Ludzie, zwierzęta, Bogowie

Okładka książki Ludzie, zwierzęta, Bogowie Antoni Ferdynand Ossendowski
Okładka książki Ludzie, zwierzęta, Bogowie
Antoni Ferdynand Ossendowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Miles literatura podróżnicza
353 str. 5 godz. 53 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Miles
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-01
Liczba stron:
353
Czas czytania
5 godz. 53 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366715059
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
136
136

Na półkach: ,

Myślę że biografią pana Ferdynanda Ossendkowskiego można by było podzielić kilka osób. Polecam.

Myślę że biografią pana Ferdynanda Ossendkowskiego można by było podzielić kilka osób. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
157
124

Na półkach:

Inicjatywa przypomnienia całego pisarstwa Ferdynanda Ossendowskiego jest oczywiście cenna - jako antykomunista, ten popularny w dwudziestoleciu autor nie był wznawiany za minionego reżimu. Wydawnictwo Miles opublikowało całą serię dzieł Ossendowskiego liczącą 31 pozycji, w sytuacji gdy tylko najsławniejsze z nich były drukowane w ostatnich latach.
Niestety wydawca poszedł po linii najmniejszego oporu i nie zapewnił tym książkom żadnej redakcji. Nie uwspółcześniono pisowni, nie ujednolicono niekonsekwencji, nie poprawiono błędów (licznych zwłaszcza w nazwach gatunkowych). Co gorsza, nie zadbano też o żadną aktualizację ani przypisy informujące czytelnika choćby o aktualnych nazwach miejscowości (np. bardzo ważne w książce miasto Urga w Mongolii to jej stolica, zwana obecnie Ułan Bator). Zdezaktualizowała się nawet część łacińskich nazw zwierząt, przez co trudno czasem ustalić, o czym Ossendowski pisze.
I rzecz w przypadku "Ludzi, zwierząt i bogów" najważniejsza - nie podjęto żadnej próby zweryfikowania, czy to, co Ossendowski przedstawia jako autobiograficzną opowieść, jest w ogóle prawdziwe, nie oddzielono ziaren od plew. Tymczasem już w międzywojniu było wiadomo, że znaczna część tej książki jest wyssana z palca, co zweryfikował znany podróżnik szwedzki Sven Hedin, wybitny znawca Azji. I jego publikacje są dziś łatwo dostępne, można też znaleźć odpowiednie materiały w języku polskim.
Samą książkę dobrze się czyta mimo archaicznej miejscami pisowni. Przedstawia ona przygody autora i jego towarzyszy podczas ucieczki z Rosji przed wojną między czerwonymi a białymi. "Komuniści", czyli czerwoni, są w niej przedstawieni jako zgraja bandytów, ale i ich przeciwnikom autor nie szczędzi ostrych słów. Bohaterowie podróżują najpierw przez Syberię, a później Mongolię, gdzie pozostają na dłużej wskutek niemożności podążania dalej do Pacyfiku, prawdopodobnie Szanghaju (określanego przez autora z niemiecka Szanhaj). Tam autor staje się - jak twierdzi - powiernikiem barona Ungerna, rosyjskiego arystokraty, przywódcy białych, któremu podobna marzyła się azjatycka federacja pod przewodem Chin. Ossendowski obficie raczy czytelnika opisami przyrodniczych i etnograficznych dziwów, a także rozlicznych makabresek i mordów. Zabobonność autora miejscami może drażnić czytelnika przyzwyczajonego do jako-takiego poziomu racjonalizmu przyzwoitych książek podróżniczych. Często czytamy o nieomylnych przepowiedniach i magicznych epizodach. W zestawieniu z brakiem redakcyjnego komentarza co do wiarygodności autora znacznie to obniża przyjemność z lektury.

Inicjatywa przypomnienia całego pisarstwa Ferdynanda Ossendowskiego jest oczywiście cenna - jako antykomunista, ten popularny w dwudziestoleciu autor nie był wznawiany za minionego reżimu. Wydawnictwo Miles opublikowało całą serię dzieł Ossendowskiego liczącą 31 pozycji, w sytuacji gdy tylko najsławniejsze z nich były drukowane w ostatnich latach.
Niestety wydawca poszedł...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2113
1375

Na półkach: , , ,

Książka Ferdynanda Ossendowskiego "Ludzie, zwierzęta, Bogowie" przyniosła autorowi sławę na całym niemal świecie, przetłumaczono ją na dziewiętnaście języków, wszędzie cieszyła się ogromną popularnością i poczytnością. Książka najpierw, bo na przełomie lat 1920/21, ukazała się po angielsku w Nowym Jorku pod tytułem „Beasts, Men and Gods”, rok później w Londynie, a w roku 1923 w Warszawie.

Ossendowski, powszechnie znany był ze swojej antykomunistycznej postawy, dlatego po upadku admirała Kołczaka - przywódcy Białych, którego był doradcą, poszukiwany był przez bolszewicką policję polityczną, przed którą musiał salwować się ucieczką. W swojej książce zawarł wspomnienia i przeżycia, towarzyszące mu podczas ucieczki z Rosji ogarniętej rewolucyjnym chaosem, poczynając od Krasnojarska, opanowanego przez bolszewików, poprzez śnieżne góry, mroźną tajgę, aby w końcu dotrzeć do Mongolii, gdzie przez jakiś czas pozostawał doradcą barona Ungerna, walczącego przy pomocy zorganizowanej przez siebie Azjatyckiej Dywizji Konnej z bolszewikami. Dane na temat roli, jaką Ossendowski odegrał faktycznie w Mongolii, są okryte tajemnicą i milczeniem.

Nie wiemy ile trwała ta podróż-ucieczka, jakim kosztem dla zdrowia autora i jego towarzyszy się odbywała; opisywane zdarzenia czy spotkania, wydają się niekiedy wręcz nieprawdopodobne, dlatego nie dziwi, że w pewnych kręgach książka była krytykowana, a duże jej fragmenty uznano za konfabulacją autora. Głównym krytykiem i demaskatorem oszustw Ossendowskiego był podobno szwedzki podróżnik Sven Hedin. Niemniej czyta się ją dobrze, trochę przypomina powieść typowo podróżniczą, choć przez cały czas mamy świadomość, że opisywane przez autora wydarzenia zdarzyły się naprawdę (no, może w paru miejscach zostały troszkę podkoloryzowane). Uczestnicząc w tej niebezpiecznej podróży poznajemy wiele ciekawych postaci - lamów, mnichów, wojskowych, ale również zwykłych ludzi, ich zwyczaje, legendy, historię miejsc i stron, które autor w swej podróży musiał pokonać, wiele przyrodniczych ciekawostek, opisów tamtejszej fauny i flory, ale też mnóstwo politycznych wątków i układów.
Czy polecam? Wytrwałym i ciekawym - jak najbardziej.

Książka Ferdynanda Ossendowskiego "Ludzie, zwierzęta, Bogowie" przyniosła autorowi sławę na całym niemal świecie, przetłumaczono ją na dziewiętnaście języków, wszędzie cieszyła się ogromną popularnością i poczytnością. Książka najpierw, bo na przełomie lat 1920/21, ukazała się po angielsku w Nowym Jorku pod tytułem „Beasts, Men and Gods”, rok później w Londynie, a w roku...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    14
  • Przeczytane
    11
  • Posiadam
    4
  • Literatura piękna
    1
  • Pisarz Ossendowski Antoni
    1
  • Lit. polska
    1
  • 📑📑200<400 stron
    1
  • Literatura podróżnicza ✈️
    1
  • Wolne Lektury
    1
  • Literatura faktu, reportaże, eseje
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ludzie, zwierzęta, Bogowie


Podobne książki

Przeczytaj także