Już w pierwszej czesci Matylda jako dziewczynka była pyskata i stawiała na swoim. Tutaj jako dorosła jest jeszcze lepsza, jej się nie da nie lubić . Książka jest krótka ,ale wciągająca , barwni bohaterowie i fajna fabuła . Polecam , ja bawiłam się świetnie.

Już w pierwszej czesci Matylda jako dziewczynka była pyskata i stawiała na swoim. Tutaj jako dorosła jest jeszcze lepsza, jej się nie da nie lubić . Książka jest krótka ,ale wciągająca , barwni bohaterowie i fajna fabuła . Polecam , ja bawiłam się świetnie.

Po przeczytaniu pierwszej książki seri Mafijnej, nie byłam zachwycona, i z przymrużeniem sięgnęłam po kolejną część, stwierdziłam, że ma dużo lepsze opinie od poprzedniej (chociaż nie wiem jak można tej książce dać 10 gwiazdek) więc nie może już być gorzej. Jakie było moje rozczarowanie po dotrwaniu do końca książki. Szczerze ja nie wiem kto się decyduje na wydanie takich książek, przecież tego naprawdę nie da się czytać, dialogi niczym jakby pisała to napalona nastolatka... zero jakiejś fabuły, miłość po 3 dniach serio? Główny bohater zgwałcił Matyldę po czym ona się zastanawia czy to na pewno był gwałt... ludzie litości... Czemu autorka nie rozciągnie czasowo fabuły, widać że autorka nie wzięła sobie opinii na poważnie. Aż się boję co będzie w kolejnej historii bo urywek możemy przeczytać. Jestem zdecydowanie na Nie, dawno nie czytałam czegoś takiego, dziwię się że coś takiego jest na półkach księgarni.

Po przeczytaniu pierwszej książki seri Mafijnej, nie byłam zachwycona, i z przymrużeniem sięgnęłam po kolejną część, stwierdziłam, że ma dużo lepsze opinie od poprzedniej (chociaż nie wiem jak można tej książce dać 10 gwiazdek) więc nie może już być gorzej. Jakie było moje rozczarowanie po dotrwaniu do końca książki. Szczerze ja nie wiem kto się decyduje na wydanie takich...

Całkiem niezła . Czyta się dość szybko , fabuła wciąga.

Całkiem niezła . Czyta się dość szybko , fabuła wciąga.

Wydawnictwo to oszuści

Wydawnictwo to oszuści

Ależ to była strata czasu😎😎

Ależ to była strata czasu😎😎

Matyldę mieliśmy okazję poznać w pierwszym tomie serii, czyli "Prezesie". Wtedy mała dziewczynka, teraz osiemnastoletnia dziewczyna.

Matylda wyrosła, stała się zadziorną, pyskatą, świadomą swoich walorów kobietą. W wieku osiemnastu lat dowiaduje się, że ma poślubić hiszpańskiego mafiosa, któremu ma być posłuszna. Jednak to słowo nie pasuje do charakteru Matyldy.

"Udało jej się dotknąć mojej wrażliwości, o której dawno zapomniałem. Zdałem sobie sprawę, że bardzo zależało mi na jej opinii i nie tylko. Zależało mi na niej. Nie na jej ciele, ale na niej, jako kobiecie i mojej przyszłości."

Javier Angel Fontelles - przyszły boss hiszpańskiej mafii. Od Matyldy wymaga posłuszeństwa. Nie spodziewa się jednak, że nie otrzyma tego od kobiety. Od kiedy tylko przekracza próg jego domu pokazuje mu swój prawdziwy charakter. Jest pyskata, energiczna, niczego się nie boi i zamierza testować granice.

Czy Matylda zdoła dostosować się do wymagań przyszłego męża? Czy Javier zaakceptuje charakter przyszłej żony? Jak potoczy się ta historia?

Książka jest krótka i szybko się ją czyta. Fabuła pełna tajemnic, sekretów. Matylda silna, pyskata. Javier niby mafioso, jednak z każdą kolejną stroną nie bardzo pasował mu ten tytuł. Sama nie wiem co napisać o książce.

Czekałam na kontynuację, ale nie było żadnego "wow". Niby mafijna, ale kobieta tu rządzi. Czegoś mi brakowało. Jestem natomiast ciekawa historii Olki. Więc czekam na kolejny tom.

Matyldę mieliśmy okazję poznać w pierwszym tomie serii, czyli "Prezesie". Wtedy mała dziewczynka, teraz osiemnastoletnia dziewczyna.

Matylda wyrosła, stała się zadziorną, pyskatą, świadomą swoich walorów kobietą. W wieku osiemnastu lat dowiaduje się, że ma poślubić hiszpańskiego mafiosa, któremu ma być posłuszna. Jednak to słowo nie pasuje do charakteru Matyldy.

"Udało...

Kontynuacja prezesa, gdzie powracamy do losów bohaterów po nastu latach. Młoda dziewczynka Matylda wyrosła teraz na dojrzałą kobietę, której wdzięki są wyraźne gołym okiem, a ich właścicielka jest świadoma swoich walorów i lubi je wykorzystywać 🙂 już po przeczytaniu poprzedniego tomu, wiedziałyśmy, że da nam popalić, ale rzeczywistość okazała się być jeszcze bardziej "odważna".

"Udało jej się dotknąć mojej wrażliwości, o której dawno zapomniałem. Zdałem sobie sprawę, że bardzo zależało mi na jej opinii i nie tylko. Zależało mi na niej. Nie na jej ciele, ale na niej, jako kobiecie i mojej przyszłości."

Matylda w dniu swoich 18-stych urodzin dowiaduje się o zaplanowanej dla niej przyszłości, z którą szybko się godzi. Została obiecana pewnemu gorącemu i niebezpiecznemu hiszpanowi. Przed wyjazdem jej zadaniem jest nauczenie się w 6 miesięcy jego języka a potem pozostanie jej być przykładną żoną. Tak wyglądał scenariusz, który został jej zgotowany przez ojca. Ale czy Matylda będzie potrafiła się dostosować do przyszłego męża? Zdecydowanie nie 😁

Matylda już w dniu przyjazdu pokazuje pazurki. Jest energiczna, pyskata i z pewnością nie zna granic, niczego się nie boi. Cóż, może i należy przyznać, że jej charakter dodaje książce żywiołowości, czasem jej wypowiedzi potrafią rozbawić ale niestety w większości są to wulgarne, szczeniackie teksty. Jej ciągłe fochy, brak umiejętności przeprowadzenia normalnej, dojrzałej rozmowy jest z czasem męczący. Javier nie jest aniołem, ma swoje za uszami jak każdy gangster. Natomiast jeśli to on miał być przedstawiony jako mężczyzna, mafiozo lub silny charakter to niestety jego partnerka zdeptała jego ego już na wstępie 🙈

"– Nie życzę sobie takiego traktowania. Ostatni raz podniosłeś na mnie rękę – dodałam, wychodząc z kuchni.
– Wracaj tutaj! – krzyknął za mną, kiedy zostawiłam go samego.
– Ja już skończyłam tę rozmowę – odkrzyknęłam, będąc na korytarzu.
On najwyraźniej zrezygnował, bo mnie nie dogonił. A ja? Wróciłam do swojego pokoju, rzucając pod nosem przekleństwami."

Książka jest krótka i żywiołowa. Trzeba przyznać że ciężko się przy niej nudzić. Javier i Matylda to wybuchowa para, która dostarcza dużo wrażeń. Dostarczą czytelniczkom również wiele erotycznych chwil a dla bardziej odważnych mnóstwa wulgaryzmów z ust Matyldy. Wątek mafijny jest bardzo wyczuwalny więc wszystkie fanki tego motywu mogły by się skusić natomiast nastawcie się, że tutaj to kobieta nosi spodnie i jest charakterem dominującym.

"Zdobyłem ją, zaliczyłem. W końcu, kurwa, mi się udało. I mimo że miałem udawać, czułem, że to nie była żadna mistyfikacja."

Z przykrością musimy stwierdzić, że nie jesteśmy do końca zadowolone z rozwoju tej historii. Pan Prezes, był z pewnością bardziej udaną książką niż Matylda 🙂

Kontynuacja prezesa, gdzie powracamy do losów bohaterów po nastu latach. Młoda dziewczynka Matylda wyrosła teraz na dojrzałą kobietę, której wdzięki są wyraźne gołym okiem, a ich właścicielka jest świadoma swoich walorów i lubi je wykorzystywać 🙂 już po przeczytaniu poprzedniego tomu, wiedziałyśmy, że da nam popalić, ale rzeczywistość okazała się być jeszcze bardziej...

Czytając "Prezesa" wiedziałam że Matylda będzie raczej charakterną dziewczyną. Nie dużo się pomyliłam 😁
Jako pełnoletnia kobieta potrafi pokazać pazurki, jednak bardzo posłusznie spełnia obowiązek jaki narzucił jej ojciec, gdy była jeszcze dzieckiem. Ma wyjść za mąż za Hiszpańskiego gangstera, dla dobra rodziny. Ma również tylko pół roku na oswojenie się z tą myślą jak i na naukę języka. Cóż ..... Javier nie do końca zdaje sobie sprawę z jaką kobietą połączył go los.
Czytało mi się równie dobrze tę część jak i "Prezesa".
Z pewnością "Matylda" dostarczy Wam wielu różnorakich emocji, a temperament tej kobiety nie jeden raz wpędzi ją w kłopoty.
Natomiast Javier jest bardzo tajemniczy, tak naprawdę nie wiemy o nim nic. Natomiast ze strony na stronę widzimy że mimo swojej zadziorności, Matylda pomału zdobywa jego serce.
Wyobraźcie sobie to połączenie, słowiańska zadziorność i hiszpański temperament, ta dwójka stanowi niezłą mieszankę wybuchową. Na pewno nie będziecie się z nimi nudzić. Relacja jaką próbują stworzyć jest nasiąknięta sekretami rodzinnymi ale też i namiętnością.
Więc zachęcam do przeczytania tej mafijnej serii i powiem Wam że to jeszcze nie koniec 😁

Czytając "Prezesa" wiedziałam że Matylda będzie raczej charakterną dziewczyną. Nie dużo się pomyliłam 😁
Jako pełnoletnia kobieta potrafi pokazać pazurki, jednak bardzo posłusznie spełnia obowiązek jaki narzucił jej ojciec, gdy była jeszcze dzieckiem. Ma wyjść za mąż za Hiszpańskiego gangstera, dla dobra rodziny. Ma również tylko pół roku na oswojenie się z tą myślą jak i na...

MATYLDA (Seria mafijna #2)

@piszacamama @wydawnictwofeniks

Przyszedł wreszcie czas na oczekiwaną przeze mnie kontynuację "Prezesa" i historię Matyldy już oficjalnie siostry nie córki Wiktora z pierwszej części. Jak to się mówi z małymi dziećmi jest mniejszy kłopot niż z większymi i bardzo dobrze możemy to poznać w osobowości Matyldy. To już nie jest ta słodka mała dziewczynka, która niegdyś przytulała się do Igi. Teraz to nastolatka, pełnoletnia co prawda, a jednak zachowująca się bądźmy szczerzy jak rozpieszczona gówniara i pokazywała to bardzo, bardzo często. I właśnie tym swoim zachowaniem niesamowicie mnie irytowała. Miałam wręcz wręcz wrażenie, że ona widziała tylko błędy Jawiera i była trochę niesprawiedliwa, a swoich już nie, jak on miał spotkanie bliskiego stopnia z innymi kobietami to było źle, ale jak ona otwarcie chciała flirtować z innymi to już było super. Rozumiem, że sytuacja w jakiej została postawiona mogła nie za bardzo jej się spodobać i ją po prostu przerosnąć, a jednak to jej postępowanie i zachowanie zdecydowanie odbiegało od normy. Niby nienawidzi Jawiera i tego co robi, a jednak czuję do niego mocny pociąg,a chwilę później znowu zmienia front.
Tylko jest jeden drobny, bardzo ważny szczegół, cała ta sytuacja jest tak daleka od ideału, że to aż dziwne. Nikt się przecież nie domyślił, że nikt z nikim od początku nie był szczery, nikt nie znał tak właściwie prawdziwych pobudek Jawiera poza nim samym. Jedno jest pewne to o czym Matylda wiedziała i o czym była przekonana od dawna było bardzo dalekie od prawdy i tego co dostała rzeczywiście. No i to mógł być właśnie początek końca tak naprawdę.
Jednak myślę, że ta dwójka potrzebowała by takiego ponownego startu, a wtedy kto wie co się mogłoby wydarzyć. Jedno jest pewne, uczucia którym obdarzy się drugą osobę nie znikają tak szybko, wręcz mogą potrzebować czasu żeby się rozwinąć, dojrzeć, ale nigdy przenigdy nie wygasną.
Jedno trzeba autorce przyznać, że słynie z niejednoznacznych zakończeń, które zostawiają człowieka ze znakiem zapytania "No i co dalej, co dalej?" Co prawda nie było to aż tak widoczne przy pierwszej części, ale tu już bardziej. A poza tym historia nie jest taka prosta i łatwa jakby się wydawało. Jest dwójka ludzi zmuszona do małżeństwa, on ciężki charakter, ona tym bardziej, a do tego pyskata jak nie wiem co. Postawieni przed faktem dokonanym i zmuszeni do pokonywania nie jednych problemów, ale przede wszystkim z tajemnicami, które wiele mogą namieszać. No i te tajemnice właśnie wpływały na ciekawość historii i to że nie była taka schematyczna. No i te sceny zbliżeń tej dwójki z początku niczym zabawa kto więcej wytrzyma,jakby testowali swoje granice, które pierwsze wybuchnie z pragnienia i frustracji.Ciekawa, szybko się ją czyta i zachęca do oczekiwania na kolejne części to już bardziej.

MATYLDA (Seria mafijna #2)

@piszacamama @wydawnictwofeniks

Przyszedł wreszcie czas na oczekiwaną przeze mnie kontynuację "Prezesa" i historię Matyldy już oficjalnie siostry nie córki Wiktora z pierwszej części. Jak to się mówi z małymi dziećmi jest mniejszy kłopot niż z większymi i bardzo dobrze możemy to poznać w osobowości Matyldy. To już nie jest ta słodka mała...

fajnie i szybko się czyta :)

fajnie i szybko się czyta :)