Idealne rozwiązanie czytelnicze na weekend, lub wysłuchania w drodze do pracy i gdy potrzebujecie się zrelaksować i pośmiać. Fajna kontynuacja " Matki roku". Pozytywne zaskoczenie.

Idealne rozwiązanie czytelnicze na weekend, lub wysłuchania w drodze do pracy i gdy potrzebujecie się zrelaksować i pośmiać. Fajna kontynuacja " Matki roku". Pozytywne zaskoczenie.

We "Wpadce roku" wracamy do Tatiany i Darii. Ta pierwsza zaliczyła klasyczną wpadkę. Ciąża po czterdziestce może być zaskoczeniem, bo w tym wieku prędzej spodziewamy się menopauzy niż dzidziusia. Tatiana ma już odchowane dzieci a tu nagle wywraca jej się świat. Znów czekają ją nieprzespane noce, kaszki i pieluszki. Może się tym cieszyć, ale ma też prawo być zmęczona. W dodatku jednocześnie zostaje po raz kolejny mamą i po raz pierwszy babcią a jej syn nie potrafi udźwignąć ciężaru odpowiedzialności.

Daria spotyka się ze swoim szefem. Jednocześnie w jej życiu ponownie pojawia się były chłopak.

Przyjaciółki wspierają się nawzajem, jedna do drugiej wpada z winem i czekoladkami na zły dzień.

Książka o rodzinie, miłości i przyjaźni, zauroczeniach i wpadkach. Słowem: samo życie okraszone garścią mądrości.

W tym cyklu autorka zwraca się bezpośrednio do czytelniczki. Pisze: kochana. Oferuje słowa wsparcia. Mówi, że każda z nas może mieć zły dzień i że ważne jest, abyśmy umiały znaleźć w tym kołowrotku chwilę dla siebie.

Druga część podobała mi się nieco bardziej niż pierwsza. Książkę czyta się lekko. Nie wymaga większego skupienia, bo bohaterów jest niewielu. Lektura na jeden wieczór.

We "Wpadce roku" wracamy do Tatiany i Darii. Ta pierwsza zaliczyła klasyczną wpadkę. Ciąża po czterdziestce może być zaskoczeniem, bo w tym wieku prędzej spodziewamy się menopauzy niż dzidziusia. Tatiana ma już odchowane dzieci a tu nagle wywraca jej się świat. Znów czekają ją nieprzespane noce, kaszki i pieluszki. Może się tym cieszyć, ale ma też prawo być zmęczona. W...

"Wpadka roku" to drugi tom cyklu "Kobieta idealnie nieidealna" autorstwa Gabrieli Gargaś, pierwszy wciąż czeka na regale na swój czas. Sięgnęłam po niego w wersji audiobooka, kiedy szukałam czegoś lekkiego na poprawę humoru, a papierowej książki nie miałam siły czytać. Faktycznie znalazły się w tej historii momenty humorystyczne, ale tak naprawdę, jest to bardzo życiowa opowieść o kobietach i nie tylko dla nich. Słuchając go bez problemu odnalazłam się w akcji, nie czując, że coś mnie ominęło.
Opowiada o tym, że każdy z nas, niezależnie od wieku może zaliczyć wpadkę. I wcale nie musi to być nieplanowana ciąża po 40, będąc matką dorosłych dzieci, mającą względny spokój i ustabilizowaną sytuację finansową, jak w przypadku głównej bohaterki - Tatiany. Nie oszukujmy się, taką wpadkę można zaliczyć w każdym wieku i zawsze będzie ona ogromnym zaskoczeniem nie tylko dla nas, ale także dla naszej rodziny. Rodzą się też wtedy różne emocje, obawy, możemy spotkać się ze skrajnymi reakcjami otoczenia, które Gargaś dostrzega wplatając w fabułę. Dla Tatiany własna nieplanowana ciąża nie jest jedynym zaskoczeniem. Niespodziankę rodzinie szykuje też syn.
Mylę, że niejedna kobieta może utożsamiać się z główną bohaterką, bo przecież w tym wieku większość kobiet nie planuje już bycia matką, a mając dorosłe dzieci raczej myśli się o wnukach, które pewnie w bliższym niż dalszym czasie się pojawią, albo o nadchodzącej menopauzie.
Sytuacja Tatiany nie dominuje, dzieląc pole z historią jej przyjaciółki Darii, która również zalicza wpadkę, choć zupełnie innego kalibru. Wpada jak śliwka w kompot zakochując się w pewnym przystojniaku. Przyjaciółki wzajemnie się wspierają i radzą, jak sobie poradzić z problemami, co pokazuje, jakim szczęściem jest posiadanie bliskiej osoby, której można się zwierzyć, na której ramieniu można się wypłakać, z którą można zrobić coś szalonego, a przede wszystkim liczyć na zrozumienie.
Trochę żałuję, że skusiłam się na audiobook, ponieważ słuchając nie potrafiłam się dokładnie skupić na przeskakującej narracji zawierającej teksty pisane przez główną bohaterkę, historię Tatiany i relację z życia Darii, przez co nie zapamiętam z niej za wiele "złotych myśli", które pewnie bym zapisała, gdybym czytała książkę w tradycyjnej formie lub jako e- book. Niemniej oderwałam się dzięki audiobookowi od tego, od czego chciałam odetchnąć.

"Wpadka roku" to drugi tom cyklu "Kobieta idealnie nieidealna" autorstwa Gabrieli Gargaś, pierwszy wciąż czeka na regale na swój czas. Sięgnęłam po niego w wersji audiobooka, kiedy szukałam czegoś lekkiego na poprawę humoru, a papierowej książki nie miałam siły czytać. Faktycznie znalazły się w tej historii momenty humorystyczne, ale tak naprawdę, jest to bardzo życiowa...

Drugi Tom z serii o kobiecie nieidealnej, i jej perypetie rodzinne i jej przyjaciółki
Bardzo Lekka i przyjemna lektura.

Drugi Tom z serii o kobiecie nieidealnej, i jej perypetie rodzinne i jej przyjaciółki
Bardzo Lekka i przyjemna lektura.

Tatiana ma 42 lata, ma dwoje starszych już dzieci, męża i wydawałoby się, że poukładane życie. Jednak życie potrafi zaskakiwać, bo okazuje się, że Tatiana zalicza z mężem wpadkę, a jest nią ciąża. Ale szybko wychodzi na jaw, że to nie jedyny problem z jakim przyjdzie się im mierzyć!

"Wpadka roku" to powieść pokazująca jak przewrotne jest nasze życie i jak potrafi wywrócić nam do góry nogami, to co tak skrzętnie sobie poukładaliśmy. Mówi o tym, że wpadkę może zaliczyć każdy. Ale po każdej burzy, wychodzi w końcu słońce. Musimy tylko nauczyć się radzić sobie z problemami jakie stawia przed nami los.

Tatiana ma 42 lata, ma dwoje starszych już dzieci, męża i wydawałoby się, że poukładane życie. Jednak życie potrafi zaskakiwać, bo okazuje się, że Tatiana zalicza z mężem wpadkę, a jest nią ciąża. Ale szybko wychodzi na jaw, że to nie jedyny problem z jakim przyjdzie się im mierzyć!

"Wpadka roku" to powieść pokazująca jak przewrotne jest nasze życie i jak potrafi wywrócić...

Książka "Wpadka roku" Gabrieli Gargaś to lekka, przyjemna lektura, idealna na jedno popołudnie relaksu. Autorka nie tylko dostarcza czytelnikowi chwilą rozrywki, ale również wzbogaca treść swoimi trafnymi spostrzeżeniami. Trafiła w moje serce, przekazując ważne przesłanie. To przykład literatury, która potrafi jednocześnie bawić i zmuszać do refleksji. Gorąco polecam ją wszystkim, którzy poszukują lekkiego czytania z głębszym przekazem.

Książka "Wpadka roku" Gabrieli Gargaś to lekka, przyjemna lektura, idealna na jedno popołudnie relaksu. Autorka nie tylko dostarcza czytelnikowi chwilą rozrywki, ale również wzbogaca treść swoimi trafnymi spostrzeżeniami. Trafiła w moje serce, przekazując ważne przesłanie. To przykład literatury, która potrafi jednocześnie bawić i zmuszać do refleksji. Gorąco polecam ją...

Ciut lepsza niż wcześniejsza, były nawet 2 momenty gdzie faktycznie się uśmiałam.

Ciut lepsza niż wcześniejsza, były nawet 2 momenty gdzie faktycznie się uśmiałam.

Sięgając po tę książkę, paradoksalnie spodziewałam się niewypału i banalnej opowiastki. Nie znałam jednak wcześniej żadnej książki Gabrieli Gargaś. Po lekturze "wpadki.." zamierzam to nadrobić, co już wskazuje na moją opinię ;)
Choć sama fabuła książki jest dość prosta i mało zaskakująca, ot, po prostu kobieca książka obyczajowa, to już to, w jaki sposób autorka pisze, jak konstruuje powieść, jej bohaterów i jak wplata przemyślenia... zasługuje na najwyższą pochwałę. W czasie czytania wielokrotnie się uśmiechałam, przyznawałam jej rację czy zastanawiałam nad trafnością uwag i spostrzeżeń. Gabriela Gargaś niewątpliwie ma talent do wnikliwego obserwowania rzeczywistości i umiejętnego przelewania tego na karty książki. Nie moralizuje przy tym, nie przynudza i nie filozofuje. Także losy głównej bohaterki może i nie zapadną mi w pamięć, ale kilka włożonych w jej usta wypowiedzi dotyczących sytuacji kobiet, już na pewno! Polecam!

Sięgając po tę książkę, paradoksalnie spodziewałam się niewypału i banalnej opowiastki. Nie znałam jednak wcześniej żadnej książki Gabrieli Gargaś. Po lekturze "wpadki.." zamierzam to nadrobić, co już wskazuje na moją opinię ;)
Choć sama fabuła książki jest dość prosta i mało zaskakująca, ot, po prostu kobieca książka obyczajowa, to już to, w jaki sposób autorka pisze, jak...

Bardzo przeciętny zabijacz czasu, wysłuchałam w audio, niestety z Katarzyny Zielińskiej marna lektorka - książkę przeczytana sztucznie z pretensją w głosie, przepraszam, że to napiszę lecz głos Zielińskiej jest bardzo nieciekawy co jeszcze mocniej pogłębiło moją niechęć do tej pozycji.

Bardzo przeciętny zabijacz czasu, wysłuchałam w audio, niestety z Katarzyny Zielińskiej marna lektorka - książkę przeczytana sztucznie z pretensją w głosie, przepraszam, że to napiszę lecz głos Zielińskiej jest bardzo nieciekawy co jeszcze mocniej pogłębiło moją niechęć do tej pozycji.

Lekka i przyjemna a przy tym nie oderwana od rzeczywistości

Lekka i przyjemna a przy tym nie oderwana od rzeczywistości