Książka o niepoddawaniu się, odnajdywaniu bliskich i odnajdywaniu, rozumieniu lepiej samego siebie. Przypomina nam, że nie ma czegoś jak zbiegi okoliczności, wszystko ma swój czas i miejsce.

Książka o niepoddawaniu się, odnajdywaniu bliskich i odnajdywaniu, rozumieniu lepiej samego siebie. Przypomina nam, że nie ma czegoś jak zbiegi okoliczności, wszystko ma swój czas i miejsce.

🐴 "Pony" to niezwykła podróż przez krainę tajemnic, emocji i odwagi, opowiedziana w sposób, który poruszy serca czytelników w każdym wieku. Powieść autorstwa R.J. Palacio, znanej z bestsellerowego "Cudownego chłopaka", staje się nowym klasykiem literatury, łącząc w sobie elementy westernu i grozy w epicką opowieść o miłości, poszukiwaniu oraz niezłomnej determinacji.

👦🏻 Głównym bohaterem jest dwunastoletni Silas, którego spokojne życie zostaje wywrócone do góry nogami, gdy tajemniczy jeźdźcy porywają jego ojca. Pozostawiony samemu sobie, Silas wyrusza w pełną niebezpieczeństw podróż, mając przy sobie jedynie tajemniczego ducha o imieniu Mittenwald 👻 i konia 🐴, który wydaje się znać drogę przez cały czas.

🐴👦🏻 Autorka mistrzowsko snuje wątki zaskakujące i poruszające, ukazując siłę więzi rodzinnych, które przekraczają granice rzeczywistości. W tle unosi się przesłanie o sile miłości jako paliwa napędowego dla odwagi i wytrwałości w najtrudniejszych chwilach życia.

🐴👦🏻 Jedną z najbardziej poruszających cech tej książki jest jej uniwersalność. Mimo że skierowana jest do młodego czytelnika, "Pony" dotyka tematów uniwersalnych dla ludzkiego doświadczenia, czyniąc ją porywającą lekturą dla czytelników w każdym wieku.

🐴 "Pony" to niezwykła podróż przez krainę tajemnic, emocji i odwagi, opowiedziana w sposób, który poruszy serca czytelników w każdym wieku. Powieść autorstwa R.J. Palacio, znanej z bestsellerowego "Cudownego chłopaka", staje się nowym klasykiem literatury, łącząc w sobie elementy westernu i grozy w epicką opowieść o miłości, poszukiwaniu oraz niezłomnej determinacji.

👦🏻...

moim zdaniem tytuł "Kucyk" brzmiałby lepiej...

moim zdaniem tytuł "Kucyk" brzmiałby lepiej...

2/10

2024 za pasem, czas więc podsumować mijający rok i uzupełnić zaległe recenzje ;)

Niestety 2023 był dla mnie pełen czytelniczych rozczarowań i "Pony' R. J. Palacio należy do jednego z większych. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I zupełnie nie rozumiem tych wszystkich wysokich ocen, ochów i achów pod adresem "Pony" :/

Zacznijmy może od plusika; stare fotografie z epoki rozproszone po książce to ciekawe zagranie.

A teraz minusy (:

Z opisu książka zapowiada się na epicki western dla dzieci; przygody małego chłopca i jego magicznego kucyka, którzy wspólnie poszukują zaginionego ojca. Jednak zaserwowana historia jest po prostu nudna, nie ma żadnych porywających przygód i na pewno nie dałabym jej dziecku, bo na pewno poczuje się skołowane.

Pierwszoosobowa narracja dziecka w czasie teraźniejszym wychodzi sztywno i sztucznie. (Kto wie, może to trochę z winy tłumacza). Niby w założeniu wykorzystanie dziecięcego narratora ma nadawać historiom trochę naiwności i baśniowości w odbiorze przedstawionego świata i wydarzeń, ale tutaj w tym przypadku to nie działa. Silas jest zdecydowanie zbyt irytujący i naiwny, a sam styl pisania ciężki do zniesienia.

Tyłułowy Konik, rzekomo "cudowny", praktycznie nic nie robi w tej powieści, to znaczy robi tyle co standardowy koń w standardowej historii drogi - służy bohaterowi za środek transportu. Co do duchów, też nie są istotnym elementem powieści, Silas praktycznie nie ma z nimi interakcji; nawet jego przyjaciel duch Mitebald znika przez większość czasu. Przez większość książki Silas podróżuje w towarzystwie jakiegoś starego dziada szeryfa i bynajmniej nie jest to bohater, którego można polubić.

Poza tym "Pony" to idealny przykład przerostu formy nad treścią. Książka jest niezwykle bufonowata, nadmuchana górnolotnymi powiedzonkami, ideami i moralizatorstwem. Ponadto to klasyczne zaprzeczenie regule "pokaż zamiast mówić". Silas to rzekomo bardzo wyjątkowy chłopiec, z "żarem w głowie" (stwierdzenie pada kilkukrotnie, z resztą autorka bardzo lubi powtarzać te swoje skrzydlate myśli),ale bynajmniej nie czuć tej niezwykłości. Silas to przeciętny, irytujący, może lekko niekumaty dzieciak. Nie wiem na czym niby miałby polegać ów "żar w głowie" Silasa, że ograniczone prowincjonalne nauczycielki z miasteczka nie były w stanie go zrozumieć (chłopiec nie jest ani obdarzony niezwykłą wyobraźnią, zapałem odkrywania świata czy choćby geniuszem matematycznym, to tylko dziecko, któremu ojciec za bardzo wmówił jego niezwykłość). Wielokrotnie wspomina się o "zmaganiach z piorunem" Silasa, który kiedyś miał nieprzyjemne doświadczenie z tym zjawiskiem meteorologicznym i została mu blizna na pamiątkę. Fabularnie nic to nie wnosi, ale uparcie się o tym przypomina, chyba tylko po to, żeby znów podkreślić niezwykłość bohatera.

W połowie książki jasnym staje się, że ojciec Silasa nie jest kryształowym człowiekiem i ma też swoje za uszami. Uczciwie trzeba mu oddać, że był dobrym ojcem, ale brakuje rozsądnej konkluzji nad tą postacią, z jego historii Silas, czy też może autorka dla czytelników, nie wyciąga wartościowych wniosków. Nic w stylu "Popełniał błędy, ale chciał być lepszym człowiekiem". O nie, postać ojca dalej jest idealizowana. Pewien szeryf, który pomaga później chłopcu stwierdza wręcz, że nie ważne co twój ojciec robił, jeżeli ty uważasz, że był dobry, to znaczy, że był dobry". Wyidealizowani są też ów szeryf i jego zastępca; podczas wojny z Meksykiem, walczyli "nie po stronie zwycięzców" (ekem, to znaczy nie po stronie USA, jakby ktoś nie wiedział) Wspaniałe prawda? Jakież zacne.

Jeszcze raz powtarzam, przerost formy nad treścią. W dodatku świadomy - autorka szczerze wierzy we wspaniałość swojej powieści, inaczej nie rozpoczynałaby każdego rozdziału cytatem z jakiegoś wielkiego mistrza światowej literatury - np. z Homera i Dantego. Równie pompatyczne i przesadzone są peany z tyłu okładki.

Nie dajcie się zwieść tej ślicznej niebieskiej okładce i barwionym brzegom! To tylko śliczna niebieska okładka i barwione brzegi, w środku jest nic więcej jak literacka wydmuszka. Bardzo chciałam polubić się z "Pony", ale nawiązując do podróży Silasa - im dalej w las, tym gorzej, moja irytacja jedynie rosła, a jakość historii spadała.

2/10

2024 za pasem, czas więc podsumować mijający rok i uzupełnić zaległe recenzje ;)

Niestety 2023 był dla mnie pełen czytelniczych rozczarowań i "Pony' R. J. Palacio należy do jednego z większych. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I zupełnie nie rozumiem tych wszystkich wysokich ocen, ochów i achów pod adresem "Pony" :/

Zacznijmy może od plusika;...

Są książki, które ciężko zrecenzowć. Trudno ubrać w słowa myśli, które po lekturze głębią się w głowie. Do takich pozycji zaliczam właśnie powieść R.J. Palacio pt. " Pony".

Książka opowiada o losach chłopca, który wraz z zaprzyjaźnionym duchem wyrusza konno na poszukiwania uprowadzonego ojca. W pełnym oniryzmu świecie czekają na niego wyzwania ale i niebezpieczeństwa.

Z tej niepozornej historii, której akcja utrzymana jest w westernowym klimacie, czytelnik wynieść może wiele wartości. Na przykładzie dwunastoletniego Silasa przekonujemy się bowiem czym jest miłość, przyjaźń i lojalność, a także tęsknota za utratą bliskiej osoby. Ten niezwykły młody bohater ma w sobie życiową mądrość, której nie powstydziłby się niejeden dorosły.

"Pony" to wzruszająca powieść niosąca ze sobą niezwykły emocjonalny ładunek. Powieść, którą warto mieć w swojej biblioteczce. Poza tym jest przepięknie wydana, a jej brzegi zdobi grafika w koniki.

P.S. na koniec dodam, że autorka przemyca tu "smaczki" związane z fotografią, a w ramach urozmaicenia powieści rozdziały przeplata zdjęciami ze swoich prywatnych zbiorów. Są na nich anonimowe postaci z ubiegłego stulecia.

Są książki, które ciężko zrecenzowć. Trudno ubrać w słowa myśli, które po lekturze głębią się w głowie. Do takich pozycji zaliczam właśnie powieść R.J. Palacio pt. " Pony".

Książka opowiada o losach chłopca, który wraz z zaprzyjaźnionym duchem wyrusza konno na poszukiwania uprowadzonego ojca. W pełnym oniryzmu świecie czekają na niego wyzwania ale i niebezpieczeństwa.

Z...

Jeżeli tak, jak ja spodziewaliście się historii o chłopcu i jego koniku, takiej fabularnie słodkiej, jak filmy familijne, to to nie jest taka książka. Nie będę kłamać, że na początku byłam trochę zawiedziona i nie do końca podobała mi się historia o chłopcu, który rozmawia ze zmarłymi i jego wiernym koniku. I tak chyba do połowy słuchałam trochę zniechęcona, serio.

Ale ta książka to dużo więcej! Dzieje się w czasach, kiedy niewolnictwo i spanie pod gołym niebem było na porządku dziennym. Kiedy ludzie wierzyli, że Indianie zostali wysiedleni, a nie zamordowani. Kiedy fotografia dopiero raczkowała (te ogromne aparaty i nakazywanie bycia absolutnie niewzruszonym). I mamy tu nawet motyw fałszerstwa pieniędzy. Dopiero po skończeniu całości i spojrzeniu na to wszystko razem stwierdzam, że mimo, iż ta książka jest bardzo nie moja, to jednak jest świetna i warto dać jej szansę. To nie jest dosłownie "cudowny chłopiec", ale nie można mu odmówić uporu, charaktery i nie sposób tego małego brzdąca nie polubić :)

Jeżeli tak, jak ja spodziewaliście się historii o chłopcu i jego koniku, takiej fabularnie słodkiej, jak filmy familijne, to to nie jest taka książka. Nie będę kłamać, że na początku byłam trochę zawiedziona i nie do końca podobała mi się historia o chłopcu, który rozmawia ze zmarłymi i jego wiernym koniku. I tak chyba do połowy słuchałam trochę zniechęcona, serio.

Ale ta...

Cudowna książka!
Wypożyczyłem ją w bibliotece tak z ciekawości i nie zawiodłem się.
Autorkę powieści - R. J. Palacio kojarzyłem z „Cudownego Chłopaka”, którego ekranizację oglądałem i mnie zachwyciła (tę powieść również mam w planach przeczytać).
Znając ekranizację innego dzieła pisarki, spodziwałem się, co mogę dostać i miałem rację.
Początkowo - książka i jej fabuła nie zachwycają. Ot tak - gdzieś na świecie żyje sobie chłopak, którego ojciec pewnego dnia odjeżdża z domu wraz z innymi jeźdźcami. Powieść była dla mnie dość nudna, a losy głównego bohatera były mi obojętne.
„Pony” zaczyna interesować i nabierać znaczenia z czasem, kiedy wejdzie się już w przedstawiony przez autorkę świat i spojrzy na niego trochę inaczej. Okazuje się wtedy, że fabuła jest jedynie tłem do myśli pisarki oraz naszych własnych refleksji.
Mimo, że, jak już mówiłem - powieść zaczyna się robić z każdym rozdziałem coraz lepsza - czytając ostatni rozdział dałbym jej ocenę maksymalnie 7 gwiazdek. Dlaczego, więc 9?
„Pony” jest jednym z tych dzieł, które zaczyna się najbardziej cenić, już po ich przeczytaniu. Szczególnie dzieje się tak po poznaniu, przedstawionych w części „Od autorki”, motywacji pisarki do napisania tego cudeńka. Książka i przedstawione w niej wydarzenia zyskują wtedy głębsze znaczenie i zachwycają tak, że żałuje się, iż jest to już koniec.
Serdecznie polecam tę powieść każdemu, gdyż jest uniwersalna i porusza tematy ważne dla nas wszystkich. Poza tym przenosi nas do czasów XIX-wiecznej Ameryki, więc zawiera również walory edukacyjne. Choć z początku może wydawać się nudna lub płytka, nie warto się nią zrażać, gdyż jak już mówiłem - zaczyna zachwycać z czasem.
Choć przeczytałem ją dość szybko, pozostanie w mojej pamięci na pewno na długo!

Cudowna książka!
Wypożyczyłem ją w bibliotece tak z ciekawości i nie zawiodłem się.
Autorkę powieści - R. J. Palacio kojarzyłem z „Cudownego Chłopaka”, którego ekranizację oglądałem i mnie zachwyciła (tę powieść również mam w planach przeczytać).
Znając ekranizację innego dzieła pisarki, spodziwałem się, co mogę dostać i miałem rację.
Początkowo - książka i jej fabuła nie...

Kupiłam tę książkę ze względu na opis jaki znalazłam na tyle okładki. Nie mogę napisać, żeby coś się z nim nie zgadzało lub żeby odbiegał od tego, co można wyczytać w książce jednak coś bardzo mi dokuczało podczas czytania książki „Pony”, którą napisała R.J Palacio.

Na samym początku mamy przedstawione głównego bohatera dwunastoletniego Silasa, oraz po krótce jego tatę zajmującym się fotografia. Pewnego wieczoru ich spokojne życie zostaje przerwane przez jeźdźców, którzy zbierają ojca Silasa i odjeżdżają w nieznane. Pomimo nakazu ojca, by chłopiec pozostał w domu, ten czuję, że musi ruszyć w podróż, by uratować swojego tatę przed groźnymi zbirami. W tę wyprawę nie rusza sam. Razem ze nim jest jego przyjaciel Mitebald, którego nie widzi i nie słyszy nikt oprócz niego oraz niezwykły koń, który w przedziwny sposób wie dokąd powinni się wybrać.

„Posłuchaj, Silasie, twoja przyjaźń z Mitebaldem jest niezwykła i bardzo cenna. Ale niektórzy ludzie tego nie rozumieją, ponieważ nie widzą takich niezwykłych rzeczy. ”

„Pony”, którą napisała R.J Palacio to książka pełna przygód dwunastoletniego chłopca, który podświadomie czuję, że jego tacie grozi niebezpieczeństwo. Na swojej drodze spotyka wiele ciekawych postaci i nie są to jedynie żywi ludzie, ale także zjawy, który z różnych przyczyn nie odeszły jeszcze ze świata śmiertelników.

KONTYNUACJA RECENZJI NA BLOGU:
https://oxfordka.blogspot.com/2023/07/rj-palacio-pony.html

Kupiłam tę książkę ze względu na opis jaki znalazłam na tyle okładki. Nie mogę napisać, żeby coś się z nim nie zgadzało lub żeby odbiegał od tego, co można wyczytać w książce jednak coś bardzo mi dokuczało podczas czytania książki „Pony”, którą napisała R.J Palacio.

Na samym początku mamy przedstawione głównego bohatera dwunastoletniego Silasa, oraz po krótce jego tatę...

Cudowna krótka historia, dzięki której można powrócić do dzieciństwa. Historia przy której wyruszamy z Silasem, aby odnaleźć jego ojca pokazuje że pomimo tego że chłopak ma zaledwie dwanaście lat jest gotowy poświęcić się dla niego. Podczas poszukiwań poznajemy innych bohaterów którzy podejrzewają przekręt w umowie którą zaakceptował jego ojciec. Wszystkie te przygody odbywają się na grzbiecie dzielnego Konika który wie która droga jest właściwa aby rozwiązać wszelkie tajemnice.

Cudowna krótka historia, dzięki której można powrócić do dzieciństwa. Historia przy której wyruszamy z Silasem, aby odnaleźć jego ojca pokazuje że pomimo tego że chłopak ma zaledwie dwanaście lat jest gotowy poświęcić się dla niego. Podczas poszukiwań poznajemy innych bohaterów którzy podejrzewają przekręt w umowie którą zaakceptował jego ojciec. Wszystkie te przygody...

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam