Spędziłam piękny czas z powieścią Agnieszki Łuniewskiej. Były emocje, wzruszenia i fascynująca historia. Były obrazki z innej epoki, barwne i bardzo ciekawe. Fascynujący bohaterowie, różnorodni i wywołujący wiele emocji. Niezmiernie się cieszę, że mogę Wam polecić tę opowieść i mam nadzieję, że zatracicie się w niej podobnie jak ja.
https://korcimnieczytanie.blogspot.com/2022/02/agnieszka-uniewska-czy-to-rozwazne.html

Spędziłam piękny czas z powieścią Agnieszki Łuniewskiej. Były emocje, wzruszenia i fascynująca historia. Były obrazki z innej epoki, barwne i bardzo ciekawe. Fascynujący bohaterowie, różnorodni i wywołujący wiele emocji. Niezmiernie się cieszę, że mogę Wam polecić tę opowieść i mam nadzieję, że zatracicie się w niej podobnie jak...

Czytanie książek jest doskonałym lekarstwem na wszelkie bolączki. Literatura niezależnie od gatunku daje czytelnikowi możliwość poznania ciekawych bohaterów, rozwiązywania zawiłych zagadek. Lektura książki może być również dla nas wskazówką, drogowskazem, pomocą w trudach życia codziennego. I choć często powieści to fikcja literacka, wiele historii może być dla nas ukojeniem. Jeśli zaś chodzi o powieść sentymentalną możemy poznać emocje, wewnętrzny głos bohaterów, wejść do świata ich emocji.
Agnieszka Łuniewska w powieści „Czy to rozważne, Panno Marto?” zaprasza nas do poznania Marty Zaliwskiej, młodej panny, której rodzice zmarli przedwcześnie. Pozostając sama, musi ratować majątek ziemski, który popada w ruinę. Jego remont jest kosztowny. Samodzielnie nie jest w stanie poradzić sobie z tym wyzwaniem.
Pewnego dnia jej wujostwo zaprasza dziewczynę na wystawny obiad. Podczas spotkania poznaje Leopolda von Herbersteina, a właściwie Leopolda Kunickiego mecenasa z Krakowa. Rodzina Marty nie ukrywa, że dąży do tego, aby poślubiła ona znanego w okolicy donżuana. Tym bardziej, że spadek jaki odziedziczył po zmarłej ciotce, może być pomocny w odbudowaniu podupadającego dworku. Wszak sześćdziesiąt tysięcy złotych reńskich piechotą nie chodzi.
Czy Marta wejdzie w ten układ, aby podreperować rodzinny majątek ziemski? Czy może jednak odrzuci zaloty mężczyzny, czekając na miłość swojego życia? Zwłaszcza, że na horyzoncie pojawia się jej pierwsza młodzieńcza miłość. Czy zatem, w sprawach miłosnych Marta kierować będzie się sercem czy rozumiem? Co zwycięży – miłość czy rozsądek? To pytanie zadawać będziemy sobie podczas poznawania kolejnych losów Marty.
Ta historia jest również zaproszeniem do wewnętrznej dyskusji – jak my postąpilibyśmy na miejscu bohaterki tej powieści? Czy to rozważne kierować się rozsądkiem? Czy miłość powinna być dyktowana jedynie sercem? To odwieczne pytanie zadaje nam Agnieszka Łuniewska w powieści sentymentalnej „Czy to rozważne, Panno Marto?”.
Co ważne autorka doskonale oddaje ducha Galicji, połowy XIX wieku. Opisy strojów, a także wystrojów wnętrz, czy też kultura zachowania bohaterów doskonale przenosi nas do tamtej epoki. Autorka wykazała się doskonałym stylem zobrazowania tamtych czasów. Dzięki temu historia ta zyskuje podniosłego charakteru, niemalże majestatycznego. Książka Agnieszki Łuniewskiej jest doskonałą powieścią sentymentalną, w pełni czerpiącą z definicji tego gatunku. Czyt-NIK poleca! Czyt-NIK patronuje!
Książka „Czy to rozważne, Panno Marto?” ukazała się nakładem Wydawnictwa Manufaktura Słów

Czytanie książek jest doskonałym lekarstwem na wszelkie bolączki. Literatura niezależnie od gatunku daje czytelnikowi możliwość poznania ciekawych bohaterów, rozwiązywania zawiłych zagadek. Lektura książki może być również dla nas wskazówką, drogowskazem, pomocą w trudach życia codziennego. I choć często powieści to fikcja literacka, wiele historii może być dla nas...