Gdy miłość jest tak silna, że „pisze” listy. Listy o codzienności. Gdy nienawiść nie jest taka oczywista. Gdy ból i cierpienie spotyka się w końcu ze zrozumieniem i wsparciem. Cudowna historia

Bardzo polecam tę piękną książkę o miłości, pełną cierpienia, smutku, braku zrozumienia i tajemnic.

Zapraszam na:
https://www.instagram.com/mamakarolina27/

Gdy miłość jest tak silna, że „pisze” listy. Listy o codzienności. Gdy nienawiść nie jest taka oczywista. Gdy ból i cierpienie spotyka się w końcu ze zrozumieniem i wsparciem. Cudowna historia

Bardzo polecam tę piękną książkę o miłości, pełną cierpienia, smutku, braku zrozumienia i tajemnic.

Zapraszam na:
https://www.instagram.com/mamakarolina27/

Cudowna

Cudowna

Ostatni raz sięgałam po książki z tego gatunku bardzo dawno temu i powiem Wam, że cudownie było wrócić do przeżywania tych emocji, które dają takie historie.

Książka opowiada nam historię dziewczyny, która straciła ukochanego w misji w Afganistanie. Jej chłopak zapadł się jak kamień w wodę i od 2 lat nie daje znaku życia.
Emery ciągle wierzy, że skoro nie ma ciała, jej ukochany nadal żyje i w każdej chwili może pojawić się w jej drzwiach.

Pełna emocji, zaskakujących zwrotów akcji, miłości, namiętności, nienawiści historia.
Dosłownie połknęłam ja w dwa wieczory.

Historia porusza poważne tematy takie jak strata, radzenie sobie z żałobą, syndrom stresu pourazowego.

Postacie, które wykreowała autorka są intrygujące, zaskakujące, mają charakter, co dodaje tej opowieści nieco pikanterii i humoru.

Mamy tutaj też wątek sensacyjny, co powoduje, że książka nie jest tylko ckliwym opowiadaniem o miłości, która zapewne skończy się happy endem ☺️

Zdecydowanie polecam miłośnikom gatunku ☺️

Ostatni raz sięgałam po książki z tego gatunku bardzo dawno temu i powiem Wam, że cudownie było wrócić do przeżywania tych emocji, które dają takie historie.

Książka opowiada nam historię dziewczyny, która straciła ukochanego w misji w Afganistanie. Jej chłopak zapadł się jak kamień w wodę i od 2 lat nie daje znaku życia.
Emery ciągle wierzy, że skoro nie ma ciała, jej...

Spodziewałam się czegoś innego, ale mnie się podobało i byłam ciekawa do końca.

Spodziewałam się czegoś innego, ale mnie się podobało i byłam ciekawa do końca.

Nie tego się spodziewałam. Ot ckliwa historia, biedna kelnerka i bogaty chłopak. Opisy każdej czynności. Caleb pojawia się to tu, to tam jak przysłowiowy Filip z konopi. Brak akcji, płytkie dialogi, niedojrzali bohaterowi. Całość infantylna. A już str. 67, na której to Calebowi pobielały kłykcie, żarłocznie wpił się w jej wargi zachłannie, jakby to miało być ostatnie, co przyjdzie mu zrobić, szukał odkupienia, którego ona nie mogła mu dać ( nie wiem za jakie winy ) mnie zmogła. Ile lat ma autorka aż sprawdzę. Gimnazjum ?

Nie tego się spodziewałam. Ot ckliwa historia, biedna kelnerka i bogaty chłopak. Opisy każdej czynności. Caleb pojawia się to tu, to tam jak przysłowiowy Filip z konopi. Brak akcji, płytkie dialogi, niedojrzali bohaterowi. Całość infantylna. A już str. 67, na której to Calebowi pobielały kłykcie, żarłocznie wpił się w jej wargi zachłannie, jakby to miało być ostatnie, co...

Caden i Emery byli cudowną parą, z planami na wspólne życie. Jednak wszystko się zmieniło, gdy Caden zaginął w czasie misji w Afganistanie. Dziewczyna nie może pogodzić się z jego zniknięciem i mimo prawie dwóch lat od zaginięcia nadal żyje nadzieją. Odcięła się od dawnych znajomych, pracuje w barze i pomaga w opiece nad młodszym rodzeństwem. Swój żal i tęsknotę przelewa na papier, pisząc listy do zaginionego chłopaka. Po dwóch latach od tego wydarzenia jego rodzina postanawia wyprawić symboliczny pogrzeb.
Poznajemy jego starszego brata- Caleba, który nieszczególnie lubi Emery... Przynajmniej takie sprawia wrażenie. Tych dwoje coś do siebie przyciąga, tylko jak to pogodzić z zaginięciem jednej z najbliższych osób?

W teorii wszystko brzmi super. Naprawdę byłam pewna, że to będzie wzruszająco- romantyczna powieść. I z jednej strony całość jest fajnie napisana, pomysł był świetny, ale coś mi nie zagrało. Bohaterowie mnie irytowali swoją zmiennością i niezdecydowaniem, co wpływa na moje odczucia względem całości. Nie bawiłam się przy niej za dobrze i nie znalazłam w niej tego, czego szukałam.

Caden i Emery byli cudowną parą, z planami na wspólne życie. Jednak wszystko się zmieniło, gdy Caden zaginął w czasie misji w Afganistanie. Dziewczyna nie może pogodzić się z jego zniknięciem i mimo prawie dwóch lat od zaginięcia nadal żyje nadzieją. Odcięła się od dawnych znajomych, pracuje w barze i pomaga w opiece nad młodszym rodzeństwem. Swój żal i tęsknotę przelewa na...

„Gdziekolwiek teraz jesteś, wiedz, że kocham Cię całym sercem. Sercem, które bije tylko dla ciebie”

Emery Collins i Caden Belmont byli zakochaną w sobie i szczęśliwą parą planującą wspólną przyszłość. Niestety Caden postanowił wyjechać na wojnę w Afganistanie. Miał być tam rok, jednak tuż przed końcem służby ślad po nim zaginął.

„Nawet nie przypuszczałam, że można za kimś tak tęsknić. Dopiero gdy wyjechałeś, zrozumiałam, że byłeś moją siłą, moją tarczą i oazą, w której odnajdywałam spokój. Przy Tobie nic nie wydawało się niemożliwe, potrafiłeś urzeczywistnić nawet najbardziej zwariowane marzenia i to właśnie ten zapał sprawił, że zdobyłeś moje serce. Bo nigdy niczego nie robisz na pół gwizdka, a jak już się za coś zabierasz, to zawsze doprowadzasz to do końca. Dlatego wiem, że do mnie wrócisz, bo poddawanie się nie leży w Twojej naturze”

Minęło 20 miesięcy jednak Emery wciąż kocha i tęskni za Cadenem. Pisze do niego listy, w których opowiada o tym co wydarzyło się i zapewnia Cadena o swojej nieustannej miłości, oraz o tym, że ciągle wierzy w to, że żyje i że do niej wróci.

"Czy istnieją jakieś określone ramy czasowe, po upływie których można stwierdzić, że już się kogoś nie kocha? Ile potrzeba na to czasu? Miesiąc, pół roku, rok?"

Niestety rodzina Cadena jest innego zdania. Są przekonani, że chłopak nie wróci i postanawiają pożegnać się synem wyprawiając mu pogrzeb. Dziewczyna nie godzi się na to przecież on wróci.
Emery ze względu na swój status społeczny nigdy nie była mile traktowana przez rodzinę chłopaka. Jako zwykła kelnerka nie była uważana za godną dziewczynę dla Cadena. Relacja między nią, a rodziną ukochanego pogarsza się jeszcze bardziej gdy okazuje się, że Caden uwzględnił ją w swoim testamencie.

"Za każdym razem, gdy jestem pewna, że nie zniosę już niczego więcej, nagle następuje wielkie bum, po którym okazuje się, że życie jeszcze bardziej chce mi dokopać, a ja jak gdyby nigdy nic nadstawiam drugi policzek"

Sprawy nie ułatwia również gburowaty i chamski starszy brat Cadena – Caleb. Mężczyzna jest dla niej niemiły, obraża ją, aż pewnego dnia prosi ją o pomoc w odkryciu pewnej tajemnicy.
Czy pogrzeb z pustą trumną uleczy ból Emery? Czy pogodzi się z tym, że być może faktycznie jej ukochany nie żyje? Czego chce od niej Caleb? O jaką tajemnicę chodzi?

„Ból po stracie kogoś bliskiego nigdy nie mija, ale z czasem można się do niego przyzwyczaić”

Książka zachwyciła mnie od pierwszych stron. Niesamowicie piękna historia miłości, tęsknoty, pełna bólu, cierpienie i smutku która niesamowicie wzrusza czytelnika. Polecam zaopatrzyć się w chusteczki. Fabuła wciąga czytelnika, chcemy poznać ów skrywaną tajemnicę. Tajemnicę, która jest niesamowitym zaskoczeniem dla czytelnika. Jesteśmy świadkami próby życia, pogodzenia się z nieuniknionym. Ważną rolę odgrywają przyjaciele, którzy są, pamiętają, opiekują się, pragną dać nadzieję na lepsze jutro.

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, jednak jestem zachwycona i chętnie sięgnę po kolejne jej książki.

„Gdziekolwiek teraz jesteś, wiedz, że kocham Cię całym sercem. Sercem, które bije tylko dla ciebie”

Emery Collins i Caden Belmont byli zakochaną w sobie i szczęśliwą parą planującą wspólną przyszłość. Niestety Caden postanowił wyjechać na wojnę w Afganistanie. Miał być tam rok, jednak tuż przed końcem służby ślad po nim zaginął.

„Nawet nie przypuszczałam, że można za...

Dzisiaj skończyłam czytać piękna książkę którą ciężko opisać słowami
Coden i Emery byli cudowną parą i czekała ich wspólna przyszłość. Świata poza sobą nie widzieli. Niestety Coden wyjeżdża na misję do Afganistanu i pod koniec misji ślad po nim ginie. Emery nie może pogodzić się z jego zniknięciem, czas mija a ona zatrzymała się w przestrzeni, nadal żyje nadzieją że on kiedyś wróci. Czas mija ona pracuję w barze i opiekuję się swoim rodzeństwem. Zamknięta w sobie stroni od przyjaciół. Gdy od tajemniczego zniknięcia mijają dwa lata, rodzina mężczyzny postanawia wyprawić symboliczny potrzeb. Wówczas w życiu Emery pojawia się brat Codena. Caleb nieszczególnie lubi Emery, mimo to prosi ją o pomoc w rozwiązaniu sprawy którą zajmował się Coden przed wyjazdem. Od tego momentu rozpoczyna się bolesna i pełna namiętności rozgrywka. Emery w ramach samo terapii postanawia pisać listy do Codena. Tajemnicę się mnożą a na jawa wychodzą kolejne sekrety. A Emery nie wie już komu może ufać i kogo tak naprawdę kocha.
Pełna miłości, bólu, rozpaczy książka. Na każdej stronie ogrom emocji oraz cudowne zakończenie. Dawno już nie czytałam tak pięknej książki. Będę do niej często wracać, tym bardziej cieszę się że brdziec zdobić moją półkę. Jest to moja pierwsza książka autorki i mam nadzieję że nie ostatnia. Polecam z całego serducha.

Dzisiaj skończyłam czytać piękna książkę którą ciężko opisać słowami
Coden i Emery byli cudowną parą i czekała ich wspólna przyszłość. Świata poza sobą nie widzieli. Niestety Coden wyjeżdża na misję do Afganistanu i pod koniec misji ślad po nim ginie. Emery nie może pogodzić się z jego zniknięciem, czas mija a ona zatrzymała się w przestrzeni, nadal żyje nadzieją że on...

‘Listy w kolorze purpury’ to połączenie literatury obyczajowej z romansem. Historia ukazująca stratę, cierpienie, pełna bólu i smutku, a także skrytej tajemnicy, roli przyjaciół oraz nadziei na lepsze jutro. Ta pozycja potrafi poruszyć czytelnika, dlatego też na wszelki wypadek miejcie chusteczki pod ręką.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i powiem Wam, że bardzo udane. Pisze ona lekko i bardzo przyjemnie a za pomocą słów potrafi oddać wszystkie emocje bohaterów do tego stopnia, iż mocno oddziałują na czytelników. Stworzyła ona bardzo ciekawą i przede wszystkim chwytającą za serce fabułę. Niezmiernie spodobało mi się to, iż każdy rozdział zaczyna się od listu, który główna bohaterka kieruje do swojego ukochanego. Te wstępy przepełnione są mnóstwem emocji od strachu, żalu, smutku po wspomnienia radosnych chwil czy opisy swego rodzaju rozterek wewnętrznych dziewczyny. Autorka cudownie opisała nie tylko uczucia osoby, która straciła kogoś bardzo ważnego, ale także jej zachowanie, przemyślenia czy wątpliwości. Widzimy jej zagubienie, strach, smutek czy też poczucie winy, gdy powoli na nowo zaczyna się śmiać oraz żyć normalnie. Czytając historię Emery przeżywałam z nią wszystkie jej emocje. Nie raz serce zabiło mi mocniej a łza pociekła po policzku, gdy poczułąm jej rozpacz. Ogromne brawa dla autorki za tak cudowne ukazanie emocji. Jednak ta książka to nie tylko to, znajdziemy tu tajemnice z przeszłości, ukazanie jak ważni potrafią być prawdziwi przyjaciele czy też obserwować będziemy narodziny nowych uczuć.
Bohaterowie historii zostali dopracowani do perfekcji. Nie są idealni, wręcz przeciwnie: zgubieni, popełniający błędy i robiący, mogłoby się wydawać, głupie rzeczy pod wpływem emocji. Zachowanie Emery może sprawiać wrażenie, że momentami sama nie wie, co ze sobą zrobić. Może to dziwić, ale z drugiej strony jak ma się zachowywać dziewczyna, która cały czas żyła nadzieją i jest jej ona odbierana? Caleb od początku budził u mnie mieszane emocje. Arogancki i chamski panicz z bogatej rodziny, w którym coś mi nie pasowało. Z czasem odkryłam co to ale nie zdradzę Wam, abyście sami odkryli wszystkie jego oblicza.
‘Listy w kolorze purpury’ to bardzo poruszająca a momentami wręcz łamiąca serce historia, która daje nadzieję na to, że znów zaświeci słońce. Piękna i poruszająca historia, z którą spędziłam miło czas. Polecam Wam serdecznie tę pozycję oraz to aby mieć chusteczki obok tak na wszelki wypadek.

‘Listy w kolorze purpury’ to połączenie literatury obyczajowej z romansem. Historia ukazująca stratę, cierpienie, pełna bólu i smutku, a także skrytej tajemnicy, roli przyjaciół oraz nadziei na lepsze jutro. Ta pozycja potrafi poruszyć czytelnika, dlatego też na wszelki wypadek miejcie chusteczki pod ręką.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i powiem Wam,...

„Nie ma limitów na kochanie.”
Kiedy w moje ręce trafiła książką Katarzyna Muszyńskiej nie przypuszczałam, że przepadnę i nie będę potrafiła jej odłożyć ani na chwilę. Tu wydarzenia następują po sobie w takim tempie i w takiej ilości, że czytelnik momentami gubi się od natłoku emocji i wrażeń.

Caden i Emery byli parą, ich miłość miała być wieczna jednak los postanowił inaczej.
Co wydarzyło się w Afganistanie i czy Caden wróci jeszcze do ukochanej?
Kto jest głównym spadkobiercom zaginionego Cadena?
Czy Emery ułoży sobie życie na nowo?
Czy nienawiść Caleba do dziewczyny brata przerodzi się w coś innego?
Jakie tajemnice z przeszłości ukrywają rodzice Cadena i Caleba?
Jaką rolę w tym wszystkim odegra ojciec Emery?

Opowieść o bólu i stracie kogoś kogo kochało się nad życie i próbie układania życia na nowo. Rodzinne sekrety i tajemnice, które nie przynoszą nic dobrego.
Historia wykreowana przez autorkę, przenosi nas do innego świata, gdzie zamożniejsi czują się lepsi od tych uboższych, gdzie miłość nie dla każdego ma znaczenie, gdzie hazard niszczy człowieka, a wojna zabiera dzieci.
Ta opowieść posiada wiele wątków, czasem zakończonych na szybko.
Całość historii interesującą i czytelnik nie ma tu czasu na nudę.
Podobało mi się wykreowanie bohaterów, którzy dostarczali czytelnikowi skrajnie różnych emocji.
Autorka ma lekkość pióra dzięki czemu przedstawioną na kartach opowieść czyta się błyskawicznie, momentami zaskakuje, momentami przewidywalna, jednak całościowo przyjemna w odbiorze.
Za możliwość przeczytania dziękuję autorce i wydawnictwu.

„Nie ma limitów na kochanie.”
Kiedy w moje ręce trafiła książką Katarzyna Muszyńskiej nie przypuszczałam, że przepadnę i nie będę potrafiła jej odłożyć ani na chwilę. Tu wydarzenia następują po sobie w takim tempie i w takiej ilości, że czytelnik momentami gubi się od natłoku emocji i wrażeń.

Caden i Emery byli parą, ich miłość miała być wieczna jednak los postanowił...