sympatię. Do tego było przedstawione po łebkach mam wrażenie. Widzieliśmy problem i jego rozwiązanie, a samego procesu już nie. Dodatkowo tłumaczenie jakiegoś zagadnienia w oparciu o jeden konkretny przypadek moim zdaniem odejmowało całej książki.
Pytania do wysnucia refleksji sprawiały, że czułam się jakby to ja była u terapeuty, a nie jedynie czytała o tym. Osoby, których problem dotknął mogą uznać to za walor tej książki, ale dla mnie było to bezsensowne, szczególnie że na końcu jest cały segment dla tego typu przemyśleń.
Bardzo nie podobał mi się ostatni rozdział, gdzie widzimy problem same autorki. Mam wrażenie, że wyszła tu na dużą hipokrytkę. Wie jak ważne jest rozmawianie nawet i o trudnych tematach, a sama chciałaby tego uniknąć i nijak nie rozmawiać o swoim problemie.

To było moje pierwsze podejście do tego typu książek i zapewne już ostatnie. Irytowała mnie narracja autorki, gdyż całość odebrała jako jej opinię, a nie racjonalne wytłumaczenie.
Fajnie było przedstawić historię różnych ludzi, ale powodowało to na starcie już sympatię. Do tego było przedstawione po łebkach mam wrażenie. Widzieliśmy problem i jego rozwiązanie, a samego...

<Czytujesz poradniki?>

Gdy zadałam to pytanie na stories spodziewałam się, że większość osób zaznaczy odpowiedź - nie. Ba, przewrotnie oczekiwałam tego, bo książka Kogo widzisz w lustrze? nie jest poradnikiem i ciężko zaklasyfikować ją do jakiegokolwiek gatunku. Według mnie to zbiór opowiadań z psychoterapii. Historie kilkunastu osób, ich wyboiste i inspirujące drogi do zrozumienia prawy o rządzących nimi przekonaniach. Niektóre będą z wami mocno rezonowały, inne przepłyną gdzieś obok, jakaś być może zdenerwuje. Przy czytaniu o jednej z kobiet miałam wrażenie, że z oczu spadły mi klapki, które do tej pory tam tkwiły, a ja sporo zrozumiałam. Jej głównym atutem jest fakt, że z opowieścią realnej osoby łatwiej nam się utożsamić, zaobserwować schematy, które działają też na nas i jednak spojrzenie z boku stwarza zupełnie nową perspektywę. Autorka nie podaje magicznego sposobu na bardziej współczujące spojrzenie na siebie, ponieważ jak sama pisze coś takiego nie istnieje. Raczej pozwala zrozumieć, nakierowuje oraz pokazuje jak wygląda psychoterapia.

Już sam temat jakim są przekonania o sobie samym jest niebywale fascynujący, ponieważ jak się okazuje nasz mózg ma zdolność do generalizowania wszystkiego i podczepiania pod znane nam już schematy. Jeśli myślimy o sobie w zły sposób, to każde niepowodzenie wyświetli się w głowie jak narysowane wyjątkowo wyrazistymi liniami i tylko potwierdzi przypuszczenia. Sukcesy? No, po prostu się zdarzają. Wiedziałam, że w wyniku ewolucji działamy tak, a nie inaczej, ale jednak ta książka pozwoliła mi złapać swoje myśli właśnie wtedy, gdy gorszy dzień podpinały pod jakieś ogólne wyobrażenie o sobie.

Jesteście teraz trochę bardziej przekonani do przeczytania? Jeśli nie, niech przekona was fakt, że podczas czytania mnóstwo zakreślałam, pisałam, wykorzystałam pół opakowania kartek indeksujących. Dla mnie to najlepszy z możliwych wyznacznik inspirującej książki.

<Czytujesz poradniki?>

Gdy zadałam to pytanie na stories spodziewałam się, że większość osób zaznaczy odpowiedź - nie. Ba, przewrotnie oczekiwałam tego, bo książka Kogo widzisz w lustrze? nie jest poradnikiem i ciężko zaklasyfikować ją do jakiegokolwiek gatunku. Według mnie to zbiór opowiadań z psychoterapii. Historie kilkunastu osób, ich wyboiste i inspirujące drogi do...

Jak się uwolnić od krzywdzących przekonań

Zdarza wam się źle myśleć o sobie? Na przykład powtarzać słowa „nie jestem wystarczająco dobry”, „albo do niczego się nie nadaje”?. Jeśli tak trafiliście w odpowiednie miejsce, to książka dla was.

Wiecie jak ważne jest to, co sami o sobie myślimy? Nasze myśli mają bezpośredni wpływ na nasze życie i nasza rzeczywistość.

A jeśli źle myślimy o sobie to i w naszym życiu dzieje się źle. Potrzebujemy pozytywnego spojrzenia na siebie, aby działać i zmieniać życie na lepsze

Dzięki tej książce nauczymy się patrzeć na siebie bardziej empatycznie, życzliwie, mówić o sobie dobrze oraz pozbyć się nagrywanych przekonać.

Mamy tu kompleksową wiedzę od psycholożki, popartą wieloma historiami

Całość jest bardzo ciekawa, daje do myślenia, a nawet – tak jak jest tego zamiar – zmienia sposób myślenia. Dzięki życiowym przykładom bardzo lekko się tego czyta, łatwo się wczuć i zrozumieć przekazywane treści. Książka dla każdego kto chce się rozwijać i zmieniać na lepsze.

Jak się uwolnić od krzywdzących przekonań

Zdarza wam się źle myśleć o sobie? Na przykład powtarzać słowa „nie jestem wystarczająco dobry”, „albo do niczego się nie nadaje”?. Jeśli tak trafiliście w odpowiednie miejsce, to książka dla was.

Wiecie jak ważne jest to, co sami o sobie myślimy? Nasze myśli mają bezpośredni wpływ na nasze życie i nasza rzeczywistość.

A jeśli...

Nie przekonała mnie ta książka. Mam trochę doświadczenia (praktycznego:)) w temacie krzywdzących przekonań i z książki nic nowego się nie dowiedziałem. Z kolei dla osoby, która zapoznaje się z tematem po raz pierwszy wydaje mi się zbyt niezrozumiała. Fajnie, że opiera się na konkretnych przypadkach, ale brakuje jednak bardziej konkretnego komentarza z czego wynikały przekonania. No i praca z przekonaniami....są na końcu podane pytania, na które czytelnik ma odpowiedzieć, ale co to da? Nie ma komentarza do pytań. Nie wiadomo jakie wnioski wyciągać z odpowiedzi.

Nie przekonała mnie ta książka. Mam trochę doświadczenia (praktycznego:)) w temacie krzywdzących przekonań i z książki nic nowego się nie dowiedziałem. Z kolei dla osoby, która zapoznaje się z tematem po raz pierwszy wydaje mi się zbyt niezrozumiała. Fajnie, że opiera się na konkretnych przypadkach, ale brakuje jednak bardziej konkretnego komentarza z czego wynikały...