rozwińzwiń

Uciekaj, Króliku

Okładka książki Uciekaj, Króliku John Updike
Okładka książki Uciekaj, Króliku
John Updike Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Cykl: Harry "Królik" Angstrom (tom 1) literatura piękna
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Harry "Królik" Angstrom (tom 1)
Tytuł oryginału:
Rabbit, Run!
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2021-06-16
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Data 1. wydania:
1977-01-01
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381962483
Tłumacz:
Ariadna Demkowska-Bohdziewicz
Tagi:
literatura amerykańska Harry Angstrom
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
342 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
316
223

Na półkach:

Harry Królik Angstrom - nie ma bardziej odrażającego, budzącego niechęć, egoistycznego bohatera chyba w całej historii literatury....
A jednak wydaje się że Updike stawia Królika przed swoimi czytelnikami jak lustro, mamy się w nim przeglądać, bo Updike każe nam się mierzyć ze swoją własną nieodpowiedzialnością, niedojrzałością, chęcią ucieczki od wszystkiego.
Książka ma olbrzymi potencjał interpretacyjny, można czytać ja jak mit albo alegorię.
Fabularnie jednak jest toporna, i tak właśnie mi się ja czytało, ciężko i topornie.

Harry Królik Angstrom - nie ma bardziej odrażającego, budzącego niechęć, egoistycznego bohatera chyba w całej historii literatury....
A jednak wydaje się że Updike stawia Królika przed swoimi czytelnikami jak lustro, mamy się w nim przeglądać, bo Updike każe nam się mierzyć ze swoją własną nieodpowiedzialnością, niedojrzałością, chęcią ucieczki od wszystkiego.
Książka ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Myślę, że książka wiele traci kiedy jest czytana przez europejczyków. Ucieka nam wiele przez brak możności poczucia realności scen których doświadcza Królik. Lektura jest nużąca przez brak możliwości polubienia się z jej bohaterami. Na początku próbowałam polubić się z tytułowym bohaterem, ale jego jakiekolwiek brak konsekwencji w działaniu to uniemożliwia. Ogromny plus za opis świata zewnętrznego, oraz wewnętrznego bohatera. Natomiast za głupia żem jest aby docenić w pełni kunszt twórcy.

Myślę, że książka wiele traci kiedy jest czytana przez europejczyków. Ucieka nam wiele przez brak możności poczucia realności scen których doświadcza Królik. Lektura jest nużąca przez brak możliwości polubienia się z jej bohaterami. Na początku próbowałam polubić się z tytułowym bohaterem, ale jego jakiekolwiek brak konsekwencji w działaniu to uniemożliwia. Ogromny plus...

więcej Pokaż mimo to

avatar
149
149

Na półkach: ,

Straszna to powieść; przytłaczająca i poruszająca.
Przez całą lekturę towarzyszyło mi pytanie, na ile bohaterowie są dziećmi swoich czasów i miejsca. A na ile ta niedojrzałość, totalny brak znajomości siebie, niefrasobliwość w decyzjach są uniwersalne; wciąż obecne w naszym lichym człowieczeństwie. Chyba są.
„Uciekaj, Króliku” wydaje mi się jakimś upiornym epilogiem do opowieści o „popularnym” sportowcu z college’u, którą dobrze znamy z amerykańskiej popkultury.
Warto przeczytać.

Straszna to powieść; przytłaczająca i poruszająca.
Przez całą lekturę towarzyszyło mi pytanie, na ile bohaterowie są dziećmi swoich czasów i miejsca. A na ile ta niedojrzałość, totalny brak znajomości siebie, niefrasobliwość w decyzjach są uniwersalne; wciąż obecne w naszym lichym człowieczeństwie. Chyba są.
„Uciekaj, Króliku” wydaje mi się jakimś upiornym epilogiem do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
97

Na półkach:

Kiedy duży chłop ucieka z domu. Ulubiona scena: bach! klapsa wymierzonego w wyzywający tyłeczek oszołomionej pastorowej. Tyle o fabule.

Opowieść o Króliku, poza tym, że wyda się nienaturalna, ponieważ taka precyzja sensualności, sensu i bezduszności musi być niemiło dziwaczna (i że w zmyśle ekspozycji, zimnie przekazu i metodzie kompozycji przypomina "Madame Bovary"),przykuwa uwagę swym narracyjnym głosem (przeświecając swoim blaskiem przezroczystość dramatu drobnomieszczaństwa i rzucając cień płomiennej ironii na miraże zbiorowej umysłowości); różowym rumieńcem mnemonicznego banału rozżarzonego na bladym obliczu banalnych zdań (wywołując na kliszach zszokowanej pamięci czytelnika tłuste i wilgotne negatywy); i protekcjonalnym posługiwaniem się próżnością ludzkiego pragnienia (seksponowanego przy pomocy giętkiego skalpela pomysłowego obrazowania),obierając całkiem odmienny kąt widzenia, co pozwala zauważyć zupełnie inne aspekty "tych" spraw. Odpycha natomiast konwencjonalne potraktowanie dialogu (spektrum rozmów jest szerokie, lecz płaskie, aczkolwiek stylistycznie zrośnięte z niewyszukaną tkanką społeczno-moralną zaludniającą powieść),w których autor często posuwa się do tego typu nieczystych zagrywek, kiedy za jego pomocą przemyca jakieś osobiste spostrzeżenia i przekonania na tę czy inną sprawę. Nadmieńmy, że w ów protekcjonalizmie — w którym bohater ukazuje swą pełnej krasy emocjonalno-społeczną bladą nagość — należy widzieć narzędzie stylizujące, wciśnięte gdzieś między wymyślnym parawanem porównania a lubieżnym łożem przenośni, dopasowane do przyjętej przez autora szczególnej koncepcji świata: pomalowanego upiększającymi farbami z atestem nieszkodliwości. Na marginesie dopiszmy, że jego kanwą jest — pomijalna jak oczywisty deseń obrusa, z którego wyrasta finezyjna wieża deseru — "amerykańska protestancka klasa średnia z małego miasteczka, gdzie rządzi dwuznaczność i zderzają się skrajności". Lecz ważniejsze jest to, że przeciętna "realność" (to, co ogólne) miesza się tu z nieprzeciętnym sposobem ekspozycji (czyli tym, co szczególne) w sposób niemal synonimiczny, tworząc gatunek występujący na obszarze tego i tylko tego snu.

W kontinuum zwykłych ludzkich postaw (z wszystkimi klasowymi troskami, klasowymi marzeniami, klasowymi pozami i klasowymi zerami),John, bez ogródek wrzuca seks tworzący tragikomiczną, dobrze naoliwioną powieściopisarską fabułę — którą od płomieni rządzących ślepym trafem ludzkiego losu różni spryt i rozmysł bezcielesnego (z kilkoma zastrzeżeniami) i bezlitosnego autora — omotującą bohatera swym motkiem, z którego ten próbuje się wyplątać (korzystając nawet w początkowej fazie powieści z mapy drogowej).

Kiedy duży chłop ucieka z domu. Ulubiona scena: bach! klapsa wymierzonego w wyzywający tyłeczek oszołomionej pastorowej. Tyle o fabule.

Opowieść o Króliku, poza tym, że wyda się nienaturalna, ponieważ taka precyzja sensualności, sensu i bezduszności musi być niemiło dziwaczna (i że w zmyśle ekspozycji, zimnie przekazu i metodzie kompozycji przypomina "Madame...

więcej Pokaż mimo to

avatar
672
401

Na półkach:

Książka przedstawia lata 50 minionego wieku a rządzący w Polsce chcą nam wprowadzić te same porządki , że kobieta służy tylko do zaspakajania zwierzęcych instynktów do tego takich dupków jakim był tytułowy królik

Książka przedstawia lata 50 minionego wieku a rządzący w Polsce chcą nam wprowadzić te same porządki , że kobieta służy tylko do zaspakajania zwierzęcych instynktów do tego takich dupków jakim był tytułowy królik

Pokaż mimo to

avatar
111
60

Na półkach:

sama powieść nawet wciągająca i dobrze się czyta. tylko te górnolotne założenia z opisu raczej na wyrost. zatem "w teorii" główny bohater "ucieka przed jałową konsumpcyjną egzystencją, przed wegetacją, w której gimnastyka seksualna zastępuje uczucia. Nie jest to ucieczka dla samej ucieczki − Królik szuka innych wartości, potwierdzenia wiary w zasady, dzięki którym jego byt mieściłby się w ramach jakiegoś wielkiego ładu."

w praktyce - nawet sympatyczny i charyzmatyczny, ale niedojrzały emocjonalnie typ, który nadal żyje wspomnieniami swojej licealnej kariery sportowej (chyba dość częsty motyw - kojarzy się nawet z serialem "Świat wg Bundych" ;),o swoje niepowodzenia i sposób życia obwinia wszystkich wokół (zwłaszcza otaczającego go kobiety) - tylko do samego siebie nigdy nie ma zastrzeżeń. taki uroczy narcyz i egocentryk, wg którego każda z napotkanych kobiet na niego leci (łącznie z ledwochodzącą emerytką czy żoną pastora). niby ma szukać jakiegoś "wielkiego ładu" a kończy się jednym wielkim bałaganem, którego sam po sobie nawet nie umie posprzątać (zrobią to za niego starzy i pozostawione kobiety) i jedyne co mu pozostaje to szczubacka ucieczka. i taka jeszcze myśl, że na szczęście od czasów Updike`a kobiety jednak mają dużo większy wybór i samodzielność drogi życiowej, nie są takimi "amebami" jak opisuje je tu namiętnie pisarz, więc mogą mówić takim typom jak Królik "spadaj" zamiast za nimi gonić ;)

sama powieść nawet wciągająca i dobrze się czyta. tylko te górnolotne założenia z opisu raczej na wyrost. zatem "w teorii" główny bohater "ucieka przed jałową konsumpcyjną egzystencją, przed wegetacją, w której gimnastyka seksualna zastępuje uczucia. Nie jest to ucieczka dla samej ucieczki − Królik szuka innych wartości, potwierdzenia wiary w zasady, dzięki którym jego byt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
470
198

Na półkach: , ,

W zasadzie nie lubię nurtu amerykańskiego moralizmu w literaturze, który reprezentuje Updike. Książka męczy, zasmuca, bohaterzy są niesympatyczni, autor traktuje ich protekcjonalnie, na zimno i nie pozostawia nadziei na to, że mogą zmienić się na lepszych. Są nijacy i słabi, i już zawsze tacy pozostaną - chyba, że siła wyższa zechce inaczej, ale na to niewielka nadzieja - predystynacja w najczystszej postaci. Do tego trudno wyobrazić sobie bardziej przygnębiające miejsce niż amerykańska prowincja.

A jednak jest to wspaniała książka. Updike jest mistrzem opisów, które kilkakrotnie prawdziwie mnie zachwyciły. Wierzyłem w każde słowo opowiedziane o nieszczęsnym Króliku i ani przez chwilę nie miałem wątpliwości, że kierunek losów, który autor wyznaczył bohaterowi jest nieodwracalny i przesądzony. Wszystko, co go spotyka jest logiczną konsekwencją wcześniejszych decyzji. To Autor jest tu protestanckim, bezlitosnym Bogiem, który planuje los bohaterów.

Trzeba też zaznaczyć solidny, miejscami świetny przekład Ariadny Demkowskiej-Bohdziewicz, bez którego zapewne nie dotarłbym do końca tej opowieści.

W zasadzie nie lubię nurtu amerykańskiego moralizmu w literaturze, który reprezentuje Updike. Książka męczy, zasmuca, bohaterzy są niesympatyczni, autor traktuje ich protekcjonalnie, na zimno i nie pozostawia nadziei na to, że mogą zmienić się na lepszych. Są nijacy i słabi, i już zawsze tacy pozostaną - chyba, że siła wyższa zechce inaczej, ale na to niewielka nadzieja -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1186
434

Na półkach: ,

Przy pierwszym nieudanym podejściu do tej powieści sądziłam, że winnym jest niemieckojęzyczne tłumaczenie, jednak nawet kiedy zapoznałam się z inną wersją to werdykt pozostaje ten sam.
Na początku czytania było ok, ale już po paru stronach zaczęłam przeskakiwać i czytać tylko wyrywki z nadzieją iż zaskoczy. Nie zaskoczyło.
Nie rozumiem fenomenu tego autora, jego twórczość wydaje mi się być toporna, przegadana i sztucznie nadmuchana.
Kto co lubi.

Przy pierwszym nieudanym podejściu do tej powieści sądziłam, że winnym jest niemieckojęzyczne tłumaczenie, jednak nawet kiedy zapoznałam się z inną wersją to werdykt pozostaje ten sam.
Na początku czytania było ok, ale już po paru stronach zaczęłam przeskakiwać i czytać tylko wyrywki z nadzieją iż zaskoczy. Nie zaskoczyło.
Nie rozumiem fenomenu tego autora, jego twórczość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Super książka!

Super książka!

Pokaż mimo to

avatar
15
15

Na półkach:

Arcydzieło

Arcydzieło

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    525
  • Przeczytane
    463
  • Posiadam
    94
  • Ulubione
    11
  • Teraz czytam
    11
  • Literatura amerykańska
    9
  • 2023
    5
  • Z biblioteki
    4
  • 2012
    4
  • 100 książek wg TIME
    3

Cytaty

Więcej
John Updike Uciekaj, Króliku Zobacz więcej
John Updike Uciekaj, Króliku Zobacz więcej
John Updike Uciekaj, Króliku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także