Kolejna książka o niczym. Zero fabuły, zero humoru i zero pomysłu na całość. Takie pitu pitu dla wyposzczonych mamusiek. Słodko, cukierkowo i miało być sexownie, a wyszło nieciekawie.

Kolejna książka o niczym. Zero fabuły, zero humoru i zero pomysłu na całość. Takie pitu pitu dla wyposzczonych mamusiek. Słodko, cukierkowo i miało być sexownie, a wyszło nieciekawie.

“Przyjacielski układ” to lekka, przyjemna lektura, przy której można się zrelaksować. Muszę przyznać, że czytało mi się ją bardzo dobrze.

Paczkę przyjaciół tworzą tu Linden, James i Stephanie. Jednak jak to w życiu, nic nie jest tak proste, jak wygląda na pierwszy rzut oka.

Linden, gdy tylko zobaczył Steph, wiedział, że to TA kobieta. Cóż jednak począć, gdy wyżej stawia się męską lojalność. Przez wiele lat ukrywał swoje uczucia, aż pewnego dnia postanowił zrobić krok. Zawrzeć układ ze Steph - jeśli w wieku 30 lat wciąż będą singlami, pobiorą się. Zgodziła się, choć była przekonana, że mężczyzna żartuje. Mimo, że jej związek z Jamesem już dawno się wypalił i zostali przyjaciółmi.

Z jednej strony fajnie się patrzyło, jak ta dwójka krąży koło siebie, nie wiedząc, co czuje to drugie. Obserwowało, jak strach przed straceniem tej więzi, tej przyjaźni, był dla nich zbyt duży, by ryzykować. Jaką rolę w tym kotle pełnił James. Z drugiej strony denerwowało mnie, że patrzą na to, co mogą pomyśleć osoby trzecie.

Linden to wesoły, przystojny mężczyzna, który zawsze dostaje to czego chce. James to poukładany, trochę zaborczy facet. A Steph to piękna kobieta, która szuka swojego miejsca. Chce zmian, ale boi się ryzykować. Stara się znaleźć miłość. Taką prawdziwą. Niestety, każdy facet, z którym się spotyka to jakaś porażka…

Czy Stephanie i Linden zaryzykują? Czy uda im się być razem? Czy pakt dojdzie do skutku?

Jeśli szukacie, lekkiej, przyjemnej lektury to polecam Wam tę historię.

“Przyjacielski układ” to lekka, przyjemna lektura, przy której można się zrelaksować. Muszę przyznać, że czytało mi się ją bardzo dobrze.

Paczkę przyjaciół tworzą tu Linden, James i Stephanie. Jednak jak to w życiu, nic nie jest tak proste, jak wygląda na pierwszy rzut oka.

Linden, gdy tylko zobaczył Steph, wiedział, że to TA kobieta. Cóż jednak począć, gdy wyżej stawia...

Kompletnie opis nie pasuje do tego, co w rzeczywistości tu dostajemy. Fabuła opiera się na jakiejś słabej grze miedzy gł. bohaterami, którzy krążą wokół siebie co z czasem staje się męczące i irytujące. Niby tak się przyjaźnią, ale tak naprawdę nie potrafią ze sobą szczerze porozmawiać.
On niby taki męski a zachowuje się przestraszony chłopczyk, szukający wymówek by nie zawalczyć o swoje szczęście a Ona jak łatwa laska, która każdego kto wykaże nią odrobinę zainteresowania zaciąga do łóżka (a to niby On był takim casanovą). Zniesmaczona byłam jej zachowaniem a akcja z jej byłym podczas jej 29 urodzin zaważyła na reszcie. Nie nie potrafiłam jej szanować skoro ona sama siebie nie szanowała. Od Lindena trzymała się z daleka, żeby nie przekreślić ich przyjaźni a z drugim bez żadnych wątpliwości się zabawiała. Naprawdę słabe!.
Dopiero koło 200 strony oboje nabierają rozumu i zaczyna coś się dziać dzięki czemu ta książka staje się być znośna.

Kompletnie opis nie pasuje do tego, co w rzeczywistości tu dostajemy. Fabuła opiera się na jakiejś słabej grze miedzy gł. bohaterami, którzy krążą wokół siebie co z czasem staje się męczące i irytujące. Niby tak się przyjaźnią, ale tak naprawdę nie potrafią ze sobą szczerze porozmawiać.
On niby taki męski a zachowuje się przestraszony chłopczyk, szukający wymówek by nie...

Mam mieszane uczucia do tej książki. Z jednej strony jest dobrze napisana, szybko się ją czyta, jednak z drugiej strony po opisie książki spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie byłam w stanie polubić głównej bohaterki a relacje między wszystkimi członkami powieści niejednokrotnie wprawiały mnie w zażenowanie.

Mam mieszane uczucia do tej książki. Z jednej strony jest dobrze napisana, szybko się ją czyta, jednak z drugiej strony po opisie książki spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie byłam w stanie polubić głównej bohaterki a relacje między wszystkimi członkami powieści niejednokrotnie wprawiały mnie w zażenowanie.

Gdyby ta książka miała mniej stron to byłaby do przełknięcia.

Gdyby ta książka miała mniej stron to byłaby do przełknięcia.

To była dopiero ciekawa historia, nie mogłam się od niej oderwać. Podobało mi się jak Linden od początku mówił, że będą razem, ciekawie się ich losy rozwijały. Aż szkoda, że się skończyło.

To była dopiero ciekawa historia, nie mogłam się od niej oderwać. Podobało mi się jak Linden od początku mówił, że będą razem, ciekawie się ich losy rozwijały. Aż szkoda, że się skończyło.

Linden i Stephanie znają się praktycznie od zawsze. Tym bardziej kobieta jest zszokowana, kiedy podczas jednej z imprez, przyjaciel z dzieciństwa proponuje jej pewien układ. Jeśli do trzydziestych urodzin pozostaną singlami, wówczas stworzą związek i wezmą ślub. Początkowo propozycja ta szokuje kobietę, a z czasem staje się to temat wspólnych żartów i nikt nie bierze tego na poważnie. Czas mijał i propozycja Lindena zaczynała odchodzić w zapomnienie. Każde z nich tworzyło związki, rozstawało się, zakładali własne biznesy. Przyszedł jednak czas, kiedy mężczyzna zrozumiał, że nie chce tylko przyjaźni. Stephanie zna prawie całe swoje życie, a jego uczucia nie są czysto przyjacielskie. Zaczyna się swego rodzaju zabawa w kotka i myszkę, ponieważ krążą wokół siebie, ale boją się wykonać ostatni krok. Sytuacja staje się skomplikowana i niekomfortowa, a ich paczka przyjaciół zaczyna się wykruszać. Czy pomysł Lindena ma szansę na realizację?
Uwielbiam takie motywy w książkach, gdzie przyjaciele składają sobie obietnicę, że jeśli nie wyjdzie im w innych związkach, to wezmą ślub. Książka dobrze napisana, wciągająca od pierwszej strony. Bawiłam się doskonale wraz z głównymi bohaterami. Ich historia nie jest oczywista. Owszem jest przewidywalna w niewielkim stopniu, jednak nie odbiera to czytelnikowi radości z czytania. Główni bohaterowie są z całą pewnością oryginalnymi postaciami, nuda z nimi jest niemożliwa. Są dobrze wykreowani i wzbudzają sympatię w czytelniku. "Przyjacielski układ" czyta się błyskawicznie, jednym tchem. Doskonała zabawa gwarantowana. Jest to również pierwsza książka autorki, którą miałam przyjemność przeczytać i z całą pewnością nie jest ostatnią. Lekki i przyjemny w odbiorze styl pisania, dobry pomysł oraz realizacja to argumenty przemawiające na korzyść autorki, którą z całą pewnością Wam polecam.

Linden i Stephanie znają się praktycznie od zawsze. Tym bardziej kobieta jest zszokowana, kiedy podczas jednej z imprez, przyjaciel z dzieciństwa proponuje jej pewien układ. Jeśli do trzydziestych urodzin pozostaną singlami, wówczas stworzą związek i wezmą ślub. Początkowo propozycja ta szokuje kobietę, a z czasem staje się to temat wspólnych żartów i nikt nie bierze tego...

Całkiem okej.

Całkiem okej.

Książka niewarta dłuższego komentarza

Książka niewarta dłuższego komentarza

Sposób, w jaki fabuła została poprowadzona, kompletnie mnie nie przekonuje. Na dodatek mało rozgarnięci bohaterzy.

Sposób, w jaki fabuła została poprowadzona, kompletnie mnie nie przekonuje. Na dodatek mało rozgarnięci bohaterzy.