Niespodzianki losu
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Jabłoniowy Sad (tom 4)
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2021-05-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-05-19
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381954600
- Tagi:
- literatura polska
Wielki powrót do jabłoniowego sadu!
Julia, młoda pani weterynarz, urodziła dwie córeczki. Bliźniaczki. I nie jest jej łatwo z rozpędzonego życia zawodowego nagle przestawić się na zupełnie inny tor. Wydaje się mieć wszystko, a jednak nosi w sobie ukrytą tajemnicę. Maryla, najstarsza z sióstr Zagórskich, przeprowadziła się do rodziców. Powoli przejmuje obowiązki mamy, ale wciąż coś ją zaskakuje. Zwłaszcza nagłe pojawienie się zupełnie obcej kobiety, którą ojciec któregoś dnia przyprowadza na kolację. Kim jest tajemnicza Weronika? Dlaczego Jan Zagórski tak mocno angażuje się w jej sprawy? Czy to jego córka? To wydaje się kompletnie nieprawdopodobne. A jednak coś jest na rzeczy.
W Jabłoniowym sadzie nadeszła kolejna mieniąca się kolorami wiosna. mieszkańcy domu z drewnianym gankiem spełnili już wiele ze swoich marzeń. W tym jedno największe seniora rodu, by wszystkie jego córki były szczęśliwe. Czy uda się ten stan zachować na dłużej? Życie niesie ze sobą wiele niespodzianek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 275
- 124
- 27
- 23
- 14
- 7
- 6
- 6
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Przeglądając już jakiś czas temu swoją wirtualną biblioteczkę na Lubimy Czytać zaczęłam wypisywać niedokończone serie, które chciałabym kontynuować. I tym właśnie sposobem dojrzałam, że do zakończenia cyklu „Jabłoniowy sad” został mi się jeszcze ostatni czwarty tom. Z ciekawości chciałam też zobaczyć kiedy przeczytałam tom trzeci i widnieje przy nim data 5 września 2018 roku, więc moja przerwa pomiędzy tomami wynosi prawie 6 lat.
Jak na taką przerwę dość dobrze pamiętam historię rodziny Zagórskich, a szczególnie z ich czterech córek zapadła mi w pamięć Julia, która jest lekarką weterynarii. Tak się złożyło, że w czwartym tomie historia właśnie na niej najbardziej się skupia.
Tak sobie myślę, że nie mogę napisać, by ta książka mocno odbiegała od poprzednich, bo bardziej myślę, że kwestią tego, że już nie bardzo mnie porwała jest to, że ja sama pod względem czytelniczym się zmieniłam. Mimo, że lubię twórczość autorki, bo ta seria to niejedyna jej książka, którą znam to tym razem po latach ta historia wypadała dla mnie momentami niewiarygodnie i trochę naiwnie. Nie wiem ile miał na to wpływ sam styl pisania, a ile sama fabuła, ale myślę, że i jedno i drugie ma w tym swój udział. Gdzie to też nie jest tak, że literatura obyczajowa już nie jest w moim guście, bo tak wcale nie jest i lubię do niej wracać.
Tak, nie każdy powrót do serii po latach będzie udany, bo to co podobało mi się kiedyś niekoniecznie będzie mi się podobało teraz. Jeżeli chodzi jeszcze o fabułę to miło, że wszystko poszło w miarę dobrym kierunku, a już szczególnie kwestia księgarni i jej właściciela Jana Zagórskiego. Też niezrozumiałe decyzje Julii się wyklarowały i trochę mi szkoda, że chociaż z początku się ucieszyłam, że jej jest poświęcona większa ilość miejsca w książce, to już to co się u niej działo niekoniecznie do mnie trafiło.
Z sentymentu do wspomnień z całej serii chcę zostawić jedną gwiazdkę wyżej.
Przeglądając już jakiś czas temu swoją wirtualną biblioteczkę na Lubimy Czytać zaczęłam wypisywać niedokończone serie, które chciałabym kontynuować. I tym właśnie sposobem dojrzałam, że do zakończenia cyklu „Jabłoniowy sad” został mi się jeszcze ostatni czwarty tom. Z ciekawości chciałam też zobaczyć kiedy przeczytałam tom trzeci i widnieje przy nim data 5 września 2018...
więcej Pokaż mimo toa ten moment ostatnia z serii „Jabłoniowy sad” część o losach rodziny Zagórskich. Bardzo polecam czytać w podanej przez autorkę kolejności. Niezwykle ciepła historia familii, która mimo wszystkich życiowych zawieruch robi wszystko, co może żeby być ze sobą blisko.
Jak zawsze pióro Pani Krystyny Mirek niesie ciepło, serdeczność. Po prostu same dobre emocje. Po przeczytaniu tej, tych, książek te uczucia pozostają w czytelniku.
Niespodzianki mogą być pozytywne lub negatywne. Wiadomo, którymi chcielibyśmy być obdarowywani. Ale życie zazwyczaj przynosi prawdziwy niespodziankowy koktajl. Tak jest u nas, tak jest u bohaterów serii „Jabłoniowy sad”.
Julia i Bartosz są już małżeństwem i rodzicami bliźniaczek. Podwójne szczęście? Na sto procent tak, ale też podwójne zmęczenie, więcej niewyspania i ogólnych trudności. Rodzice od razu wiedzą o co chodzi. Gdy jeszcze do tego dochodzi niemożność porozumienia się w kwestii dalszej zawodowej pracy... głowa naprawdę może rozboleć. Dobrze, że młodzi rodzice mają do kogo zwrócić się o pomoc. Jest nie tylko babcia, ale i siostry, które bez skrupułów potrząsną kim trzeba w odpowiednim czasie.
W rodzinie Zagórskich pojawia się też zupełnie nieoczekiwanie pewna młoda kobieta. Widać jak lgnie do ich domowego ogniska. Potrzebuje dużo bliskości. Dobrze trafia. Jan nie potrafi jej niczego odmówić. Dlaczego tak jest i do czego doprowadzi jej obecność?
W tej części spotkamy też Gabrysię, na której twarzy na reszcie zobaczymy piękny uśmiech.
Zbliża się też czas, kiedy należy podjąć pewne trudne decyzje. Co będzie z księgarnią? To pytanie zapewne spędza sen z powiek Jana... może jest szansa na takie rozwiązanie, by każdy był zadowolony?
Piękne zwieńczenie. Cóż tu powiedzieć. „Niespodzianki losu” to nowość w porównaniu z jej trzema poprzedniczkami. Choć powstała kilka lat po pierwszym wydaniu „Szczęśliwego domu”, „Rodzinnych sekretów” i „Spełnionych marzeń” ani trochę nie odstaje. Dziwię się, że jeszcze nikt nie nakręcił filmu albo serialu na ich podstawie. Byłby hit. Taka ładna, serdeczna, ciepła ekranizacja. Jeżeli nie czytaliście, zazdroszczę Państwu. Macie piękne chwile przed sobą.
a ten moment ostatnia z serii „Jabłoniowy sad” część o losach rodziny Zagórskich. Bardzo polecam czytać w podanej przez autorkę kolejności. Niezwykle ciepła historia familii, która mimo wszystkich życiowych zawieruch robi wszystko, co może żeby być ze sobą blisko.
więcej Pokaż mimo toJak zawsze pióro Pani Krystyny Mirek niesie ciepło, serdeczność. Po prostu same dobre emocje. Po przeczytaniu...
Polecam przeczytać kolejna cześć jabłoniowego sadu.
Polecam przeczytać kolejna cześć jabłoniowego sadu.
Pokaż mimo toNo to poszłam za ciosem i postanowiłam skończyć serię Jabłoniowy sad. Może nie była to najlepsza decyzja ponieważ czytając miałam poczucie, że trzy części to jeszcze ok, natomiast czwarta to odrobinę za dużo. Co więcej, nie spodobał mi się pomysł autorki wprowadzenia nowej bohaterki spoza rodziny, rodzice i cztery córki oraz ich rodziny, to sporo osób, a tymczasem pojawia się Weronika i zajmuje centralne miejsce w opowieści. Ostatecznie jednak dobra narracja autorki zwyciężyła i opowieść poniosła mnie, zaciekawiła i usatysfakcjonowała. Choć były takie fragmenty, które czytałam z niedowierzaniem i raczej niechęcią ze względu na postępowanie bohatera, które kompletnie mi się nie podobało, wręcz irytowało. Tym razem to Julia, pani weterynarz, działała mi na nerwy, jej pomysł na życie rodzinne i zawodowe był tak głupi, że aż nie dowierzałam, że autorka na coś takiego wpadła.
Niemniej przeczytałam całość i mimo poczucia, że trochę przesadziłam z ilością powieści obyczajowych pod rząd, cykl jako taki zaliczam do udanych.
No to poszłam za ciosem i postanowiłam skończyć serię Jabłoniowy sad. Może nie była to najlepsza decyzja ponieważ czytając miałam poczucie, że trzy części to jeszcze ok, natomiast czwarta to odrobinę za dużo. Co więcej, nie spodobał mi się pomysł autorki wprowadzenia nowej bohaterki spoza rodziny, rodzice i cztery córki oraz ich rodziny, to sporo osób, a tymczasem pojawia...
więcej Pokaż mimo toW życiu tylko trzeba dać szansę marzeniom, miłości i szczęściu. W rodzinie siła. Wspaniała saga o rodzinie Zagórskich wciąga ogromnie. Polecam
W życiu tylko trzeba dać szansę marzeniom, miłości i szczęściu. W rodzinie siła. Wspaniała saga o rodzinie Zagórskich wciąga ogromnie. Polecam
Pokaż mimo toPozostale tomy sagi znacznie lepsze, jednak milo bylo wrocic do Jabloniowego Sadu :))
Pozostale tomy sagi znacznie lepsze, jednak milo bylo wrocic do Jabloniowego Sadu :))
Pokaż mimo toPrzyjemne zakończenie sagi, w sam raz na listopadowy maj pod kocykiem z kotkiem ;)
Przyjemne zakończenie sagi, w sam raz na listopadowy maj pod kocykiem z kotkiem ;)
Pokaż mimo to„Niespodzianki losu” Krystyny Mirek to powieść obyczajowa. Kolejna część serii „Jabłoniowy Sad”.
Już sama okładka zachęca do sięgnięcia po tę książkę. Daje zapowiedź relaksu, odpoczynku, wytchnienia i przyjemności. Choć okładka książki często bywa myląca, tym razem oddaje to co znajdziemy w środku.
Ta część „Jabłoniowego Sadu” to kontynuacja losów rodziny Zagórskich. W większości poświęcona Julii. Młoda kobieta, z zawodu weterynarz z oddaniem zajmuje się swoimi dziewięciomiesięcznymi bliźniaczkami. Mąż pomaga na ile może. Julia chciałaby wrócić wreszcie do pracy. Choć na parę godzin wyrwać się z domowych obowiązków. Mąż absolutnie nie wyraża na to zgody. Różnica zdań doprowadza do poważnego konfliktu w tym kochającym się małżeństwie. Rodzina nie może pozwolić na jego rozpad.
Tytuł tej części „Jabłoniowego Sadu” zapowiada niespodziankę. W fabule pojawia się Weronika.
Zupełnie obca osoba zaprzyjaźnia się z rodziną Zagórskich. Zwłaszcza z seniorem rodu, Janem. Ten skrywa tajemnicę, której nie wyjawił nawet żonie. Czasami łatwiej opowiedzieć o tym co nas dręczy obcej osobie niż najbliższym. Czasami warto.
„Niespodzianki losu” to bardzo ciepła fabuła. Lekka, ale dająca do myślenia. Z uroczym klimatem. Intrygująca niespodzianką. Napisana pięknym językiem. Czyta się nadzwyczaj przyjemnie. GORĄCO POLECAM!
„Niespodzianki losu” Krystyny Mirek to powieść obyczajowa. Kolejna część serii „Jabłoniowy Sad”.
więcej Pokaż mimo toJuż sama okładka zachęca do sięgnięcia po tę książkę. Daje zapowiedź relaksu, odpoczynku, wytchnienia i przyjemności. Choć okładka książki często bywa myląca, tym razem oddaje to co znajdziemy w środku.
Ta część „Jabłoniowego Sadu” to kontynuacja losów rodziny Zagórskich. W...
Kontynuacja losów rodziny Zagórskich po latach. Autorce udało się utrzymać klimat poprzednich trzech części, rodzinną atmosferę, bliskość. Co ważne pokazać także, że jeśli coś się psuje, to nie wyrzuca się tego do kosza ot tak, a próbuje naprawiać do skutku wspólnymi siłami, czasem z pomocą życzliwych ludzi. Jest klika nieścisłości, które uważny czytelnik zauważy. Kilka wątków lekko dotkniętych, a zasługujących na rozwinięcie, mimo to, w ogólnym rozrachunku przyjemnie spędzony czas z książką.
Kontynuacja losów rodziny Zagórskich po latach. Autorce udało się utrzymać klimat poprzednich trzech części, rodzinną atmosferę, bliskość. Co ważne pokazać także, że jeśli coś się psuje, to nie wyrzuca się tego do kosza ot tak, a próbuje naprawiać do skutku wspólnymi siłami, czasem z pomocą życzliwych ludzi. Jest klika nieścisłości, które uważny czytelnik zauważy. Kilka...
więcej Pokaż mimo toPierwsza niescisłość - "od prowadzenia księgarni w starym domku przy rynku". To przy rynku, Rynku, czy na przeciwko Galerii?? Bo jednak rzecz ma się dziać w Krakowie, więc albo, albo. W pierwszych trzech tomach było na przeciw Galerii. Niby nic a uwiera.
Pierwsza niescisłość - "od prowadzenia księgarni w starym domku przy rynku". To przy rynku, Rynku, czy na przeciwko Galerii?? Bo jednak rzecz ma się dziać w Krakowie, więc albo, albo. W pierwszych trzech tomach było na przeciw Galerii. Niby nic a uwiera.
Pokaż mimo to