Just So Stories
Wydawnictwo: Puffin Books literatura dziecięca
224 str. 3 godz. 44 min.
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Puffin Books
- Data wydania:
- 2018-05-24
- Data 1. wydania:
- 2018-05-24
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780141329796
The delightful tales of whales and cats and kangaroos and crabs - everything from how the camel got in a humph (and got his hump!) to how the alphabet was invented. Enchanting and funny, these fantastical stories continue to delight each and every generation.
With an introduction by Jonathan Stroud.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 106
- 63
- 34
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
No właśnie takie sobie, trochę pokręcone, ździebko naciągane choć sympatycznie napisane, jednak trochę tchnie kolonializmem.
No właśnie takie sobie, trochę pokręcone, ździebko naciągane choć sympatycznie napisane, jednak trochę tchnie kolonializmem.
Pokaż mimo toTo było naprawdę dziwne. Prawie nic z tego nie zrozumiałam. Chyba tylko jedna bajeczka w pewnym stopniu spodobała mi się.
Mąż przeczytał mi i córce całą książkę i On jest tym totalnie zachwycony, Córka słuchała jak zaczarowana, a ja się umęczyłam. 😅
To było naprawdę dziwne. Prawie nic z tego nie zrozumiałam. Chyba tylko jedna bajeczka w pewnym stopniu spodobała mi się.
Pokaż mimo toMąż przeczytał mi i córce całą książkę i On jest tym totalnie zachwycony, Córka słuchała jak zaczarowana, a ja się umęczyłam. 😅
Przeczytana przeze mnie wielokrotnie, a obecnie czytam córce. Cudowna, niezwykle pomysłowa na tle innych bajek. Kiplinga polecam każdemu.
Przeczytana przeze mnie wielokrotnie, a obecnie czytam córce. Cudowna, niezwykle pomysłowa na tle innych bajek. Kiplinga polecam każdemu.
Pokaż mimo todzisiaj mi się przypomniało że to przeczytałam na początku podstawówki i byłam taka zachwycona
dzisiaj mi się przypomniało że to przeczytałam na początku podstawówki i byłam taka zachwycona
Pokaż mimo totony sentymentu dla starszych i radości dla młodszych ;)
tony sentymentu dla starszych i radości dla młodszych ;)
Pokaż mimo toŚwietne.
Świetne.
Pokaż mimo toW skład całości wchodzi 12 opowiadań, przeznaczonych głównie dla dzieci, ale mogą po nie, tak jak i ja sięgnąć z powodzeniem osoby dorosłe. Kiplinga czyta się dość prosto, ciekawie. Mnie „Takie sobie bajeczki” bawiły, ale w pewnych momentach również zastanawiały. Autor w prosty sposób opowiada o tym jak wieloryb nabawił się swego przełyku, który uniemożliwia mu połknięcie człowieka. Dowiadujemy się jak powstał garb wielbłąda, gdyż wielbłąd był bardzo dumnym stworzeniem i za to został ukarany garbem. Poznajemy też nosorożca, którego historia i spotkanie z Persem wyjaśnia jak nabawił się swojej skóry. Spotykamy także lamparta i jego kompana w łowiectwie Człowieka, którzy polowali na pustyni, ale na skutek ucieczki zwierząt i zmiany ich barwy musieli sami stać się kolorowi, aby nadal polować. Opowieść wyjaśnia nam skąd słoń ma tak długą trąbę i jaka rola przypadła w tym krokodylowi.
Z opowieści o kangurze dowiadujemy się, że kangur był zupełnie innym stworzeniem, które żyło sobie w Australii i dopiero na skutek prośby skierowanej do jednego z bogów uzyskał on pomoc w przemianie do godziny piątek (zgodnie z życzeniem). W sprawę została zaangażowany pies Dingo, który gonił kangura tak długo, że temu wykształciły się silne i skoczne nogi. Z opowiadania o żółwcach żyjących w Amazonii poznajemy jeża i żółwia, które chcąc przechytrzyć Jaguara poddały się szybkiej ewolucji, co umożliwiło im przetrwanie.
Ciekawą opowieść o dawnych czasach Autor snuje w opowiadaniach „W jaki sposób został napisany pierwszy list” oraz „Jak powstało abecadło”. Poznajemy przygody dawnych ludzi (żyjących w jaskiniach),którzy na skutek nieumiejętności pisania źle odczytali wiadomość obrazkową, co z kolei wywołało zabawne nieporozumienia. To skłoniło ich do wymyślenia pisma. Tworzyli zapisując wyrazy na korze brzozowej. Ciekawie to Autor ujął.
W opowieści, o krabie który igrał z morzem dowiadujemy się o tym, jak Czarnoksiężnik dał zabawy dla każdego ze stworzonych zwierząt, by służyły i nie przeszkadzały synowi Adama. Wyłamał się z tego krab, który był potężniejszy niż obecny krab. Za to został ukarany zmniejszeniem oraz koniecznością zrzucania skorupy. Otrzymał też w darze szczypce.
W opowieści o kocie, którzy chadzał własnymi drogami poznajemy dzikiego człowieka, którego udomowiła kobieta oraz różne zwierzęta, które przygarnął człowiek. Kot w tym wszystkim również dostał się do domu człowieka, ale przeszedł rozliczne przygody i na koniec przechytrzył go Mężczyzna i Pies.
Opowieść kończy przygoda „O motylu, który tupnął nogą”. Poznajemy w niej potężnego władcę, który miał problem ze swoimi 999 żonami. Władca ten miał magiczny pierścień, ale nie używał go do rozwiązania problemów z kobietami. W sprawie pomógł mu obserwowany przez niego konflikt motylej pary.
Bohaterowie opowiadań potrafią mówić, mimo iż są zwierzętami, rozmawiać z ludźmi. Autor opowiada wszystko dla dziewczynki, którą nazywa Kochanie Moje. Opowiadania są mądre i pouczające. Rozbudzają wyobraźnie dziecka. Warto czytając bajki swoim pociechom sięgnąć po tą książeczkę.
W skład całości wchodzi 12 opowiadań, przeznaczonych głównie dla dzieci, ale mogą po nie, tak jak i ja sięgnąć z powodzeniem osoby dorosłe. Kiplinga czyta się dość prosto, ciekawie. Mnie „Takie sobie bajeczki” bawiły, ale w pewnych momentach również zastanawiały. Autor w prosty sposób opowiada o tym jak wieloryb nabawił się swego przełyku, który uniemożliwia mu połknięcie...
więcej Pokaż mimo toNigdy nie doceniałem Kiplinga, teraz widzę jak się myliłem.
Ta książeczka to seria bajeczek, głównie o zwierzętach, ale nie tylko, które podobno Kipling stworzył dla swoich dzieci; często w narracji przewijają się zresztą sformułowania takie jak: "teraz uważaj, kochanie ty moje".
Poznamy zgrabne bajeczki m.in. o tym dlaczego ciapki lamparta składają się z pięciu połączonych plamek, o tym kto naciągnął słoniowi nos, jak kot zapłacił za to, że może chadzać własnymi ścieżkami, kto zesłał wielbłądowi na plecy garb. Oprócz tego są tutaj dwie bajeczki o ludziach, gdzie Kipling próbuje wyjaśnić dzieciom jak dawni ludzie (tutaj jaskiniowcy) wymyślili pismo. Ten pomysł jest bardzo wartościowy i chyba w wersji angielskiej wyszedł rewelacyjnie. W wersji polskiej, niestety, tłumaczenie nie do końca stanęło na wysokości zadania i musimy zmagać się z angielską wymową pisanych przez jaskiniowca znaków. Można to jednak chyba skorygować--czytając głoski konsekwentnie po polsku--ale w tym celu rodzic musiałby najpierw sam przeczytać bajeczkę, a potem dopiero dziecku.
Nigdy nie doceniałem Kiplinga, teraz widzę jak się myliłem.
więcej Pokaż mimo toTa książeczka to seria bajeczek, głównie o zwierzętach, ale nie tylko, które podobno Kipling stworzył dla swoich dzieci; często w narracji przewijają się zresztą sformułowania takie jak: "teraz uważaj, kochanie ty moje".
Poznamy zgrabne bajeczki m.in. o tym dlaczego ciapki lamparta składają się z pięciu połączonych...
Tata mi czytał jak byłam mała ;D
Tata mi czytał jak byłam mała ;D
Pokaż mimo to