"I Wrapped the old woman and Wieslaw in garbage bags, one hundred and twenty liters. Anna had a whols collection of them. There were about four bags per corpse. I carefully sealed them with tape."

Myślę, że początek listopada będzie idealny na małą randkę z horrorem ekstremalnym. W końcu nic tak dobrze nie wchodzi jak groza w długie wieczory.

Dziś chciałbym opowiedzieć Wam i może przy okazji zachęcić do sprawdzenia książki Patryka, która wydaje mi się na rynku ewenementem. W końcu, który polski pisarz grozy napisał książkę rozgrywającą się w Warszawie, wydaną tylko po angielsku, gdzie mało kto u nas o niej słyszał? (przyznaję się, że sam dowiedziałem się o niej całkiem niedawno).

Dokonań Patryka dla polskiej literatury raczej nie trzeba przedstawiać ale i tak wspomnę. Debiutował w Wydawnictwie Dom Horroru, naprawdę pysznymi opowieściami z kanibalizmem w tle, dwa razy pokazał światu "Tęgoryjca", wydał książkę w duecie z Tomkiem Czarnym, udzielał się też w nieistniejącym już Horrorze Masakra... a ostatnio poszedł nawet w kryminały, wypuszczając w Wydawnictwie Planeta Czytelnika "Czas umierania".

Jakby tego było mało założył razem z Marcinem Piotrowskim własne wydawnictwo "Kości", o którym jeszcze usłyszymy.

Kiedy, więc dowiedziałem się, że to nie wszystko, i na rynku anglojęzycznym pojawiło się jego "Suck the devil", wiedziałem, że muszę jakoś to dorwać. I tu nie chciałbym znowu robić reklamy amazona, ale właśnie to tam złapałem ją za grosze.

Dziwny jest fakt, że nie ma w niej informacji o wydawnictwie, ale to nie jest ważne. Najważniejsze w tym wszystkim jest dobra, pokręcona historia, która jest soczyście ekstremalna. Bo i jak nazwać inaczej coś, w czym główny bohater żyje z swoją siotrą, mają dzieciaka a ich ojciec odsiaduje dożywocie za morderstwa których dokonał jako lider gangu.

Bohaterem powieści jest właśnie syn - Patryk. Żyje sobie jako bezrobotny, wychowuje syna i ogółem nie ma powodów do trosk. Aż do nocy, gdy jego stary podcina sobie żyły za kratami.

Nie mogę zdradzić więcej by nie zepsuć zabawy, podpowiem tylko, że w grę wchodzi czarna magia i opętanie. Sięgając po powyższą będziecie świadkami stopniowej degeneracji, zepsucia i co za tym idzie spotkacie się z wieloma brutalnymi i chorymi opisami.

Nie brakuje tu kazirodztwa, nekrofilli, ogromnej brutalności, tortur, gwałtów, wieszania, ucinania skalpu, krwi jako lubrykantu i dużej ilości szaleństwa. Autor znowu zabiera nas na wycieczkę po ciemniejszej stronie Warszawy i świata pełnego degeneratów i wykolejeńców.

Mam nadzieję, że ta książka wyjdzie u nas na rynku. Jestem fanem twórczości Bogusza i serio uważam, że facet ma talent nie tylko do ekstremy.

"I Wrapped the old woman and Wieslaw in garbage bags, one hundred and twenty liters. Anna had a whols collection of them. There were about four bags per corpse. I carefully sealed them with tape."

Myślę, że początek listopada będzie idealny na małą randkę z horrorem ekstremalnym. W końcu nic tak dobrze nie wchodzi jak groza w długie wieczory.

Dziś chciałbym opowiedzieć...