Kasia_i_książki

Profil użytkownika: Kasia_i_książki

Warszawa Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 13 tygodni temu
251
Przeczytanych
książek
252
Książek
w biblioteczce
204
Opinii
1 537
Polubień
opinii
Warszawa Kobieta
Dodane| Nie dodano
Czytam i próbuję recenzować http://kasiaiksiazki.blogspot.de

Opinie


Na półkach:

"Własnym nurtem" prawdziwa historia o pasji, która zakończyła się nieszczęściem.

Kiedy odezwał się do mnie pan Marcin Odrakiewicz z propozycją recenzji wyżej wspomnianej książki nie do końca byłam do niej przekonana. Wystarczyło jednak zapoznać się o czym ona jest i co na na celu, bym ostatecznie się zdecydowała. I to był strzał w dziesiątkę.

"Własnym nurtem" to reportaż o podróżniczej pasji małżeństwa Celiny Mróz i Jerosława Frąckiewicza. Reportaż, który poza wielką miłością do eksplorowania świata, obalić ma insynuacje dotyczące tragicznej śmierci małżeństwa.

W 2011 roku, w trakcie trwania spływu kajakowego rzeką Ukajali, Celina i Jarosław zostali zamordowani przez miejscową ludność. W polskich mediach pojawiły się oskarżenia, morderstwo było następstwem rozbicia nielegalnego obozowiska na terenie indiańskiej wioski, co się facto nie było prawdą. Autor w swojej książce stara się wyprowadzić czytelników z błędu, a przede wszystkim przywrócić dobre imię podróżników.

Odrakiewicz spisaną przez siebie historię przeplata relacjami zamieszczanymi przez bohaterów na ich blogu, a także rozmowami z bliskimi (korespondencja pomiędzy nimi). Ukazuje ich prawdziwą miłość do podróży, ale przede wszystm stawia nacisk na to, by pokazać czytelnikowi jak faktycznie wyglądała prawda o śmierci dwójki pasjonatówi. Otwiera oczy na manipulowanie sprawą.

Osobiście cieszę się, że miałam okazję wzięcia udziału w podróży przez ten fragment życia Celiny Mróz i Jarosława Frąckiewicza. Mocno polecam zapoznanie się z ich historia.

"Własnym nurtem" prawdziwa historia o pasji, która zakończyła się nieszczęściem.

Kiedy odezwał się do mnie pan Marcin Odrakiewicz z propozycją recenzji wyżej wspomnianej książki nie do końca byłam do niej przekonana. Wystarczyło jednak zapoznać się o czym ona jest i co na na celu, bym ostatecznie się zdecydowała. I to był strzał w dziesiątkę.

"Własnym nurtem" to reportaż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka opowiada o losach Casey, owdowiałej aktorki, która na pewien czas zmuszona jest zamieszkać w domu nad jeziorem. Żeby umilić sobie czas obserwuje przez lornetkę sąsiadów którzy mieszkają po drugiej stronie akwenu. Jej nieodłącznym towarzyszem życia jest burbon. Uzależniona od alkoholu kobieta podpada w obsesję obserwując życie Toma i Katherin. Kiedy sąsiadka znika, Casey na własną rękę rozpoczyna prywatne śledztwo. Za wszelką cenę usiłuje dowiedzieć się co wydarzyło się w domu na przeciwko.

Przyznaję szczerze, że liczyłam na wciągającą powieść (taką typową dla Sagera), a otrzymałam bardzo średni  thriller, który w mojej ocenie rozkręcił się dopiero pod sam koniec. Przez 2/3 książki akcja wlokła się niemiłosiernie. Pomimo drzemiącego w niej potencjału zwyczajnie była nużąca. Spotkałam się z opiniami, że i samo zakończenie nie wypadło najlepiej. Mi osobiście akurat wątki w nim zawarte bardzo się podobały.

W trakcie lektury przyłapałam się na tym, że fabuła przypomina mi poniekąd książkę A.J. Finn'a  pt. "Kobiet w oknie", a także w pewnym sensie film "Okno na podwórze".  Zresztą co do tego drugiego jest tu nawet małe nawiązanie.

Zdaje sobie sprawę, że "Po drugiej stronie jeziora" znajdzie tylu przeciwników, co i zwolenników. Ja zawsze powtarzam, żeby ocenić daną pozycję należy samemu po nią sięgnąć. Ja z kolejnych książek Sagera na pewno nie rezygnuje.

Książka opowiada o losach Casey, owdowiałej aktorki, która na pewien czas zmuszona jest zamieszkać w domu nad jeziorem. Żeby umilić sobie czas obserwuje przez lornetkę sąsiadów którzy mieszkają po drugiej stronie akwenu. Jej nieodłącznym towarzyszem życia jest burbon. Uzależniona od alkoholu kobieta podpada w obsesję obserwując życie Toma i Katherin. Kiedy sąsiadka znika,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niedawno miałam okazję przeczytać pozycję Ryana Greena pt. "Mama od tortur". Mimo, że samą historię znałam między innymi z reportażu @mariola_klodawska "Wokół zbrodni", chętnie po nią sięgnęłam. Wiedziałam, że książka zostawi piętno na mojej psychice, ale to co jest w niej opisane przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

W latach 60. siostry Sylvia i Jenny Likens trafily pod opiekę Gertrude Baniszewski, 37-letniej matki siedmiorga dzieci. Rodzice dziewczynek byli pracownikami wesołych miasteczek, w związku z czym często zmieniali miejsce zamieszkania. Wydawać by się  mogło, że kobieta, która na wychowaniu ma tak liczne  potomstwo będzie idealną "mamą" dla sióstr Likens. Nic bardziej mylnego. Baniszewski znęcała się psychicznie i fizycznie nad obiema nastolatkami, ale to właśnie starsza z nich - Sylvia, stała się głównym celem Gerti.

"Mama" rozpowiadała o Likens wyimaginowane historie. Biła ją, wyzwała od dziwek, poniżała. Czerpała satysfakcję widząc, że do precederu przyłączają się zarówno jej dzieci, jak i młodzież z sąsiedztwa. Sylvia poddawana była okropnym torturom, a cała gehenna zakończyła się z chwilą jej śmierci.

Powiedzieć, że opisy zdarzeń, które miały miejsce w domu rodziny Baiszewski są wstrząsające, to jak nie powiedzieć nic. Autor bardzo obrazowo przedstawił szereg tortur, którym poddawana była Sylvia. Dziewczynka miesiącami cierpiała katusze nie mogąc liczyć znikąd na pomoc. Jej młodsza siostra Jenny miała więcej "szczęścia". To właśnie m.in. jej zeznania obciążyły oprawców siostry.

"Mamą od tortur" to wstrząsający zapis upokorzenia, cierpienia, bólu i upodlenia. Zarazem jest to także obraz tego do czego zdolny potrafi być człowiek. Zdecydowanie nie jest to lekka lektura. Ogromny plus dla wydawcy, że na okładce ostrzega, że książka zawiera drastyczne opisy.

Na koniec dodam od siebie taką refleksję. Jeżeli prawdziwe piekło istnieje to niewątpliwie był nim dom Gertrudy Baniszewski.

Niedawno miałam okazję przeczytać pozycję Ryana Greena pt. "Mama od tortur". Mimo, że samą historię znałam między innymi z reportażu @mariola_klodawska "Wokół zbrodni", chętnie po nią sięgnęłam. Wiedziałam, że książka zostawi piętno na mojej psychice, ale to co jest w niej opisane przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

W latach 60. siostry Sylvia i Jenny Likens trafily pod...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Kasia_i_książki

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Marcel Woźniak
Ocena książek:
6,7 / 10
14 książek
2 cykle
45 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
251
książek
Średnio w roku
przeczytane
31
książek
Opinie były
pomocne
1 537
razy
W sumie
wystawione
222
oceny ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
1 548
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
35
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]